Czerwcowe maluszki 2018

[Szczęśliwa mamusia2016]

Zorya bo ja wlasnie zaczelam krwawiac godzine po zjedzeniu doustych po dopochwowych 3 godz.i nic i potem zjadłam tamte i sie zaczęło ale nie lecialo znowu tak duzo bo lekarz mowil ze to tylko tkanki wiec nie bedzie tragedii ale skurcze mialam jak porodowe ;( Ale cale szczescie ze sie oczyscilo zrezTa do tej pory krwawie. Wczoraj bylam na wizycie i jest ok z 12 mm jest 9mm wiec sie zluszcza powiedzial. Dzięki niemu nie mialam zabiegu i jestem mu tak wdzieczna!! Az nie moge tego opisac. Ale boje sie jak bede w nastepnej ciazy jak Bóg da.. ze kazda wizyta bedzie kojarzyla mi sie z tym pustym jajem ;( Czarno na ekranie coagle widze to w oczach ;(

[Magdziaska]

monrose witaj. Ja mam termin na 24 :). W poniedzialek mam kolejna wizyte :)

Mae zapisalas sie juz do jakiegos innego gina?

szczesliwa mamusia i Zorya ja zaszlam w ciaze w drugim cyklu po ciazy biochemicznej, takze trzymam za Was kciuki jesli i wy bedxiecie juz gotowe ponownie dzialac

[Szczęśliwa mamusia2016]

Ja sie bede teraz strasznie bala :( Najlepiej juz chcialabym zeby bylo dzidzi i juz urodzic zdrowe a tak to znowu 40 tyg niepewnosci ;(
W 1 ciąży w ogole nie dopuszczalam mysli ze mogloby cos byc nie tak a teraz po tych przejsciach to ciezko bedzie :(

[ZoryaX77]

Szczesliwa mama napiszę od początku jak to u mnie było.
W pt 10.11. po południu zobaczyłam,że zaczęłam plamić/lekko krwawić. Pojechaliśmy na IP, tam po 2h dowiedziałam się,że serduszko przestało bić :( ciąża zatrzymała się na 7 tc 2 d a ja byłam w 9 tc. Lekarz powiedział, że już dziś może dać mi tabletki,ale lepiej żebym przyjechałam w sb i jeszcze raz sprawdzimy, bo.on ma dyżur w sb,więc wtedy da mi te tabletki. Jak wróciłam w pt do domu to coraz bardziej zaczęłam krwawić w sb, pojechaliśmy i już na USG było widać,że kosmówka się odkleja. Dostałam dwie tabletki dopochwowo i wieczorem miałam wziąć i w nad rano po dwie. Już po pierwszej dawce tabletek w szpitalu jak wróciłam do domu to po 2 h wyleciało,że mnie. Oprócz bólu psychicznego ,fizycznie te skurcze były delikatne.Zreszta do tej pory mam lekkie krwawienia.
A u Ciebie kiedy dostałeś tabletki i czy jeszcze krwawisz?
Odnośnie kolejnej ciąży to nie wiem, napisałam tylko,że lekarz powiedział,że po tym samoistnym poronieniu tonjyz w 2 cyklu można się starać. Poza tym ja mam jeszcze kontrolę,więc nie wiem czy u mnie wszystko ok. Kontrola w sb,ale myślę,że jak powinno być dobrze. Oczywiście jak.poronolam to na początek miałam tak,że już muszę zaraz zajść w ciążę,żeby ten ból uciszyć,ale teraz myślę,że na spokojnie zobaczę jak to będzie, tym bardziej że ja miałam ostatnio tyle spraw na głowie, Ania chorowała, mieszkanie wykańczamy a tu zawsze coś i moze jak się wszystko uspokoi to pomyśle. Zobaczymy. Szczesliwa mama a Ty jak zamierzasz?
U mnie Ania znów podziebiona,a dopiero1,5 tygodnia była zdrowa.

