Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Gratulacje lenka!
Laktatorem odciągnąć tylko jak już naprawdę jest pełne piersi bo i tylko troszeczkę bo inaczej obudzisz jeszcze bardziej laktacje. A kapusta najlepiej zimna z lodówki to było m9je wybawienie przy zapaleniu piersi u obyło się dzięki niej bez antybiotyku. Temp na piersi przed zastosowaniem kapusty była 40 stopni u ból ogromny. A potem wszystko przeszło po 2-3 dniach. Myślę że te kompresy będą dobre. Miałam je w koszyku z laktatorem ale że nawal udało się szybko poznawać to nie wzięłam ostatecznie. Najlepiej zadzw9n do sw9jej położnej. Ona powinna Ci pomóc. Mi wtedy moja najpierw rozmasowala del8katnie bo były już jak skały.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Nie nadrobie Was niestety. Wszystkim ktore urodzily serdecznie gratuluję. Ja też już jestem po wszystkim. 2 sierpnia o godz. 18.20 przyszedł na swiat mój największy skarb Nataniel. Niestety pomimo badań prenatalnych I usg na każdej wizycie nikt nie zauważył że dziecko ma zespół Downa. Jestem przerażona bo nie spodziewałam się tego. Przed nami mnóstwo badań i to najważniejsze genetyczne. Mały z serduszkiem nie ma problemów bardzo ladnie je z piersi. Moja córka jest w nim zakochana. Póki co nic nie mówiliśmy nikomu oprócz moich rodziców.
Pozdrawiam Was serdecznie.

https://www.suwaczki.com/tickers/ox7ndqk33nj168iz.png

Odnośnik do komentarza

Lenka, Szelcia gratuluję. Szelcia na pewno teraz Wam ciężko ale na pewno wszystko będzie dobrze. Maluszek na pewno jest cudowny ;)
Dzięki dziewczyny za rady. Mam wrażenie że szpital dziś wymarł, wszystkie pokoje opustoszałe i tylko mnie trzymają bo mały dziś pożółkł i czekamy na wyniki. A już się cieszyłam z wyjścia.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny.
Diagnoza nie jest pewna dopóki nie będzie wyników badań genetycznych. Jak to mówią nadzieja umiera ostatnia. Tyle się naczytalam o tym że jak pediatra widzi cechy dysmorficzne to wynik badań genetycznych jest tylko formalnością, że nie mam złudzeń co do diagnozy. Najgorsze jest to że nie byłam na to przygotowana bo gdyby wyszło to w badaniach prenatalnych to miałabym czas na oswojenie z tym. Mam żal do mojej ginekolog że nic nie zauważyła przecież miała dobry sprzęt sama nie wiem. Mój żal I tak niczego nie zmieni. A mały fakt jest cudowny bardzo go kochamy.

https://www.suwaczki.com/tickers/ox7ndqk33nj168iz.png

Odnośnik do komentarza

szelcia czasami zmiany są tak mało widoczne, że nie do wykrycia przez usg nawet na najlepszym sprzęcie. Zwłaszcza, że z serduszkiem wszystko ok, a to jeden z czynników warunkujących podejrzenie zd. Czekamy kochana na wyniki. ❤️

agata gratulacje ❤️ kolejny szybki poród. Oby same takie u nas ☺️

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Gratulacje kolejnych dzieciaczków!
Szelcia, mam bliską osobę która jak Ty ma dziecko z zd i też nie byli na to przygotowani. Jak będziesz miała jakieś pytania to pisz. Jedno Ci powiem, choć akurat ich dziecko ma trochę towarzyszących chorób to jest tak kochany i spokojny że rekompensuje wszystko. I szczerze to dopóki mój mały się nie urodził to nie wierzyłam do końca tym wszystkim usg, bo znam c9najmniej kilka przypadków w bliskim otoczeniu nie wykrycia wad czy chorób na etapie prentalnym przez dobrych lekarzy. Najważniejsze że serduszko zdrowe bo to najczęstsze powikłanie przy zd.
A co do kolek, bo któraś pytała, to raz są raz ich nie ma, więc nie wiem czy to to. Za to teraz mamy problem ze zbyt szybkim wpływem mleka i mały się dlawi więc muszę uważać i dawać mu po trochę na raty. Ale najada się bo osiągnął magiczną dla mnie wagę 3 kg :) Jest już taki fajny, reaguje na mój głos. Wreszcie nie gubi się w tych ubrankach na 56 choć napewno tyle jeszcze nie ma, ale jest taki pełniejszy :)

Odnośnik do komentarza

Monikacz daj znać co tam u Ciebie? Ja ciągle w dwupaku do jakiegoś rekordu chyba chce dobić...

Szelcia trzymajcie się !

Agata gratulacje i mmmeeeegggaaa zazdroszczę hehe

Lenka Tobie też gratki!!

Ja dziś na KTG nawet poszalalam 5 skurczy ale Laura przysypiała i położna trzasla mi brzuchem mówi że jak dla Niej akcja się rozkręca ale już to słyszałam i w to nie wierzę...
Na KTG znów Mała raz spadła z tetnem ale na chwilkę tylko i nie tak bardzo jak wczoraj a lekarka była ta sama...czekam jutro na ordynatora.

