Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zakochana

Lili, najgorsze co można w twojej sytuacji to czytać Internet, wizyta za kilka dni, wszystkiego się dowiesz. Jeśli byłoby coś nie tak nie masz na to wpływu, ale za to jeśli jest w porządku to niepotrzebny stres na pewno dobrze nie wpływa na dzidziusia.
Ile tu już się naczytałam o złych wynikach testu pappa i dniach w nerwach w oczekiwaniu na inne wyniki, a potem okazywało się że wszystko ok.
Lekarz tylko napomknął, ale nie tłumaczył nic i nie skierował Cię do dalszej diagnostyki, czyli to tylko podejrzenie. Pomysl sobie jak bardzo już kochasz dzidziusia i dla jego dobra czekaj do poniedziałku z myślą że wszystko jest ok i tylko się źle ułożył. Wiem że to trudne, ale nie pytaj, nie czytaj - a wierz. Dziewczyny nie są lekarzami i nawet jeśli coś im się w zdjęciu nie podoba nie powinny Cię straszyć dopóki nie będziesz mieć rzetelnych wyników. Przeziernosc to tylko jeden z wielu parametrów i mówi nam jedynie o prawdopodobieństwie wystąpienia, nic nie przesądza.
Jako mama i założycielka wątku zalecam Ci dużą dawkę pozytywnego myślenia i czytanie tylko naszego forum do poniedziałku ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Przepraszam za tak dlugi post, po prostu przypomniało mi sie co ja przeżywałam gdy w poprzedniej ciąży wylądowałam w szpitalu i na chwilę poczytałam w Internecie co mi grozi, to myślałam że już po mnie i dziecku, a wcale nie było aż tak źle. Więc Internet jest dobry gdy już mamy diagnozę i szukamy jak postępować dalej. Inaczej tylko się nakrecamy. Mam nadzieję że nikogo nie uraziłam swoją wypowiedzią.
Trzymam kciuki za wszystkie nasze badania :) Ja mam za trzy tygodnie i też pewnie będę się stresować, choć dla mnie bardziej stresujące jest połowówkowe a to jeszcze sporo czasu.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) ja nie w ciąży, ale marzy mi się powoli drugie dziecko i jakoś tak dzisiaj weszłam akurat na wasze forum. Chciałam tylko Lili przekazać, że po pierwsze lekarz bez uprawnień w ogóle nie powinien robić przezierności, bo wynik może być przekłamany i stresować niepotrzebnie. Po drugie "dobre rady" mam z fb to zło, najprędzej cię nastraszą nic nie wiedząc o ginekologii. Po trzecie moja córka miała przezierność karkową robioną przy długości 4 cm i wtedy wyniosła ona 3mm (aż odszukałam zdjęcie usg) :) nie pamiętam żeby ktoś wspominał że to dużo a pamiętałabym bo byłam z tych panikujących. Jestem z tobą całym sercem na pewno wpadnę w przyszłym tygodniu sprawdzić co się okazało :)

