Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Załamanie nerwowe. Nie rozumieją czemu mnie wypisali wcześniej skoro był problem z wodami. Zrugali mnie jak psa. Sam ordynator mnie ochrzanił, że jak w ogóle moglam spytać czy mam szansę na wyjście. Krzyczał na mnie, że mi może w każdej chwili macica pęknąć. Że mogę dostać krwotoku, że wody w kazdej chwili mi moga odejść.... już nie miałam siły tego słuchać. Siedzę cicho i już się nie odzywam. Mam podwyższone crp i leukocytoze. Więc możliwe, że jednak się zakażenie wewnątrz maciczne rozwija.... oby do końca maja....

Odnośnik do komentarza

Pikaboo,trzymam mocno kciuki,żeby wszystko z Wami było dobrze. Rozumiem,że chcesz być w domu z dziećmi,ale to jest wyjątkowa sytuacja i wszyscy powinni to zrozumieć...

Sylma,bo normalnie po 3 dniach powinien być ten wynik-to jest czas,kiedy coś można wyhodować z pobranego materiału...ale u mnie coś wymyślają,bo pewnie coś spieprzyły. Najwyżej będę w poniedziałek wyjaśniać,jak mi się przyznadzą panie,że coś spieprzyły,to dzwonię do mojego lekarza i pobieram jeszcze raz próbkę...

My jutro idziemy rano na komunię mojego siostrzeńca/chrześniaka. Muszę zaraz wstać i ogarnąć nam ubrania,bo msza o 9 rano. A jesteśmy wszyscy zmęczeni,bo od rana do popołudnia byliśmy z synkiem na olimpiadzie sportowej przedszkolaka-bardzo fajnie się bawił,mąż zresztą też(brał udział w zawodach sportowych jako reprezentacja rodziców). Pogoda od południa u nas okropna,duszno i zbiera się na deszcz,ale nie pada:/

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Pikaboo, dobrze, że jesteś po sterydach. Trzymam kciuki za Was! A CRP masz dużo podwyższone?
Ola, słyszałam, że to badanie robi się dopiero po skończonym 35 tc bo tylko wtedy jest brane pod uwagę przez szpital... Muszę się we wtorek lekarza zapytać. A czy przy planowanej cesarce też konieczne jest to badanie? Orientujecie się?

Odnośnik do komentarza

Pikaboo sami Cię wypuścili, a teraz mają pretensję. Co za ludzie. Nie przejmuj się nimi. Ty i dziecko jesteście najważniejsi. Będzie dobrze;-)

Ola my też dzis mamy komunię u mojej kuzynki, ale na 10tą. Wczoraj wyprasowałam ciuchy, także dziś tylko się ogarniemy.

U nas położna mówiła, że gbs po 35tc i niezależnie czy poród sn czy cc, ale gdzie indziej może być inaczej...

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Sylma, Ola mnie pobierała gbs na ostatniej wizycie czyli to był 34tydzien plus parę dni. Ciekawe co tam wyszło. Jutro rano jadę do laboratorium na ostatnie badania żeby były na czwartkowa wizytę.
Ja z nocy na noc gorzej śpię, dziś więcej nie spałam niż spałam. Już mam dość, w środę kończę 37 tydzień, ciąża bedzie donoszona ale jakichkolwiek objawów brak:( tak bym już chciała urodzić:(
Dziewczyny w szpitalu-duzo siły dla Was i zdrówka dla Maluszków.
Dziewczyny które dziś mają komunie-udanych spotkań Wam życzę:)

Odnośnik do komentarza
Gość Marja89

Pikaboo
Bardzo mi przykro że ciągle spotykają Cię jakieś komplikacje.
Happy
Kiedy masz teraz wizytę? Może coś ruszy do tego czasu. Wczoraj przyjęli dziewczynę w 38 tygodniu i urodziła choć dzień wcześniej ani w ogóle nie miała żadnych objawów.
Miłego dnia spędzonego z rodzinką dla dziewczyn które mają komunię:)
Ja spędzam niedzielę w szpitalu. Brzuch od wczoraj na nowo twardy, aż położna przy ktg się przeraziła. Oczywiście skurcze się nie piszą. Lekarka na obchodzie kazała leżeć, jakbym coś innego robiła ;p obawiam się że mogą mnie tu trzymać jeszcze dlugo...