[ZoryaX77]

szczęśliwa mam ja też właśnie się będę choć lekarz w szpitalu powiedział,że jak się pragnie dziecka to trzeba działać, tym bardziej,że przez pierwsze pół roku zwłaszcza w pierwszych 3 cyklach organizm pragnie tej ciąży i zazwyczaj szybko się udaje i jest dziecko zdrowe. Ja ogólnie nie miałam.priblemow zajściem w ciążę z Ania udało się za pierwszym razem, teraz za drugim, tylko teraz został.mi strach,że coś złego się stanie. Choć nie wiem ,czy pamiętasz,ale.nawet jak serduszko zabiło to przed i po badaniu miałam zle przeczucie, nawet jak serduszko biło, u Ani tak nie.mialam w ciąży nie myślałam,że będzie coś nie tak, a tu to tak wszystko za mną chodziły te złe myśli,że coś będzie nie tak. Ja jak będę chciała mieć kolejne dziecko to też czasu mam mniej,bo w pn kończę 35 lat i taki właśnie prezent dostałam.
Najważniejsze, że mamy nasze krolewny ;)

[ZoryaX77]

szczesliwa mama a u mnie serduszko zabiło i zgasło,więc choć kiedyś zajde znów w ciążę to nawet jak serduszko będzie bić strach pozostanie. Musimy to przetrwać i na pewno damy rady.

[Szczęśliwa mamusia2016]

Zorya kochana u mnie bylo tak.ze moja lekarka kazala czekac na samoistne poronienie ale mi sie nic nie dzialo i jak zadzwoniłam do drugiego lekarza ze za tydzien przyjade do szpitala to powiedział ze za dlugo to trwa i ja juz bylam niby w 10tyg ale to sie nie rozwijalo... i mowil, ze moge miec zakazenie wiec w czwartek rano tydzień temu pojechalismy na sZpital i tam o 13 dostalam dopochwowo 4 tabletki i po 3 godzinach mialam zjesc doustne i jak je zjadlam po niecalych.30min juz zaczelan miec skurcze ale byly dosc bolesne. I poszlam do ubikacji i zaczelo leciec i myslalm ze wszystko wyszlo, a rano poszlam sie kapac i patrzę a tu te jajo wychodzi ze mnie :( Nawet nie chcialam na to patrzec isię zaraz to wyrzucilam. Ja bardzo.chce miec wiecej dzieci tylko ze mysle zeby troszke odczekac tak okolo 4 miesięcy..
U nas tez sie udalo przy Julci za 1 a teraz za 2 wiec szybko..
Kuruj Anusie ;) Moja Julcia znowu chora 4 raz od wrzesnia... i znowu kropimy uszka ale teraz 2 ;( Wiec cyrki sa... placze jak nie.wiem..

[Szczęśliwa mamusia2016]

Ten lekarz do ktorego zajechalam przypadkiem okazal sie lekarzem ktory badal mi postep porodu przy Julci. Wspanialy lekarz!
Jak plakalam to mi powiedzial ze jemu jest bardzo przykro bo jest czlowiekiem a moja lekarka powiedizlaa ze to tak jak z marchewka ze nie kazda wschodzi...myslalam.ze mnie krew zaleje! A on taki wporzadku..
I powiedział mi po usg ze poznalismy sie w niefajnych okolicznosciach ale ma nadzieje ze zpbaczymy sie na 1 pietrze czyli porodowce ;) A ja powiedziałam ze tez mam taka nadzieje :) Ale tyle sie naczytalam i sie tak boje teraz ciazy :( Przy 1 nie bylam taja swiadoma ze moze sie cos stac jak juz bije serduszko :(
Lekarz tez pow ze natura wie co robi i moze moj organizm byl przeciazony karmieniem :( W szpitalu to tak płakałam ze te kobiety co.ze mna lezaly myslaly pewnie ze jestem.chora na glowe..

[Szczęśliwa mamusia2016]

I powtarzal mi tez kilka razy ze po burzy zawsze wychodzi slonce ;)
Byłam u niego tylko raz przed szpitalem a on traktowal mnie jakbym chodizla do niego lata... a moja miala w dupie to ze jest puste jajo i chciala mi zrobic czyszczenie zeby zarobic z nfz... a chodzilam do niej 6 lat... jak bylo dobrze to bylo dobrze a jak cos sie stalo to milaa gdzies... zastanawiam sie czy nie zaczac chodzic do niego.. tylko.to jest bytom to mam dosc daleko iw tym gabinecie przyjmuje on z mama. On robi tylko usg.

