Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

U nas piękny słoneczny poranek, Dawida odwiozłam do przedszkola, w domu 8 robotników, niema gdzie przejść, mam obiad z wczoraj, więc dziś odpoczywam i nic nie robię.
Pinka może rzeczywiście coś się zaczyna dziać, ale co do hormonów, to pamiętam jak mi mąż mówił jak byłam w ciąży z Dawidkiem że całą ciążę byłam ok, ale pod koniec to ciężko było ze mną wytrzymać. Mnie wczoraj tez mdliło, myślałam że będę wymiotować, ale to wina cebuli i czosnku, takie tam zachcianki na wieczór:-)
Edzia lepiej już nie będzie, chyba że trafi się dziecko śpioch, z Dawidem pierwszą noc przestaną zaliczyłam jak miał prawie 2 lata, i spał tylko miesiąc, a potem zrezygnował z pieluchy i zaczęły się pobudki na siku;-)

Odnośnik do komentarza

Magda ludzie są beznadziejni. Ja zawsze sprawdzam, czy w widocznym miejscu jest kartka o pierwszeństwie kobiet w ciąży. Jak jest, to się wbijam i nikomu nic nie tłumaczę - mogą sobie pod nosem ponarzekać.
W sklepach zupełnie inaczej, jeszcze potrafią chamsko wyprzedzić na ostatniej prostej do kasy (ostatnio gratulowałam jakiemuś staremu bucowi, że wygrał wyścig z ciężarną).

U nas od soboty piękna pogoda. Od rana do 17 byliśmy na dworze. A potem przed 21 szło się spać.
Dzisiaj mąż zawiózł Wojtka do przedszkola i wspomniał o wyjściu na plac zabaw, to pani, że absolutnie, bo dzieci się spocą... Chyba jako społeczeństwo się cofamy, bo nie pamietam, zebym w dzieciństwie przy 15 stopniach i słońcu siedziała w domu.

A ja mam trochę jeżdżenia: najpierw do dentysty, a na 19 do gina - mam nadzieje, że już nikt nic nie odwoła, bo się wkurzę... Dobrze, że wczorajszy obiad na dwa dni starczy :)

Odnośnik do komentarza

Cebulka tylko to jest denerwujące że masz możliwość spania a nie możesz. Leżysz i patrzysz się w sufit żeby bez celu nie łazić po domu i dać innym spać. Do dziecka jak wstajesz to wiesz że nie śpisz bo musisz.

Magda ja to nie czekam w kolejkach, podchodzę bez kolejki mówie że ciąża i tyle. Teraz jest tyle wirusów przez tą pogodę że korzystam z tego przywileju co by na mnie nikt nie kichał/kaszlał bo nie chcę być chora. A masz do tego pełne prawo chyba że stoją same ciężarne

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Ha ha Edzia Ty niezla jesteś. Ja jak jest kartka to tak robie a jak nie i mam jakis slabszy dzień to olewam...
Cebulka chyba by trzeba miec brzuch do ziemi zeby w zwyklym sklepie Cię puścili. Jeszcze w przychodni to cie puszczą...
Szoti no juz dzisiaj musisz miec ta wizytę!!!! Daj znać po.
Ufff dzidzia zaczela sie ruszać. Zjadlam 3 serki homo z wielka pszenna bułka;) wczoraj chyba po prostu nie dałam rady sie skupić przy gościach.

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

Magda a jak nie patyczkuje się :) dzięki temu przeziębiona byłam tylko na jesieni gdzie jeszcze pod kurtką tak brzuska nie było widać i jakoś olewałam ten przywilej :) a teraz wszyscy chprują a ja (odpukać) zdrowa nawet w domu jak miałam epidemie to mnie nic nie wzięło. :D
Może i faktycznie jak byłaś zabiegana to i nie czułaś ruchów. Poza tym mówią że jak się chodzi to dziecko usypia bo kołysze się w brzuszku

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Magda było się nie bawić tylko powiedzieć wchodząc "chciałabym skorzystać z pierwszeństwa" i nara ;) rozumiem gdybyś się dobrze czuła, ale jesli sama nie zawalczysz o swoje, będziesz niewidzialna ;)

Klodi to podobnie idziemy z tygodniami ;)

Edzia dobre z tą apaszka, z drugiej str co miałaś zrobić. Pokornie się zaciągać zarazkami? ;D

Cebulka bo oststnie przepuszczaja kobiety które w teorii powinny zrozumieć ;) dlatego np zmieniłam gina z kobiety na faceta i jest mega różnica ;)

U nas tez słońce. Zaraz przewietrze Laurce w pokoju i poukladam sobie chusteczki i pampersy na półce ;) nic więcej mi się nie chce

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Pinka dokładnie:) ja mam termin na 9 marca wg usg, a na 1 teoretycznie z obliczeń wg 28 dniowych cykli.
Z tym przypuszczeniem w kolejkach to jest dramat, ale najgorzej jest w kościele! Nawet rodzice dzieci nie uczą żeby ustępować miejsca. Ja jeszcze z dwa miesiace temu będąc w kościele musiałam wyjsc, bo było tak duszno ze szok, a nikt nie ustąpi miejsca, gdzie było dużo osób młodych w ławkach...

