Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

jesli chodzi o termometry to dka mnie najlepszy i najdokładniejsze sa te najzwyklejsze pod pache. Żadne elektroniczne nawet jak idę do szpitala z którymś dzieckiem biorę swój bo w szpitalu też elektroniczne mają i czasem rozbieżność powala a przy szybko rosnącej wysokiej temp.trzeba szybko reagować ( np. pod paszka było 39.8 a na Elektr.38 mierzone 3 krotnie przez pielęgniarki....)

Odnośnik do komentarza

Agnieszka i Klaudia fajne, duże bobaski Wam rosną, mój najstarszy syn miał 2760 jak się urodził :-D

Caroline, Agnieszka ja mam rodzinę na miejscu, ale gdybym była w takiej sytuacji jak Wy, to wybrałam tak jak Caroline. Podróż na tym etapie ciąży to już meczarnia, a jeszcze jakby się poród rozpoczął gdzieś po drodze to już w ogóle nieciekawie ;-)

Precel bardzo ładnie wyglądasz! Tylko brzuszek masz i poza tym nic. Super! :-)

Z tymi termometrami to nigdy nic nie wiadomo. Ja tego microlife używałam na milion różnych sposobów, próbowałam jakoś dojść do tego kiedy pokazuje dobrą temp, ale nawet przy mierzeniu w tym samym miejscu i w odstępie kilkunastu sekund pokazywał bardzo duże rozbieżności. Ten mój stary do ucha jest jednak najlepszy i najdokladniejszy. Termometry pod pachę też są dobre, ale przy małych dzieciach to mierzenie w dwie sekundy jest błogosławieństwem.
Dziwię się tylko, że te szpitalne mają takie rozbieżności, to nie są termometry za 100zł, ale jakieś droższe, specjalne medyczne. I bądź tu człowieku mądry...

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Zazdroszcze wszystkim które już mają wyprawke z głowy, my czekamy na zamówione rzeczy i ja jak jadę na zakupy to ciągle coś do domu znosze :) co do prania to jestem jeszcze w lesie z tym, czekam aż dojada do nas nasze sprzęty agd bo nie chce mi się na dół do teściowej biegać z tymi ciuszkami :)
Jeżeli chodzi o święta to my spędzamy w domu raczej, do moich rodziców mamy 15 min drogi samochodem więc nie jest źle. Szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie długiej podróży samochodem, pomimo tego że wszyscy mówią że brzuszka dużego nie mam to jednak jest męczące, a i synuś nie lubi jak za długo siedze :p
Precel piękny brzusio :) twój tak nisko, a mój mam wrażenie że pod samymi cyckami się zaczyna :p
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt :) my umówiliśmy się na jeszcze jedno prywatne usg w przyszłym tygodniu, tak dla pewności :)

Odnośnik do komentarza

Kk24 ja z wyprawka utknelam w lesie Tak jak Ty :-) zaraz idę wstawić kocyki i ręczniki, później ubranka :-) może do końca listopada jakoś to ogarne :P co do świąt to obawiam się ich bardziej niż porodu bo zawsze wszystko sama robiłam, teraz co prawda mąż i tata zaoferowała swoją pomoc ale jak to będzie to się okaże.... A że rodzice męża się z nim poklocili to też się zastanawiamy jak się zachowają :/

Odnośnik do komentarza

Precel piękny brzusio. Mojej siostry syn mi mówi że mam wielki bęben ;)
Ja też bym wybrała święta na miejscu. Ja też całe szczęście rodzinę mam pod nosem.
My dziś po wizycie 31+3 i Natalka waży 1900 gram. Szyjka się skrócila ma 1,6 cm. Mam się oszczędzać. Ale lekarka mówi, że niektóre kobiety z taką szyjka przenoszą ciążę. Ale fakt krocze boli i trzeba trochę polezec. Mała cały czas główka do dołu i dziś robiła rurkę z języka. Taka aparatka.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
U mnie ostatnia noc była straszna, nie mogłam spać, brzuch mnie bolał i jeszcze do tego mały tak szalał, że myślałam, że mi dziurę w brzuchu zrobi ;-) Zdarzają Wam się takie bóle podbrzusza podobne do miesiączkowych?

Co do karmienia to ja się nastawiam na naturalne, ale biorę pod uwagę, że może być różnie. Pierwszego syna karmilam około 10 mc, chciałam dłużej ale byłam wtedy już w drugiej ciąży, która była zagrozona. Natomiast drugiego syna karmilam niespełna pół roku, a właściwie od czwartego miesiąca dostawał też trochę mm. Straszne cyrki były z karmieniem drugiego- tylko na lezaco, w sypialni z przyciemnionym światłem... Nigdzie ruszyć się nie mogłam z nim, bo nie chciał jeść w innych miejscach.

