Październiczki 2009

[agaska]

Asiula79

Postanowione: jeśli przetrwam nockę to jutro do południa jedziemy do szpitala.Nie ma co się więcej męczyc,zastanawiac czy to ten ból czy nie.Długo raczej nie karzą mi leżec z takim rozwarciem,ale ja przynajmniej będę się czuła bezpieczniej.
Ale brzuszek boli mnie coraz mocniej więc nie wiem czy jeszcze w nocy nie będziemy zasuwac na porodówkę.Jakby co to dam znac Żabolkowi na komórkę.
Na razie się wykąpę i naszykuję tip top i czekam.

Jutro grupowe rozpakowywowanie naszych Asieniek.
Trzymajcie sie kochane cieplutko, zycze Wam duzo sil i zdrowka dla Was i dzieciaczkow.

Bylam na Ktg, wszystko w porzadeczku. Dzidzia sie wiecej rusza, jaka ulga.
Ariadnaa cisnienie mialam wysokie przez nerwy. Jak plozna zbadala serduszko i po jakiejs chwili powtorzyla cisnienie to juz mialam dobre.
Teraz nie mam jak sobie kontrolowac na biezco cisnienia bo ja nie mam aparatu. Moja mama ma ale pojechali z tata do sanatorium.
Mnie te stresy kiedys wykoncza, dlatego chcialabym juz bardzo urodzic
Zobaczymy co powie gin w poniedzialek.
Moze tez pojde na umowiona cesarke.

Teraz kibicujemy naszym siatkarkom.

[Gość aldonka23]

Asiula no to super!!!! daj znać co i jak... z drugim to szybciej kroplówkę dadzą
ja miałam bóle przez godzinkę a potem przerwa i nastepne poł godziny ale teraz cisza...
w poniedziałek mam do lekarza...
mąż mnie dziś znowu zdenerwował....cały dzien na dole w pokoju siedzi i nawet chwili ze mną nie pobedzie ani nie zapyta jak się czuję nie mówiac o synu którym przecież mógłby się zajć....smutno mi i aż się popłakałam...przykro mi,ze on tego nie widzi....
a na dodatek robi mojemu kuzynowi kopma a łóżeczko dalej nie zrobione....wkurza mnie takie coś bo jak on czegos potrzebuje to na ich pomoc nie może liczyć...eehhh wiecznie sama...

[dejanira5]

Asiula --> trzymaj się a ja trzymam kciuki czekamy na wiadomość że Twoje maleństwo jest już przy Tobie i oboje dobrze sięczujecie.

Ja jakoś słabo się czuję, w ciągu ostatniego pół godziny byłam 2 razy w kibelku i jakos dziwnie mnie mdli, mężu jeszcze szaleje na budowie ale dzwonił że juz prawie kończą na dziś i za jakieś dwadzieścia minut będą się zbierać... dobrze że to tylko kilka metrów stąd i w razie czego zaraz może przybiedz

[żabol22]

ja tez już gotowa do snu
mąż poszedł wziąć kapiel
kwarantanna się przydała bo zaraz ma inne podejście, brakowało mu przytulania...

[Asiula79]

My chyba jednak jeszcze dzisiaj pojedziemy do szpitala,mam skurcze co prawda nieregularne raz co 15 minut potem co 8 znowu co 10 ale coraz bardziej bolesne i dłuższe i znowu zaczęłam plamic więc powoli się zaczyna.
Dam znac jak pojedziemy.
Trzymajcie się kochane miłej bezproblemowej nocki!!!

[kira]

ASIULKA trzymam kciukaski życzę bezbolesnego i szybkiego porodu. Jednak będziesz przede mną. Buziaki W razie co mamy swoje nr kom.

[Asiula79]

Jedziemy,boli coraz bardziej.Trzymajcie kciuczki za nas,pa

[agaska]

No tak weekend sie zbliza i dziewczynki zaczynaja rodzic.

Asiula pozostaje zyczyc powodzenia i szybkiego porodu.

Kira moze tez dolaczysz do Asiek?

Mi dzisiaj polozna mowila ze sie zmienilam na twarzy, ze mam usta porodowe.
Mezo zaliczyl dzisiaj kontrole u okulisty i pielegniarka akurat mnie dobrze zna.
Mowila do niego tez ze inaczej wygladam jak tydz temu.

