Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2018 :)


kiti

Rekomendowane odpowiedzi

Szwagierka mówiła właśnie że przez godzinę musiała siedzieć na tyłku w przychodni bo nie pozwolili nigdzie wyjść :p ja będę robić w tej samej przychodni więc pewnie też będę siedzieć godzinę. Druga szwagierka znowu nie narzekala na ten test, ale ona już 4 dzieci ma więc to dla niej nic nowego :) u mnie będzie to pierwszy test i sama nie wiem czego się spodziewać już :)

Odnośnik do komentarza

Każda reaguje inaczej, oby nam się wszystkim udało bez nieprzyjemności ;) oby mi tak dobrze poszło jak w 1 ciąży. A w poniedziałek wizyta :) zobaczymy co u mojej 25 tygodniowej fasolki słychać .
Bo u mnie zapalenie ucha :/ od poniedziałku boli,dopiero dziś się wybrałam do lekarza no i mam antybiotyk w kroplach. Oby przeszło szybko.

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3nf6dnwie.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ry0m74u7s.png

Odnośnik do komentarza

Ja też już mam krzywą cukru za sobą w zeszłym tygodniu i czułam się znacznie lepiej niż jak robiłam za pierwszym razem jeszcze przed ciążą ale może to dlatego że wzięłam ze sobą kanapkę i zjadłam zaraz po badaniu jeszcze w przychodni. Za pierwszym razem spadek cukru był straszny, ledwo doszłam do domu. Ale szczęśliwie wyniki dobre ;-)
Pamiętajcie też o cytrynie! Pomaga przełknąć ten ulepek :-P

https://www.suwaczki.com/tickers/hchydqk3j65trncm.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie . Zastanawiam się na porodem domowym . Lekarze raczej odradzają , a położne tłumaczą że poród to nie choroba i jak ciąża przebiega bez powikłań to można w domu rodzić . Dużo na ten temat czytam ale jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji . Najważniejsze jest oczywiście bezpieczeństwo . A co Wy o tym myślicie ?
Chciałam dodać że nie chcę wydziwiać czy iść za jakaś modą . Chciałabym urodzić we własnym domu w poczuciu bezpieczeństwa oczywiście pod nadzorem położnej która specjalizuje się w porodach domowych .

Odnośnik do komentarza

Kiti ja w poniedzialek tez mam wizyte. U mnie tez juz 25 tydzien. Mala szaleje wiec wkoncu przestalam miec wrazenie ze na usg wyjdzie ze serce nie bije. Anusska a mi nie pozwolili cytryny. Co laboratorium to co innego mowia. Ewelina-M. Ja bym sie chyba nie zdecydowala. W razie czego wole byc w miejscu gdzie maja dobry sprzet. Ale rozumiem pozytywy porodow domowych

Odnośnik do komentarza

Dużo z was już ma ten test obciążenia glukoza za sobą, a mi mój gin każe zrobić dopiero w 28tc. Wolałabym mieć to już za sobą, zwłaszcza że ostatnio ciągle jem słodkie i tych wyników się obawiam :(
Ewelina-M ja jestem z tych panikar i na poród w domu bym się nie zdecydowała nawet z najlepszą położną na świecie. Zresztą nawet jak ciąża przebiega prawidłowo to jednak nie ma pewności że uda się urodzić siłami natury, dlatego wolałabym być w szpitalu bo tam mogą odpowiednio zareagować. No i gdyby jakaś pomoc była potrzebna dzieciątku to też lepiej być na miejscu. Chociaż patrząc na realia polskich szpitali to nie dziwię się że myślisz o porodzie w domu. Ja mieszkam w małej miejscowości i u nas to nie jest bardzo popularne i też mało jest położnych które chcą się tego podjąć. Ale słyszałam o takich porodach zakonczonych jak najbardziej pozytywnie :)

Odnośnik do komentarza

Ja w piątek bylam na połówkowych. Wszystko w porządku. Mała ma 540 g :) co do wagi to tez sie martwie bo nie chcę za duzo przytyć a tu juz +7kg :/ a do tego ostatnio mam straszna ochote na slidycze ktorych nie moge sovie odmówić i znowu stresuje sie glukoza ktora mam za 3 tyg.

Kiti ja niedawno tez miałam zapalenie ucha i tez kilka dni zweklalam z pojsciem do lekarza. Najpierw bralam fonix ból uszu ale nie bardzo mi przeszlo i lekarz nie chcial mi dac antybiotyku i przepisal mi masc. Wystarczyl 1 dzien i ból mi przeszedl :)

Dziewczyny macie czasem cos takiego ze ciężko oddech złapać? Nie po wysilku tylko tak po prostu... Mi czasem tal ciężko oddychac ze musze na sile brac oddech ale za chwile mi to przechodzi.

