Skocz do zawartości
Forum

Mamy Listopadowe 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Gratuluję wszystkim, nowym rozpakowanym mamusiom!!!
Dawno nic nie pisałam bo synowie paskudnie mi się pochorowali i jeszcze samochód się popsuł. Ostatecznie przez to nie pojechałam na IP, ale na szczęście u mnie wszystko wróciło do normy. Prawdopodobnie to był u mnie skutek działania wirusa, którego złapali chłopaki.
Teraz dopiero mam trochę luzu i czekamy dalej na poród. Jutro mam termin i jeszcze pełnia... Ale Emilka pokazała już charakterek i jak nie będzie chciała to żaden termin ani pełnia jej nie pospieszy ;)

Odnośnik do komentarza

KaroSt ja teraz lepiej, ociaz na dupie sie nie da siedziec. Maly ma mala zoltaczke i za 5 dni przybral 170 g. Mam nadzieje ze przezyje te wizyty poloznej. Maly jest slodki, karmie i piersia i butelka. Cyckiem sie nie najada ale chce sie poprzytulac poprostu. Czekaja mnie teraz szczepienia i kontrola sluchu na jedno uszko bo w szpitalu zlecili kontrole. Maly to taka mala kochana kluseczka i nie rozumiem jak mozna takie dzieciatko zabic

monthly_2017_11/mamy-listopadowe-2017_62397.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371nsun02fz.pnga href="http://

Odnośnik do komentarza

Hejka! Coś cisza o porodach dziewuszki:)czyżby spokój na kilka dni:)
Z tą wydzieliną to normalne, ja też czuję, ze mokro, ale mam wkładki i na nich czysto i sucho. To taka wydzielina biała to normalne-lekarka mówiła. Ja też biegam do wc ciągle i sprawdzam.
Wody to raczej odróżnimy:)chociaż w tym stresie to różnie bywa.
Miłego dnia i niech te nasze dzieci już w końcu wychodzą:)

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqe6hhw5c61oj2.png

Odnośnik do komentarza

Wody odróżnimy napewno bo jak chlusnie to nawet nie będzie wiadomo kiedy :) lekarz mi powiedział że jak się Sącza albo tylko troszkę wyleci to najprawdopodobniej jest ich zbyt dużo i same się normuja :)

Dziewczyny jak ja bym już chciała urodzić :( wszystko mnie tak męczy a tu do terminu 15 dni.... Kręgosłup mi siada.... Brzuch masakrycznie wielki.... No i nocami chyba skurcze łapią ale nie jestem pewna :/

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65gkn05cd7i.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki! Gucio PIĘKNY <3 Zakochałam się :)<br />
Możecie mnie oświecić, czy któraś farbowała się w 9 miesiącu? myślę o tym, bo wiadomo pewnie przez najbliższy czas nie uda mi się wyjść z domu po porodzie, a może fajnie się zrobić na piękność na te ciężkie dni ;)
Może już to farbowanie nie jest takie szkodliwe?

Odnośnik do komentarza

Gucio jest przesłodki!! Faktycznie taka mała kluseczka :-*
Tosca ja teraz nie farbowałam teraz włosów, ale farbowałam wcześniej, zaczynałam ciążę z rudymi teraz mam zbliżone do moich ciemny brąz. Mój lekarz mówił jak miałam wątpliwości, że jeśli to farba bez amoniaku i nie drażnią zapachy to nie ma przeciwwskazań. Miałam w planie zmianę ale niestety jeszcze nie urosły tak jak bym chciała więc muszę poczekać:) wg mnie śmiało można, ale to tylko moje zdanie i doświadczenie:) w ciąży farbowałam włosy 3albo 4razy ;)
Dziewczyny wzięło mnie dziś na sprzątanie.. zasuwam aż pot po tyłku cieknie;) jeszcze na koniec schudnę ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc9vvj3tedvfnf.png

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Czy to norma ze jest wizyta w przychodni neonatologicznej po tygodniu? My wlasnie z takiej wrocilismy. Maluch ma sie zdrowo, od niedzieli przybral 360g i juz przekroczyl wage urodzeniowa (dzieki Bogu za moje mleczarnie;)). Pani doktor przemila, ale pielegniarka, ktora pobierala mu krew paskudna. Wbila igle w te malenka raczke chyba do polowy. Az bolalo jak na to patrzylam :(

