Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Milu teraz widzę bluzę ale wczoraj jej jakoś nie widziałam;) Może pojawiła się chwilę później. Sprytne rozwiązanie, bierzesz odchylasz i już bar dostępny;)

Kiedyś coś czytałam o malowaniu paznokci, mam tylko odżywkę bezbarwna od dłuższego czasu.

Stosunek przerywany hmm już lepszy jest chyba kalendarzyk :) no to ma koleżanka niespodzianke. Chyba zmieni w przyszłości sposób antykoncepcji :)

Dla dziecka już mam też wszystko a o sobie zapominam. Co tydzień mysle: ahaaaa bo to jeszcze staniki do karmienia muszę kupić i coś na wyjście żeby łatwo było karmić;) A czasu coraz mniej. Może się dotocze w ta sobotę do sklepu jak nie będzie zbyt gorąco co by się nie pocic... Bo jednak sklep daleko a na co dzien auta nie mam bo mąż jeździ nim do pracy... A jak wraca to już pozamykane.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z2wlz7poq.png

Odnośnik do komentarza

Stosunek przerwany i kalendarzyk to słabe rozwiązania;)komu się udaje to się udaje hehehe z pierwszym dzieckiem miałam owu jakoś w 7 dniu przy cyklu 30 dniowym ;))) zresztą to chyba tylko w PL się stosuje ;)
Moja mama opowiadała, że jak chodziła na nauki przedmałżeńskie to prowadzili je małżeństwo, które miało z 8 dzieci i nadal polecało kalendarzyk :D oczywiście rodzina niezamożna i mieszkająca bodajże na dwóch pokojach w bloku, więc chyba nie taki był plan :P

Odnośnik do komentarza

No dla mnie to jest śmieszne.. Dlatego ja jej od razu powiedziałam że gratuluje wyboru i zobaczymy jak długo da radę..
A ona, że nie planuje dziecka i że "uważają" ...od 6 lat działa... No fajnie, że działa :P
Ja 4 lata brałam tabletki i widać efekty :D
A co dopiero przerywany :D

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Kurczę, przyznam, że przez 2 lata bawiliśmy się z Mężem bez zabezpieczenia, stosując tylko stosunek przerwany. Nie uważam, że to metoda antykoncepcji, ale jakieś minimalizowanie ryzyka było. Poza tym, dawarliśmy sobie przyzwolenie na "wpadke", więc bez strachu:) Po pierwszym planowanym podejściu zaskoczyło, grunt był wówczas podatny i mamy skończony 37 tc:) może to nie metoda, ale coś tam chyba jednak daje. Nie zmienia to faktu, że pomyślę po wszystkim o antykoncepcji sensu stricte:)

Co do już do karnienia, widziałam fajne koszule na stronie esotiq właśnie.. W dobrej cenie. Powoli zaczynam się rozglądać za tunikami rozpinanymi z przodu. Dostęp do bufetu i wietrzenie od dołu gwarantowane.

Z dolegliwości jest jedynie nieszczęsna dwa kulszowa. Po przebudzeniu muszę ja trochę rozcwiczyc i jest dobrze. Żadnych skurczy póki co. Mi to na rękę, niech mała siedzi i rośnie. Poza tym, Tesciu jedzie nad może na prawie miesiąc w połowie września. Im rzadziej będę miała z nim kontakt po wyjściu że szpitala, tym bezpieczniej. Dlatego właśnie musimy dotrwać do terminu!!!
Miłego dnia Dziewuszki.

monthly_2018_08/wrzesniowe-2018_69007.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Silvara może jeszcze ruszy?;)
Jeśli miałabym wybór to wolałabym żeby zdechł mi odkurzacz niż pralka;) zawsze to mniejszy wydatek;)

Wyciągnęłam właśnie puszkę ananasa A teraz idę poszukać kogoś na kim będę mogła wyładować emocje;))) nosi mnie:)))

