Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Mimka przy pierwszym porodzie do szpitala dostałam skierowanie 6 dni po terminie ale tak na prawdę nic mi tam nie robili przez dwa dni prócz ktg. Na 3 dzień podali oksytocynkę i od razu ruszyło urodziłam sn w niecałe 5 godzin także super poród jak tak porównam:)))
Za drugim razem było już gorzej ale oczywiście tym się nie sugeruj;) 7 dzień po terminie szpital i oksytocynka od razu niestety 0 reakcji potem dzień przerwy i znów oky rano wieczorem o 22 pojawiły się skurcze które przez 20 godzin znosiłam dzielnie rozwarcie zatrzymało się na 3 cm i koniec. Bóle nie do wytrzymania przez następne 7 godz I dalej bez rozwarcia, przebice wód i że były zielone i tętno młodemu leciało w dół, macica moja na skraju wytrzymałość i zrobili po 27 godzinach cc. Także nic przyjemnego. Tobie życzę żeby wszystko ułożyło się pomyślnie i tak będzie:*****************

Odnośnik do komentarza

Eleonora - nie, nie sugeruję się. Chciałam wiedzieć właśnie jak jest z tym wywoływaniem za każdym razem ;) Zwykle mawiają że drugi poród lżejszy i w ogóle szybszy więc myślałam że może u Ciebie tak było a tutaj na odwrót. Ja z Karolem miałam indukcję w 9 dobie - przeciągałam jak się dało najdłużej, no ale ostatecznie mnie wzieli. Poród trwał 8h, z tym że ta ostatnia faza była już na skraju decyzji o CC bo nie stawiał się w kanale rodnym. Nie dałam sobie założyć wcześniej balonika i nie wiem czy to nie był mój błąd ... może tym razem spróbuję z tym wcześniej bo zawsze to 1 dzień ociągania jesli po baloniku od rauz nic się nie zadzieje :D

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki za odpowiedzi w sprawie szwów! Poprzednio mi powiedzieli, że rozpuszczalne, teraz coś przebakiwała, że dobrze aby mi to położna zdjęła. Ale ja byłam edwo przytomna i przerażona o młodego, a środowiskowa mówi, że te też sie rozpuszcza to zgłupiałam :/

Dziewczyny, które mają się jeszcze rozpakować trzymam kciuki i mam nadzieję, że pójdzie u was bezproblemowo!

Amanalka - u mnie tez stawy puchły i bolały, przeszło po ciąży

U nas ostatnio była ciężka noc, a po niej słaby dzień, mało spania dla wszystkich. :(

Silvara - laryngolog w grudniu to luzik, my do kardiologa na październik 2019!! A miałąm iść w 4 miesiącu życia :/

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie co? :) Taka zabawna historia z życia z moim pierworodnym ... Ogólnie bardzo lubii serię bajek o Kastorze. I jego ulubioną była 'Kastor uprawia fasolkę' ... Jakiś czas temu, chcąc z nim spędzić fajnie czas zachęciłam żebyśmy zrobili to co Kastor czyli wsadzili ziarna fasolki do ziemi w doniczce i zobaczyli czy urośnie. Karol oczywiście niecierpliwy, pytał kiedy wykiełkują itp. więc powiedziałam że jak się urodzi Laurka to wtedy na pewno nasza fasolka wykiełkuje. I wiecie co? Dziś zaglądam a fasolka wykiełkowała :))))) Tylko ja się pytam gdzie nasza Laurka? :D Co ja dziecku teraz powiem :D

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Halo mamusie :)

Mimka
Odpowiedz bardzo prosta ! Dzisiaj urodzi się ksiezniczka :)

My już w domu .
Colin zamiast witać się ze mną od razu zapytał gdzie Giulia i pobiegł na korytarz do męża niosącego mała .
Teraz ja chce ciagle tulić i całować . Położyłam go na drzemkę a Giulia cyca.

Z ciekawych informacji moja lala nie ma 53 cm tylko 50cm ; ) złe powierzyli przy porodzie . Waga spadła przez dwa dni z 3400 na 3250 wiec bardzo dobrze .