Teraz trochę mnie cos jakby łapało brzuch cały czas twardy mega spięty i jakieś tak skurcze a raczej ciągnięcia w dół że nie mogę się wyprostować, do tego bulga mi w jelitach....skacze na piłce z nadzieją że coś się rozkręci...który to już raz los mnie zrobi w balona? :D

Odnośnik do komentarza

Agata gratki, kolejny szybki poród zazdro :D

Szelcia gratulacje,każde dziecko to radość choć wyobrażam sobie też ile stresu Cię ta sytuacja kosztuje. a jeśli mogę zapytać czy robiłaś test pappa albo sanco czy inny z krwi, czy standardowe usg trymestru?

Night bidulko wyczekasz się na swoją gwiazdę.
Zakochana super, że tak dobrze Wam idzie karmienie i co najważniejsze synek przybiera :)

https://www.suwaczki.com/tickers/iv098u698vgrltie.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla kolejnych Mamuś! Szelcia życzę Wam dużo siły i dobrych kompetentnych ludzi, którzy będą potrafili doradzić i pomóc. My nadal w dwupaku, kompletnie bez zmian. Dzień bardzo intensywny, posprzątałam, byliśmy na mieście na obiedzie spotkać się ze znajomymi. Teraz siedzimy sobie u siostry w ogrodzie, ale zaraz ruszamy do galerii, bo rozpadają mi się jedyne japonki w jakie się mieszczę :D ciekawe czy uda mi się coś wcisnąć. Night skacz skacz, może wyskaczesz ;) Życzę Ci tego porodu, tak samo jak sobie :)

Odnośnik do komentarza

Szelcia czyli prawdopodobieństwo praktycznie zerowe...

Powiem Ci że w ciąży miałam podejrzenie ZD przez pappa 1:293 okropny czas.... :( zrobiłam sanco z krwi który wykluczył wadę. Lekarz proponował też amnipunkcję na którą się nie zdecydowałam.
A tak naprawdę dopiero jak się urodzi to mamy pewność czy jest zdrowe....
Poczekaj jeszcze na wyniki badań genetycznych. Dużo sił i trzymaj się

https://www.suwaczki.com/tickers/iv098u698vgrltie.png

Odnośnik do komentarza

Maggi spokojnie, myśle, ze lek nie miał szansy wchłonąć się przez skore dłoni w tak krótkim czasie. Nie stresuj siebie i maluszka, będzie dobrze:) Night, rozumiem Cię doskonale, ja dowiem się czegoś dopiero w poniedziałek. Podejrzewam, ze zrobią mi cesarkę bo Dominik to już pewnie pod 5 kg, chyba ze przystopował ze wzrostem...ale tak bardzo chce żeby samo się coś ruszyło. Ech Dzisiaj babcia mnie pocieszyła, ze ona przenosiła o 9 dni mojego wujka i ze pewnie tez tak u mnie będzie. Także co zrobić :) za dobra godzinę zaczynamy 42 tydzień ciąży... W ogóle w obuwniczych czułam się jak te brzydkie siostry Kopciuszka jak przymierzałem buty, a właściwie same klapki... ale mam jedyne dobre jakże piękne i szykowne japonki crocs'a, polecam mega wygodne i szerokie, idealne na zgrabne ciążowe stópki :D miłej niedzieli

Odnośnik do komentarza

Monikacz, dzięki za słowa otuchy. Jak już trochę ochłonełam, to też tak pomyślałam. Ale zawsze stresik jest.
Co do przenoszenia, ja pierwszego syna 8 dni przenosiłam i dalej nic się nie działo, mieli mi wywoływać, ale że był 11 listopada, to czekali na kolejny dzień roboczy. A w nocy z 11 na 12 lekarzowi na dyżurze, którego widziałam pierwszy raz w życiu nie spodobało się ktg i syn urodził się przez cc. Wszystko poszło szybko i sprawnie. 8h po już byłam na nogach, a do domu po 3.
Teraz czekam na decyzję mojej gin, bo mam cukrzycę ciążową i młody wg usg ma 2 tyg. na plusie z wagą. 30 ma być wszystko jasne. Najgorszy jest teraz ucisk na pęcherz i krocze. Boli jak piorun.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny zeszło mi 4 dni żeby was nadrobić.
Rozpakowane dziewczyny gratuluję!!!
Ja po cc już się czuję lepiej, ale mam ten nieszczęsny popunkcyjny ból głowy, powiem tak ból blizny przy tym to pikuś, bo już w 4 dzień boli przy gwałtownych ruchach, a ta głowa tylko na lezaco nie boli ale jakoś przetrwam. Pokarm też zaczyna się pojawiać. Laktator super pomaga mi na pobudzenie laktacji.
Szelcia Znam 2 przypadki. W jednym podejrzewali zd fenotyp był bardzo podobny do zd, badania genetyczne wykluczyły. W drugim przypadku dziecko wyglądało jak zdrowe w 3 mz rozpoznalo wadę serduszka i zrobili badanie genetyczne wyszedł zd.
W mojej bardzo bliskiej rodzinie 30 lat temu urodziła się dziewczynka z zd (oczywiście wtedy nie było tak zaawansowanej diagnostyki prenatalnej) i nikt się tego nie spodziewał, niestety dziewczyna miała wadę serduszka i żyła 2 dni. Teraz żyjemy w naprawdę dobrych czasach, nauka poszła do przodu, sprzęty, serduszko Hani pewnie byłoby zdiagnowane prenatalne i byłaby ogromna szansa, że zostałaby wyleczona. Przede wszystkim świetnie, że serduszko Twojego aniołka jest zdrowe, to już bardzo dużo! Domyślam się, że pozostałe narządy też są ok, bo dzidzia miała usg. Bądź dobrej myśli! Chociaż domyślam się, że nie jest to łatwe. I bardzo się stresujesz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...