Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2019


tilana

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie od dziś 13tc, póki co ciągle źle się czuję, od wczoraj męczy mnie ból brzucha, pewnie dlatego, że bardzo mało jem, bo co przełknę to zaraz zwracam, za 2 tygodnie USG,brzuszek pomału widać,ale wykańcza mnie ta bezsilność,że na nic nie mam sił,nic zrobić w domu, a do kuchni to wejść nie mogę,bo od razu masakra..

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ale mi się zaległości porobiło w czytaniu, super że forum takie aktywne:-) ja od niedzieli walczę z migreną i kiedy już się wydaje że sytuacja opanowana to mam nowy atak, niestety Apap poszedł w ruch w najgorszych momentach bo już nie dawałam rady. Chyba pora na wizytę u mojego neurologa może ma jakieś sposoby albo przynajmniej mnie uspokoi że średnio jedna tabletka apapu na dobę to nie tragedia bo strasznie się martwię.
Co do karmienia piersią to mi niestety nic z tego nie wyszło przez płaskie brodawki i brak doradcy laktacyjnego pod ręką. Moja mała ssała pierś ale mleko nie leciało po 3 dobie dopiero reakcja lekarza że mała ma gorączkę i waga leci na łeb na szyję i że ona chya nic nie je i to dlatego. A położne zamiast pomoc to poily ja wodą z glukozą żeby nie krzyczała.Od tego czasu w ruch poszedł laktator i jakoś udało się tak przez 4 miesiące na moim mleku a od czasu do czasu MM. Ale przyplacilam do płaczem i depresją bo nastawiałam się na pierś minimum rok. Teraz jestem bogatsza o doświadczenia i wiem gdzie szukać pomocy i mam nadzieję że się uda, a jeśli nie to też nie dam sobie wmówić że krzywdzę dziecko karmiąc je MM. Córka ma 10 lat, jako jedyna z klasy prawie 100 % frekwencji przez cały rok i średnia 5,1 więc jej nie zaszkodzilam a tak się tego bałam, myślałam że jestem najgorszą matką świata że z naturą nie umiem sobie poradzić.
Właśnie mąż pojechał odebrać moje wyniki badań prenatalnych, mam stresik że ta przeziernosc 2,1 podwyższy ryzyka, czekam:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/gannskjobtv0uosn.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny :) fajnie, że jesteście
Ja miałam też robioną awidność i jak mi teściowa zinterpretowała wyniki to więcej paniki niż czego innego, od razu pojechałyśmy prywatnie do gina to skonsultować dla jej spokojności, ja cały czas czułam, że wszystko jest w porządku, poza tym nie docierało do mnie jak to możliwe, że wynik, który jest dobry ale blisko granicy może być zły. Gin powiedział, że faktycznie miałam niedawno toxo i powiedział, że nie ma się czym martwić. Jakby co to jest takie badanie Western blota, które określa mniejwięcej kiedy to toxo było. Minus jest taki, że kosztuje 700 zł. Mąż naczytał się tych gorszych rzeczy w necie i mi tu panikę też siał no ale co poradzić jak ja mam przeczucie? Poza tym lekarz powiedział...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

Ale się dzieje :)
Ja toxo nie miałam i mam nadzieję że jakoś się uchronie przez najbliższe m-ce.
Co do moczu mi też wyszły cuda wianki pewnie przez plamienia. Jutro idę powtórzyć. Robiłam też posiew z wymazu z pochwy. Choć nie miałam objawów to słyszałam że często bakteria jest utajona.
Mnie też pobolewa jeszcze brzuch. Wprawdzie mniej niż przez pierwsze 1.5 m-ca ciąży. Czasem miałam takie skurcze że oddechu nie mogłam wziąć a jednak nie poronilam. :)
Jak wasza morfologia ? Też macie już anemie?