[Szczęśliwa mamusia2016]

A co do krwawienia to nadal mi leci.. dzis to nawet przeleciało mi na przescieradlo wylecialo pare skrzepow ale teraz spokój ;)

[mama_Śląsk]

Monrose Witam- u mnie też podobnie z terminem bo 25 .

Czytam regularnie choć się nie odzywam.. dalej jestem przerażona i mam nadzieję że wszystko będzie ok.

Mały całkowicie odstawiony od cyca, plamienie ustaly , choć nie wiem czy to nie tylko z powodu tabletek... odpoczywam na tyle na ile się da przy szalonym 2 latku.. mój ginekolog wraca z urlopu we wtorek i muszę iść na kontrolę choc planowo następna wizyta miała być dopiero w grudniu. Duphaston mi się właśnie we wtorek rano kończy.. A i tak bym nie wytrzymała chyba dłużej bez sprawdzenia czy wszystko ok i czy krwiak choć minimalnie jest mniejszy.

Kartonik87 czekamy na dobre wieści

[Gość brasil]

Witam serdecznie,

Jestem mamą dwóch dziewczynek oraz właścicielką nowej polskiej marki Handle with Care. Jeśli szukają Panie pomysłu na pościel dla Maluszków oraz tych starszych dzieci zapraszamy do naszego sklepu: www.handlewithcare.pl

Wszystkie kolekcje projektujemy sami, na naszą wyłączność, tkaniny mają wszystkie niezbędne testy (Oeko-Tex). W swojej ofercie posiadamy pościel, akcesoria do łóżeczek (rożki, ochraniacze, prześcieradła) oraz produkty z bambusa.

Jeśli nie są Panie zainteresowane proszę o zignorowanie/usunięcie mojej wiadomości. Pozdrawiam!

[Mae]

Magdziaska
Próbowałam się zapisać. Okazuje się, że do innych ginów w mieście muszę mieć skierowanie od rodzinnego. A takiego skierowania nie dostanę ot tak sobie na życzenie :/ Także pozostaje mi tylko ten u którego byłam, albo szukać w innym mieście.

Zorya i Szcześliwamamusia 2016
Współczuję Wam tych ostatnich przejść. Na szczęście rzadko zdarzają się problemy z ciążą dwa razy pod rząd, więc chociaż strach zostanie to może wszystko się znów skończyć dobrze. Dałyście radę w końcu urodzić swoje pierwsze dzieciaczki :)

mama_Śląsk
Jak plamienia ustały to chyba dobry znak. Nawet dobrze, że wizyta będzie szybciej. Nie będziesz dłużej w niepewności czekać.

kartonik87
Ty chyba jutro masz wizytę? Trzymam kciuki, żeby się dobrze skończyło.

Jak u Was cera wygląda? Mi się nagle w weekend pogorszyła i mocno mnie obsypało pryszczami. Normalnie twarz jak u nastolatki :/

[kartonik87]

Niestety muszę was opuścić poniedziałek trafiłam do szpitala z poronieniem zagrażającym dziś wypisano mnie po poronieniu i zabiegu łyżeczkowania. Życzę wam wszystkim spokojnej ciąży.

[Szczęśliwa mamusia2016]

Kartonik współczuje :( Miejmy nadzieję ze wszystko sie ulozy i bedziesz miala dzidziusia. Żadne slowa Cie teraz nie pociesza.. wiem cos o tym :(

[ZoryaX77]

kartonik współczuję, wiem co przechodzisz,bo ja trafiłam w pt na IP i już serduszko nie biło :(

[ZoryaX77]

Lenka ja cały czas myślę,czy naradzie dać sobie spokój, zreszta musze najpierw się dowiedzieć czy wszystko OK. A u Ciebie był zaniehlg czy tabletki?

