Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie w kolejny zimny dzień:( spałam fatalnie wszystko mnie boli. Byliśmy z kotem u weterynarza, zrobiłam 1 pranie, ogarnęłam z grubsza kuchnie, odkurzylam dom bo mężu przed pracą nie zdążył, wstawiłam do gotowania raptem 5 ziemniaków i padam :( a zaplanowałam na popołudnie ze zrobię bigos z resztek wedlin i kiełbasy.

Mama dziękuję za życzenia i cudowne wieści:) bardzo się cieszę, wszystko idzie w dobrym kierunku Twoja Anastazja będzie zdrowa zobaczysz:) odpocznij i wracaj do domu do córci i meza:)

Cichadoro jak już wspominałam mam siostrzenicy Elize i jest cudowna a w imieniu się zakochałam jak ja tylko zobaczyłam:)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Olka ja też nie mam ręki do kwiatów, kiedyś miałam storczyk po pierwszym przekwitnieciu nie chciał kwitnąć wcale, oddałam go tacie ma już chyba że 3 lata i kwitnie na okrągło a tata to podlewa jak sobie przypomni nie wiem jak to działa. Póki co mam 1 storczyk w łazience od m-ca zobaczymy jak długo wytrzyma;) ja nawet zioła muszę co chwila kupować bo albo usychaja albo gnija:(

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Mama_2014 tak się cieszę, że wszystko dobrze się układa :) całe święta się za Was modliłam...

Ja się dzisiaj też trochę wystraszyłam... ok 9 złapał mnie skurcz brzucha, trwał kilka minut, polożyłam się, przeszło, poszłam do toalety po godzinie i się powtorzyło. Wzięłam no spe. Teraz już jest ok. To mogą być te przepowiadające, czy panikować? Wam też się tak zdarza?

Odnośnik do komentarza

Zolita27 ja mam nadzieję że nic się tam nie dzieje. Mój ginekolog mówił że teraz nacinają w takim miejscu że niby podczas kolejnej ciąży tam macica sie rozciąga najmniej i niby rzadko się coś dzieje ale się martwię trochę.
Natha86 nie trzeba było się poddawać. Storczyki po kupnie w sklepie lubią robić sobie taką pauze. U mnie każdy prawie taką miał. Jeden zakwitł dopiero po prawie roku.

Odnośnik do komentarza

Aniołkowa ja w wielką sobotę miałam takie skurcze tylko częściej, intensywne i wszystko to długo trwało, przez kilka godzin miałam brzuch jak skała, to pojechałam na IP i mi lekarz powiedziała, że to normalne i tak się może zdarzać. jak coś to brać nospe forte i magnez. od tamtej pory mam na szczęście spokój.
a kiedy masz wizytę? jak masz się martwić, to zawsze lepiej pojechać sprawdzić. jak nie będzie się regularnie pojawiać, to chyba tylko te przygotowujące.

w pierwszej ciąży nie miałam nic takiego, jednego dnia dostałam skurczy i urodziłam, wcześniej nawet nie wiedziałam, co to te skurcze są ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Zdarzają mi się skurcze, ale jak tylko czuję że zaczyna mi się ściągać ten brzuch to od razu zamieniam się w swinke Pepe ( scena na koniec odcinka:)) ląduje na łopatki, i próbuje o nim nie myśleć i się nie stresować. Przechodzi. Jak do tej pory. Najwięcej miałam 4 pod rząd ale każdy był słabszy. Panikować trzeba a raczej działać jeśli skurcze robią się cykliczne, jeden za drugim i jeśli jest tendencja nasilajaca.
Bierzesz magnez? Mi kazała brać rano i wieczorem po jednej Magne B 6 FORTE, no i odstawiłam kawę i herbatę, pije w zamian zbożowa i trochę mięty,rumianku,owocowych,wodę i wodę z cytryną- niweluje ochotę na słodycze.
Przy 1 ciąży dostałam skurczy co 5 minut, nie miałam pojęcia czym to grozi...jak dojechaliśmy do szpitala,były co 3 minuty- porodowej,silne od krzyża a to był 24 tydzień, z Karoliną... od razu 3 kroplowki : fenoterol,magnez,sterydy na plucka. Pielęgniarki starały się mnie uspokajać a lekarz mi haslo: Który to tydzień?,24,No to teraz dziecko nie ma szans.
Ja w płacz,bo ten cymbal nie wyjaśnił: o ile by teraz nie udało się zatrzymać akcji, ale to właśnie robimy... Skurcze przez wstrząs zaczęły się nasilac, dopiero pielęgniarki mi wyjasnily co dostaje tymi kroplowkami i po co.
Ale moja ciąża była źle prowadzona,bo nic nie zazywalam, nawet kwasu foliowego na początku mi nie zlecił brać, bo stwierdzil ze za późno 6 tydzień. No i mój były zachowywał się skandalicznie,wiec stres taki że hej , mało jadłam i przypadkowe rzeczy, wiec braki w organizmie.
Takie pojedyncze skurcze są ok, ale takie coraz intensywniejsze, to już trzeba jechać na szpital. Jeśli mi TAAKIE powstrzymali to znaczy że potrafią zaradzić.

