Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Milu, no właśnie się modlę do niebios, żeby ten smoczkowy był;)

I bez pampersów też sobie nie wyobrażam. A nie mówiąc już , że masz jakąś tam Franię a nie porządny automat. Dlatego do matek i babć chylę czoła! Do podłogi! Jedyne co miały lepiej to to, że dawniej mieszkało się wielkopokoleniowo. To zawsze jednak pomoc. Chociaż moja mama trafiła na taką teściową, że dajcie spokój:P

Odnośnik do komentarza

Hej babeczki :)

Wczoraj miałam udany dzień:) Byliśmy u mojej babci (pokażę wam na dole zdjęcia tego cuda co nam kupiła), a po drodze weszliśmy do teściów. Teściowa co raz bardziej mnie zaskakuje i lepiej się z nią dogaduję. Prosiła żeby jej wydrukować zdjęcie Marcela z usg :D

Co do karmienia no....temat rzeka. Ja bym chciała karmić piersią tak mniej więcej do świąt BN ..a potem przyzwyczajać do mm. Przez te pierwsze 3-4 miesiące na pewno będę z maluszkiem 24h, ale poźniej też chciałabym wrócić do życia.

monthly_2018_05/wrzesniowe-2018_67408.jpg

monthly_2018_05/wrzesniowe-2018_67409.jpg

monthly_2018_05/wrzesniowe-2018_67410.jpg

monthly_2018_05/wrzesniowe-2018_67411.jpg

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewuszki, widzę, ze wyprawki pełną parą.
Zostałam uraczona przez bliską osobę, która postanowiła po 3 latach przechowywania, zrobić porządki:)
Ciuszki mam z głowy do 7-9 miesiąca życia, na później też coś się znajdzie, dokupować będę w ostateczności.
Poniżej oprane rozmiary: 56,62,68 :)

Jassmine, ja też mam plan chytrzejszy. Od razu karmię i z cyca i z butli, Dzieciątko nie marudzi i chętnie atakuje oba dozowniki! Laktator już kupiony, pojemniki i butelki też. Ojciec chętnie podejmie się zadania, a ja będę miała chwile dla siebie.
Chyba, ze zgodnie z wypowiedzią Lilijki - odwali mi całkowicie na punkcie Dzieciątka i nie będę w stanie zostawić Maleństwa ani na chwilę. Obadamy.

monthly_2018_05/wrzesniowe-2018_67417.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Spawareczka, ale ciuszków! :D
Lili jka, ja do pracy po roku wracać nie zamierzam. Tym bardziej,że to praca zmianowa po 9-10h i niestety nie idzie ogaarnąć (na moim stanowisku żadna kobieta nie ma dzieci - nie licząc dwóch pań po 50, ktore dziecmi zajmowac sie nie muszą) .. musiałabym ciągnąć wolne ile się da, a potem po prostu szukać czegoś nowego. :)

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

Plany planami, a życie życiem, tyle, że moje plany na wychowanie nie są jakieś górnolotne, a wynikają bardziej z praktycznego podejścia do tematu.. Pojawienie się drugiego dziecka nie wywróci naszego życia do góry nogami, bo nie może - każdy ma prawo żyć, niemowlak, matka, ojciec i starsze rodzeństwo też. Widzę właśnie wśród wielu rodziców ten błąd, całkowite podporządkowanie życia pod dziecko. Trzeba je wychować, zapewnić mu miłość, bezpieczeństwo i poczucie komfortu, ale przy okazji nie wolno dać się zwariować. Z pierwszą córką nam się udało, więc śmiem twierdzić, że i z drugą pójdzie ok.

Moja szwagierka zamknęła się w domu odkąd urodziła pierwsze, a potem drugie dziecko, zmienili kompletnie swoje przyzwyczajenia, upodobania, ułożyli absolutnie wszystko na nowo dostosowując życie pod dzieci i ja powiem Wam obserwując to na przestrzeni lat widzę, że to nikomu nie wychodzi na dobre.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

milu podzielam Twoją opinię.
Jestem w pierwszej ciąży, mam zamiar po roku wrócić do pracy, chcę ( w mirę możliwości) realizować własne plany. Stąd decyzja o odciąganiu pokarmu od samego początku i inne plany wyjazdowo - zadaniowe z Maleństwem. Wiem, ze trzebabędzie być mistrzem logistyki i osiagnąć najwyższy level cierpliwości, ale nie chcę iść na łatwiznę :)
Mam nadzieję, ze będę równie zdeterminowana "po", jak i "przed" rozwiazaniem.

