Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Malinka06

Kali trzymamy kciuki.
Cos w tej polowie czerwca nie spieszy sie dzieciaczkom na swiat :)

Ja bylam we wtorek na ktg, i znow mam isc jutro a pozniej we wtorek mam przyjsc rano i mnie wtedy zostawia w szpitalu na wywolywanie, chociaz wolalabym zeby zostawili mnie juz jutro :) nawet nie wiem co tu zaczac robic by wywolac te skurcze.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry! Powitał mnie deszczowy i chłodny dzień, więc nastrajam się pozytywnie przy pomocy kawy i ciastka z rabarbarem co sobie wczoraj upiekłam :)

Kali
No to w takim razie daj znać co i jak. Jeśli już jednak rodzisz to powodzenia!

MamaŚląsk
Fajnie, że się odezwałaś. Napisz koniecznie po wizycie co zdecydował lekarz u Ciebie. A ty jesteś drobną, czy wysoką kobietą? Jak się ma taki duży dzidziol do twojej miednicy? Jest jakaś szansa na SN czy absolutnie nie? Współczuję tej opuchlizny na nogach.

Malinka
Co do wywoływania skurczy to ponoć dość skuteczna jest też zasada 3S czyli spacer, seks i sprzątanie (albo schody?). W każdym razie jakoś tak.

Martusia
No ja miałam takie pierwsze dziecko, dużo spania przy cycu i na mamie, a spróbuj mu wyjąć to od razu się budził i znów to samo. Położna zalecała między innymi, żeby nie przykrywać za bardzo dziecka, odsłonić stópki itd, żeby dziecku nie było zbyt cieplutko i przytulnie bo go to usypia...

Jutro muszę do przychodni z synkiem jechać, bo już drugi zestaw leków nie działa na jego czerwone i swędzące oczy :/ A żeby mieć auto to najpierw muszę męża o 5 rano do pracy wieźć, do tego jeszcze z synkiem w foteliku bo nie może zostać sam w domu... Gdyby był autobus to bym skorzystała, ale tam nic nie jeździ, ehhh.
Zaraz biorę się za sprzątanie, bo wczoraj nie bardzo to ogarnęłam.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Byłam u lekarza, szyjka 2cm,0rozdarcia i brzuch jeszcze wysoko. Ktg w porządku,pytałam o ruchy to 12ruchów na cały dzień. Dał mi kartę ruchów i mam uzupełniać. W ogóle znowu coś namieszane ze zwolnieniem, wystawia mi elektroniczne i ktoś mi wystawił do sierpnia... Nie wiadomo o co chodzi,3razy mnie pytał czy chodzę gdzieś do lekarza. W pracy nic nie wiedzą wiec czeka mnie pewnie jeszcze wizyta w ZUSie aby to wyjaśnić.

Odnośnik do komentarza

Kali powodzenia!
Mea współczuję pobudki o 5 jeszcze z synkiem.
Ja jutro jadę do położnej na ta pogadanke i zastanawiam się czy nie wziąść ze soba corki,w końcu to tylko rozmowa...
Zauważyłam że każda kobieta ma ibbe wrażenia po cc i SN. Moja kuzynka mówi ze nigdy więcej nie chciałaby cesarki,miała to i to. Druga miała dwie cesarki i nie chce nawet próbować naturalnie,mówi ze cesarka super :) także nie ma co się nastawiać negatywnie

Odnośnik do komentarza

Angelika, spokojnie, masz jeszcze trochę czasu, na pewno niedługo akcja się rozkręci :)
Mae, nie szalej z tym sprzątaniem, jutro ciężki dzień, musisz mieć siły.
Malinka, podobno pomaga wszystko co na S: seks, sprzątanie, spacery, sutki - ich masaż, schody :) ja póki co mam pałera więc schody, sprzątanie i spacery dzisiaj intensywnie.
Byłam dzisiaj na ktg, dziecię ospałe i położnej i pani doktor nie podobał się zapis. Mam się pokazać jutro w szpitalu znowu na ktg. Mały teraz wierci się znowu, może nie tak intensywnie jak wczoraj ale ruchy są. Chętnie pójdę na ktg. Zaczęłam się dziś zastanawiać nad poproszeniem tej położnej o obecność przy porodzie bo jest naprawdę miła, ma duże doświadczenie i konkretny charakter. Muszę przemyśleć i pogadać z nią jutro ewentualnie. Chyba im bliżej tym większa panika.