https://www.suwaczek.pl/cache/d154c1d44f.png

Odnośnik do komentarza

Lilii dobrze tu zostało powiedziane nie martw się na zapas skoro nie skierowano Cie na żadne dodatkowe badania to znaczy że nie jest źle, swoją drogą co to za lekarz żeby tak straszyć...
Zakochana dobry post i zgadzam się z Toba nie ma co czytać internetu i sugerować się postami innych szczególnie że większość osób wypowiadajacych się nie ma pojęcia o czym pisze a tylko nakręca panikę.
Ale powiem Wam że nasze forum jest chyba najlepsze i na prawde nie warto czytać nic innego (chodzi mi o fora, fb itp.) no u nas nie ma paniki, nie ma zamartwiania się i zaogniania, nakrecania, mamy sporo doświadczonych mam i jesteśmy dla siebie wsparciem.
To moja pierwsza ciąża a jestem z tych pnikujacych i widzacych świat w czarnych barwach ale z Wami jakoś mi lepiej i bezpieczniej. Dzięki!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. To znowu ja hehehe.... przepraszam, że tak długo mnie nie było,ale Mąż miał urlop Świąteczny i nie było kiedy pisać....a Mąż jest tylko na weekendy w domu to chciałam się Nim bardzo nacieszyć. Do tego piszę caly czas pracę bo za niecałe dwa miesiące mam obronę na studiach matko xd a praca ciągle się pisze hahaha....i końca nie widać ehh ale dobrze że mam czas w ogóle żeby ją napisać....w poniedziałek byłam na wizycie i widziałam Bobusia ma już 3,5 cm łobuz nie chciał się zmierzyć machał rączkami i nóżkami hehehe wszystko jest super nawet słuchałam serduszka.... We wtorek mamy badania prenatalne i wierzę, że wszystko będzie dobrze.Nadrobilam każdy Wasz post i obiecuje że będę teraz z Wami.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z dziewczynami - nie ma co czytać wymysłów, przypuszczen i zwykłych zgadywanek niedoswiadczonych osób, które żadnego wykształcenia w temacie nie mają. To w niczym nam nie pomaga. Ja w pierwsze ciąży też byłam tutaj na forum z innymi dziewczynami (piszemy do dzis) i to było najlepsze. Wiele dziewczyn wtedy przestało czytać fb i inne internety właśnie przez nakrecanie tam niepokoju i hejt. I co - żadne z obaw się nie sprawdziło i wszystkie dzieciaki zdrowe się urodziły chociaż wyniki to niektóre straszyły że hej.

Bedi super ze dzidziuś zdrowy i wszystko ok :)

Odnośnik do komentarza

lili05
Doskonale Cie rozumiem..tez nie spie i sie caly czas zamartwiam, ale tak jak pisza dziewczyny nie martw sie na zapas. Niby mowi sie ze ciaza to piękny czas a tu caly czas nerwy i zamartwianie sie. U mnie lekarze dodatkowo podejrzewaja cukrzyce..jeszcze tylko tego mi brakowalo. Wlasnie siedze w przychodni na powtorzenie badan. W poniedzialek tez ide do ginekologa i tez mam myslenie objawy ciazawe jak reka odjal nagle ustapily..dziwne ale niema co sie nakrecac

Odnośnik do komentarza

bedi Witaj ☺️
Skoro masz męża tak rzadko, to wybaczamy, że nas zostawiłaś. Oczywiście, że mąż ważniejszy :D
lili wiem, że nic co powiemy cię nie uspokoi. Niepotrzebnie cię ten lekarz nastraszył. Pewnie palnął tak o, a ty teraz po nocach nie śpisz.
Rozumiem cię. Pewnie każda by się zdenerwowała.
Będziemy z Tobą do poniedziałku czekać ☺️
Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz ❤️

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Witam☺
Bedi super ze dzidzia pięknie rośnie.

Dziewczyny ciesze się ze i u was wyniki w porządku.

I mnie ok. Dziś znowu chatę ogarnąłam. Będę wyprawiac niedlugo urodziny dla młodszego wiec trochę czynie ku temu kroki.
Zauważyłam że mecze się szybciej i dysze jak parowóz. I co nie zjem to czuje się napchana jak świnka. Staram się nie żrec a i tak mam jakiś spory brzuch.
Cobra a jak u ciebie ? Bo my prawie na tym samym etapie ?

spacer.png
https://lbyf.lilypie.com/5gulp2.png
https://lbyf.lilypie.com/uITfp2.png

Odnośnik do komentarza

Sandawilla Bardzo podobnie ☺️
Szybko się męczę. Wejście po schodach kończy się zadyszka. Jeść za bardzo nie mam ochoty. Chociaż mdłości żadnych nie ma.
Też jeśli zjem pół porcji tego co zwykle jadłam, wydaje mi się, że pęknę zaraz.
Do tego mam okropny katar od dwóch dni i coś mi jeździ po brzuchu. Niby takie lekkie mdłości. Nie uciążliwe ale jednak coś mi tam nie pasuje w tym brzuchu.
Narazie tyle...

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...