Odnośnik do komentarza

A jeszcze mi się wspomnialo,wtedy się dowiedziałam,że po takiej akcji za skurczami w dzień,wieczorem nie wolno się kochać, bo może to zadziałać stymulujaco na szyjkę i może zacząć się otwierać.
No i do tego się stosuje,jak mam w dzień jakieś skurcze to wieczorem nici z przytulania. Choć tak na ogół nie unikam jakoś strasznie...męża:)
W poprzednich 2 ciazach miałam zakaz a teraz nie mam,wiec korzystam, choć nie zawsze mi się chce...
A jak tam u Was z tymi sprawami..
Teraz:)?

Odnośnik do komentarza

Mama, super informacja:)) trzymam kciuki dalej I wysylam pozytywne mysli do Ciebie i coreczki. Rewelacyjna diagnoza. To teraz juz mama bez stresowo czekaj na narodziny ksiezniczki:)

Dzieki dziewczyny za info o kwiatach. Usmiechnieta, widze, ze Ty juz poziom zaawansowany w kwiatkach:) zazdroszcze ale mam nadzieje, ze w tym roku moj balkon tez bedzie wygladal jakos. Z tymi poziomkami fajny pomysl, wykorzystam.
Bylam dzis u kolezanki zobaczyc jej 9 dniowego synka. Maluch taki silny, ze na moich oczach sie z brzuszka na plecki obrocil. I jaki grzeczny. Kazalam Mai sie patrzec z brzucha I brac przyklad:)
Axam, u mnie z przytulaniem jak najbardziej na tak... jak mam sile. W dzien nie ma kiedy a wieczorem jak mlody zasnie czesto albo padam obolala albo zasypiam razem z mlodym, takze ten.

Odnośnik do komentarza

Ja mam znowu zakaz i cierpię z tego powodu, w pierwszej ciąży praktycznie przez 9 m-cy nic za dużo było ryzyko i zakaz od lekarza, w tej był okres że mieliśmy zgodę od lekarza ale wtedy trudno było się przemoc bo się balismy teraz miałabym ochotę to nie możemy. Dziś przesadzilam i pachwiny bolą więc leżę bigos jeszcze zaczeka

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

No więc od 10.30 już nic niepokojącego się nie wydarzyło. Położyłam się i zasnęłam, teraz wstałam na obiad tylko. Miałam dwa te skurcze, trochę bolesne i promieniowało na krzyż, trwały kilka minut ale nie zauważylam regularnosci i nasilania się.
Biorę aspargin rano i wieczorem + w witaminach mam 200 mg magnezu.
Dziś do końca dnia leżę i niczego się nie tykam.
Co do przytulanek to już kiedyś pisałam, że na początku mieliśmy zakaz a teraz w sumie byłabym się że coś się może zdarzyć i radzimy sobie w inny sposób.