A tak z innej beczki... Pomyślałam sobie, że za miesiąc już zaczną się porody na naszej grupie, oj jakie TP będzie fajne jak będziemy witać kolejne maluszki

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

trzy razy już mi post zjadło!! :D Dorisss myślę dokładnie tak samo!! Sama jest głupia. Ja karmiłam do 21miesięcy aż sam się odstawił :D Strasznie to jest wygodne (zawsze masz jedzenie przy sobie, nie musisz żadnych butelek mieć, wyparzaczy, podgrzewaczy itd :P I jaka oszczędność kasy na mm)

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Szamika ale karmiłaś ile się dało i to się ceni... jedna z moich koleżanek z klasy nie karmiła w ogóle bo jej biust by to zepsuło i od pierwszego dnia na mm... i to jest dla mnie objaw największej głupoty!! :D

Wiadomo jak się nie da to się nie da i koniec ale warto próbować chociaż przez jakiś czas :)

To jest niesamowite że już tak niewiele czasu zostało... ciekawe ile z nas wytrzyma do stycznia :D Jak rodziłam wcześniej to byłam w kwietniówkach i na prawie 30 dziewczyn tylko 3 albo 4 rozpakowały się faktycznie w kwietniu :D

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Ja też dzisisj źle spałam.. brzuch mi twardnial i plecy bolały.. nie mogłam znaleźć pozycji do spania. W ogóle jak leżę na boku to mnie wszystko rwie.. a na wznak też nie wygodnie.. dzisiaj mnie ciągnie trochę w pachwinach i też brzuch twardnieje. Malutka bardziej aktywna jest w ciągu dnia niż w nocy.. jutro mam usg prywatnie nie mogę się doczekać aż zobaczę małą. Torbę do szpitala spakuje połowę w tym tygodniu a połowę w następnym bo muszę jeszcze parę rzeczy z Allegro zamówić.. już 35 tv i wolę dmuchać na zimno.. :-)

Odnośnik do komentarza

Tak jej powiedziałam, to moja sprawa ile karmię :-) I też mam za sobą ciężkie noce, Mały się rozpycha, wypina albo ma czkawke :P i średnio co dwie godz siku :/ dziś zacznę pakować torbę, bo jak to mówią nie znasz dnia ani godziny, choć mam nadzieję że do końca roku będzie sobie spokojnie leżała w łóżeczku :) z pierwszym synem lekarz wyliczył listopad a wg usg początek października i się sprawdziło, teraz policzył niby 28.12 a usg 10.01, prenatalne na 7.01, więc teraz czekamy :) Szamika też mam czasem takie bóle, lekarz powiedział żeby brać no spe, i mi pomaga :-)

Odnośnik do komentarza

Tez mam kiepskie noce. Bolą mnie biodra. Przekręcam się 200 razy i za każdym razem się budze. Dziś tez mnie podbrzusze bolało jak na okres, nawet mówiłam mężowi ze gdybym nie była w ciąży to bym się faszerowala ibupromem pewna że zaraz @ przyjdzie. :/

1 córkę karmiłam 16.5 msc i teraz tez mam nadzieje ze się uda jak najdłużej i w miarę bez problemu jak poprzednio. Pomimo dokarmiania parę dni po urodzeniu mm jak juz dostałam pokarm w 5 dobie to już tylko cyc. Aż się polozna dziwila, że Mała bez problemu się przerzuciła. Potem w 3msc kryzys i karmiłam do 12 msc w nakładkach. Ale też dałam rade z wypazaniem. Musi być dobrze :) przynajmniej takie mam nastawienie.

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3nf6dnwie.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ry0m74u7s.png

Odnośnik do komentarza

Ja też dołączam do grona niewyspanych, ta noc była koszmarna, ciągle się budziłam :( nie wiem czy też tak macie ale ja mam tak realistyczne sny że jak się budzę to mam wrażenie że to serio się dzieje. I przez to też gorzej śpię...
Co do karmienia to ja doświadczenia nie mam, ale wiem że chciałabym karmić piersią, zobaczymy co z tego wyjdzie. Moja położna pytała czy będę karmić piersią, bo ponoć jak się nie chce to są jakieś zastrzyki na zatrzymanie laktacji i niektóre z tego korzystają. Ja nie rozumiem jak można nawet nie spróbować. Najwyżej mi nie wyjdzie ale martwić się o kondycję biustu to przegięcie :p
Ja torbę do szpitala spakuje jak ją przywiozę od rodziców, bo z mężem mamy jednak za wielką w domu :) myślę że w weekend już się spakuje, a torba niech sobie czeka do stycznia.
Co do porodu to mi wszyscy mówią że nasz mały na święta albo na sylwestra wyskoczy :p chociaż wolałabym żeby poczekal spokojnie do stycznia :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamusie:) jestem tu nowa ale chciałbym dołączyć do grupy:) Chętnie Was poznam. Przedstawię się pierwsza. Jestem Bajla mieszkam w Warszawie mam 34 lata i jestem w 33 tygodniu . Termin mam na 5 stycznia. Będę miała drugiego synka Szymka. Pierworodny Kuba ma 8 lat :) Życzę wszystkim miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...