Odnośnik do komentarza

Pikaboo, Marja- dacie radę. Mocno trzymam za Was kciuki, żeby wszystko się ustabilizowało.
Marja, mnie też dopadają rozne myśli związane z porodem.. nastawienie mam póki co bojowe, ale są momenty, że boję się, że sobie nie poradzę- panika związaną z bólem, strach o bezpieczeństwo dziecka, że mała będzie duża, komplikacje. Staram się wypierać te myśli, ale nie zawsze wychodzi.
Na dodatek nerwowa atmosfera nie opuszcza naszego domu, o ile ja jestem w stanie raczej opanować nerwy, tak moj mąż nie radzi sobie ze stresem, odreagowuje i nie zwraca uwagi na uczucia, reakcje innych. Szczególnie teraz mnie to razi, bo potrzebuje więcej uwagi, czułości, po prostu obecności. A on się odcina, albo szuka zajęcia, w którym ja nie mogę uczestniczyć. Muszę chodzić koło niego na plauszkach i uważać na każde słowo.. dziecięcy egocentryzm powinien ustąpić po 3 roku życia, u mojego męża nie ustąpił, może po 30 urodzinach coś ruszy:)

Odnośnik do komentarza

Czyli z GBS-em pewnie zależy też od szpitala.
Angelika, sama nie wiem jak to będzie z moją cesarką bo szczegóły będę ustalać dopiero w przyszłym tygodniu.
Pikaboo, 10 to jeszcze tragedii nie ma, a antybiotyk dostałaś? Ja miałam CRP 20 a koleżanka z sali coś ponad 100... A jak się dzisiaj czujesz? Jak rodzinka przeżywa Twoją nieobecność w czasie komunii?
Marja będzie dobrze, przecież właściwie pod koniec maja będziesz już w 37 tc :) Też mam brzuch ciągle twardy ale mój lekarz właśnie wszystko za bardzo olewa więc chyba lepiej że Twoj jest czujny.
Miłej niedzieli :)

Odnośnik do komentarza
Gość Marja89

MartusiaM
Mąż pewnie nadal zestresowany po wypadku i to dlatego. Faceci zresztą dziwnie reagują na stres. Mąż dziewczyny rodzącej wczoraj ode mnie z sali też był strasznie opryskliwy dla niej i nie miły i chciałam go zabić. Dopiero jak poród zaczął się na dobre to się ogarnął.
Angelika
Masz rację, damy radę:)

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny ale sie porobilo przez te kilka dni. Szpitale wypadki fochy...
Pikaboo w sumie bylam zdziwiona ze ciebie wypisali ze szpitala bo tak jest bez wod mozliwe takie rzeczy jakie sie dzieja u Ciebie. 3mam kciuki
Co do gbs ja mialam robiony w 23tc jak bylam w szpitalu z porodem przedwczesnym i on jest wazny. Dr mi go wpisał do karty.
W piatek mialam tez co chwile skurcze. Mała latala w brzuchu jakby sie szarpala z kimś i wczoraj poszlam na ktg do mojego dr a tam 9skurczy na pol godz. Jednak lozysko super pracuje tętno swietne. Ruchy bardzo wyczuwalne i ogarniam jeszcze w domu w sensie ze daje rade (zastrzyki nogi) więc nie skorzystalam ze szpitala. W środę kontrola dr stwierdzil ze powinnam wytrzymac do tego dnia.
Życzę nam wszystkim spokojnego dnia i calego tygodnia. 3mam kciuki za wasze wszystkie brzuszki komunie samochody przygotowania.
Teraz czas na obiad zatem smacznego ;)

Odnośnik do komentarza

Ordynator mi wczoraj powiedział, że nie wie czy ja dożyję do porodu i czy dzieci będą miały mamę, bo w każdej chwili może pęknąć mi macica i mogę się wykrwawic zanim dojadę do szpitala. A chcą mnie jutro wypisać, bo skurczy nie ma więc nie mają po co mnie trzymać. Mój mąż się boi żebym siedziała w domu. A ja już nie wiem w co mam wierzyć.