Jak ta koncowka sie wlecze.

[kira]

Powodzenia ASIULKA .Daj znać jak dojdziesz do siebie.

[kira]

AGAŚKO chętnie ale moja Księżniczka chyba nie chce chociaż noc jest długa. Kto wie?
Jakoś spać nie mogę a zawsze o tej porze to już nynałam.

[cherry82]

no to dziewczyny zaczelyscie sie juz pomaltku sypac widze zycze wam szybkich i lekkich porodow i zdrowych dzidziusiow

[ariadnaa]

Asiulka pewnie jak już wszystkie wstaniemy Ty będziesz już po Trzymaj się kochana i wszystkiego dobrego. Powodzonka!!!!

[małagosia77]

Dzień dobry wszystkim :)

Witamy się piątkowo. Ciekawe, jak tam nasza Asiula Pewnie już ma małego Oliwerka przy sobie
Asieńko, Tobie również powodzenia życzę. Już za chwilę będziesz razem z Zosią
A reszcie mamuś życzę miłego dnia

[kira]

Dzień dobry Kochane
Obecność podpisuje z rana bo później jestem trochę zabiegana.
Jak wrócę z dziećmi ze szkoły to się odezwę , miłego dzionka.

[kira]

Małgosiu to teraz Twoja kolej?

[małagosia77]

kira

Małgosiu to teraz Twoja kolej?

Bardzo bym chciała ale moja córcia jakoś się nie śpieszy. Chyba czuje, że jesień przyszła i woli u mamy w brzuchu posiedzieć

[kira]

Wiesz to samo wczoraj powiedziała moja sąsiadka że teraz do lata poczeka hi hi.
Teraz to tylko nam zostaje cierpliwie czekać .

[małagosia77]

kira

Wiesz to samo wczoraj powiedziała moja sąsiadka że teraz do lata poczeka hi hi.
Teraz to tylko nam zostaje cierpliwie czekać .

To będziemy w ciąży jak słonice - 2 lata

[kira]

Wyobrażasz to sobie bo ja nie matko boska takie rozwleczone grube cielska
do później papulki.Wyślę nr kom na pw w razie wojny.

[żabol22]

Witajcie!

szybko zerwałam się z łóżka jak tylko otrzymałam wiadomość od Asiuli

Jestem już na sali porodowej skurcze co 5 minut- zaczynamy. Trzymajcie kciukasy

teraz moge pójść się ubrac, umyć, pojde do sklepu i jakieś sniadanko zjeść...
dziś nawet sliczna pogoda może w końcu za to moje okno się wezme w pokoju

[małagosia77]

No to fakt niezaprzeczalny - październiczki wystartowały na dobre
Asiula - trzymamy kciukasy

[żabol22]

teraz niech ciagna nas za soba

[Nena]

Hello! witam się porannie!
u mnie noc minęła fatalnie- myślałam, że mąż już wyzdrowiał a tu go taki kaszel złapał, że dusił się całą noc. nie powiem, że się wyspałam. na dodatek pies miał jakieś koszmary, piszczał przez sen pół nocy. ach, ci faceci...

domyślam się, że pierwsze październikowe maleństwo jest już na świecie. suuper!

czekamy na dalsze wieści

[Gość aldonka23]

Asiula Asieńko trzymkajcie się dzielnie!!!!! dziś bedziecie przytulać swoje maleństwa!!!

ja dopiero wstałam...chyba do sklepiku trzeba jechać bo chleba nie ma...:(
mnie wczoraj brzuch bolał jak na okres...
najpierw od 17:30 do 18:20
potem jeszcze raz leciutko a potem od 21 przez 10 minut i w nocy jeszcze...

[agaska]

doberek,

U mnie nocka minela spokojnie, jedno wstanie na siusianie.
Myslałam ze Asiula urodzila w nocy a tu trzeba jeszcze poczekac.

Nena uwazaj na siebie, zebys sie nie zarazila od meza skoro go teraz bierze na dobre.

Mnie tak juz bola pachwiny ze szok, ani chodzic a juz o przekreceniu sie z boku na bok nie wspomne.

Dobra ide sobie zrobic sniadanko. bo glodna juz jestem.