Magda nie martw się, ja w sobotę miałam tak samo. Biegałam cały dzień, sprzątałam, a na wieczór jak usiadłam to się martwiłam ze małej nie czuje... wystarczyło zjesc czekoladę, popukać do brzuszka i się poprawiło:) fakt jest tez taki ze na tym etapie ciazy dzieciaki się jyz trochę mniej wiercą niż wcześniej, bo więcej odpoczywają i szykują siły na najważniejsza i najtrudniejsza podróż w swoim życiu:)
Szoti fajnie tak ugotować na dwa dni coś:) ja niestety tylko zupę tak robie, drugie danie musi być inne bo mąż kręci nosem:) za to jak mam za dużo to zamrażam i tez jest dobrze. Gotowy obiad zawsze się przydaje:) pamietam po pierwszym porodzie to początek był bardzo ciężki, bo mały tylko chciał na piersi wisieć przez miesiac. Wtedy teściowa mi jedzenie przynosiła i chwała jej za to Jo bym umarła z głodu :) teraz jak mieszkamy sami to wole się zabezpieczyć obiadami, bo mąż to nie za wiele dań ugotuje a nie będziemy w kółko jedli makaronu:)

Odnośnik do komentarza

Klodi my też mieszkamy sami, ale teściowa po sąsiedzku, także liczę na chociaż odrobinę pomocy. Mój też tak wisiał na cycu i wszyscy się tego czepiali, a ja byłam głupia i probowałam go odstawiać. I tylko na tym się skupiałam. Teraz zakładam, że jak będzie chciał tak na mnie wisieć, to będzie i nic nikomu do tego :) a mój mąż tylko zalewajkę gotuje, trudno, przeżyję ;)

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Przepraszam że w ostatnim czasie mało się udzielam, ale miałam jakiś kryzys hormonalny. Jak się położyłam po 9 tak nie potrafiłam wstać o 14 żeby Janka odebrać. Potem nerwy straszne. W walentynki miałam ostatnie usg, Iga ważyła ok 3200, ale tego się spodziewalam że będzie duża :)
Dziś ostatnia wizyta, wszystkie badania porobione, najważniejsze rzeczy ogarnięte.
Cesarka zostaje na ostatnią chwilę na 1.03.
Rozwarcie jakieś się pojawiło, ale lekarka powiedziała tylko żeby się oszczędzać w miarę

https://www.suwaczki.com/tickers/7u22xzkrwq914hsn.png

Odnośnik do komentarza

Cześć! Wczoraj miałam wizytę i lekarz się pojawił. Nawet mi głupio było, że ostatnio tak wyszło. Spisał mój nr telefonu jeszcze raz.
Zbadał mnie i powiedział, że coś tam już się szykuje, a jakby "pogrzebać" to jakieś minimalne rozwarcie też już jest.
Za to po USG miną mi zrzedła, bo mały waży ok. 3200. Pocieszał mnie, aparatura może się mylić, więc mam nadzieję, że nie zaniża ;)
Generalnie powiedział, że teraz to już mogę rodzić. Ale poczekam chociaż na wynik Gbs, bo mąż dzisiaj zawiózł próbkę ;)
No i obiecałam sobie, że dzisiaj w końcu te torbę spakuję, bo wszystko zakupione i poprawne, i byle jak upchnięte w komodzie...

Odnośnik do komentarza

Do 4 rano miałam te bóle. Zasnęłam potem jak dziecko a o 6:30 pobudka. Także jestem wykończona. Mój p. Zdenerwowany że nic mu nie powiedziałam i że z radia dowie się że jestem na porodowce :D
A ja starałam się zachować spokój. I powiedziałam sobie że jeśli rano też tak będzie to jadę na IP żeby zrobić ktg.
Na szczęście takie napięcia się pojawiają ale ból jest mniejszy więc odpoczywam. Byle wytrzymać do 1.03

https://www.suwaczki.com/tickers/7u22xzkrwq914hsn.png

Odnośnik do komentarza

Szoti to Ty bierz się za pakowanie żeby mieć wrazie co przygotowane wszystko :). 3200 to faktycznie sporo jak na ten tydzień. Ja jutro jade na ktg i usg :).
Z tym rozwarciem to różnie ja chodziłam dość długo a miałam na 2 palce.

Gosia a Ty cesarkę masz bo chciałaś czy musisz? Jak Cię takie bóle łapią to ciekawe jak szyjka. A kiedy wizyta?

Pinka a gdzie Ty dopchniesz do tej walizki jeszcze :)? Ja już o torbie zapomniałam leży na rogówce i do niej nie zaglądam. Mój przepakował mnie w większą torbę i tak leży- tylko ciekawe kto ją weźmie jak ja będę sama w domu... Ehh wezmę najwyżej tylko reklamówkę z koszulą, klapkami, szlafrokiem i wyprawką którą mam spakowaną w woreczku dla małego na o urodzeniu.
Wgl muszę przyznać że stresujące te czekanie, inaczej jest jak ma się ten termin cesarki i człowiek się nastawia a tu nie wiesz kiedy i gdzie :D

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Gosia piękna waga, ale jak CC to niema czym się przejmować:-)
Szoti ja w cale nie mam torby spakowanej, będę pakować jak skończę remont, tak się nastawiłam.
Pinka teraz już ciąża jest męcząca, dziś z rana pojechałam do biedronki, przeszłam się po alejkach, musiałam podjechać do drugiego sklepu bo nie było tego co chciałam i jak wyszłam to ledwie się doturlałam do samochodu.
Dawid w przedszkolu, a mój urlop się kończy, bo szwagierka wraca na studia. A tak te parę dni to Dawida bawiła no i sprzątanie ogarniała. Ale grunt zeby Dawidek do przedszkola chodził.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...