Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe maluszki 2018


goherek

Rekomendowane odpowiedzi

to będziesz miała cc zaraz po mnie :) mój mały wg usg przybrał tylko 50g przez tydzień ciekawe ile wyniesie waga wyjściowa. Kronkis jakoś leci to bo musi ale brzuch nam napięty ciężko fizycznie nie wiem czy dotrwam do terminu cesarki hehe a jeszcze co tydzień muszę mieć ktg i mimo że mam na 10 lipca na badanie w szpitalu mam ustalony a zaraz potem cesarka to jeszcze muszę 3go lipca jechać do gina bo ktg co tydzień musi być

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie przyszłe mamy:) Ja mam termin na 03.07. JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ:) to mój pierwszy porod. Mam do Was pytanie. Od wczoraj czuje takie miejscowe spinanie się brzucha, które trwa chwilę, nie wiem czy to ruch dziecka czy te skurcze przepowiadajace, jak myślicie? Do tego od wczoraj jem jak smietnik, wszystko co wpadnie mi w ręce i czuję się zmęczona. Jak myślicie główka pracuje, czy naprawdę zaczynają mi się jakieś małe skurcze, których ja nie potrafię odróżnić?

Odnośnik do komentarza

Slodkamilka gratulacje! Mały kochany :) Kurcze, nawet nie ma lipca jeszcze, a nas już połowa została :)

monyaa niestety czasem ciężko się dogadać i coś ustalić, może po prostu spróbuj pogadać z ordynatorem?

Justyna no to wygląda jak skurcze, ale czy to zwiastuje poród, to nie wiem, ja mam takie od 30 tygodnia.

Odnośnik do komentarza

kronkis u nas nie ma planów, czekamy, aż się samo zacznie :) Ja nie mam póki co żadnych wskazań do cc, więc pewnie będzie naturalnie. W poniedziałek idę do mojej lekarki, to dowiem się, ile mały waży. Czuję już lekki stresik. Tak mnie straszyli przedwczesnym porodem, a tu jutro zaczyna się 37 tydzień.

nindziowa dużo zdrowia, pewnie poleży mały ze 2 dni pod lampami, ale lepiej tak, niż żebyś miała się w domu niepokoić i zastanawiać.

kronkiś Kubuś jeszcze może zrobić numer i się odwrócić ;)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja jestem załamana mały ma żółtaczkę leży pod tymi lampami ale ma też zły wynik płytek krwi niewiadomo od czego czy fizjologicznie tak ma czy oznaką choroby. Lekarka stwierdziła że widać po nim że jest po ciężkim porodzie ma zasinienie koło ust i czerwone białka. Ale zrobiła mu USG wszystkie narządy w normie w główce nie było wylewu więc na tym polu ok. Moja dygresja że czasem CC jest o niebo lepsza.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3euz439m5.png

Odnośnik do komentarza

nindziowa żółtaczka nie jest niczym niezwykłym, na studiach i na stażu w szpitalu sporo widziałam dzieciaczków pod lampami, wszystko było ok potem. A jeśli chodzi o płytki, to nie sądzę, aby nieprawidłowy wynik jednego parametru świadczył o jakiejś chorobie - w chorobach zwykle więcej niż jedna rzecz jest nieprawidłowa. Może przez ten ciężki poród mały trochę tych płytek zużył i musi minąć kilka dni, nim je odbuduje. Ważne, że na usg wszystko ok i najgorsze już za wami.

Odnośnik do komentarza

Kronkis czuje sie ok juz wyszlam ze szpitala i jestem w domu. Cisnieni3 mam często ok 155/100. Dla mnie 140/90jest norma. Ryzyko jakie jest to rzucawka przy porodzie i zagrożenie życia. Nawet jeśli Mareczek jest zdrowy to mogliby nas rozdzielić i mnie wysłać do matki polki A jego np zostawić w szpitalu w Kutnie A tego bym nie chciała. Ordynator powiedział że gwarantuje mi że mnie odesla do matki polki tak Czy inaczej

Odnośnik do komentarza

Monyaa współczuję... Jak się umówiłas z lekarzem? Kiedy tam wracasz? Już chyba na poród? Ja jestem zła, bo od kilku dni mimo diety mój cukier szybuje wysoko w górę i chyba niestety nie uniknę insuliny wrrr... Mam dwa tygodnie do CC , nie wiem czy wracać do diabetologa po insulinę czy dać już sobie spokój...
Mamuśki jak wasze dzieciaczki? Miłej niedzieli!

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mm3qjwdkik.png

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r7qog6xz9.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! Przepraszam że długo mnie nie było ale Maryś absorbujaca bardzo! Głównie wisi na mnie ! ;)
Mamuśki gratuluję maluszki słodziak do schrupania!!
NindziowaMama u mnie Malutka 5 dni pod lampami siedziała ale dalej skutki zoltaczki odczuwamy.. z jedzeniem głównie jeszcze jest problem, dzieciaczki z podwyższoną brlb są bardzo ospale, niechętnie ssą pierś i ogólnie są słabsze. Jeszcze okazało się że dziecko glodzilam.. płakałam nocami.. wyszło że Mała płakała z głodu bo cyckiem się nie najadala, słabo ssala. Dokarmialysmy się strzykawka i butelkami z moim pokarmem.w końcu mamy wagę urodzinową. Po prawie 3 tygodniach. Teraz walczymy o dalszy przyrost. Jak nie karmię to ściągam Mani pokarm.. I tak mijają kolejne dni.. wierzę że będzie już tylko lepiej, za Was też trzymam kciuki
Buziaczki

Odnośnik do komentarza

Dostałam leki na 2 tygodnie do domu więc po 15 lipca muszę wracać do matki Polki i zostać już do porodu. Samo nadciśnienie nie jest w wskazaniem do cc ym bardziej ze jest to nadcisnienie przewlekle a nie ciazowe wiec moj organizm dobrze je toleruje. Ale mam zaświadczenie od okulisty więc może to ich przekona także nie mam pojęcia kiedy i jak rodze jedynie wiem gdzie. Ordynator powiedział że do porodu już mnie że szpitala nie wypuści ale nie wskazał terminu pewnie jak mnie przyjma na oddział to ustalą

Odnośnik do komentarza

Kronkis jak mass jakis kontakt do lekarza to moze zadzwon i zapytaj o te cukry co robic zwykle sie to normuje po porodzie. U mnie dieta na szczęście trzyma cukier w normie no rzadko mam przekroczenia Ale to zwykle jak zjem coś niedozwolonego

Lusia jesteś super mama i świetnie sobie radzisz

Ja to się boję jak wziąć takiego okruszka na ręce czy przewinąć mam nadzieję że położne na początku coś pomogą czy chociaz pokaza jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...