Odnośnik do komentarza

Pikaboo,to oni są jacyś powaleni czy co?bo najpierw opieprzyć,że niepotrzebnie poszłaś do domu,teraz że cię wypiszą,mimo że straszą śmiercią (w ogóle co to za tekst?!)...skoro ma taką opinię,to może jednak zostawią cię w szpitalu...?

Martusia,będzie dobrze z porodem:) wszystkie damy radę:) a męża spróbuj olać,oni są wszyscy egoistami,którzy muszą być ciągle dopieszczani,inaczej foch (a podobno to kobiety mają fochy). I nie pocieszę cię-mój ma prawie 32 lata i nadal ma odpały na tym punkcie,może mniejsze niż kiedyś,ale ma...pocieszam się,że nikt nie jest idealny,my też:)

My po komunii,nie objadłam się za bardzo;) pewnie byłoby inaczej,gdybyśmy zostali dłużej,ale synek i mąż już chcieli do domu,ja się też nie opierałam,więc ominęły nas lody i ciepła "kolacja". Jutro kolejny tydzień i kolejne plany,trzeba ogarniać jak najwięcej,bo czasu do porodu coraz mniej...
Miłego końca weekendu,dziewczyny:)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Pikaboo
Jestem w szoku że takie rzeczy dzieją się w szpitalach i jeszcze takie słowa słyszysz od ordynatora. Jakiś nienormalny ten lekarz jak w ogóle może tak mówić?! A skoro już tak mówi to powinien trzymać Cię rękami i nogami w szpitalu skoro masz takie problemy z ciążą.
Ty masz w ogóle w tym szpitalu swojego lekarza prowadzącego?
Szukaj jakiegoś lekarza innego żeby się skonsultować na pewno masz kogoś w rodzinie albo koleżanki które były/są w ciąży i dadzą Ci jakiś namiar i nie daj się tak traktować w tym szpitalu. Ja nie wiem ten doktorek liczy na coś czy co?!

Odnośnik do komentarza

Pikaboo
Jestem w szoku czytajaco tym co Ci mowia i jak traktuja w szpitalu. To szpital gdzie chcesz rodzic? Czy ordynator Ci wyjasnil dlaczego mialoby dojsc do pekniecia macicy? To rzadkie powiklanie i raczej ryzyko po wczesniejszych cc. Najpierw straszy a potem wypisuje? Na miejscu Twojego meza zrobilabym opieprz panu doktorowi, ze tak traktuje i straszt ciezarna... Tak jak inne dziewczyny w te pedy szukalabym konsultacji z innym, polecanym lekarzem i porozmawiala o wzzystkich ostatnich wydarzeniach. Mysle, ze neutralna opinia jest tu wskazana. Trzymaj sie dzielnie i zycze wszystkiego dobrego, wystarczajaco juz sie ostatnio nacierpialas.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Angelika, ja nie mam zielonego pojecia bo tutaj nikt szyjki nigdy mi nie badal... Prywatnie bylam u gina w Polsce w 27 tygodniu i szyjka miala wtedy ponad 4cm.
Marja
Mam nadzieje, ze jednak nie bedziesz musiala caly czas siedziec w szpitalu. Jeszcze tylko 3-4 tygodnie i juz wszystkie nasze dzieci moga sie spokojnie rodzic...

Ide dzisiaj na kontrole do poloznej. Przynajmniej poslucha detektorem tętna malucha i pomaca jak jest ulozony. Pewnie bedzie chciala juz cis o porodzie pogadac. Srednio lubie ta babke, ale ujdzie. I tak pewnie ostatni raz albo przedostatni ja widze.
Maz wczoraj trzymal reke na moim brzuchu i byl zaskoczony ze te ruchy to nie kopniaki ale jak maly wieloryb sie w srodku caly przemieszcza. Juz raczej tylko czuje takie rozpychanie. Moj drugi maluch myslalam, ze bedzie bardziej aktywny, a tymczasem taki sam leniuch w brzuchu jak starszy brat. Czasem sie zastanawiam kiedy osyatnio go poczulam, bo to tak rzadko jest. Ale wszystko do tej pory bylo jest oki codziennie sie odzywa, wiec licze ze jest ok. A wasze maluchy sa bardzo aktywne, czy tez glownie spia i z rzadka dadza znak zycia?

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...