Czerwcowe maluszki 2018

[Gość Anecia80]

Xyza trzymam za was kciuki :)
Obyś jak najdłużej wytrzymała .
Takie wcześniaki już mają szanse spore ale wiadomo " nie ma jak u mamy" :#

[Gość Anecia80]

Akemi ja tez 11.
Załapałam małego doła, ale już się ogarniam.
Postanowiłam odrzucić całkiem cukier,a soki owocowe zamirniam na warzywne.

[Gość Tatiana91]

Hey wiem ze pozno pisze i pewnie najwczesniej rano otrzymam odp . Chcialabym zapytac czy ,ktoras z mam ma termin na samym koncu czerwca ?

[Gość xyza]

Tatiana kilka stron wcześniej jest lista z terminami albo plik do pobrania z tabelka kto co kiedy jak.

[Pikaboo]

Ja mam na 3 lipca Ale mam cc 2 tyg wczesniej

[Pikaboo]

https://docs.google.com/document/d/1LO8qZATGLpyIJ5TKw77UYwbdyFquuHU7I3RjJif7dp4/edit?usp=drivesdk
Link do tabelki

[Mae]

Przypięłam link do tabelki w stopce na profilu.

Tatiana - ja mam na 27 czerwca termin.
Swoją drogą dokładnie w moje własne urodziny, dlatego jestem ciekawa czy sobie urodzę prezent przed czy po ;>

[Gość Tatiana91]

Super dzięki dziewczyny , to moja 1 ciąża obecnie mam 26 lat . Pytam ,bo interesuje mnie stan mam ,które tak jak ja maja 20 tydzień niby czuje jakies ruchy dziecka juz około tygodnia 19/20 tydzień ale nie wiem do końca czy to aby na pewno rusza się dziecko. Wiem ,ze walkowany byl juz o imionach temat . Chciałabym zapytać o wasza subiektywną opinie,które imię wam się podoba bardziej : Edgar , Adam ,Leo czytać nie Leon ?

[Gość Tatiana91]

Polowkowe mam dopiero w czwartek ,bo w ten zeszły czwartek lekarz się rozczarował jak na złość ale to nfz ,wiec nie mam co się denerwować. Prywatnie dopiero idę 27.02 ,bo lekarz wraca z urlopu o losie . Zapisałam się prywatnie ,bo tak szczerze to nie ufam aparaturze z nfz i 5 minutowym badaniu. A na genetycznym byłam tez prywatnie dodatkowo u lekarz co teraz jestem zapisana,bo bardzo duzo osób go polecalo i bylo tanio nawet z testem pappa. Nie wiem czy jest czy się martwic i tu moje pytanie czy ,któraś z was miała dobry wynik w 12-13 tyg genetyczne a polowkowe gorsze luz zle?

[Gość Tatiana91]

Polowkowe mam dopiero w czwartek, bo w ten zeszły czwartek lekarz się rozczarował jak na złość ale to nfz ,wiec nie mam co się denerwować. Prywatnie dopiero idę 27.02 ,bo lekarz wraca z urlopu o losie . Zapisałam się prywatnie ,bo tak szczerze to nie ufam aparaturze z nfz i 5 minutowym badaniu. A na genetycznym byłam tez prywatnie dodatkowo u lekarz co teraz jestem zapisana,bo bardzo duzo osób go polecalo i bylo tanio nawet z testem pappa. Nie wiem czy jest czy się martwic i tu moje pytanie czy ,któraś z was miała dobry wynik w 12-13 tyg genetyczne a polowkowe gorsze luz zle? Postanowiliśmy pojechac właśnie teraz do Częstochowy na Jasna górę,by się pomodlić o zdrowie maleństwa ;)

[Gość Anecia80]

Tatiana 91 spokojnie :)
A coś wyszło nie tak w tych genetycznych albo w teście,że się martwisz?
Mi się ta tabelka nie chce oteierać mam stary tel :(
Gdyby ktoś mógł mnie dopisać na 25.06 i że córeczka..

[Gość Tatiana91]

Wszystko bylo ok w 13 tyg nawet płeć wstępnie poznaliśmy ,ze syn ale martwię się,bo ciagle wymiotuje, słabo się czuje nie mam tyle energii ani sil ,co opisują . Mecze się dosłownie wszystkim,mam dziwne humory i raz mam ochotę na meza krzyczeć a innym razem jestem kochająca zona . Nie wiem jak on to wytrzymuje. U mnie w rodzinie jak i u męża kobiety złe przeżywamy ciąże z komplikacjami na razie nie mam co narzekać ale nie wiem czy dobrze wyczuwam ruchy dziecka , nie wiem czy to bóle czy maleństwo się kreci . Wczoraj wpadłam w wir organizacji i kupowania i zaczęłam się hamować dopiero jak mąż mnie powstrzymał,ze jeszcze zbyt wcześnie lepiej nie kupować . Zostałam przy kupnie mebli i zadatku na wózek i fotelik.
Z tego wszystkiego zmieniłam i wózek i fotelik na inny ,bo juz przestały mi się te pierwsze modele podobać i postanowialam kupić obok nas w sklepie co się okazało wyszło o 200 zł taniej niby nic ale zawsze to pieniądz i postanowiłam ,ze większe i ważniejsze wydatki to lepiej kupić na żywo a pomniejsze rzeczy na internecie ,bo wychodzą taniej .
Maz się ze mnie śmieje ,ze jestem jak księgowa i nie moze zabraknąć na nic ;) W końcu kiedyś trzeba wydoroslec .

