Skocz do zawartości
Forum

Renat0rr

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Renat0rr

  1. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Naprawdę dziewczyny karmienie nie powinno boleć. Polecam wam gorąco w wolnej chwili poczytać bloga Agaty Aleksandrowicz Promotorki Karmienia piersią i redaktor Kwartalnika Laktacyjnego. Temat laktacji przeżywa rozkwit. Co raz więcej wiemy jak to działa. To jest mój sukces i wsparcie w kp w pierwszej ciąży. Gdyby nie ta wiedza mój syn byłby na mleku modyfikowanym od samego początku Www.hafija.pl Na e-lactancia. Org sprawdźcie czy lek który wam dla lekarz jest bezpieczny podczas laktacji
  2. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Przepraszam że nie odniosę się do wszystkich. Mama Colin, kup nawet najtańsze muszle laktacyjne. Wpisz sobie w Google. Ja kupiłam najtańsze za 15zl z akuku. Tak jak ktoś wspomniał smaruj mlekiem (działa antybakteryjnie) wtedy albo wietrzysz (zgaduje że nie masz możliwości chodzić topless po mieszkaniu ) albo właśnie wkładasz takie muszle do stanika. Wtedy materiał nie podrażnia brodawki, do niej dochodzi powietrze, a ewentualny wyciek mleka zatrzymuje się w muszli. I tutaj warto wyeliminować przyczynę. Jak masz mozliwosc skonsultować się z certyfikowana doradczynia laktacyjną to z nią, ona sprawdzi czy mała dobrze chwyta brodawke. Brodawki po karmieniu nie powinny być ani czerwone ani splaszczone z żadnej strony. Zwykle położne często mają stara wiedzę na temat laktacji. Jeżeli to nie kwestia przystawienia do piersi to może wedzidelko. W tych dwóch przypadkach właśnie występuje pknieta brodawka i wrażenie że dziecko się nie najada. Wiem jak to boli bo. Przechodzilam przez to samo. Mam nadzieję że szybko wyeliminujesz problem bo pamiętam jakim piekłem i karmieniem przez łzy było dla mnie na początku kp. Gratuluję wszystkim mamusiom nowonarodzonych pociech
  3. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Gratulacje, kawał szczęścia urodziłaś. :) moja koleżanka robi specke z ginekologii i mówi że w poród ach każde 100g różnicy to już mega różnica do porodu. Podziwiam kobiety rodzące ponad 4 kg dzieciątka naturalnie.
  4. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Mi też oczyszczanie po połogu rok temu szybko poszło, już na 2 gi tydzień miałam spokój. Ale wtedy chyba po miesiącu czy 1.5 dostałam takiego mega okresu że chciałam pampersa pożyczyć od synka i miałam takie 4 okresy. W końcu wszystko się unormowalo. A wszystkie koleżanki i kuzynki które rodziły w tym samym czasie skubane albo 7 mscu spokoju albo ponad rok bez tej przypadłości. Obstawiam że amanalka dochodzi po cc do siebie :)
  5. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Amanalka powodzenia! Beti, i gdzie tu sprawiedliwość :) jedne kobiety mają całe kp spokój od miesiączki, a inne dostają po połogu.
  6. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Zgadzam się z milu i mamaColin że nie ma co przegrzewać, ale noworodki do ukończenia miesiąca maja problem z termoregulacją. Osobiście planuje ubrać młodej body na krótki rękaw, śpiochy i cienki welurowy kombinezon, bo nie biorę do szpitala kocyk którym bym nakryła dziecko. A wiadomo w aucie rozepne kombinezon, tak jak sobie kurtkę. Czapeczek wogole nie używamy, chyba że jest zimno. Osobiście wychodzę z założenia żeby ubierać dziecko tak jak siebie. Nie raz mamusie na spacerach czy starsze osoby zwracały mi uwagę że synek Marznie, że nie ma czapki, albo krótkie spodenki. Ale jedna warstwa wiecej to już cieniutka tetra narzucona na czas drzemki w wózku. Tego mnie mama nauczyła, że lepiej jak będzie ciut zimniej dziecku niż je przegrać bo potem przeziębienie murowane. Najbardziej przeraża mnie wizja tych gondoli opatulonuch na maksa w upały 30st i do tego jeszcze tetra narzucona na budke. O zgrozo. Tym bardziej że gondola sama z siebie chroni przed wiatrem. Zazdroszczę Wam już tych spacerów z dziećmi. Moje podekscytowanie piątkowa cesarka wczoraj trochę zmalało. Dotarło do mnie ze to tylko kilka dni zostało. Kupiliśmy mały zestaw Duplo dla syna, który "dostanie" od siostry. Wiele osób polecalo mi ten sposób, by starsze rodzeństwo nie było zazdrosne. Zobaczymy czy zda egzamin. Synek chyba też wyczuwa że coś się szykuje bo straszna przylepa od wczoraj. Czy któraś z was miała takie bóle przed porodem że ledwo nogę podnosiła? Nie wiem czy to efekt opadnietego brzucha i nacisku na blizne po cc czy właśnie jakieś oznaki zbliżającego się porodu. Niestety z racji faktu że pierwsza też była u mnie cc na zimno, nie wiem jak zdiagnozować że to, to sie zbliża.