Odnośnik do komentarza

Serdecznie witam nowe dziewczyny, fajnie że piszecie :-)
Ja dziś po badaniach prenatalnych. Wyniki dobre, w normie.
Wg OM 12tc 6d a wg pomiarów 13tc 3d. Duży po rodzicach :-) z mężem mamy ponad 180cm wzrostu.
Płeć nieznana bo kruszynka za mocno fikała :-)

Aagata W pierwszej ciąży miałam kolki żółciowe (kamienie w pęcherzyku żółciowym) i od 6 mca brałam prawie codziennie paracetamol w dawkach wg ulotki. Lekarz mówił, że lepiej zabrać ten lek zanim ból rozkręci się tak mocno że paracetamol nie pomógłby już. Migreny też miałam.

Mnie również jeszcze pobolewa brzuch ale tak bliżej kości łonowej, może od rany po cc.
Wyniki morfologii i inne mam w porządku.

Też nie wierzę we wszystko co piszą w internecie bo to w głowie wszystko przewraca. I żadnych filmików dotyczących porodu...

Pierwsze dziecko nie karmilam wprost piersią bo "położna" stwierdziła że mam takie płaskie brodawki że to nie wyjdzie. Ale odciagalam pokarm przez pół roku. A drugie dziecko jakoś chwycilo pierś i córka ssała cyca do roku. Inna super położna po porodzie umiała doradzić.

Odnośnik do komentarza

~Mlodamamita
U mnie od dziś 13tc, póki co ciągle źle się czuję, od wczoraj męczy mnie ból brzucha, pewnie dlatego, że bardzo mało jem, bo co przełknę to zaraz zwracam, za 2 tygodnie USG,brzuszek pomału widać,ale wykańcza mnie ta bezsilność,że na nic nie mam sił,nic zrobić w domu, a do kuchni to wejść nie mogę,bo od razu masakra..

Mocno współczuje i rozumiem, czy lekarz doradzał jakiś lek na te wymioty?
Mi w pierwszej ciąży takie dolegliwości też dokuczały. Śmieszne ale mi czasami pomagało dziubanie petitków bebetki, te malutkie paczuszki i tylko ten rodzaj bo nie były tak słodkie i mniej jakby proszku do pieczenia (spulchniaczy) miały.
Sucharki czasami też pomagały.

Odnośnik do komentarza

Przepisał mi czopki,bo mówił,że jak tak wymiotuje to leków nie przepisze,bo w każdej chwili mogę zwymiotowac. Powiem Wam,że dziś jest 3 dzień jak znów leżę tylko w łóżku i nawet nie mam siły wstać zrobić sobie herbaty,a gdzie tu dalej funkcjonować, do tego mam zapalenie stawów i ta jesień wgl mi nie służy,bo dostaje po kościach,mam nadzieję,że wszystko szybko przejdzie i będę się cieszyła tym stanem,bo póki co się bardzo męczę

Odnośnik do komentarza

Cebulka27, ja najpierw 3tygodnie ponad całe wymiotowałam, wtedy we wrześniu to tak może z 5 razy, ale prawie codziennie słabo się czułam,i teraz na nowo wszystko wróciło, współczuję Ci również, najgorsze,że czuje potworny głód,ale co zjem to zaraz oddaję więc nic we mnie nie zostaje ehh

Odnośnik do komentarza

mlodamamitaja od 7 po 14 tydzień, wymiotowalam i rano i wieczorem, mdlilo mnie nawet w nocy jak na siku sie budziłam, jedynie tak od 12 po 16 w miarę, nie moglam do kuchni wejść bo wszystko smierdzialo nawet jak nic nie bylo na stole,z jedzenia tylko chleb z masłem i ziemniaki i kurczak wchodziły. Po ukochanych bananach masakryczne wymioty były. Teraz ostatnio juz wiecej jem, ale mdlosci dalej sa. A w 1 ciązy zwymiptowalam tylko 1, a tak to tylko poranne mdłosci.
Ale juz niedlugo ibedzie dobrze, ty ktory tydzien?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...