[Pikaboo]

A ja już torbę do szpitala dla siebie prawie mam. Mam piżamy, podpaski, kosmetyczkę ( osobno wszystkie kosmetyki w kosmetyczce , bo znam siebie i wiem, że pakując rzeczy z domu połowy zapomnę). Podklady i inne pierdoły. Dla małej mam rożek i pieluchy oraz kosmetyki do kąpieli. Cześć ubranek mam po poprzednich, wanienkę i kocyki. Zostanie mi apteka, ubranka, wózek i łóżeczko. Oraz kilka drobnostek. :)

[Gość Tatiana91]

To super zazdroszczę,ja muszę kupić wszystko nowe i nie wiem co jest przydatne a co nie .czy kupować pościel caly zestw z ochraniaczami baldahimami itp czy sam kocyk z poduszka ,czy spiworek . Czy potrzebne sa sterylizatory ,laktator itp . Jaki monitor oddechu. Komuś ma czy łóżeczko a jak łóżeczko to jakie . Tyle rzeczy nie wiem ,ze czytam o tym ale nic jeszcze sensownego nie znalazłam .

[Gość Tatiana91]

Kolyske czy łóżeczko*. Nawet o imię się z mężem kloce. Ogólnie gdyby nie to ,że jeszcze niby mam czas do porodu to bym zaczęła panikowac.

[Pikaboo]

Tatiana co do ruchów ja mam 4 ciążę i słabo czułam do niedawna. Choć ponoć wieloródki czują szybciej. Może tak jak ja masz przodujące łożysko. Co do wyprawki. Że swojego doświadczenia mogę ci podsunąć parę wskazówek. Łóżeczko jeśli nie masz nic możesz kupić w zestawie że wszystkim z allegro lecz materacyk jest zwykły piankowy. Wiele osób wymienia je na lepsze. Łóżeczko jest na dłużej niż kolyska, z kołyski mało się korzysta. Jest poprostu ładna ;) rodzisz w lato więc spiworek nie będzie ci potrzebny. Monitor oddechu dla spokoju możesz kupić. Ja osobiście jeśli bobas urodzi się zdrowy bez żadnych problemów kupować nie będę. Laktator raczej kupię, ale ręczny. Elektryczne są drogie a nie wiadomo na ile będzie potrzebny. Jednakże przydaje się i przy pobudzaniu plantacji tak jak i przy odciągania nadmiaru przy nawale pokarmowym. Steliryzatora nie miałam. Za to ceniłam sobie woreczki do sterylizacji w mikrofalówce :)

[Pikaboo]

Laktacji miało być ;D

[Gość Tatiana91]

Ja znalazłam pare super sklepów , każda innej kategorii ale wszystko dla dzieci. W jednym kupie zabawki,bujaki , karuzele itp. W drugim wszystko do wózka i wózek z fotelikiem,lozeczkiem.Trzeci za to ma komplety i zestawy do łóżeczka , higieny,karmienia . A ostatni sklep ubranka , rzeczy do szpitala dla mamy i dziecka . Pieluchy to standardowo rossmann. Wszystkie rzeczy by niczego nie pominąć zapisałam w osobnych folderach i obliczylam ceny w internecie i w stacjonarnym sklepie i wybrałam juz najoptymalniejsze rzeczy za przystępną cenę i podzieliłam na 3 miesiące ,zeby w czerwcu nie martwić się tym tylko czekać na paczki. Czesto czytam ,ze ktoś pisze,ze oni cos dostali albo dostana od bliskich ja nie chcę liczyć na innych i nie chce by ktoś mi wybierał cos za mnie . Wiadomo jak ktoś cos da to milo ale jak nie to i tak nie bedzie mi tego brakować,bo chce skompletować wszystko sama. Tak rozmawiając z mężem postanowiliśmy kupić wszystko oprócz rzeczy malo potrzebnych czyli nie brać kołyski , elektrycznej niani ,bo dziecko bedzie ciagle z nami , żadnych elektrycznych gadżetów jesli sa ręczne ,które nie maja prawa się zepsuć np ; laktator. Zamiast gracic miejscami na meble dziecka kupiliśmy meble do kompletów juz istniejących u nas w domu .A jak kupować to wszystko jednej firmy w tej kategorii np: karmienie by wszystko bylo najbardziej funkcjonalne i mogli się ze sobą laczyc.

[Mae]

Anecia80
Wpisałam Ciebie do tabelki.