  7. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Ja też bym na wyjście że szpitala w taką pogodę jednak kombinezon polarowy ubrała. A mój synuś urodził się 59 cm długi i w sumie miałam przygotowane dwie siateczki. W jednej 62 a w drugiej 56. I długo wchodził jeszcze w 56. Ale już zauważyłam że rozmiar rozmiarowi nie równy. Np 56 z h&m wypada jak 62. A ubrania z pepco po 2 praniach się kurczą. Takie mam wrażenie. Też liczę na wpływ pełni :) A co do kawy to z synem zawsze piłam porządna z ekspresu, na spacerze na wynos, teraz w ciąży też piłam kawę więc dziecko już poznalo moc kofeiny więc nie ma sensu sobie jej odmawiać podczas kp. Tak twierdził mój lekarz :) na zdrowie!
  8. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Klamka gratulacje synka. Współczuję przeżyć, ale dobrze że lekarze stanęli na głowie, żeby naprawić błąd. Dziękuję Wam za cenne rady w sprawie odpieluchowania. Mój Antoś raczej nie chętnie siada na nocnik. Więc chyba nie będę go na siłę zmuszać, poczekam aż będzie gotowy. Co do niespokojnych brzuszków to może wina niedojrzalego układu pokarmowego? Nam kiedyś pomógł probiotyk. Pamiętam też że wieczorami synek był mega niespokojny i były dni gdy bardzo długo pił i zasypiał bo ponad godzinę. Wiedziałam że zasnął tylko na 3 godziny i bałam się dosłownie położyć mimo zmęczenia, bo zaraz będę musiała znowu wstać by nakarmić. Może to taki baby blues był. Ale teraz też się tego obawiam. Na szczęście tym razem moja mama bierze tydzień wolnego po moim powrocie ze szpitala, by mi pomóc trochę. Potem mąż bierze 2 tygodnie. Oby tym razem było lepiej, bo w pierwszej ciąży to słabo było z nastrojem. Dzisiaj wgl oprócz kataru, mam takie problemy z chodzeniem. Tak mnie boli ze ledwo stąpam. Gorzej niż kaczka. Może rzeczywiście rozsypie się szybciej. ;D Ile leżałyście po cc w szpitalu? Bo wiem że jeśli chodzi o porody naturalne to waha się to między 2-3 dobami. Rok temu trzymali mnie 4 dni. Ciekawa jestem jak teraz będzie po cc.
  9. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Gusia, naprawdę? O ile mi młodszy synek pozwoli to z przyjemnością. Pół roku mieszkaliśmy przy dworcu na alei zwycięstwa, ale kupiliśmy mieszkanie na nowych Rokitkach, więc kawałek do przejścia będę miała. Cały czas modlę się o meteor na te moja wieś. :) Na pępek też polecam stary sprawdzony spirytus. Z synkiem miesiąc pryskałam octaniseptem i nic. Dostałam spirytus od babci męża i raz dwa zaschlo i dopadło. Gabi zazdroszczę. Wolałabym 3 dni. Chociaż ja się łudze że pełnia zrobi swoje i jednak urodzę szybciej. Teściu miał sen, a podobno ma prorocze i mówi że w środę urodzę. oby hehe, bo już chce zobaczyć jak ta nasza księżniczka będzie wyglądać. 9 miesięcy czekania dało się we znaki. Mam pytanie do mam z dwójką dzieci. Kiedy wasze starszaki zajarzyły nocnik? Syn niby wie że kupke na nocnik się robi bo zawsze jak zapełni pampersa to pokazuje na nocnik,ale jak chodzi bez pieluchy, w samych majtkach to po nogach mu cieknie.. Już nie wiem jak odpieluchować tego mojego szkraba. A ma 17 miesięcy, to już chyba najwyższy czas.
