Lipcówki 2019

[Emilaw]

Kurde bolą mnie plecy. Człowieka jak coś to zaboli to odrazu coś już złego mysli. Ale weź i nie panikuj. Też miewacie bóle pleców?

[Gość Mała77]

Nie mówcie o lodach bo aż ślinka cieknie :-))) ja też wieczorami chodzę po domu z tekstem "coś bym zjadła":-)) dziewczyny a czy macie zgagę? No dziś cały dzień mnie męczy.

[pati2030]

Emilaw, a wcześniej miałaś problemy z plecami?
Mnie też od paru dni dokuczaja bóle pleców, ale myślę, że u mnie to przepuklina na kręgosłupie :( i zastanawiam się czy już teraz nie umówić się do swojego neurochirurga, żeby mieć coś jak będę miała kolejny stan zapalny.Te leki co mam to pewnie w moim stanie nie mogę brać.

[Emilaw]

No bolały ale nigdy nie zwracałam na to uwagi. I zaraz przechodził. Teraz człowieka cokolwiek zaboli w obrębie brzucha to przeżywa.

[Anita_Anitka]

Jestem już po wczorajszej wizycie. Serduszko bije, dzieciątko ma 25 mm. Tyle się w sumie dowiedziałam. Wyniki krwi też ok, nie ma się generalnie czym martwić. Ale na obecnym etapie ( wczoraj było 9+2) nic więcej lekarz nie potrafił powiedzieć. Dalej mam przyjmować kwas 5 mg i witaminy.
Dodatkowo 27 grudnia mam USG prenatalne (wykonywać je będzie ten sam lekarz, ale prywatnie) i na to badanie mam przyjść z wynikami wcześniej zrobionej Bety HCG i testu Pappa. To chyba na tyle z wczorajszego dnia.

[Anita_Anitka]

Moje dwie koleżanki miały robione te badania prenatalne z krwi i w obu przypadkach w wynikach pojawiła się informacja o chorobie genetycznej dzieci. Amniopunkcja tego nie potwierdziła i dziś dzieciaki mają się świetnie, bez genetycznych przeżyć. Czy słyszałyście kiedyś o takim przypadku? Jeśli tak często zdarzają się błędy to czy jest sens robić to badanie? Nie będą to zmarnowane nerwy skoro może wyjść coś co nie musi mieć przełożenia w rzeczywistości?

[Daria1991]

Dziewczyny uffff....kamien z serca.....w cycku wszystko dobrze wiec najwieksze zmartwienie z glowy...tak sie balam ze masakra. Co do zgagi to czasami mam ale to puki co wina hormonow. W poprzedniej ciazy mialam pod koniec. Co do bólów placów to miewam czesto ale mialam juz wczesniej z tym problem z racji dzwigania ciężkich ludzi na oddziale. Na szczescie dr dal mi L4 i juz sie tym martwic nie musze bo ostatnie dni w pracy to strasznie sie uchylalam od wysilku az mi było glupio przed kolezankami ale one nie wiedzialy o ciazy....nie chcialam im mowic...

[natalia7986]

Daria super wiesci.

Słuchajcie jutro ide na badania i musze Zanieść mocz. Czy podpisywalyscie pojemniczek ?

[Emilaw]

Daria super. Natalia nie pielęgniarka kod nakleja.

[Gość Ol66]

A czy któraś z was wie jak to jest z testem pappa luxmedzie ? Bo lekarz mówi co innego a na rejestracji coś innego i już zgłupiałam ...

[Pandaa]

W mojej pierwszej ciąży, wada była tak widoczna, ze już żaden test pappa nie był potrzebny. Także bywa i tak. Znam ludzi, którym wychodziło wysokie prawdopodobieństwo wad, a potem okazało się, ze dziecko jest zdrowe. W zasadzie to ja tak nie do konca rozumiem ten test pappa i nie wiem czy teraz się na niego zdecyduje. Chyba ze nie będę musiała za to płacić.

[malaMamaAnia]

Hej,
Ale tu już stron zapisanych :).

Jestem Ania, termin mam na 15 lipca - potwierdzony dopiero dzisiaj. Wiem późno, późno ale po 2 latach starań o dziecko i rozregulowanych miesiaczkach "jak ta lala" i 3 razach "już na pewno sie udało"- dopiero jakies 2 tygodnie temu zorientowaliśmy się, że coś chyba nie tak i było to dla nas mega zaskoczenie, bo raczej już godziliśmy się z faktem, że nasz syn (6 lat) bedzie jedynakiem.
27.12 - mam badania prenatalne, w pierwszej ciąży się nie zdecydowałam, jednak obecnie ze względu na wiek już muszę i przyznam, że mam niesamowity stres.

[Gość Mała77]

Cześć Aniu, witamy w gronie lipcowek. Z badaniami wszystko będzie dobrze nie martw się. Już myślałam że koniec wymiotow a tu dziś rano powtórka. Nocka nie przespana ciągle mnie muliło. Pozdrawiam miłego dnia

[malaMamaAnia]

Nie zazdroszczę wymiotów.

Także życzę miłego dnia

[Gość Bajka29]

Mała77 współczuję wymiotów i samopoczucia, ale z drugiej strony pomyśl, że to dobry objaw w ciąży.
Ja np. od jakiś 3 dni poza sennością nie mam już żadnych objawów, nie czuję też rozciągania brzucha i bardzo się tym martwię:(
Dziś mija pełen 10 tc. Do wizyty u lekarza zostało 6 dni... czas się wlecze. Dziś miałam koszmar, że rozbił się samolot (pracuję na lotnisku) i wszyscy zginęli i kazali mi zbierać ciała. Wszystko tak realistyczne, że jak się obudziłam to byłam zlana potem, całe gardło wyschnięte i paraliż totalny, bo ze strachu nie mogłam się ruszyć. Obudziłam się pewnie tylko dlatego, że jak śpię dłużej niż 5h to muszę wstać i iść siku. Jestem dziś wykończona przez to, a nie ma nawet 9:00.