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Spawareczka i uwierz, da się nie zwariować i mieć dziecko/dzieci :)
Ja z jednej strony podziwiam te "matki-polki", co to do osiemnastego roku życia dziecka przestają mieć własne plany i potrzeby, a z drugiej strony tego nie rozumiem i współczuję. Znam w moim otoczeniu kilka dziewczyn, które po urodzeniu dziecka kompletnie zwariowały na jego punkcie i dostosowały całe swoje życie pod potomka..
Ja tam rodzę we wrześniu, a na Sylwestra już snujemy plany hahaha ;) bez przesady, da się mieć dziecko i ŻYĆ ;)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Hej hej:)))
Jakoś tak nie mam weny do pisania choć w czytaniu jestem na bieżąco:)))
Fajnie że ogarniacie już wyprawki:))) Ślicznie te wszystkie ciuszki:)
Ja zamierzam w czerwcu posegregować ciuszki i ewentualnie dokupić co nie co wprowadzając trochę kolorystyki dziewczęcej i ogarnąć sprawy akcesoriów ( butelki smoczki laktator itp) w lipcu zakupy apteczne i odśnieżanie ciuszków łóżeczka i wózka A w sierpniu czekać na spokojnie i wypoczywać:)))
W kwestii planów o pozostaniu w domu to raczej nie będę miała wyboru bo nie będzie miał kto zostać mi z dziećmi więc kolejne 3-4 lata jestem wyłączona z ruchu:( no ale cóż...
Z córką było tak że była najmłodszym dzieckiem w rodzinie więc każdy chciał z nią zostawać A ja korzystałam:))) z młodym to kiszę się i nie ukrywam że czuję się przez to wypalona ( A plany były inne po roku miałam pójść do pracy i owszem poszłam tak dorywczo na początek ale po 3 miesiącach teściowa stwierdziła że ona nie będzie siedzieć mi z dzieckiem żebym ja mogła sobie zarabiać) Więc siłą rzeczy czy mi się to podoba czy też nie...

Odnośnik do komentarza

A no właśnie dziewczyny różnie bywa. Ja jak urodziłam córkę to chodziłam na magisterke i pracowałam dorywczo 3 dni w tygodniu praktycznie od samego poczatku a przy synku wrocilam do pracy jak miał pół roku prawie bo miałam martwy sezon wcześniej. No ale teście pilnowali i jeszcze trochę pilnują tak pewnie do trzech tygodni. Potem już do końca tej ciąży siedzę z dzieciakami ale planuje zarabiać coś online jeśli się uda. Później się okaże. Na pewno nie chce siedzieć w domu kilka lat ale to zależy od teściów ktorzy sa juz starzy sytuacji firmy męża itd. Jak na razie musimy wyjść z długów więc kazdy grosz sie liczyl przy budowie domu i oni to rozumieli choć oczywiście też narzekają ;)

A teraz sobie czekam na wizytę ;) ale jest opóźnienie niestety.

No i tak poza tym byliśmy na małych zakupach z mężem kupiliśmy karnisze, zlew, baterie i kuchenkę także jestem zadowolona bo coś się rusza do przodu :)

Odnośnik do komentarza

Milu, mam nadzieje, ze tez mi nie odwali :) wczoraj mnie jakas melancholia zlapala. Ze wiecie, koncze jakis etap w swoim zyciu, ze juz nic nie bedzie tak samo, ze to zmieni mnie tak bardzo i jakos tak mi przykro sie zrobilo. Zwalam na hormony, bo dzisiaj wpadlam do Primarku na pierwsze zakupki i patrzcie, co nakupowalam. :)

W moim przypadku musze po pol roku wrocic na rynek pracy, bo jak wiecie stracilam prace z koncem stycznia i od tej pory jestem bezrobotna. Maz ma swoja firme, ale jego dzialalnosc jest tak ryzykowna, ze nie mozemy zostac tylko z jego pensja. Wiec chocbym nie wiem jak sie zakochala w mlodej to musze szukac zajecia. Nie mowiac o tym, ze z powyzszym wiaze sie wyprowadzka do miejsca, gdzie bede pracowac.