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Miecia a to zdjecie przed spacerem ze Maluch w czapeczce? Jak u Was ze spacerami wlasnie? Od razu szlyscie na dwor czy starymi metodami najpier werandowanie?
Ja swojego nazywam Ptaszyna bo tak dziubek do jedzenia wystawia jak pisklaki w gniezdzie :))

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co jest ale rano jeszcze leżałam bez życia i miałam plan spędzić dzień w łóżku z książką, a w pewnym momencie poczułam, że muszę i wszystkie dolegliwości przeszły jak ręką odjął;) mam nadzieję że mój Mały jeszcze z tydzień zaczeka. Zobaczymy, mąż już panikuje i stwierdził że dziś torba ląduje w bagażniku, a kot łazi za mną jak cień i ciągle by się przytulał... a Mały dziś prawie nie śpi.
Miecia no nie dziwię się że jesteś zakochana, słodziak jest ogromny;)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc9vvj3tedvfnf.png

Odnośnik do komentarza

Lekarz stwierdził lekką tachykardię, dostałam skierowanie do szpitala na jutro rano, na kontrolne ktg... dodatkowo wg usg mały nic nie przybrał, dalej jest 3 kg, gin na ten temat machnął ręką, mówiąc, że to nie jest już tak dokładne na tym etapie, no ale w połączeniu z serduszkiem bardzo mnie zmartwiło :( zobaczymy jutro z innym sprzętem.
Ehh...

Dominik ♡
https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyedqn96449.png

Odnośnik do komentarza

Odejscie wód a sączenie wód to dwie oddzielne sprawy. Moj pierwszy porod zacząl sie odejsciem wód, wiec tak owszem, odroznimy to od wszystkiego innego. Natomiast powolne sączenie to nie takie nic i ignorowac tego nie mozna. Rozmawialam z moją pania dr i kazala to spawdzic na IP, wiec wybiore sie, jak tylko mąż wroci z pracy. Nie chce, zeby wdalo sie zakażenie lub cokolwiek innego, a takie moga byc konsekwencje.

Odnośnik do komentarza

skorpionka to zdjecie bylo chwilka po narodzeniu i polozne kazaly ubrac jak najcieplej. Co do kontroli w poradni neonatologicznej to u mnie nie ma czego takiego. Do mnie mam nadzieje tylko przyjedzie z dwa razy polozna. A potem jak bedzie mial 3 tygodnie to oglada lekarz pediatra. Wolalabym zeby przyjechala do domu a oni chca zebym do osrodka zdrowia przyjechala. Do siedliska bakterii.... bo teraz same chorobska.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371nsun02fz.pnga href="http://

Odnośnik do komentarza
Gość Dobroczynek

Jeśli chodzi o wody płodowego to przy poprzednim porodzie miałam dwa potężne chluśnięcis i tego faktycznie nie da się z niczym pomylić.
Natomiast teraz rozumiem te rozterki bo też mi się sączą- tak klika razy dziennie po trochu. Juz jakieś 1,5-2 tygodnie. W poniedziałek byłam na ginekologicznego izbie przyjęć. Usłyszałam tam że do uszkodzenia doszło gdzieś wyżej, nie sączą się moc mi że mam wrócić do domu. Zgłosić się jakby leciało mocniej, zrobiły się zielone albo gdybym dostała gorączki.
Ogólnie na w kładce rozróżniamy (oprócz pasków pH) po tym że wydzieloną jest taka kremowo biała a wody płodowego w moim wypadku są leciutko różowo-brązowe. Ale tylko rak ciut. Mam to szczęście że miałam w domu paski lakmusowe...

Odnośnik do komentarza

Tosca,w tej ciąży farbowałam włosy dwa razy, a jutro idę 3 raz, tydzień przed terminem porodu. Dobrze, ze dotrwałam (chyba, jeszcze noc przede mna:)), bo taka wizyta u fryzjera to kilka godzin, a dzidzia często je. Nie miałabym kiedy pojechać. Poza tym przyzwoity wygląd dodaje mi pewności siebie i dotyczy to także porodu. Moja lekarka uważa, że farbowanie jest bezpieczne. Pedicure też zrobiłam, można mieć pomalowane paznokcie nożne. Także, zrob się kochana na bóstwo:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...