Odnośnik do komentarza

Ja dziś zadzwoniłam do położnych,odesłały mnie do jednej (tej,która mieszka w miejscowości obok),bo ona jest przypisana do mojej wioski. Porozmawiałam z nią tylko o wizytach po porodzie,mam wysłać smsa jak urodzę i jak już wyjdę do domu-wtedy się umówimy na jakiś pasujący nam termin,i tyle z gadania:)
Jutro mam wizytę u gina,spodziewam się usłyszeć,że poród jeszcze daleko przede mną hehe;) choć ostatnio mam takie ćmienia w dole brzucha jak na miesiączkę (nie chcę się nakręcać,więc ignoruję to:)

Angelika,to niech teraz sprawdzi kto wystawił do sierpnia... mają taką możliwość przecież. Z tymi nowymi zwolnieniami to polecam brać od lekarza wydruk z systemu tego zwolnienia (kopię) dla siebie,właśnie dla pewności w takich sytuacjach...

Kali,daj znać jak tam sytuacja ;)

Martusia,nie pomogę,bo jak mi starszak tak robił,to ja go miałam cały czas podłączonego do cycka... z nami spał,na mnie wisiał cały czas,nie tolerował ani butelki,ani smoczka. A spał przez 3 minuty,potem sporo czuwania,potem znowu takie krótkie drzemki...ale kiedyś to mija ;)))

Marja,a babcia...szaleje. U nas na wsi mówią na nią Xena (kojarzycie taki serial o wojowniczce?). Mamy nadal ten remont na zewnątrz,jest naprawdę kompleksowy,chcemy żeby było w końcu ładnie,płacimy za wszystko my. Ale babcia jest nastawiana przez swoje dwie córki(moje ciotki) i zawsze podczas remontów robi akcje. Wczoraj panowie chcieli rozkuć stary próg (schodek) do ganku,bo ma być nowy schodek,prosty i w kolorze nowej kostki (teraz są to brzydkie różowe płytki). A babcia stanęła na schodku i powiedziała,że za jej życia nie będą rozwalać tego...nikt jej nie chciał ruszać,więc umówiłam się z ekipą,że to zrobimy następnego dnia...powiedziałam o wszystkim tacie (bo mnie musiała zwyzywać przy tych brukarzach jeszcze i wydzierała się jak opętana),on jak tylko wrócił z pracy,to do niej przyjechał,opieprzył,ona się obraziła...ale najlepsze,że tato sam rozwalił wieczorem ten próg,żebym rano nie miała problemów z jej szałem. Teraz jest cicho,ale obrażona na cały świat,że nie osiągnęła celu...no mam ja z nią 4 światy.
Jak po ktg?

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

ola2710 Babcia zobaczy że ładnie to zmieni zdanie :)
Juz chyba doszłam dlaczego jest do sierpnia.... W lutym położna pomyliła się i wypisala mi zwykle zwolnienie do 7.08 zamiast 7.03. Ja nie zauważyłam i z pracy mi je odeslali,lekarz mi poprawił i zanioslam poprawione. Ale chyba dalej tkwi ta 7.08.... Jutro po położnej przejdę się do zusu i to wyjaśnię.

Odnośnik do komentarza

Problem polega na tym,że już widać,że jest ładniej niż było-wszyscy to mówią,ale babcia twierdzi,że ładnie to było to co kiedyś,a to co my położyliśmy jest brzydko. Ona zawsze tak mówi po remoncie jakimkolwiek,zawsze też musi zrobić taką akcję.
Ale i to przeżyjemy:) szkoda tylko,że każdej ekipie remontowej muszę to tłumaczyć i pilnować czy aby dziś babcia nie zabroni im pracować (bo to jej stała zagrywka).

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

A ja cały czas w dwupaku. Wczoraj miałam duże skurcze co 3 minuty, dzisiaj co pol godziny więc mały zmienił chyba zdanie i postanowił zostać jeszcze trochę w brzuchu. Zobaczymy co przyniesie nocka i co zdecydują lekarze na obchodzie.

Odnośnik do komentarza

No to po wizycie nic sie nie wyjaśniło.. na chwile obecna "maly" wazy 4350 i jest do urodzenie jak to lekarz stwierdził.. poki co PS1 czyli praktycznie nic.. czekac czy sie cos samo zacznie a jesli nie to w poniedzialek na szpital i tam maja podjąć decyzję czy próbują wywoływać czy CC ..