Troche to wszystko stresujace.

monthly_2018_05/wrzesniowe-2018_67419.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Halo dziewczyny :)

U mnie jakoś ostatanio tez brak weny pisać . Dzień za dniem dzisiaj święto wiec wkoncu trochę odpoczywam . Jutro mam wizytę wyczekiwana po 5 tygodniach . Wieczorem pewnie znów będę pracować .

Amanalka
Piękne zakupy :) powiedz ile kosztują takie 5-packi body ?
Nie wiem czy jechać kiedyś tez do primark czy w h&m 5 par body za 20€.

Dziewczyny jeszcze pytanie czy w popco dostane ładne body dla dziewczynek rozmiar 56-68 i ile kosztują ? I pajace ?
Nie wiem czy powoli kupować tu w H&M czy czekać na wyjazd do PL i dostane coś ładnego w pepco. Plus taki zr rzeczy z h&m sprzedam za pare € a niestety z primark i pepco nikt nie kupuje używane .

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

Widziałam jeszcze temat wyjazdów i zostawiania dzieci . Ja jestem bardzo ostro do tego nastawiona urlopy tylko z dziećmi i pierwsze 3 lata z dzieckiem w domu , nie umiała bym takiego maleństwa oddać na cały dzień pod kogoś opiekę . Urlop jak najbardziej ale trzeba Patrzeć jak dziecko reaguje i nie dawać w wieku paru miesięcy atrakcji jak dorosłemu człowiekowi . Wszystko z umiarem krótkie spacerki i nie cały dzień na plazy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

MamaColin jeśli u was taniej w hm niż w Polsce to pewnie bym tam kupiła bo myślę że są lepszej jakości niż z pepco ale to też zależy jak się wydarzy jakieś ubranko. Ja teraz dużo z pepco kupuje bo moje dzieci są anty sliniakom i ogólnie strasznie się brudza więc mi szkoda tych droższych ubranek. Kilka dostałam z primark od brata ale jeszcze nie wiem jakie są po praniu bo nie uzywalam. No i ja nie sprzedaje bo u nas dużo dzieci w rodzinie więc albo mam coś po kimś albo sama przekazuje dalej.

Po wizycie w porządku żelazo lepsze więc nie dostałam tabletek tylko mam utrzymywać dietę taka jak sobie wymyslilam a maluszek w porządku 740g :)

Odnośnik do komentarza

MamaColina, 7 pak 10e, te mniejsze kolorowe 4e a białe 3,5e :) bardzo polecam, bo jakas fajniutka!

My przyszloroczne wakacje planujemy z małą, w Bulgarii, nad morzem. Ale plażowanie pod kontrolą, na pewno bez przegiec. Pierwszy lot planujemy wlasnie do brata do Irlandii na wiosne. Przez pierwsze miesiace nie chcemy jej nigdzie wozic, max do Krakowa, do ktorego mamy 1h do moich rodzicow. Do Kielc do tesciowe jest juz 2,5h i troche takiej wyprawy sie obawiamy w pierwszych 3 miesiacach... nie wiem, moze przesadzamy?

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza
Gość gabryśśka

Dziewczyny pomóżcie. Mój 4 latek ciągle by jadł słodkie, przeraża mnie to, bo otyłość, cukrzyca, potem nie chce jeść nic innego :/ Co podajecie? Jak walczycie z takim zachowaniem Waszych pociech? Kupiłam w aptece lizaki bez cukru mniam mniam, bo mają witaminy i ksylitol w składzie więc jest zdrowiej. Co jeszcze mogę zrobić?

