Sierpniowe mamusie 2017

[ineeska]

Wlasnie wrocilam z wizyty i jestem o wiele spokojniejsza :) maluszek ma sie dobrze, serce bije jak dzwon. Termin na 11 sierpnia a obecnie jestem w 8t3d ciąży

A o to nasze prawie 2cm szczęścia <3

[Asjer]

Alutka33, nie płacę 250zl za wizytę, bez pakietu badań. Nie wiem co tozumirsz pod ta nszwa? Jak na Poznań i rangę lekarza (tytuł profesora itd), który mnie prowadzi, to norma. Na początku sama stwierdziłam, że sporo (nie ukrywajmy tani nie jest), ale po rozeznaniu wśród znajomych, które prywatnie prowadziły ciąże u dobrych i polecanych lekarzy, okazało się, że ta kwota to raczej standard. Trzeba zacisnąć pasa

[Aniucha87]

Mamma_2014 bardzo dziękuje:)mam w planach powitć Nowy Rok w łóżku już zdrowa oczywiście:)
Ja chodzę prywatnie i na Nfz- wlaśnie czekam na pierwszą wizyte bo mam w styczniu. Prywatnie płace 120zl na każdej wizycie mam usg i badanie "na fotelu", wizyte mam co 3-4tyg na, jak już się jest na L4to wizyta jest co 2 tygodnie.Pierwszą ciąże też tak prowadziłam rodziłam w szpitalu z lekarzem do ktorego chodziłam prywatnie, robił mi cesarkę.
Co do kwesti jedzenia strasznie mnie ciągnoe do fast-foodow:)raz mam smaka na słodkie ciastko a za chwile przegryzłabym je kiszoną kapustą:)ogólnie jem mało ale często.

[Gość Mama_2014]

250 zl Wow za wizyte.. plus dodatkowo wszystkie badania platne.. albo lekarz jest jakims wybitnym specjalistom .. ja placilam ostatnio 100zl z usg. W styczniu ide do mojej gon na nfz. Zobaczymy co powie.

Ineeska, na takie zdjecia mozna godzinami patrzec. Cieszymy sie Twoim szczesciem.

Co do wizyt to chyba zalezy od lekarza jak ustala, pierszy gin w pierwszej ciazy ustalal wizyty co 3-4 tyg, pozniej zmienilam lekarza to baba co 2 tyg kazala przyjezdzac za wizyte z usg barala bodajze 70 zl wiec nie zle. Tylko jak wizyty byly czesto to nie na kazdej byla chetna robic usg.
Wszystkie jestescie zdecydowane na badania prenatalne czy ktoras z mam nie ma w planach takich badan ?
Ja mam obawy przed nimi, w pierwszej ciazy lekarz nawymyslal, ryzyko trisomii wyliczyl 1:4 dla zespolu patou, 1:10 edwardsa bo jelitka nie byly na swoim miejscu a wg lekarza powinny byc. Pojechalam do innego lekarza na drugi dzien i stwierdzil ze wszystko jest ok. Zgodzilam sie na amniopunkcje. Co lez wyplakalam wtedy to tylko ja wiem. Kariotyp zenski prawidlowy dowiedzialam sie po 3 tyg od punkcji. Cora jest zdrowa, silna i cudowna. Teraz sie boje ze cos mi nawymyslaja, nastrasza i znow bede przezywala i sie bala o swoje dziecko bardziej niz teraz.

[Asjer]

Znów ucięło mój wywód

[Cocolino]

Witajcie mamy dawno mnie tu nie bylo bo ostatni raz w grudniu 2015 i teraz znowu mam przyjemnosc Wam towarzyszyc i dzielic sie wszytskim rewelacjami z okresu ciązy. Jak poprzednio korzystam z tego samego gin ktory bardzo nam kibicuje i zyczy nudnej ciazy ale ona juz zapowiada sie speszyl. meczą mnie całodzienne delikatne mdłosci a do tego jest mi zimno co powinno byc zupełnie odwrotnie. a teraz zima przydalaby sie dodatkowa temperatura.

[Cocolino]

jest jakas mama z kielc lub ktora bedzie tam rodzic ?

[Asjer]

Trzeba zacisnąć pasa, ale przynajmniej mam komfort psychiczny. Na każdej wizycie dluga, rzeczowa i spokojna rozmowa, odpowiedzi na mije pytajia, badanie na fotelu i usg. Wcześniej chodziłam na NFZ, ale babeczka zbagatelizowała kilka spraw i czułam się poganiana. W lipcu musiałam mieć zabieg ginekologiczny w Wielkopolskim Centrum Onkologii i tak po rozpytyeaniu znalazłam mojego obecnego lekarza, ktoremu w pełni zaufałam.
Tak, jak piszesz Mama_2014, wszystkie dodatkowe badania (krew) płatne. Ineeska moje serdeczne gratulacje! Piękne zdjecie fasolki

[Asjer]

Aniucha87 dbaj o siebie i maleństwo! Dużo zdrówka.