Czy któraś z was po porodzie ma lub miała hemoroidy ?

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

MamaCollin, chyba najpiękniejszy moment - reakcja rodzeństwa na dzidziusia.

Ciężka ta końcówka, oj ciężka.

Ja po kontroli. Wody spadają dalej, dostałam skierowanie do szpitala. Pojechałam zaraz po wizycie, bo moja położna akurat miała dyżur.
Zapis ktg ładny, jakieś tam minimalne nieodczuwalne skurcze. Coś mi tam wymasowala, rozwarcie na 1 palec, ale szyjka długa i twarda.. Czyli ciągle bez zmian.
Na porodówce 2 porody w roku i akurat następna ciężarna do przyjęcia... Masakra.
Jutro rano podjadę do ordynatora ustalić termin przyjęcia. Jeszcze nie wiadomo, co ze mną bedzie--czy indukcja czy obserwacja.
Ehhhh....

Odnośnik do komentarza

MamaColin - baaardzo bym chciała urodzić dziś :D ale wiadomo jak jest ;) Piękne przywitanie Colina, cudowny obrazek. Fajnie że wyszłyście już - teraz będzie tylko lepiej. Jak Twoja laktacja? Walczysz? Ściskamy mocno:*

KamKa - ale Ty chyba jeszcze nie jesteś w terminie, bynajmniej tak mi się kojrzy że miałaś pod koniec chyba września rodzić? Czy coś przeoczyłam?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Witam tak czytam o tym problemie z malowodziem i tak nie chce straszyć ale muszę to napisać. Tu nie ma co bagatelizować i przeciągnąć sprawy z wodami to nie żarty. Dziś mieliśmy pogrzeb noworodka synka kuzynki który nie miał szans urodzić się żywy z powodu braku wód. Lekarz kierował ja na szpital właśnie z brakiem wód a szpital to olał twierdząc że jest wszystko ok i tego samego dnia synek zmarł jej w brzuszku. Tragedia straszna. Dlatego proszę nie lekceważcie tego i bądźcie pod opieką szpitala w takim momencie. Bo ona miała opinie 2 różnych lekarzy a szpital że wymyśla. Przepraszam za tak drastyczną i pewnie niechciana wiadomość ale takie rzeczy też jak widać się zdarzają. Wiem, że czasem udzielała się na tym forum dlatego napisałam. Więc kochane dbajcie o siebie i maleństwa i zróbcie wszystko aby szczęśliwie przyszły na świat. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Unika bardzo dobrze że napisałaś! Tu nie chodzi o to żeby bagatelizować tylko tak jak napisałam mieć pod kontrolą i jak nie ma zagrożenia to nie indukować. Sama indukcja bez gotowosci mamy i dziecka jest bardzo niebezpieczna dla obojga. Chyba że zdecydują o CC to wiadomo że zupełnie inna sprawa, choć również niesie zagrożeni.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Witam was moje drogie, czytam was już bardzo długo, ale w sumie nie pisałam. Jestem w szoku jak jedna po drugiej porodziła już swoje dzieciątka, tak mało was zostało w dwupaku. Jestem z Trójmiasta, to moja druga ciąża, teraz będzie córeczka, między synem a córka będzie 17 miesięcy różnicy. Pierwszy poród cc :) teraz ze wzgl na stan po cięciu znowu cc. MamaColin pytałaś jakiś czas temu o laktacje. Nie będę was zanudzać swoją historia ale moja droga mleczna z synem była ciężka, że względu na płaskie brodawki, dokarmianie w szpitalu i wedzidelko. Ale udało nam się. I mleko siedzi w głowie. To dużo daje. Jak jest mało mleka, trzeba dostawiać i dostawiać jak najwięcej. Wtedy organizm ma sygnał że za mało mleka produkuje, i zaczyna produkować więcej. Popyt napędza podaż. Polecam bloga hafija. Pl
Gratuluję Wam dzieciaczkow. I łączę się w bólu oczekiwania na ten dzień z nierozpakowanymi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...