Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Kali ja mam organizer na jednym węższym boku. Nie mam ochraniaczy i baldachimu, bo czytalam ze zwiększają ryzyko śmierci łóżeczkowej, a poza tym baldachim mi się nie podoba.

Ola Ty znowu szalejesz z robotą;-)
Pikaboo oby sytuacja się poprawiła i Cię wypuścili.

Mae nie mam wysypki, ale skóra mnie swędzi i balsam musi być codziennie.

Xyza wiem, że szyjka moze się już skracać, bo się przygotowuje, a ja miałam 42 mm to wskazane dla niej;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza
Gość Anecia80

Mae ,ja miałam epizod z niezidentyfikowanymi krostkami.Pojawiało się ich coraz więcej i nie chciały znikać ( na udach,brzuchu i chyba po trochu wszędzie) .Niepokoiłam się ale nie zdążyłam o tym lekarzowi powiedzieć bo w międzyczasie zmieniłam dietę bo strasznie tyłam .Zaczęłam jeść trochę zdrowiej i krostki zaczęły znikać.Więc w moim przypadku to chyba były takie zmiany wątrobowe.cukier i tłuszcz to nakręcały.Takie moje wnioski..może spróbuj pod tym kątem spojrzeć :)

Odnośnik do komentarza

Cześć!
Pikaboo
Trzymam kciuki, żeby się wszystko wyjaśniło jak najszybciej i nie trzymali Cię bez sensu. Z pewnością masz teraz dość szpitali i nie marzysz o pobycie tam bez potrzeby. Grunt, żebyś została dobrze przebadana.

Anecia80
Widzisz, ja miałam badania enzymów wątrobowych miesiąc temu i wszystko ok. Także raczej nie cholestaza. Czytałam trochę o wysypkach w ciąży i dużo wspominają, że już same hormony powodują szaleństwa na skórze. W pierwszej ciąży nie miałam takich problemów, a teraz niestety tak.

W ogóle pierwsza naprawdę okropna noc za mną :/ Nie mogłam zasnąć przez prawie 3 godziny. Nijak sen nie spływał, wszystko mi przeszkadzało, dziecko w łóżku wierciło a mąż chrapał. W końcu poirytowana powędrowałam z pościelą na kanapę do salonu. A po dwóch godzinach z hakiem tup tup i synek przydreptał bo się obudził. Żywy jak skowronek chciał mnie zrywać z łóżka przed szóstą... Przetrzymałam go trochę ale o wypoczynku nie było specjalnej mowy.
Z pierwszym synem miałam pod koniec cięży bezsenność i pojawiła się właśnie na tym etapie ciąży. Chyba mnie czeka powtórka z rozrywki :/

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

U mnie wody pociekły, ale nie wszystkie. Szału nie ma, ale je mam. Prawdopodobnie było pęknięcie na pęcherz plodowym na samej górze które się zasklepiło. Jeśli wyniki będą ok to nie będą mnie trzymać. Co do waszych wyprawek... ja mam same Pajacyki praktycznie, bo po trójce dzieci śmiało mogę stwierdzić, że najwygodniejsze były dla mnie. Organizera na łóżeczko nie montuje bo wszystko zawsze mialam na półce przewijaka.

Odnośnik do komentarza

Zjadlo mi prawie cały post...
U mnie przygotowania praktycznie zamknięte. Mam już wszystko. Do tego przygotowane, poprasowane i poukładane. Ale chyba syndrom wicia gniazda mnie dopada, bo po kolei przeglądam szafki i wyrzucam co się da, póki malz nie widzi :D
Po wizycie wszystko ok, mała waży 1850,więc na giganta się nie zapowiada.
Wczoraj zaliczyłam najszybszą wizytę u specjalisty ever. O 9 poszłam po skierowanie do rodzinnego do okulisty, a o 10 byłam już po badaniu dna oka. Służba zdrowia potrafi mnie czasem zadziwić :D

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqhgqsnqy5ljln.png

Odnośnik do komentarza

Kelis, faktycznie ekspresowo:)
Pikaboo, to teraz tryb życia leniwej królowej i byle wytrzymać do bezpiecznego terminu!:)
Ja dzisiaj piorę tapicerkę wózka, fotelika, umyłam i ubrałam łóżeczko. Jutro przymierzam się do jakiegoś ostatniego prasowania. I spróbuję uszyć dla Małej jakąś bluzę na wyjście ze szpitala, bo w sumie oprócz cienkich bluzeczek i bodziaków nie mam nic na wierzch dla niej. A Wy co planujecie ubrać bobasom na wyjście?

