Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Aż też przeczytałam wątek, nie wydaje mi się, że objawy rozgoryczenia autorki mogą być jakieś poważne. Ot po prostu, jej przyjaciółki maja dziewczynki, to i ona chciała. Urządzić babski pokój, nakupować kiecek i ubierać siebie i córkę w tym samym sklepie ( są takie zestawy dla matki i córki, że takie same... Kopie można by rzec) a tu lipa. Ja też chciałam mocno dziewczynkę, jest chłopak i o ile na początku się rozczarowałam, to po porodzie ( no trochę mi to zajęło...) pokochałam bez pamięci, mimo, że czasem mnie tak wkurza, że mam go ochotę wystawić za drzwi, a drzwi zamurować. I w ogóle to uważam ( jako jego matka :P) że jest najpiękniejszy i w ogóle naj i teraz się sobie dziwię, że chciałam wcześniej dziewczynkę. A i nawet teraz, jak jestem w ciąży i ma być dziewczyna, to też jestem trochę zawiedziona :D przyzwyczaiłam się już do chłopa i już mówiłam mojej mamie, że nie wiem jak to będzie, bo przecież ładniejszego dziecka niż mój Cinek to mieć nie można <3 pewnie jak się urodzi, to zmienię zdanie, ale póki takie mam właśnie odczucia.

Odnośnik do komentarza

Przeczytałam pobierznie ale kurdee ta kobieta potrzebuje psychiatry :o własne dziecko oddalaby w obce ręce byleby w zamian dziewczynke dostać. Strasznie mi szkoda tego malucha.
Wgl to wczoraj spotkałam się z mega śmieszna i sympatyczna sytuacja :D
Byłam w kościele na rekolekcjach w naszej miejscowości a ze było zakończenie to było dłużej niż zawsze . Ogólnie ludzi multum ale miejsce dla mnie było siedzące. Po 2 godzinach udziału w rekolekcjach przyszedł etap podpierania się o mojego M ( siedzieć się już nie dało krzyże bolały wiec jak trzebabylo to stałam i lekko się opieralam o niego ) po czym klekamy a z boku dziewczyna rok starsza ode mnie znam ją ale nie tak żeby jakoś rozmawiać daje mi UWAGA!.....
Cukierka :D
Oh jakie to było miłe :) chyba chciała mi podnieść Cukier po 2 i pół GODZINY udziału we mszy i miała rację juz się zbliżał czas mojego posiłku :D

Odnośnik do komentarza

No tak, tamta, co bez wahania by zamieniła chłopca na dziewczynkę, to faktycznie chora psychicznie. Ale może to tylko troll internetowy, sensację chciała wywołać? Nikt raczej takich rzeczy nie pisze publicznie, bo ludzie wstydzą się takich myśli, a ta wygłosiła przemowę na ten temat. Jakby tak było, że nienawidzi swojego dziecka, to to dziecko albo by nie żyło albo było w domu dziecka. Tak myślę.

Odnośnik do komentarza

Hmmm... Tez byliśmy nastawieni na chłopca. Nawet od pierwszych dni zwracalismy sie "on". Na prenatalnych w 12tc lekarz mówi że to dziewczynka. I widziałam zawód w oczach mojego faceta. Oczywiście nie przyznawał się do tego , myślę ze dlatego żeby nie robić mi przykrości. A teraz... cieszymy sie bardzo że bedzie kobietka. Mój facet ostatnio się przede mną otworzyl i powiedział że się po prostu przerazil bo zdaje sobie sprawę z dziewczynką może być mu po prostu trudniej a poza tym ta solidarność jajników:) ale i tak twierdzi ze Julka nie bedzie miała łatwo bo i tak bedzie musiała nauczyć się grać w piłkę:p

Odnośnik do komentarza

Jijana coś w tym jest ! Takie sytuacje zawsze zapamietuje się na dluuugo :)
Mój M ma tak ze dopóki nie oswoi się z myślą że będzie tata to ciężko o uwagę w kierunku dzidziusia ale teraz jak juz jesteśmy w 6 miesiącu to i się przytuli do niego i poglaska także wiem ze będzie kochał bardzo niezależnie co byśmy mieli czy to dziewczynka czy chłopczyk :) a ze tym razem będzie chłopak i to jeszcze z imieniem Tadeusz to chodzi taki zadowolony. Nawet nie chce wiedzieć jakie swirowania będą jak się urodzi :D