[Gość Mała77]

Po teście ciążowym martwilam się,że nie mam mdłości nie wymiotuje lekarz mi mówił niech pani poczeka....i miał racje od połowy listopada mdłości szczególnie wieczorem straszne i wymioty. To objaw dobrze rozwijajacej się ciąży ale ja i tak się martwię czy wszystko jest ok. No cóż wytrzymamy. Ja mam wizytę 20 ... tyle czasu jeszcze....

[Gość Bajka29]

Ja już bym wolała mieć te mdłości. Do czasu wizyty to padnę ze stresu chyba:( ciągle chce mi się płakać od wczoraj.

[Marmolit]

Bajka29 u mnie 9t5d i od 4 dni nie mam mdłości a miałam codziennie z wymiotami, piersi już tak nie bolą i nie są nabrzmiałe, wizytę mam za 10 dni. Też się martwię ale musimy być dobrej myśli.

[Gość Bajka29]

Co innego nam pozostaje. Nie miałam od początku silnych dolegliwości, ale rozciąganie brzucha było odczuwalne, a teraz nic. Nie mogę się na niczym skupić, muszę jakoś przeczekać te kilka dni.
W poniedziałek pojadę na badania krwi i moczu by były wyniki w miarę na świeżo przed wizytą w czwartek. Lekarz mi zlecił szereg standardowych badań, nie ma na liście b-hcg. Czy robiłyście potem na własną rękę betę jeszcze? ja robiłam tylko do momentu 7 tyg. i bicia serca. Myślicie, że jak zrobię betę przy okazji to się uspokoję czy mogę się zestresować jeszcze bardziej? Najwyższa beta jest chyba w 9tc? W 7tc miałam 88 tys.

[Fekete]

Hej. Ja już bety nie robię, co ma być to będzie. Wybrałam cierpliwie czekać, bo jak robiłam w kółko te betę to ciągle chodziłam zestresowana. Teraz ciut wylyzowalam i niech tak zostanie.

Dziś 7 tydzień, ale właściwie to potrzebuje wyjaśnienia głupie to, ale muszę mieć jasność. 1 dzień ciąży był jej pierwszym tygodniem, czyli ja już teraz skończyłam 7 tydzień i mogę mówić, że jestem w 8? Mylą mnie te daty i suwaczki

Dziś byłam zrobić kilka badań, zostawiłam 150zl w laboratorium. Droga ta ciąża

Dolegliwości brak, zmieniło się tylko to, że budzę się w nocy na sikanie co wcześniej mi się nie zdarzało.

[Fekete]

Hej. Ja już bety nie robię, co ma być to będzie. Wybrałam cierpliwie czekać, bo jak robiłam w kółko te betę to ciągle chodziłam zestresowana. Teraz ciut wylyzowalam i niech tak zostanie.

Dziś 7 tydzień, ale właściwie to potrzebuje wyjaśnienia głupie to, ale muszę mieć jasność. 1 dzień ciąży był jej pierwszym tygodniem, czyli ja już teraz skończyłam 7 tydzień i mogę mówić, że jestem w 8? Mylą mnie te daty i suwaczki

Dziś byłam zrobić kilka badań, zostawiłam 150zl w laboratorium. Droga ta ciąża

Dolegliwości brak, zmieniło się tylko to, że budzę się w nocy na sikanie co wcześniej mi się nie zdarzało.

[Gość Bajka29]

Fekete liczysz to tak, że możesz mówić że jesteś w 8tc. Ja mam dziś pełen 10 tc, czyli od jutra zaczynam 11 tc (a dokładnie 10+1).
Chyba masz rację z tą betą. Znając mnie to nawet jak wyjdzie wysoka to będę się zastanawiać czy przyrost dobry albo jeszcze co innego. Z tym sikaniem w nocy też wcześniej tak nie miałam, mogłam przespać 10h bez przebudzenia lekkiego nawet, a teraz intensywne sny i wstawanie na sikanie.

[Gość Lenka01]

Kochane nie martwcie się na zapas i nie szukajcie problemów na siłę :) Ja w pierwszej ciąży w ogóle nie wymiotywałam, nie miał żadnych dolegliwości i córka urodziła się zdrowa. Objawy albo ich brak o niczym nie świadczą, a na pewno nie o tym czy ciąża przebiega prawidłowo. Każda z nas jest inna i inaczej jej organizm reaguje na ciąże. Uwierzcie, że czasami warto po prostu normalnie funkcjonować i pozwolić w spokoju rozwijać się dzidzusiowi :)
A co do wstawiania w nocy to niestety u mnie to też zmora, raz w nocy pobudka na siku to obowiązkowo a czasami nawet częściej.

[natalia7986]

Hej, nic nie załatwiłam w laboratorium, bo okazalo sie ze w piatki nie pobieraja krwi zeby okreslic grupe :( zostawiłam tylko siuski i w poniedzialek ide znowu.
Fekate u mnie podobnie, 130 zl zostawie za badania no ale jak trzeba to trzeba.

Cos od wczoraj nie mam apetytu, tzn jestem glodna ale nic mi nie podchodzi, a mieso w szczególności. Rano wmusilam w sobie chleb z białym serem

[Asiaczek88]

Ja mam wizytę jutro i mój mąż chce ze mną iść. Ale zastanawiam się czy mój gin nie będzie miał problemu z tym. A czy Wy bierzecie mężów że sobą na badania?