  10. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    My robiliśmy tak samo jak mi88, i teraz przy drugim dziecku też tak będziemy robić. U nas też synek płakał jak woda była za chłodna. Te termometry do wody często pokazują wodę idealna, letnia właśnie. A mój synek lubial cieplutką. Powiem Wam że odczuwam podekscytowanie tym że za 5 dni idę rodzic :) zastanawiam się jak przeżyje rozlake z synem. To będzie nasza pierwsza rozłąka. No i jak zareaguje na siostrę? Pozwoliłam sobie wpisać się do tabelki
  11. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Gratulacje córeczki. Śliczna. A ile ma włosków. Silvara może się drze bo mu za szybko leci. Próbowałaś pozycji "pod górkę"? Mamacolin, tak jak dziewczyny pisały (nie pamiętam która bo podczytuje przez cały dzień po kilka stron) praca laktatorem potrafi cuda zdziałać. Ja w pierwszej ciąży po cc długo nie miałam mleka i pomogło picie femaltikera i praca laktatorem co 3 h, nawet w nocy. Jest jeszcze metoda zwana powerpumping, i podobno też działa cuda. A obwisłe cycki to efekt samej ciąży a nie karmienia. :) pamiętaj też że mleko siedzi w głowie, napewno uda Ci się karmić piersią. A co do nakładek to ja mam kompletnie płaskie sutki i karmi łam przez 3 tyg przez nakładki, ale wlurzalo mnie ciągle sparzanie ich wrzątkiem, więc je odstawiłam. I. Okazało się że synek, nauczył się pić z moich "nie do karmienia" sutków. A położna w szpitalu mówiła że nie dam rady. Dałam radę prawie 11 miesięcy :) Macie jakieś rady na katar? Już herbatę z miodem i cytryna przerabialam.. Od miesiaca męczy mnie przeziębienie. Co się podkuruje i myślę że jest ok, to nagle katar wraca. Wolałabym nie iść na cesarke z katarem.
  12. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    I znowu.. Napisałam się jak zawsze długo i wszystko poznikalo. W skrócie to lekarz nie narzekał na krótki odstęp po pierwszej cesarce. U mnie były to 9 miesięcy od urodzenia syna. Dzisiaj nasz młody kot drugi raz obudził mi syna o 6,gdzie on normalnie do 8 lub 9 śpi.. Już nie wiem co robić.. Pcha się do łóżeczka przygotowanego dla młodej i śpi jak we własnym. Mam nadzieję że jak wrócimy do domu ze szpitala z córką nie będzie traktować jej jak intruza.
  13. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Mamacolin, wieczorami dzieci mogą być niespokojne przy piersi, ale najważniejsze to przetrwać. I tak jak beti pisze i chyba silvara wspominała, nocne mleko jest najbardziej tłuste i wartościowe. Koło 4-5 poziom hormonu prolaktyny jest najwyższy. Dlatego właśnie nad ranem najłatwiej odciągnąć duże ilości mleka. Wiem, że ciężko napewno ogarnąć dwójkę maluchów (sama zastanawiam się jak to zrobię), ale jak dziewczyny piszą.. Albo zamów coś, albo zrób większy obiad na dwa dni. Polecam też dania jednogarnkowe typu "wrzuć wszystko do gara i niech się robi magia". Jestem po wizycie u lekarza, tego na NFZ, bo mam dwie karty ciąży założone. Jedna prywatnie, ale chodzę tam raz na miesiąc, bo drogo i w Gdańsku, a my rok temu się przeprowadziliśmy na wieś w okolice Tczewa.. I ten lekarz robił mi pierwsze cc i będzie robić kolejne.. Na NFZ chodzę w Tczewie, głównie po to by morfologie robić tu na miejscu.. Ciężko byłoby mi pociągiem z rocznym synem zasuwac na czczo do Gdańska.. Tym bardziej że z mojej wsi nie ma autobusu na dworzec kolejowy w Tczewie i musiałabym z buta zasuwac. No ale mniejsza z tym.. W końcu doczekałam się badania, szyjka nie ruszona. A bóle dalej są. Smutne jest to że trzeba zapłacić by mieć dobrze poprowadzona ciąże.. Amizka pytałaś o to czy robić coś z blizna.. Ja nie robiłam. Jedyne co zrobiłam by uniknąć zrostow to wstałam po cesarce jak najszybciej i dużo się ruszałam. Starałam rozciągać się. Ale wiem że lekarze polecają udać się do fizjoterapeuty który "uruchomi" bliznę po cc i jak jest rozstęp mieśni brzucha to zniweluje go. Jeśli chodzi o maść miałam kupiony cepan. Najtańsza maść apteczna na blizny ale nie używałam. Teraz po cesarce będę robić to samo. Bacci ja odbijał am syna tylko w ciągu dnia. W nocy nigdy. I. Odbijałam w ciągu dnia jak marudził przy cycku. Szybkie odbicie i dalej cycek :) Ciężko odpisać każdej z was. Zawsze o kimś zapomnę.