Tatiana
No przy pierwszym dziecku trochę tych rzeczy jest, ale wszystko do ogarnięcia.
Z twojej listy np. w ogóle nie kupowałam monitora oddechu. Przy wcześniaku bym rozważała, ale przy zdrowym dziecku nie. Laktator miałam i ręczny od krewnej i sama kupiłam potem też elektryczny. Oba się nam przydawały, ale głównie dopiero wtedy jak wróciłam do pracy i odciągałam więcej mleka. Kołyskę miałam pożyczoną, moje dziecko w niej nie chciało zbytnio przebywać i szybciutko z niej wyrosło, więc wybrałabym samo łóżeczko. Co do zestawu czy kupić od razu z pościelą itd. to jak uważasz, raczej nie ma znaczenia.

Powiem Ci, że ja do tej pory ruchy odczuwam rzadko i słabo. Zaczęłam później je odczuwać niż przy pierwszym synku, bo dopiero w 18 tygodniu. Ale teraz na USG dowiedziałam się, że mam łożysko z przodu i ono amortyzuje kopniaczki. Po prostu dziecko musi jeszcze nabrać masy, żeby było konkretnie czuć jego ruchy. Do tej pory miewam mdłości, chociaż nie takie mocne jak wcześniej. Humory to też normalna sprawa :) Mamy prawo być płaczliwe albo rozdrażnione bez powodu. No i nie martw się tak. Jeśli USG genetyczne było w porządku, to bądź dobrej myśli :)

[Gość Tatiana91]

Dzięki;) Najgorsze to czekanie i niepewność. Dziś mały sukces po wielu niedogadywaniach doszliśmy do porozumienia ze nie bedzie to ani Adam , Aleksander , Leo , Egdar i wybraliśmy na imię Filip po wyjsciu z Jasnej Góry tak jakby instynktpwnie. Do tego ustaliliśmy ,ze dziecko będzie miało 2 imiona a drugim będzie imie jednego z moich dziadków z racji historii a jak bedzie córka to bedzie Anastazja i tez będzie miała 2 imie po mojej babci. Tak by nasze dzieci znały swoich przodków i historię ich. Moze to efekt placebo ale jednak fajnie ,ze to tak wyszło będziemy mieli co opowiadać dziecia

[Mysia_88]

Cześć dziewczyny. Wyszłam w końcu ze szpitala po prawie 3 tygodniowym pobycie. Po powrocie do domu zrobiłam dwie rundki po schodach i mam twardy brzuch masakra jakaś ale cały czas leżę teraz więc myślę że w końcu zmięknie do tego też sobie pojadłam więc może dlatego mój brzuch jest twardy

[Mae]

Mysia_88
Super, że już jesteś w domu! Oszczędzaj się koniecznie, jak trzeba to leż plackiem. Lekarz dał Ci zalecenia co robić w razie twardego brzucha? Jakiś magnez, nospa czy coś?

Tatiana
Dobrze, że imiona już wybrane. My zrobiliśmy sobie listę kilku najlepszych wg nas i dyskutujemy o tym. Rozważamy między innymi Mikołaja, Maćka, Jerzego, Karola, Michała albo Adriana. Na początku chcieliśmy nazwać synka Jasiem, ale już nasze pierwsze dziecko ma super popularne imię, a wtedy o tym nie wiedzieliśmy. Teraz chcemy chociaż odrobinę rzadsze, a nie z top5 ;)

[ola2710]

Mysia, super że wyszłaś:) teraz odpoczywaj w domu, zawsze lepiej tu niż w szpitalu.

Ja się nadal śmieję,że po szale zakupowym z pierwszym synem teraz mam odwrotną tendencję. Dzisiaj byliśmy nawet w hurtowni z artykułami dla dzieci po fotelik samochodowy dla starszego i nic a nic nie kupiłam dla młodszego. Porozglądałam się tylko i wszystko było na zasadzie "no ładne...ale po co mi to?"...gdyby nie to,ze dali nam gratisa w postaci butelki lovi 0+ i smoczka do tego fotelika,to bym nic nie miała zupełnie;)

Ja monitora oddechu nie miałam i jesli dziecko bedzie zdrowe, to tym razem też nie kupię.
Laktator-poczatkowo w poprzedniej ciąży kupiłam ręczny aventa,ale okazało się, że mogę co najwyżej wyrobić sobie mięśnie jak siostry Williams niż cokolwiek odciągnąć, więc spróbowałam z elektrycznym canpola i tu już było lepiej. Ale każda z nas bedzie miala pewnie inaczej- ja myślałam, że bede miala jak moja siostra-ona miala reczny avent właśnie i w 15 minut odciagala 2 male butelki (że tak obrazowo powiem-bo tak to wygladalo-mleko tryskalo jej po ścianach pokoju;). A mialam zupelnie inaczej..

[Gość Tatiana91]

Bardzo ładnie Mikołajek, Karol.
Trochę się martwię ,ze kupować mniej znane firmy ale niby cena nie zawsze idzie z jakością .
Fajnie ,ze wróciłam z szpitala ja osobiście nienawidzę tam przebywać byłam raz i myślałam ,ze oszaleje.
W związku z tym pytanie czy polecacie prywatne placówki czy państwowe na poród ?

[Gość Tatiana91]

Wróciłaś*;) Duzo zdrówka