Odnośnik do komentarza

Beti ja nie rodzilam ale na porodowce w szpitalu położna pokazywała pozycje do rodzenia inne niż na łóżku, na podłodze na materacu trzymając się łóżka rękami na kolanach w rozkroku, przodem lub tyłem do położnej. Mówiła że tak się najlepiej rodzi i jest najmniejsze ryzyko uszkodzenia krocza i ona poleca ta właśnie pozycje więc myślę że tam to stosują naprawde i to nie tylko teoria :) Pewnie wyjdzie w praniu wszystko jak mi będzie najlepiej bo na tą chwilę to nie wiem bo nie mam żadnego doświadczenia;)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z2wlz7poq.png

Odnośnik do komentarza

Beti , Żeromski nastawiony na PSN, Rodzić Po Ludzku i kto wie co jeszcze , położna na SzR opowiadała jakie to pozycje można przyjmować bla bla bla. Teoria i jeszcze raz teoria . Chwilę byłam "na pieska" na łóżku , ale uczucie jest fatalne jak się dupką na wszystkich wypinasz... wanny nikt nie zaproponował a była wolna, bo tego dnia tylko ja rodziłam, krzesełko stało , ale też jak już była akcja to kazały na łóżko iść. Tyle , że sama z siebie ułożona byłam na boku i nie dawałam się ruszyć, więc tak urodziłam. Ale jednak na łóżku:/

Lilijka, kubka i sztućców nie trzeba, ale ja po prostu nie lubię pić i jeść palstikami ;) dostałam kartkę co wziąć że sobą przy cięciu cesarskim. Później wrzucę Ci fotkę. W sumie to wszystko jest chyba to samo , ale muszę zrobić reorganizację dla Małego, bo inaczej te reklamówki wyglądają i z nowości są te dwa pojemniki na żywność, których na stronie nie ma. I weź sobie swoją butelkę dla Dzidzi jak masz, bo podobno oni używają tych z wąskim cumlem i potem ciężko dziecko do piersi namówić;)

Eleonora , niby mniejszy wydatek, ale cholera akurat mi się spalił wodny :( więc też tanio nie będzie . Mam póki co taki zwykły to na nim pojadę, ale dla mnie to nie czystość ;))) przy czym racja! Nie ma nic gorszego od zepsute pralki! A może chcesz się wyżyć na moim odkurzaczu? :D

Odnośnik do komentarza

Silvara, ale dużo rzeczy wymagają od Was dla dziecka, u nas to tylko pampersy, chusteczki i krem a i tak wlazłam w 2 torby bo za to chcą podkłady na łóżko, ręczniki jednorazowe no i jakieś tam biorę rzeczy co nie piszą.
A te pojemniki na żywność to pisze że z maksymalnie dwudniowym zapasem jedzenia więc pewnie chodzi o to żeby w lodówce było wiadomo czyje no i w razie jakby Ci coś nie podpasowało szpitalnego.

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny, No a ja i przy jednym i przy drugim na plecach choć mówiłam że mam problem z kręgosłupem i ruszyć się z takiej pozycji nie mogę. Co prawda pisze w planie porodu ale pewnie coś reaguja jak dziecko nie chce się urodzić tak myślę. Bo jak doszlam do pełnego rozwarcia to od razu słyszałam zaproszenie na łóżko i żadnych innych propozycji

Odnośnik do komentarza

Beti, bo oni wiele obiecują a potem i tak się kończy jak zawsze - na łóżku. Tyle, że oparcie podnoszą i to tak trochę na siedząco jest . Z osób, które znam to tylko jedna osoba (w prywatnej klinice) rodziła inaczej.

Worki sako, prysznice itp się wykorzystuje zamin przyjdą parte. Chodzi mi, że w praktyce tak jest. Zresztą... zobaczymy co inne Dziewczyny jeszcze powiedzą, które już rodziły.
Mnie ten temat mocno drażni, bo się obiecuje pierworódkom złote góry. I ja też w to wszystko wierzyłam i miałam inne wyobrażenia...