  14. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Mamacolin, jak dla mnie na żądanie to wtedy kiedy dziecko się zgłosi do karmienia i ja tak syna karmiłam. Ale jest też druga szkoła która mówi, że na żądanie ale nie rzadziej niż co 3 godziny, bo noworodkom może cukier spaść i mogą się nie obudzić. Myślę że powinnaś zaufać swojej intuicji. Jako mama najlepiej wiesz co jest dobre dla Twojego dziecka. Zazdroszczę Wam wszystkim rozpakowanym. Od 30 tyg mam bóle spojenia, jakby ktoś mi nóż wbijal w krocze, najgorzej po leżeniu zanim się kości nie rozchodzą. Jeszcze podejrzewam że młoda na blizne po cc mi naciska bo odczuwam nie przyjemny ból i klucie w pochwie. Czy to może być skracanie się szyjki? Mimo że to będzie mój drugi poród to jestem totalnie zielona w kwestii, kiedy co i jak. W pierwszej ciąży też miałam stawić sie na termin do szpitala.
  15. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Amanalka, chociaż wiesz jak Twoja szyjka wygląda. Mój Lekarz do którego chodzę na NFZ nie raczy mnie informować. Wgl badanie podwozia miałam tylko w pierwszym trymestrze a potem dopiero usiadłam naotel podczas pobrania wymaz na GBS, ale i tak nie zostałam zbadania. Dziś mam wizytę to może usłyszę w końcu jak tam moja szyjka. Przykre jest to porownanie, bo prywatnie miałam wszystkie badania robione w pierwszej ciąży a teraz? Skierowanie na mocz i morfo co 2.5 miesiąca. Usg miałam tylko 4 razy.. I zero zdjęć.
  16. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Beti, a może Twoje dzieci mimo radości z braciszka, jednak tymi pobudkami odreagowują nową sytuację. Może wszystko jeszcze wróci do normy. Właśnie tego się boję u mojego Tosia. Od 8 miesiąca śpi całe noce, nie budzi się na mleko czy przytulenie. Obawiam się że nowa sytuacja., jaką jest pojawienie się nowego członka rodziny może zburzyć nasz system. Co do cukrzycy ciążowej nie pomogę, bo pojęcie u mnie zerowe, ale wiem że mama ginekolog na swoim blogu ostatnio miała wpis na ten temat. :) a co do snu dzieci to was pociesze, że do roku nie ma co się przyzwyczajać bo mój Tosiu miał momenty że budził się na cyca 3 razy, potem w czasie skoku rozowjowego co godzinę potrafił, potem znowu były tylko 2 pobudki. Dzieci ciągle zaskakują :)
  17. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    A tak późno się odzywam, bo nie chce Wam marudzić :) wystarczy że mąż musi wytrzymać moje narzekanie typu "kiedy urodzę". Termin mam na 28.09 i wtedy też mam rano stawić się na ip na cesarke. Niby 9 dni tylko, ale brzuch wielki. Już wszystko sprawia trudności. I tak sobie was czytam bo to mi wypełnia dzień i czas szybciej mija. :) zazdroszczę Wam porodu naturalnego. Chciałabym zobaczyć jak to jest i być dumna z siebie ze udało mi się wydać na świat dziecko. Jednak cesarka to raz dwa i po wszystkim.. Gratuluję kolejnego dzieciątka.
  18. Renat0rr

    Wrześniowe 2018

    Witam was moje drogie, czytam was już bardzo długo, ale w sumie nie pisałam. Jestem w szoku jak jedna po drugiej porodziła już swoje dzieciątka, tak mało was zostało w dwupaku. Jestem z Trójmiasta, to moja druga ciąża, teraz będzie córeczka, między synem a córka będzie 17 miesięcy różnicy. Pierwszy poród cc :) teraz ze wzgl na stan po cięciu znowu cc. MamaColin pytałaś jakiś czas temu o laktacje. Nie będę was zanudzać swoją historia ale moja droga mleczna z synem była ciężka, że względu na płaskie brodawki, dokarmianie w szpitalu i wedzidelko. Ale udało nam się. I mleko siedzi w głowie. To dużo daje. Jak jest mało mleka, trzeba dostawiać i dostawiać jak najwięcej. Wtedy organizm ma sygnał że za mało mleka produkuje, i zaczyna produkować więcej. Popyt napędza podaż. Polecam bloga hafija. Pl Gratuluję Wam dzieciaczkow. I łączę się w bólu oczekiwania na ten dzień z nierozpakowanymi.