Odnośnik do komentarza

MartusiaM
Ja mam w planach przygotować body z krótkim rękawem i śpioszki. Będzie też czapeczka rękawiczki na rączki i skarpetki. Kocyk i pieluszka zresztą nie wiem jaka będzie pogoda a dziecka nie można przegrzać ani przemrozić. Kuzynki mi też takie rzeczy podsuneła bo rodziła w podobnym czasie letnim i jej bliźniaki były tak ubrane

Odnośnik do komentarza

Uszylam porteczki dresowe pod kolor body z długim rękawem, ale takie gołe wydaje mi się to samo body, więc pomyślałam o cieniutkiej narzutce. Oczywiście zależy od pogody, ale naszykuję mężowi do zabrania pajacyk polarkowy na wszelki wypadek, bo strach się bać co mógłby sam zabrać nam do ubrania:D dla mnie jakąś sukienkę i katanę na wszelki wypadek, najwygodniej mi będzie w jakiejś dresówce.
Dobrze, że do południa ogarnęłam choć trochę prac domowych, teraz zanosi się na deszcz i samopoczucie leci na łeb, na szyję... mam nadzieję, że obejdzie się bez burz i gradobicia, bo wczoraj z nerwów nie mogłam zasnąć- pierwszy raz widziałam coś takiego i tak bałam się burzy..

Odnośnik do komentarza

Pikaboo to dobrze, ale oszczędzaj się i pij duzo;-)

Angelika z tym sudocremem to mnie przeraziłaś...chyba bedą w poczatkowej fazie kosmetyki, a potem tylko pieluchy, szczotka i maskotki co najwyżej.

Mae to niedobrze z tą bezsennością. Później ciężko będzie mieć siłę jak wybije godzina 0.

Co do wyprawki też mam najwięcej body i pajaców. Na wyjście przygotowałam body+pajac+ czapeczka i kocyk do fotelika. Jakby co mam też wyprasowaną bluzę dresową i pajacyk polarowy, ale myślę, że polar to już będzie przesada, chyba ze będzie bardzo zimno...

Kelis ja też bym ciągle coś robiła, przekładała itp, ale siły już nie te...fajnie z tą wizytą. Ja dziś mam kardiologa, a ostatnio czekałam 3h i boję się powtórki...

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Pikaboo, super, że wychodzisz :)
Na wyjście uszykuję body z krótkim rękawem, pajacyk, czapeczkę i w razie zimna bluzę z weluru. Zabiorę też kocyk do fotelika, powinno wystarczyć. Polara to ja żadnego nie mam, córkę też mam z czerwca i takie ciepłe ciuszki nie były nam potrzebne.

Odnośnik do komentarza

Pikaboo, super, że wychodzisz :)
Na wyjście uszykuję body z krótkim rękawem, pajacyk, czapeczkę i w razie zimna rozpinaną bluzę z weluru. Zabiorę też kocyk do fotelika, powinno wystarczyć. Polara to ja żadnego nie mam, córkę też mam z czerwca i takie ciepłe ciuszki nie były nam potrzebne.

Odnośnik do komentarza

Ja myślę że wezmę body na krótki rekawek,polspiochy,i jakaś bluzeczke rozpinana. I jakiś otulacz czy pieluszke.No i czapeczkę cienka chyba.
Byłam u lekarza, maluch waży około 2075,wczoraj zaczęłam 33tc wiec chyba luzik co? Córka w tym samym tyg ważyła zaledwie 1450 wiec różnica jest.Lekarz mówi ze wszystko ok,na następnej wizycie będzie robił wymaz z którym mam jechać od razu do szpitala,mówił ze to ważne badanie.Kobitki które są drugiej ciąży -robilyscie HIV w drugiej tez? Mi nie kazał,zastanawiam się dlaczego,przecież nie chodzi tylko o seks bo parter od lat ten sam ale np.dentyste,kosmetyczkę itp.W pierwszej miałam.

Odnośnik do komentarza

Angelika,ja w obu ciążach robiłam hiv,a w tej w ogóle 2 razy-na początku i ostatnio. Na nast wizycie chce ci zrobic wymaz na gbs/paciorkowca; ja właśnie go miałam w poniedziałek,jutro podjadę po wyniki.
Mój w poniedziałek ważył 2310g,szykuje się na 3600-3700g przy porodzie.

Pikaboo,super że wychodzisz:) oby wytrwać jak najbliżej terminu:)

Sylma,nie martw się,smakowanie sudocremu przez maluchy to taki standard chyba:))))

Mae,współczuję bezsenności i łączę się w bólu:/ nie mogę spać w nocy,a w dzień zasypiam na siedząco na 10 minut:/

Jestem dzisiaj zła i wkurzona na męża,zapomina o wszystkim i umawia się na jakieś imprezy na przykład na sobotę,kiedy już mamy coś zaplanowane,a w niedzielę mamy komunię...nie mam do niego siły-on twierdzi,że przecież da radę. Tylko czy ja dam jak go pół dnia i noc nie będzie to już ma gdzieś...
Może mi będzie jutro lepiej,z rana mam fryzjera,może humor poprawi...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny powiem wam, że się boję:/ skoro raz ten pęcherz peknął może pęknąć znów. A wypisali mnie z lekko podwyższonym crp. Mój mąż też się boi i chce jutro jeszcze z kimś to skonsultować. W szczególności, że wyszłam z większymi bólami niż tam trafiłam.... Nie wiem co mam myśleć. Na szczęście, że starszym dobrze. Bo już bym tego w ogóle nie zniosła...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...