Odnośnik do komentarza

Asiosio ciesz się, że maluszek ok. Waga - no cóż to tylko waga, twoja doktor ma rację. Moja koleżanka przytyła w ciąży ponad 30 kg - miała trochę problemów- a teraz taka laska, że wygląda lepiej niż przed ciążą.
Kwestia rozczarowania płcią to moim zdaniem po prostu problem mamusi księżniczki, która chyba nigdy nie żyła prawdzie - jeśli kogoś wkurzyłam taką opinią to trudno. Jeśli komuś zależy na dziecku to płeć chyba nie jest aż tak ważna. Moi znajomi mają córkę, lat kilka, która nie znosi sukienek, oddała wszystkie lalki koleżankom a najchętniej bawi się procą. Stereotyp, że dziewczynka będzie malutką damą jest krzywdzący. Ważne żeby Dziecko było kochane i szczęśliwe, przecież każdy musi być sobą, nawet maluch. Tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza

No skoro ta babka jest na forum od dawna, to faktycznie słabo. Ale z drugiej strony pomyślcie, że może i ona nie kocha tak swego syna jak kochać można swoje dziecko, a z drugiej strony Krzywda mu się pewnie nie dzieje, dba o niego w sensie ubraniowym i jedzeniowym, jedynie, że miłości od matki nie zazna. A chłopiec jak podrośnie pewnie będzie mieć żal do matki, że jest oschła i każde pójdzie w swoją stronę. A ile jest dzieci, które wychowują się w patologicznych rodzinach, gdzie rodzice piją od rana do wieczora, a gromadka dzieci lata samopas po podwórku i ani nikt im jedzenia nie da, ani nikt nie każe się umyć, ani lekcji odrobić... No wiecie o czym mówię. Takie matki jak tamta babka też się zdarzają i nie wszystkie mogą być tak cudownymi matkami jak my :)
Asiosio, kawał chłopa zamieszkuje Twój brzuch! Ciekawe ile mój wady, jutro się dowiem na wizycie :) a wagą się nie przejmuj... To tylko kg, zrzucisz po porodzie. W marcu zacznie się wiosna, będzie można chodzić na długie spacery z wózkiem. I w mig kilogramy znikną. Nie wiem ile ważysz, ja pewnie dobije właśnie setki, bo wątpię, żebym nie przytyła tych kilku kg, których mi brakuje, tak więc masakra... Będę się starać, żeby nie... No ale ciąża swoje waży, a od 20 do 30 tyg podobno tyje się najszybciej. Ostatnie 10 tyg to tam zaledwie 2-3 kg może być.

Odnośnik do komentarza

A wiecie co ? Ostatnio gdzieś czytałam na jakimś blogu z Polecenia mamy ginekolog artykuł w którym jakiś lekarz opisywał poszczegolnie co ile może ważyć. I wyobrazcie sobie ze nie do końca tak my też tyjemy. Tak na pocieszenie dojrzała macica w zaawansowanej ciąży waży o ile pamiętam 2 kg. Dołożymy do tego krew której mamy więcej i tez wszystko w kilogramach było podane. Dzidzius tez swoje waży. Woda która się zatrzymuje w organizmie i wiele wiele innych jak znajdę to podeślę link :) wiec to wszystko po porodzie spłynie po nas jak maselko po cieplutkiej swoezutkiej buleczce :D

Odnośnik do komentarza

13 miesięcy temu urodziłam chłopca, wydawało mi się, że gdy będę w kolejnej ciąży to będę miała parcie na dziewczynkę ale nic z tych rzeczy, jak dowiedziałam się, że pod sercem rośnie kolejny synek to byłam przeszczęśliwa:* najważniejsze jest zdrowie maluszka a płeć dla matki jest sprawą drugorzędną także jak dla mnie to kobieta ma chyba jakieś zaburzenia emocjonalne albo coś w tym stylu. Asiosio super, że maluch zdrowo rośnie, doskonale Cię rozumiem, wagi zaczęłam unikac ale niestety z lustem się tak nie da:D z wielką zazdrością patrzę na dziewczyny którym rośnie tylko brzuszek:p

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...