  19. Dopiero co napisałam post i mi wszystko znikło. Asia, przede wszystkim nie załamuj się. Wiem, że łatwo tak mówić, na Twoim miejscu sama miałabym milion różnych myśli i scenariuszy w głowie. Musisz być silna i pełna nadziei dla siebie i swojego maleństwa. Życzę Ci oby wszystko rozeszło sie po kościach i oby maluszek urodził się zdrowy. Mnie dziś spotkała nie miła sytuacja w LUXmedzie w Gdyni. Zawsze umawiam się na konsultacje i usg tak by lekarz miał czas dla mnie na to usg na wizycie. Ostatnio zadzwonili i przełożyli wizyte z poniedziałku na wtorek, ale najwidoczniej bez usg. Mąż wziął wolne by zobaczyć synka, a w gabinecie sie dowiaduje, że usg nie bedzie mimo 20tyg, bo zamienili gabinety, bo ktoś tam potrzebuje. Okey nie zloszcze sie na lekarza nie on winien, ale pytam sie w rejestracji jak to możliwe skoro to prowadzenie ciąży, więc usg powinni zrobić. I czemu nie dzwonili poinformować o zaistniałej sytuacji. Dowiedziałam się, że zapisano mnie na zwykłą konsultacje. Nosz byłam tak zła. Wiecie jak to jest jak nastawiacie się na wizytę że zobaczycie swoje maleństwo, a tu nic. Zero.
  20. Dopiero co napisałam post i mi wszystko znikło. Asia, przede wszystkim nie załamuj się. Wiem, że łatwo tak mówić, na Twoim miejscu sama miałabym milion różnych myśli i scenariuszy w głowie. Musisz być silna i pełna nadziei dla siebie i swojego maleństwa. Życzę Ci oby wszystko rozeszło sie po kościach i oby maluszek urodził się zdrowy. Mnie dziś spotkała nie miła sytuacja w LUXmedzie w Gdyni. Zawsze umawiam się na konsultacje i usg tak by lekarz miał czas dla mnie na to usg na wizycie. Ostatnio zadzwonili i przełożyli wizyte z poniedziałku na wtorek, ale najwidoczniej bez usg. Mąż wziął wolne by zobaczyć synka, a w gabinecie sie dowiaduje, że usg nie bedzie mimo 20tyg, bo zamienili gabinety, bo ktoś tam potrzebuje. Okey nie zloszcze sie na lekarza nie on winien, ale pytam sie w rejestracji jak to możliwe skoro to prowadzenie ciąży, więc usg powinni zrobić. I czemu nie dzwonili poinformować o zaistniałej sytuacji. Dowiedziałam się, że zapisano mnie na zwykłą konsultacje. Nosz byłam tak zła. Wiecie jak to jest jak nastawiacie się na wizytę że zobaczycie swoje maleństwo, a tu nic. Zero.
  21. Dopiero co napisałam post i mi wszystko znikło. Asia, przede wszystkim nie załamuj się. Wiem, że łatwo tak mówić, na Twoim miejscu sama miałabym milion różnych myśli i scenariuszy w głowie. Musisz być silna i pełna nadziei dla siebie i swojego maleństwa. Życzę Ci oby wszystko rozeszło sie po kościach i oby maluszek urodził się zdrowy. Mnie dziś spotkała nie miła sytuacja w LUXmedzie w Gdyni. Zawsze umawiam się na konsultacje i usg tak by lekarz miał czas dla mnie na to usg na wizycie. Ostatnio zadzwonili i przełożyli wizyte z poniedziałku na wtorek, ale najwidoczniej bez usg. Mąż wziął wolne by zobaczyć synka, a w gabinecie sie dowiaduje, że usg nie bedzie mimo 20tyg, bo zamienili gabinety, bo ktoś tam potrzebuje. Okey nie zloszcze sie na lekarza nie on winien, ale pytam sie w rejestracji jak to możliwe skoro to prowadzenie ciąży, więc usg powinni zrobić. I czemu nie dzwonili poinformować o zaistniałej sytuacji. Dowiedziałam się, że zapisano mnie na zwykłą konsultacje. Nosz byłam tak zła. Wiecie jak to jest jak nastawiacie się na wizytę że zobaczycie swoje maleństwo, a tu nic. Zero.
  22. Renat0rr

    Ciąża a ślub

    Ja również brałam slub w ciąży. Jedyne co moge powiedzieć to ze nie mogłam szalec tak jak zawsze ale zarowno cała uroczystość jak i impreza pozostawiły nie zapomniane wspomnienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...