Amizka, a może oni tam mi jedzenia nie dadzą? ;)))

Odnośnik do komentarza

Potwierdzam to co piszą dziewczyny, góry złote kończą się wraz z nadejściem pełnego rozwarcia. Położyły mnie żeby niby sprawdzić rozwarcie i na tym się zatrzymałam. Nie powiem, było mi ciężko się ruszyć to po pierwsze, nie chciałam współpracować bo bardzo bolało ale one też o tym wiedzą i jak już się decydują na położenie kogoś przy tych bólach to dobrze wiedzą co robią, niestety. Ja nie miałam siły nawet położyć się na bok jak mi proponowały, a tak niby dziecko się łatwiej stawia w kanale rodnym... Także na prawdę dziewczyny co poród to inna historia. Mi położna też mówiła o tym że w pozycji na klęczkach krocze tak często nie pęka i poród jest lżeszjszy ... Zamierzam tym razem spróbować :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Widocznie Silvara nie masz co liczyć na duże porcje, więc z góry uprzedzają żebyś się sama wykarmiła. W końcu po porodzie to dają połowę kalorii co w więzieniach.
No zobaczymy jak faktycznie z tymi pozycjami, łóżko mnie przeraża że z niego w emocjach zlecę. Będę go unikać raczej ile się da bo w bólach to z niego już nie zejdę.

Odnośnik do komentarza

Też tak macie że się dzieci o wiele częściej ruszają niż parę tygodni temu, mam wrażenie że moje mnie tłucze bo ma tam ciasno. Dawniej brykała w jakiś stałych porach a teraz trochę przerwy i już kopie, przesuwa się albo ma czkawkę, nawet w nocy potrafi coś robić. A niby piszą że pod koniec ruchy słabsze bo mało miejsca. Jakby mogła to by wyskoczyła brzuchem.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! Co do porodu to u mnie w miescie w kazdym szpitalu jest inaczej, w jednym podlaczaja do ktg na caly porod i nawet chodzic nie mozna, w drugim maz nie wejdzie i rodzi sie na fotelu ginekologicznym, w trzecim jest mozliwosc w wodzie i niby wszystko w miare ale szpital nic nie zapewnia a w czwartym w ktorym rodzilam niby najlepsza opcja i bylam i pod prysznicem na pilce kilka razy i spacerowalam korytarzem i siedzialam na kole porodowym, potem znow na pilce, mąz ze mna masowal mi plecy jak bylo pelne rozwarcie to owszem bylam na lozku ale w milionie pozycji i na plecach i na boku i na kleczkach ale tak mi bylo ciezko wam powiem bo jakos nie mialam sily i w kucki na tym lozku, a na koniec rzeczywiscie na plecach ale a to z noga przygieta lewą a to prawą a to rowno takze dzialo się.
Amizka u mnie takie harce ze juz sie zastanawialam ktoregos razu czy cos sie nie dzieje.
Spawareczka ty z tym nadcisnieniem masz problem, powiem ci ze jesli dostajesz dopegyt to on tak naprawde dziala dopiero po czterech godzinach wiec wazne jest regularne branie. No niby to cisnienie spada chwile wczesniej nie mowie ze nie ale nie tak od razu. U mnie jak w pierwszej ciazy 150 na 100 sie zrobilo to na drugi dzien rodzilam.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Amanalka zrób badanie w tej samej klinice co zawsze. Weekend szybko minie w szpitalu.
Beti olej teściową, one wiedzą najlepiej, a my przecież nic nie robimy.
Milu śliczny kącik czeka na córeczkę. Mi scyzoryk w kieszeni się otwiera jak słyszę, że mam mały brzuszek, a niby jaki mam mieć?! A jak padało pytanie o płeć i słyszałam "o super będzie parka" to zabijałam wzrokiem. Fajna bluza.
MamaColin bardzo ładny kącik przygotowaliście dla Giuli.
KamKa dzieki za info o loveli, mąż już kupił :)
Rowerzystka nie mam jeszcze skurczy przepowiadających. Nie brałam Gavisconu.
Silvara dziwne te rzeczy masz na liscie do szpitala :) Moze nie dają posiłków, ale dają ale głodowe porcje.
Olalao idać na zakupy ubraniowe dla siebie wychodzę tylko z ubraniami dla córki :)
Mimka przy bolacych stopach zawsze wkładam nogi do zimnej wody, rewelacja. Wcześnie pisałam o tym.
Amizka wcześnie synuś ruszał sie mniej wiecej o stałych porach. Teraz jest częściej w dzień i w nocy. Czasem bardzo bolą. Brzuch ma różne kształty :)
Dzieki dziewczyny za miłe słowa nt mojego brzuszka :) Synuś ostatnio ćwiczy moją wytrzymałość. Gniecie moje kiszki, przez co wszystko podchodzi mi do gardła. Siedzenie czy schylanie odpada. Leżąc też nie jest lepiej.
Dziś zważyłam się i przez ostanie 2 tygodnie nic nie przytyłam. Jem normalnie. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Mama mówi, że schudłam z tyłu.
Przed porodem ustaliliśmy z mężem, że odwiedzin nie bedzie. Przyjechała tylko moja mama. Odwiedziny w domu były dopiero po ok. 2-3 tyg. Tym razem też tak zamierzam zrobić.