Kartonik kochana trzymaj sie

[ZoryaX77]

Szczesliwa mamusia zastanów się nad zmianą lekarza, skoro ten okazał się taki ludzki :)

[Lenka84]

Kartonik-przytulam mocno!
Zoryax77 i szczesliwa mama-wspolczuje przezyc,ale powiem wam,ze tak naprawde mialyscie troche szczescia w nieszczesciu. Obu wam udalo sie juz przejsc po jednej ciazy w pelnej nieswiadomosci. Wiecie,ze to mozliwe,ze moze byc szczesliwe zakonczenie. Przy poronieniu w pierwszej ciazy,juz zadna ciaza taka nie bedzie. Ja jak zaszlam w druga ciaze,martwilam sie kazdego jednego dnia,w 10tyg kupilam sobie dopler i obsesyjnie co wieczor przez 30tyg sluchalam serduszka malego. Z dusza na ramieniu czekalam na to szczesliwe zakonczenie,ktorego niewiele brakowalo,a by nie bylo..
Pytalyscie czy mialam zabieg-tak mialam,u mnie bylo poronienie zatrzymane. Nie mieszkam w polsce i tutaj nie praktykuja wywolywania tabletkami,ale za to jest inna ,mniej inwazyjna,metoda czyszczenia ("odsysanie")i lekarze zachecali do prob zajscia w kolejna ciaze juz po pierwszej miesiaczce(i tak nam sie udalo).
Dziewczyny polecam wam forum na parentingu "Ciaza zaraz po poronieniu",bylam na nim przez dluzszy czas i dziewczyny tam daly mi mase wsparcia. Kazda z nas miala tam podobne doswiadczenia i wiekszosci z nas udalo sie urodzic kolejna dzidzie po poronieniu.
3mam za was kciuki.

[mama_Śląsk]

Kartonik - ehh ;( bardzo współczuję..
ZoryaX77 ;( eh..

Magdziaska do ginekologa skierowanie? Masakra..

Kurcze coraz gorzej wchodzi mi się na te forum .. Co chwilę u którejś zle wieści.. z przerażeniem czekam na wtorek i moja wizytę..

[Magdziaska]

wspolczuje Wam dziewczyny, wiem jak sie czujecie :( scikam Was mocno!

mama_Slask to Mae potrzebuje skierowania do gina ;)

Ile nas zostalo na chwile obecną?

[Magdziaska]

Czytajac forum codziennie coraz bardziej boje sie swojej zblizajacej wizyty :( :(

[Szczęśliwa mamusia2016]

Lenka masz racje, ale teraz jezeli sie uda to i tak bedzie obsesyjne myslenie... do tej pory widze te czarne jajo ;(
Magdziaska spokojnie przecież wiekszosc ciąż przebiega prawidlowo ;)
Zoraya mysle nad zmiana mysle tylko mam daleko do niego a on przyjmuje z mama i akurat tam robi tylko usg a ja bym chciała zeby to on mnie prowadził :(

[natalunia_89]

Zorayax77, Kartonik, Szczęśliwa tak mi przykro!!! To musi być straszne :-(

mama_Śląsk czuje dokładnie to samo wchodząc na forum, strach czytać :-(

Ja dziś skończyłam 11 tydzień. W zeszłym tyg w pon miałam lekkie jednorazowe brązowe plamienie, oczywiście zaraz pognałam do lekarza, okazało się że wszystko ok, przyczyna planienia nieznana :-/ przed wczoraj byłam na wizycie i widziałam dzidzie - machała rączkami, kopała nóżkami, a serduszko biło 160/min :-) niesamowite uczucie :-) czyżbym była pierwsza na odstrzał w czerwcu? :-)

[Szczęśliwa mamusia2016]

Natalunuia nie przejmuj sie 11 tydz to nic sie nie stanie :* No przykre to jest ale uda sie nastepnym razem :) Ja w pierwszej ciazy mialam wszystko ok ale tu lekarz powiedzial ze moglobyc oslabienie organizmu prZez karmienie i organizm wiedział ze sobie nie poradzi i tak sie stało :(