[Alutka33]

Asjer u mnie u jednego gin za wizytę płaci się 250 ale w cenie jest oprócz rutynowe badania czyli fotel i usg jeszcze cytologia i jakieś jeszcze inne nie pamiętam dokladnie. U innych gin albo dodatkowo płaci się za cytologie albo idziesz sobie do laboratorium na własną rękę robisz. Poza tym takie ceny są u mnie u lekarzy którzy zajmują się glownie leczeniem nieplodnosci zaburzeniami hormonalnymi czy skomplikowanym przebiegiem ciąży bardzo ciężko się do takich lekarzy dostać. Czas oczekiwania na pierwsza wizytę to min 2 miesiące a czasem jest tak ze przez jakiś czas nie rejestrują pacientek. Skoro twój jest prof to cena jest pewnie adekwatna do jego doświadczenia.

[Asjer]

Autka33, tak jak piszesz. Na wizytę czeka się ok 2 miesiące. Jak juz się jest w ciąży zawsze acie gdzieś wcisną. Wydaje mi się, ze w tej cenie też jest cytologia i ewentualnie, jak zajdzie potrzeba podłączenie do KTG. Po długich poszukiwaniach profesor "skradł moje serce". Jaj to mąż przeczyta

[Asjer]

Przed operacja byłam chyba u 4 specjalistów i żaden nie wzbudził ze mnie tyle zaufania plus delikatność podczas badania i spokojna rozmowa w luźnej, niekiedy żartobliwej atmosferze. Poza tym mam bardzo silnie ukrwiona macicę i w niemalże 100% grozi mi krwotok, w sytuacji gdybym musiała mieć cesarkę, a on specjalizuje się m.in. w takich przypadkach... Przepraszam, że post w częściach, ale non stop mi ucina połowę treści.

[Asjer]

Lex Co do badań prenatalnych to czytałam, że wykonuje się je między 11 a 13/15 tc. Masz na mysłi te, podczas których bada się przyziernosc karkową itd?

Mama_2014 a można nie wykonać tych badan? To moka pierwsza ciąża i stosuje się do grafiku. Wc11t2d mamy mieć badana przyziernosc właśnie. Nastawiam się dobrze i nawet nie biorę pod uwagę, że coś może być nie tak. Chociaż w pełni rozumiem Twój strach no obawy!

Dziewczyny, czy Wasi lekarze prowadzący pozwalają na pobyt w gabinecie męża, podczas badania itp? Czytałam, że nie każdy się na to godzi. My akurat trafiliśmy na profesora, ktory wręcz zaprosił męża mówiąc "A o to sprawca całego zamieszania" I każda kolejna wizytę tez mamy wspólna. Chyba, że może Wy sobie nie życzycie obecności meza/partnera? Takie opinie tez słyszałam. Pozdrawiam ciepło.

[Aniucha87]

Asjer bardo dziękujemy:)mi się wydaje, że w dużych miastach taka cena to standard, w moim mieście krzyczą 220zł za wizyte u lepszego specjalisty - món ginekolog prowadzi praktyke w małym mieście stąd też cena niższa.
Ineeska maleństow pięknie widać, super:)
Mama_2014 też miałam amniopunkje ze względu na podejrzenie zespołu downa u córki, ostatenie badanie je wykluczyło.Też kosztowało mnir to dużo stresów i nerwów, nie żałuje jednak swojej decyzji.Na badanie prenatalne jestem już umówiona w dwóch klinikach(wybór jest uzależniony od tego czy dostane skierowanie)Mam cichą nadzieje iż na badaniach prenatalnych lekarz wstępnie określi nam płeć(tak miałam z córcią i się sprawdziło)

[Aniucha87]

Asjer mój mąż był tylko na badaniach prenatalnych bo w klinikach w których byłam było lepsze usg, na normalne wizyty go nie zabieram. Tak na pierwszych prenatalnych bada się przezierność karkową.

[1987aga]

Cena pewnie jest zależna od miasta i rangi lekarza, u nas w Rzeszowie raczej ceny 200 zł nie przekraczają za normalne wizyty.
Ja nie będę robić tych badań, w pierwszej ciąży nie robiłam i teraz też nie będę tylko jak coś badanie polowkowe 3d to wtedy koszt takiego badania u nas 250 zl.
Ja w pierwszej ciąży parę razy weszłam z mężem i lekarz nie widział raczej problemu, teraz może być problem bo nie mamy z kim córki zostawić a ona to by się poplakala w gabinecie na 100 % chociaż mam nadzieję że uda się chociaż na polowkowym :-)

[Gość aniolkowa_mama1]

Ja w poznaniu u lekarza z rangą prof. płace 200 zł. Na wizycie badanie ginekologiczne, usg, zalecenia, recepty - 10 min. Wizyty mam co dwa tygodnie. Badania, których mam więcej niz w standardzie + leków cale mnóstwo - razem koło 800-900 zł miesięcznie wychodzi. Ale jak pisala Asjer - takie są ceny. U nas w poznaniu to i 300 zł nie raz wołają. Poprzednich trzech moich ginekologow rozkładalo rece na mój przypadek. Kazali dalej próbować w ciemno. Ja nie zaluje tych pieniędzy.
Mój mąż jest na kazdej wizycie. Badanie odbywa się za ścianką, ale on ma telewizor i wszystko widać jak jest usg.