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie :)
Tak jak myślałam, że skurcze ostatnio były na prawdę niezłe . Od ostatniej wizyty szyjka się sporo skróciła i jest miękka. Nie ma tragedii , ale coś się ewidentnie dzieje. Mały duży Człowiek ma już 3066gram :D

Gabi, to zazdroszczę, że nie przytyłaś przez ostatni czas :))) ja chyba tak i nie wiem już kiedy się zważyć, bo chodzę opuchnięta i to daje też dziwną wagę. Ogólnie dzisiaj trochę chłodniej i już mam stopy jak balony :(

Odnośnik do komentarza

Przyszły mi wyniki z tego laboratorium, co mój hematolog prosił. Wynik to 88, więc znieczulenia bym nie dostała w kręgosłup i tak, ale... przy tym wyniku jest szansa na sn. We wtorek mam mieć u niego wizytę, mój gin kazał mi przymusić go o wydanie decyzji, bo z punktu ginekologicznego nie ma przeciwskazań do pn, więc karty rozdaje hematolog.
Jutro idę do szpitala na te sterydy i magnez. Wiecie może o której trzeba się pojawić jak ma się skierowanie??
Wygląda to wszystko faktycznie na błąd laboratorium z piątku (dla przypomnienia wynik 63), za to standardowa moja Diagnostyka też miała zupełnie inny wynik (112). Jednak od 88 do 112 jest mniej niż od 63 do 112, więc mógł zadziałać stres. Nie nastawiam się, zobaczymy co we wtorek powie profesorek.

Silvara super! Oby tylko zdążyli z tym cc ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza
Gość mi88_powrot

Hej dziewczyny! Sto lat mnie tu nie było, od maja :( Tak wiele w moim życiu się wydarzyło od tamtej pory, ale najważniejsze że z dzieckiem wszystko dobrze i wszystko się wyprostowało, chociaż lekko nie było.

Nie wiem czy mnie któraś jeszcze tu pamięta heheh. Nadrobiłam WSZYSTKIE strony. Tak dobrze się Was czyta :)

U mnie będzie chłopiec, wszystko już przygotowane, obecnie mały 2800 wazy a termin na 3.09 i cóż... cesarka. Łożysko przodujace, mały ułożony poprzecznie także combo i nie ma co ryzykować.

Nie chce mi się wierzyć, że to już zleciało.

Odnośnik do komentarza

Zawiszka, dziś już ciśnienie we względnej normie. Mam wahniecia dobowe, najczęściej wysokie jest rano. Od razu czuje duszności i łapie wodę. W poniedziałek wizyta, jeszcze mogę zwiększać dawkę w razie czego. W poniedziałek również odbiorę ostatnie wyniki, Jeśli nie będzie bialkomoczu, trzeba przeczekać i nie dac się wkurzac Tesciowi :)

Moja mała też mocno aktywna, sporo się wierci, rzadko ma teraz spokojne dni. W nocy mnie nie budzi i aktywuje się na poważnie dopiero po pierwszym jedzeniu;) wygląda na to, że rannym ptaszkiem ( jak mama i tata) nie będzie:)

Silvara, ale duże Dzieciątko:)

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...