Marcóweczki 2019

[Ania_k82]

Z tel ucina mi posty. Pisałam że w domu córka i 2 synów. Ale przy nie planowanej ciąży nie mam ukierunkowania na płeć

[madziorek_87]

Pinka_88 to super że się udało możesz już odetchnąć, daj znać jak po telefonie do pracy

Ania_k82 ja też cały czas bez mdłości, chociaż do tkliwych piersi doszło pociągnie w dole brzucha ale tłumaczę to sobie rozciąganiem przynajmniej po tym się nie stresuje i pozytywnie myślę

[glammour]

Ania_k82 ja tez nie mam mdłości. Na poczatku ok 6-7tyg bylam zamulona ale nie zwracalam. Tym sie akurat trzeba cieszyc a nie martwic.
Co do płci to przy synu jak dowiedziałam sie ze jestem w ciazy bylan pewna ze bedzie chlopiec. Z córką tak samo od poczatku czulam ze dziewczynka. Teraz jest mi to obojętne. Wazne zeby było zdrowe, ale czuje ze raczej dziewczynka.

[glammour]

Aha jedyne co to piersi bola mnie z każdym dniem bardziej :/

[Agnielcia]

Mam często w ciągu dnia mdłości, nic mi się nie chce a upały znoszę źle piersi bolą trochę mniej niż na początku ale wciąż są opuchniete, kilka razy w ciągu dnia odczuwam lekkie ciągnięcie w podbrzuszu. Odrzuca mnie od wędlin, mięsa za to jadła bym ciągle serki twarogowe, owoce i same słodkie rzeczy :)

[Ania_k82]

Dokładnie waze żeby było zdrowe

[glammour]

Agnielcia to z jedzeniem mamy dokladnie tak samo. A upały też mnie wykańczają. Teraz zamiast coś robić w domu to lezę no nie mam mocy.

[basaii]

Pinka_88 to super teraz odpoczywaj . Mnie mdli cały dzień ale bez wymiotów ( tyle dobrze ) i bolą piersi, dół brzucha też czuję ciągnięcie ale to normalne :) . Witam nowe brzuchatki na forum :)

[glammour]

Matko dziewczyny... ale jestem słaba. Te upały mnie wykończą. Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce to by było cudownie.

[basaii]

ja dosłownie sie wytapiam przez te upały , wody wypijam chyba ponad 3 litry :o . Wczoraj lepiej się czułam i nie miałam plamień więc wybrałam się z młodą na ogródek a jak wracałyśmy to chwyciła nas 10 minutowa burza i byłyśmy całe more az do suchej nitki . Przynajmniej młoda miała ubaw bo mi i psowi nie było do śmiechu :/

[Paaie]

Basaii daj trochę tego deszczu bo u mnie w lesie ostatnio padało miesiąc temu. 4km dalej, w mieście co kilka dni burza a do nas nic nie dochodzi.

Upały też mnie wykańczają a nie ma zmiłuj, robić trzeba. Ile daje rade to robię nocami, za dnia staram się odpoczywać. Teraz usypiam dzieci na chwilę a po 15 jedziemy na spotkanie z idolką mojej córki czyli kicią kocią. Nie wiem jak damy radę w tym upale ;p

[basaii]

Paaie burza jest fajna jak gdzieś się człowiek schowa jak zaczęło grzmocić to masakra ;) nie lubię burzy jak jestem na zewnątrz . Za niedługo idę po młodą do przedszkola i chyba na ogródek bo w mieszkaniu nie da się wysiedzieć :(

[Paaie]

Ja się burzy w domu boję, bo mój budynek jest teraz najwyższy w naszym lesie. Kilka lat temu podczas burzy spłonęły dwa sąsiednie domy. W przyszłym roku chcemy ruszyć z budową i jak już postawie własny dom, to na pewno zrobię piorunochron. Teraz co burza to stres :p
Ale deszczu mi brakuje, grzybów nie ma a to pierwsza jesień od 3 lat gdy będę mogła spokojnie pójść pozbierać.

[glammour]

Paaie podziwiam ze znasz sie na grzybach. Ja mam las pod nosem ( w sensie nasza dzialka graniczy z lasem) ale sie nie wybieram na grzybobranie, bo nie chcialabym wytruć calej rodziny ;)

Moj mała dostala wczoraj goraczki. Jeszcze dzisiaj ja trzymało. Sadze ze po szczepionce. 7 dni temu dostała priorixa ( swinka, odra, rozyczka)

[BZ1]

Moja ciążę rozpoznaje tylko po nietypowych zachciankach. I odrobinę czuję piersi. Mam nadzieję że wszystko jest ok. W poniedziałek wizyta.