Odnośnik do komentarza

Beti
Właśnie trochę szkoda mi tyle kasy na body np. W c&a w weekend kupiłam jak się nie mylę za 9€ 5 body z krótkim rękawkiem zwykle białe z małym nadrukiem. Hm trochę szaleje z cenami dlatego myślałam żeby w pepco coś złapać a mówię jak nie sprzedam oddam biednym dzieciaczka do czerwonego krzyża .

Amanalka
Jak Colin miał 2,5 msc jechaliśmy pierwszy raz do teściów 160km . Droga Ok przespał ale mały poprostu złe się czuł tam na miejscu ciagle płakał . Taki maluszek potrzebuje spokoju i zna swój dom swój zapach . Dlatego godzina i wracaliśmy .
Myśle ze musicie poznać swoje dziecko zobaczyć jak będzie reagować na ludzi nowe otoczenia jazdę autem itd itd :) a za rok wakacje w Bułgarii super sprawa pewnie będzie już sobie dotykać piasek i ciekawić taka ilość wody .
Te ceny mega ! Kobieto rób mi paczkę i wysyłaj hehe :)

Gabrysia
Poprostu nie dawaj dziecku słodyczy . Wywal wszystko co jesy w domu słodkie . Do picia tylko wodę dużo owoców warzyw i normalny tryb

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

Beti, ale duży brzdąc:)))

Śliczne ciuszki kupiłyście/dostałyście :D

U nas na pewno będzie teraz ciężej się urwać niż przy Tymku . Bo jednak zrzucić na głowę moim rodzicom dwójkę a nie jedno to będzie różnica. Zobaczymy jak to będzie. Młody został na dwie noce u Dziadków pierwszy raZ jak skończył 1,5 roku. My sobie pojechaliśmy do Berlina na Depeche Mode i zwiedzanie. Bylo wspaniale, dziecko podobno bezproblemowe i od tamtej pory go zostawiamy czasem na noc a teraz w Majówkę znów na dwie:)
Akurat ja jestem za tym , żeby rodzice mieli też trochę swojego życia, uczucia między sobą trzeba pielęgnować szczególnie w czasie jak pojawi się dziecko, bo bardzo często jest to ciężki okres dla par.
A co do wakacji to uważam , że wyjazdy dalekie z niemowlęciem są słabe;) my pojechaliśmy nad zalew w okolicach Dębicy na tydzień jak Młody miał jakoś 8 miesięcy a z nami byli przyjaciele z córką 11miesięczną i powiem Wam , że było super. O ta świadomość, że jakby cokolwiek to blisko do domu też była świetna. Człowiek był po prostu spokojny. Także z Maleństwem pojedziemy w to samo miejsce :D zalew, las, plac zabaw , knajpka, no wszystko pod ręką na terenie tego ośrodka:)

Gabryśśśka, jak pisała MamaColin, nie dawaj słodyczy i słodkich napojów. Nic innego nie możesz zrobić. Będzie płacz i Sajgon na pewno , ale niestety jak już jest nauczone, że je słodkie to będzie ciężko

Odnośnik do komentarza
Gość gabryśśśka

No właśnie jest ciężko, bo ciągle domaga się słodyczy, w sklepie na wystawach słodkie rzeczy kuszą. Babcie, ciocie, rodzina dają ciągle coś słodkiego mimo próśb moich, żeby tego nie robili. Dlatego zaczęłam dawać zdrowe zamienniki, jak te lizaki bez cukru. Ale jestem przerażona :/

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Beti gratulacje no no no ale wielkiiiii woooooow:)))))♡♡♡♡
Amanalka z pojawieniem się dzieciątka na świecie na pewno wiele się zmieni, priorytety i wartości ale to jest piękneeeee i oczywiście będą wątpliwości wiadomo a teraz to pewnie też hormony też robią robotę;)
Gabryśśśka to nie będzie łatwę ale dasz radę. U mnie ten sam problem ze słodyczami i właśnie najgorsze jest to że rodzina nie współpracuje u mnie w domu to nawet nie pamiętam kiedy cukier był. Ja rozpoczęłam walkę stopniowo i nie ukrywam trochę to trwało ale dziś już są zasady:)
Trzymam kciuki. Powodzenia:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...