Odnośnik do komentarza

Olka88 u mnie to już choroba. Na parapetach nie wcisłabyś już nic. Doniczka przy doniczce. W lazience kwiatki stoja juz na pralce heheh. W sypialni cała ława jeszcze pełna sadzonkami itp ktore bede wysadzac na pole po przymrozkach :D a co do poziomek to jak zapytasz na jakimś rynku o odmiane Regina to powinni mieć bo jest popularna. Tylko jak bedziesz sądzić to w miarę gleboką donice to nie beda przesychać szybko.

Co do ochoty to u mnie sie pojawiła wraz z zwiększoną ilością wydzieliny... Bo do tej pory to byłam totalnie anty. Ale przy tych bólach brzucha co mam to ze strachu nie ma opcji. Mąż też woli ograniczać bo sam mówi że się boi że się coś stanie. Dlatego u mnie to tak od święta jest heheh bo do tego mój mąż przecież na tej nieszczesnej delegacji. Jakby jeszcze nie ten zakaz co miałam na początku ciąży to może mniej bysmy się bali.

Odnośnik do komentarza

Hej nie mogę nadążyć Was czytać a ja hmm czuję się źle jutro do lekarza i mam nadzieję że wytrzymam...
Zazylam no-spe i zobaczę co będzie się działo a mianowicie czuję takie napieranie kręgosłup mnie boli a brzuch czuję przy każdym kroku jak by mi napieralo skurczy nie mam ale powiem że nie chce panikować i dotrzymać do jutra na wizytę bo boję się że jak bym pojechała na IP to mnie zostawia :/
Ostatnio się nie przemeczam nic nie robię praktycznie ale brzuch mnie boli :/

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Mama_2014
Ja jestem kobietki po echu serca Malutkiej.. Dzisiaj moja radosc jest nie do opisania. Jest opcja, ze dzis wieczorem bede w domu - nie wymagamy hospitalizacji.
Anastazja ma zdrowiutkie serduszko, przeplywy, wszystko idealnie. Faktycznie sa torbiele, pani dr Agata Wloch mowila, ze takie 5x5 mm, ale na szczescie sa w 1 placie plucka a nie w calosci.. i najwazniejsze, jest szansa, ze one sie zmniejsza, badz cofna!! :-) :-) :-) kontrole mam juz umowiona na 27.05. Uff.. zeszlo ze mnie cisnienie .. hurrra :-) :-)
kochana super wiesci.moja mala obecnie roczna dziewczynka jak miala 4 mce to wykryto torbiel na jajniku 1cm i lekarz powiedzial ze sie wchlonie i po roku kontrola.i wlasnie bylismy ostatnio i wszystko sie wchlonelo czego i wam zycze.trzymam kciuki
Odnośnik do komentarza

Axam mój lekarz przyjmuje w poniedziałek i piątek a tak to jeszcze pracuje w dwóch szpitalach i mam nr do niego prywatny ale czekam nadal nie mam skurczow typowych do porodu tylko mnie naciąga.
Spałam trochę i cały czas leżę mój zajmuje się mała i chodzi przy mnie mała kopie daje znać że u niej wszystko w porządku do jutra wytrzymam i zobaczę co powie mój lekarz boje się i unikam szpitala jak ognia :/
Trzymajcie kciuki żeby było dobrze i dotrwać do jutra na spokojnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Nataszko, odpoczywaj sobie spokojnie,może to trochę że stresu,że Twój Grześ ma jechać niebawem i tak Ci się to kumuluje. Trzymam za Ciebie żebyś poczuła się w pełni sił lada moment. Jak sobie przypomnę jak się czułam wczoraj - po tej glukozie... to aż nie umiem uwierzyć,że dziś tak rewelacyjnie i że tyle zrobiłam, lodówka,odkurzanie,pranie, zupa,placki ziemniaczane teraz uspilam dopiero Martulke i płynąć na fali przygotuję torbę do szpitala, muszę podzielić ciuszki te najmniejsze i te na wyjście, te moje majciochy i inne wynalazki, bo tak mi tygodnie uciekaja ale chce to już mieć z głowy, bo teraz to mi wszystko się placze po całym domu i póki się czuję w miarę to chce to zrobić i z pały... Bo od końca kwietnia ma być cieplutko to na działkę będę chodzić a nie pakować rzeczy:) Nie mam jeszcze laktatora, ale myślę kupić taki ręczny,tlokowy, najprostszy, na nawał pokarmu starczy mi i nawet jak mieliśmy Martę na Ligocie to przez 2. tygodnie nim odciagalam po 60 ml co 3 godz żeby jej zawozic i dawał radę ten laktator i on mi najbardziej pasował, bo elektryczny wtedy też próbowałam od kuzynki pożyczony ale jakoś nie odpowiadał mi.A no i wkładki laktacyjne, no bo pewnie jeszcze mnóstwo innego badziewka...:)
Wyczytałam na stronie szpitala gdzie będę rodzić,że jeśli ktoś ma to może zabrać rogal do karmienia. Bo oni mają ale wiadomo że najlepiej już się nauczyć - i dziecko od razu do tego domowego. A na pewno będę karmić, zawsze byłam zbyt leniwa do butelek. Mleka tyle że odciągalam w szpitalu do " banku mleka", bo dosłownie psikalo po ścianach... nawet teraz jak o tym pisze to czuję mówienie już w piersiach. Mam z Poofi i na pewno wezme spakuje,bo on mi ratował mój kręgosłup,brzuch po cc i łokcie przy karmieniu.