[Paaie]

Ja zbieram tylko takie pewniaki, jeśli czegoś nie wiem, to zostawiam ;) ale jeść grzybów nie lubię więc zbieram, suszę i wysyłam w paczkach do swojej koleżanki, której mąż uwielbia grzyby ale nie ma chętnych do zbierania.

Dziecko mi się popsuło i za nic spać nie chce. Chyba poczuł, że jest chłodniej i nabrał sił.

[Paaie]

Piersi na szczęście nie bolą, inaczej byłby problem bo nadal karmię syna;D

[Ania_k82]

Przyda się w przyszłość

[glammour]

Cześć dziewczyny. Moje uczulenie srednio schodzi. Jest duzo lepiej niz poniedzialek ale rumień dalej jest. Zaczynam sie juz martwić ze to moze byc objaw boleriozy. Badania moge zrobic dopiero na poczatku września. W pon mam dematologa. Zobaczymy co powie. No i tego 13.08 pogadam z ginem. Ale sie martwie :(

[glammour]

Noc u nas okropna. Mloda miala gorączkę 40st. Na szczescie po paracetamolu zaczela spadać do 38.5 i tak cala noc. Co godzine wstawalam. Mierzylam temp a finalnie wstałam o 5. Jestem wykonczona. C
Do tego rano zakupała swoje łóżko. Wzielam ja do nas. To nasze zarzygała. Od rana chodzi pralka. Ja tez jakoś kiepsko się czuję. Mam nadzieję ze mloda sie zlituje i pojdzie spać... moze wtedy uda mi sie na chwilę odsapnać. To bedzie dłuuuuuugiiii dzień.

[basaii]

glamur nie zazdroszczę. A wiadomo co jest malutkiej . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Nie martw się na zapas tym rumieniem . A powiększa Ci się ?

[Gość Turquoise]

Czesc Dziewczyny :)
Moj termin 04.03.2019 r.
Ktos na poczatku watku wspomnial od razu ze wie ze bedzie mial cc, tzn prywatnie? Skad takie wskazanie w pierwszych tygodniach ciazy?

[Paaie]

glammour współczuję nocy.

Nas dziś złapała ulewa, nawet mi to odpowiadało bo już taki ukrop był, że całkiem przyjemnie się szło w tym deszczu :p

Turquoise moja koleżanka ma wskazania do cc po bardzo ciężkim 1 porodzie, niektórzy mają wskazania przez dużą wadę wzroku. Tutaj nie wiem bo całego wątku nie doczytałam;)

[glammour]

Turquoise ja pisałam o tym ze z gory wiem ze bede miala CC. Odstep miedzy CC bedzie 20miesiecy. Moj ginekolog z automatu uwaza to jako wskazanie do ponownego CC, ale to tak na marginesie. Mam duze dzieci- to jako kolejne wskazanie. Waga powyżej 4300 nie jest kompatybilna z moja miednica. Do tego po pierwszym porodzie naturalnym, ktory byl bardzo ciezki... nawet nie bede sie rozpisywać- w skrócie skonczylo sie transfuzja i 18 szwami mam wskazania ładnie określone jako psychiatryczne- tokofobia. Ponadto CC bede miala w klinice prywatnie. Do państwowego szpitala po moich przejściach wołami by mnie nie zaciagneli.

[glammour]

basaii ale jestem zła. Byłam dzisiaj z mała u ogólnego i oczywiście wypiera się ze to NOP ( niepożądany odczyn poszczepienny) bo taki musieliby zglosic do sanepidu. A mala w ciagu dnia goraczka 39.6. Uszy czyste, gardlo minimalnie zaczerwienione, bo co niby miala powiedzieć. Kazala zbadac mocz na cito czy to nie nerki. Mam nadzieje ze z nerkami wszystko ok. Po 16 mamy wyniki do odbioru. Tak na marginesie łapanie siuskow w locie to nie lada wyczyn. Dostala lek antywirusiwy " tak na wszelki wypadek"- uwielbiam akie stwierdzenia no i konska dawkę przeciwgoraczkowych. Mam dzwonić do lekarki jak odbiore wynik. Zobaczymy.