Raczej normalnej budowy - przy 172 cm 60 kg wiec do tych mega szczupłych nie należę ale w druga strone też nie ..

ponoc tak do 4600 by dalo rade SN ale wiecej juz nie ...wiadomo usg też granica błędu jest.. mam nadzieję ze ta w dol.. ehh

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wll6d8uv0yj04g.png[/url]

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09j44jnn6e25vo.png

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka06

O rany to spora wage ma twoj synek. Jak tak dalej moj bedzie siedziec to pewnie bede miec podobny wynik hihihi :) oby wszystko bylo ok z Wami.

Kali trzymam kciuki. A probuja cos wywolac?

Dzieki za rady dziewczyny, dzis cale popoludnie bardzo intensywne mialam ruchy i czulam jak napiera w dol wiec ludze sie ze moze wkoncu cos sie zacznie, jutro ktg to zobaczyny. Dzis pilam napary z lisci malin ponoc ponaga na szyjke. No zobaczymy co to wyniknie. Na meza nie mam co liczyc bo zmyl sie jak bylam w 7msc. Schody i ruch pozostaja i pozytywne nastawienie.

Odnośnik do komentarza

Jestem po ktg, skurczy brak. Mam mieć cc ale nie chcieli mi zrobić w środę bo twierdzili że skurcze nie zwiększyły rozwarcia i czekali na pełną akcję porodowa, ktora się zatrzymała. Rozwarcie mam na 1,5-2 cm. Planowe przyjęcie do szpitala mam na niedzielę a w poniedziałek cc. Boję się że będą chcieli mnie wypisać na te 2 dni. Wolałabym zostać w szpitalu i być pod kontrolą w razie powrotu skurczy i przede wszystkim dla małego bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!
mamaŚląsk
Znam osobiście kobietę, która urodziła trójkę dzieci ponad 4 kilo, z czego ostatni synek ważył już ponad 4900 gram. Wszystkie dała radę SN, ale położne ją trochę nagimnastykowały podczas porodu, żeby to poszło. Swoją drogą w Polsce by to nie przeszło.
Może wywołanie nie byłoby takie złe i chociaż próba SN. Szkoda, że te dzieciole nie wychodzą tak jakbyśmy my chciały, tylko same decydują :(

Kali
No to broń się przed wypisem jeśli nie chcesz do domu. W sumie skoro i tak ciebie trzymali już kilka dni to bez sensu wypisywać przed poniedziałkiem.

monika
Zniecierpliwienie to dobre słowo. Samopoczucie u mnie w miarę, ale zaczyna mnie już trochę mój stan denerwować. Świadomość, że do terminu jeszcze mi ładne parę dni brakuje a ten brzuch już taki duży i przeszkadzający. Doły żeber mnie bolą/pieką, to wstawanie do toalety kiedy człowiek ciężkiego tyłka nie może oderwać od łóżka. Do tego zmienna aktywność małego, zaczynam się denerwować jego małą ruchliwością. Ale niby od czasu do czasu leniwie przesunie jakąś kończyną, ehhh...

Dzisiaj idę do lekarza rodzinnego, to chociaż posłucha detektorkiem tętna synka. Może mnie to uspokoi trochę.
Dzisiaj z powodu mistrzostw w piłce mam przykaz od męża nie rodzić ;> Mówił, że jak do tej pory wytrzymałam to ten jeden wieczór mam mu dać, bo chce się piwa napić i obejrzeć w spokoju mecz.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

A mój mąż wziął sobie już urlop od wczoraj żeby oglądać cały mundial zamiast dopiero jak urodzę :/ wkurza mnie to. Termin mam akurat na 19tego jak gra Polska ale ja coś czuję że jeszcze w kolejnym tygodniu nie urodzę i bez sensu ten urlop. W ogóle mam jakiś kiepski nastrój dzisiaj.

Odnośnik do komentarza

Marja,mój wczoraj wziął urlop (żeby pozałatwiać trochę spraw papierkowych),a dziś rano 38 stopni gorączki...wiecie jak to z chorym facetem...już go zarejestrowałam do lekarza,leży biedna chłopina.

Mae,moj tato urodził się z wagą lekko ponad 5 kg...! Ale on był 5tym dzieckiem i to było dawno... ja szykuję się właśnie do lekarza i zobaczymy jak ten mój mały jest już duży;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...