Odnośnik do komentarza

Ja z majowej wypłaty robię zakupy w aptece, brakuje mi jeszcze trochę ciuchów będę polować na promo, muszę jakieś pajace pokupowac bo mam tylko 1 póki co:( będziecie się śmiać ale mega stresuje się jutrzejszym badaniem glukozy, na samą myśl mi się słabo robi. Wiecie jak wstaje to pierwsze co robię to jej śniadanie bo inaczej mi słabo jak ja jutro wytrzymam???

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Spróbuj jak najszybciej po obudzeniu się dostać na badanie. Jak już wypijesz glukoze to głodu nie będziesz czuć. Możliwe,że nie będziesz się nic źle czuć. Miałam te badanie w 10 tyg też i czułam się bardzo dobrze.Wiec nawet u tej samej kobiety każde badanie inne. Weź sobie fajna książkę,albo gazetę, albo internet:) no i spakuj papu bo od razu p 2 pobraniu krwi będziesz mogła zjeść jakaś bułeczkę:)

Odnośnik do komentarza

Ja tak wlasnie zrobilam, pojechalam na otwarcie przychodni i weszlam na pobranie jako pierwsza. Po glukozie nie chcialo mi sie jesc, tylko pic a niestety tego tez nie mozna. Zjadlam w sumie duzo pozniej w domu, chociaz mialam ze soba jedzenie. Dodalam do glukozy pol cytryny i dalo sie wypic. Ale to ja tak zareagowalam, byla tez druga dziewczyna i jej sie slabo zrobilo i cale 2h przelezala u poloznej

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Umylam dziś głowę żeby nie wstawać zbyt wcześnie, do Oli przyjedzie tesciu a mężu pojedzie ze mną i dotrzyma mi towarzystwa. Na parterze przychodni w której będę robić badania jest sklep także kupię coś do przegryzienia na powrót. Biorę telefon i pewnie wyśle męża po jakaś gazetę;) pierwszy raz robię badania w tej przychodni szukałam takiej najbliższej żeby nie musieć długo jechać mam nadzieję że dam radę. Przy Oli też był że mną mężu miałam blisko do domu więc wróciłam, w domu leżałam a potem znowu pojechałam. Tylko że wtedy miałam tylko 1 raz po wypiciu pobierana krew

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Jestem w przychodni na krzywej cukrowej. Przyszlam pierwsza, od razu pobrana krew I teraz tak sobie juz 40 min. czekam na pierwszy wynik, bo im cos w maszynie nie gra. Jak mnie na koniec odesla bez zrobienia tej krzywej to mnie szlag trafi. Goraco tu niemilosiernie, ledwo wysiedziec idzie. Niech to sie ruszy bo nie wyrobie tu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...