[Gość Mama_2014]

Asjer, mozna nie miec choc teraz to chyba zdecydowana wiekszosc kobiet sie na nie decyduje.. np. moja gin na nfz nie robi takich badan bo nie ma odpowiedniego sprzetu. Wiec musialabym je robic prywatnie.
Bylam na jednej wizycie u gin prywatnie zeby potwierdzic ciaze to on nie wykonuje tych badan ale jego kolega w klinice owszem i tam na nfz moze skierowac jesli pacjentka ma zyczenie.
Aniucha87, takich przezyc jak punkcja, ten strach przed, w trakcie i w oczekiwaniu na wynik to najgorszemu wrogowi nie zycze. Nie zaluje ze wtedy zgodzilam sie na amnio bo pozniej do konca ciazy bylam spokojna.

[Alutka33]

Ja oprócz przeziernosci karkowej chce jeszcze zrobić badania genetyczne z krwi gdyż moje pierwsze dziecko urodziło się z wadą wrodzona serca a obecnie choruje na przewlekła chorobę nerek. Jeszcze nie rozmawiałam o tym z lekarzem bo czekam na bicie serduszka ale jak będzie wszystko ok w czwartek to będę nalegala na wszelkie badania oczywiscie narazie te nieinwazyjne.

[Uśmiechnięta]

Moj lekarz bierze 130. I to w sumie od niedawna bo dlugo bylo 100. No ale co sie dziwic. Wszystko sie podnosi to i on ;) Mnie dzis tak mdli ze masakra. Jedzenie nie przechodzi mi przez gardlo. Od rana zjadlam dwa jablka. Moja kuchnia wyglada masakrycznie bo tak mnie zapachy w niej wierca ze nie moge wytrzymac tam nawet minuty. Tez tak macie?

[Gość Mama_2014]

1987Aga mi dzis moja mala powiedziala ze chce zobaczyc dzidziusia i ze to jej braciszek (siostrzyczki nie chce) i mam jej pokazac gdzie jest (cora ma 2,5roku).. wiec chyba jak juz dobrze bedzie widac maluszka to zabiore corcie ze soba zeby zobaczyla :-)

[Aniucha87]

Mama_2014 moja córcia ma znów hopla, że ma być dziewczynka i koniec.o chłopcu nawet nie chcę słyszeć:) zobaczymy co będzie:)na badanie w połowie ciąży ją zabiore:)

[Axam]

Ineska,piękne malutkie życie:)
Wizyty mają różną cenę,w poprzedniej ciąży chodziłam do lekarza, który brał 120 zł + usg 60zł, miałam nadzieję,że poprowadzi moja ciążę perfekcyjnie,bo w mojej okolicy ta cena nie była niska a nawet srednia. No cóż, zaniedbałam mi badania, nie miałam krzywej cukrowej, miałam obrzeki - olewał je,tarczyce też olał, wizyta trwała 10 min max, więcej się dowiadywalam od pani recepcjonistki... niż od niego, w szpitalu się nie pokazał - choć się umawialiśmy...później od innych lekarzy dowiedziałam się, że mam się cieszyć, że po tak prowadzonej ciąży w ogóle mam jeszcze żywe dziecko. Dajcie spokój...
Teraz jeszcze przed ciążą poszłam do pani ginekolog, już ta pierwsza wizyta trwała 40 minut... narzekałam się - fakt, 1,5 godz poślizgu, ale potem zostałam tak obsluzona, że byłam w szoku, 1500 pytań, dokładnie analizowala moje wyniki, usg, badanie na fotelu( bardzo delikatne), spokojna, kontaktowa, rewelacja, za wszystko 120 zł, ale nawet gdybym miała zapłacić 200 to bym dała. Badań zleca mnóstwo, później wyniki analizuje, tłumaczy, koreluje zależności, męża traktuje z szacunkiem, też się go pyta czy ma jakieś pytania...mój był ostatnio tak zaskoczony tym pytaniem, że palnal pytanie o... współżycie... oczywiście uzyskał wyczerpująca odpowiedź, uwzgledniajaca higienę osobistą...

[Aniucha87]

Uśmiechnięta współczuje, ja od miesiąca walcze z katarem tak ż żaden zapach mi nie przeszkadza.

[1987aga]

Mama_2014 moja ma 20 miesięcy i na sam widok lekarza już płacze, chociaż może jak będzie starsza i będzie widać brzuch to zmieni się hehe teraz jak jej pokazywałam gdzie jest dzidziuś i pytam później gdzie jest dzidzia to pokazuje na swój brzuch :-)