I jeszcze wrócę do wózków...jaki polecacie na zimę tzn zeby byla duza gondola ale zeby wozek byl lekki? Chodzi mi o sama gondolę bo spacerowke planuję kupic pozniej . Tyle juz ogladalam i juz mi sie w glowie miesza :D

Odnośnik do komentarza

Ja tez około pół roku albo moze ciut dłużej. Gondola miala regulowane oparcie wiec mogłam ja troche podnieść żeby cos widziala więcej. A pozniej przyszla zima i duzo nie spacerowalysmy a jak już to bez wózka. Chodzi mi o jakis lekki wozek ktory będę mogla wynieść codziennie na 2 pietro z bomblem w srodku :D ewentualnie bez stelaża. Pierwszy wozek byl bez zastrzeżeń ale mieszkalam na wsi więc nie robiło mi roznicy za bardzo ile waży

Odnośnik do komentarza

Witam.Was styczniówki z kolejki u lekarza. Niestety opóźnienie wiec sobie poczekam.

Myszka ja mam czasami problemy z oddychaniem. Cóż. . Brzuch juz duży (24tc, d o przodu 8kg) i dzidzia uciska przepone. Przejdzie przed porodem jak się brzuch obniży. A po porodze to już wogole :D
Wózek mam Adamex Pajero. 1 córka z października wiec my przejzezdzilismy jesień i zimę i jestem bardzo zadowolona. Duża gondola. Corka grzecznie leżała długo, na pewno pół roku albo i więcej przejezdzila w niej.
Pogoda też mnie denerwuje,siedzę w domu z dwulatka i można by ten czas puki w.miarę sie tocze wykorzystac na spacery i zabawę na dworze, a tak to cóż. . Ucho zawiane wiec raczej w.domku siedzimy. Za 3 tygodnie wyprawiamy juz drugie urodziny. Kiedy to zleciało? ? Dziewczyny szukam pomysłu na przystawki i torty. Dawajcie swoje przepisy.

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3nf6dnwie.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ry0m74u7s.png

Odnośnik do komentarza

U mnie dzisiaj słoneczko się pokazało, nawet przyjemnie jest :) nasz mały ostatnio coraz bardziej aktywny, zwłaszcza w nocy i jak tak będzie po porodzie to chyba będziemy najbardziej niewyspanymi rodzicami na świecie :D mąż jest zaskoczony jak mocno mały potrafi kopać, jeszcze niedawno nie czuł jego kopniakow jak przyłożył rękę do brzuszka :)
Co do wózka to ja też jestem zielona, dostaliśmy od szwagierki wózek, na zimę pewnie wystarczy. Potem kupimy jakaś porządna spacerówke :)

Odnośnik do komentarza

Zuzia po wizycie ma się super. 730 g rośnie książkowe jak na 25tc. Dostałam receptę na zastrzyk z racji konfliktu serologicznego wiec 400 zł trzeba znowu wydać no ale cóż. . Maluszek najważniejszy. Wiec za 3 tygodnie badanie odczynniki Coombsa, glukoza a potem zastrzyk.

Ja o bólu porodowym się nie mogę wypowiedzieć, ale cesarke przezyłam w miarę dobrze. Zabieg najprzyjemniejszy nie był, chciało mi się wymiotowac,ale znieczulenie blokowało i tylko odruch miałam taki dziwny. Dzidzie wyciaginęli szybko, potem mi się dluzylo leżenie jak szyli. Dwa dni bolało bardzo. Potem dwa tygodnie bolało średnio. Ale już nie pamiętam za bardzo ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3nf6dnwie.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ry0m74u7s.png

Odnośnik do komentarza

730g to kawał dorodnej kobiety :) Cudowne wieści :* Ja mam wizytę w środę i już doczekać się nie umiem :)

Ja cesarki nawet nie chcę wspominać. Tego bólu później nie życzę nawet wrogowi. U mnie akcja się sama zaczęła w cięcie było z przyczyn nagłych więc troszeczkę bólu porodowego zaznałam i pamiętam doskonale jak rano po całej nocy skurczy usłyszałam od lekarzy na blok to pomyślałam sobie "Boże wszystko byle przestało boleć"... :D Mimo wszystko teraz chciałabym urodzić sn bo cięcie wspominam bardzo źle (tyle że u mnie wiele innych czynników się do tego złego wspomnienia przyczyniło...)

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...