Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

patreena

Dzięki Paulii . Jkoś po malutku dochodzę do siebie. Mam za wysoką prolaktynę i zapisali mi dostinex jak narazie na 4 tygodnie , potem zobaczymy czy opadła i czy dostaniemy zielone światełko co do starań.

Patreena trzymam kciuki za powodzenie!!! Abyście szybko mogli znowu sie starać o maluszka!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Czesc kobietki :D

Jak wasze dzisiejsze samopoczucie ?? :)

U mnie nawet calkiem calkiem, troszke mam wzdecia i zauwazylam ostatnio ze mam zgage nie zycze tego nikomu... Nie umiem spac przez to a co najgorsze to pic mi sie chce prawie non-stop a najbardziej wieczorem.

Dzis moja coreczka dala mi baaaardzo w kosc. Wszystko sie zaczelo od tego ze wstalismy dzis ok 9 rano, zanim zrobilam sobie sniadanie w postaci platkow z mlekiem, w moim brzuszku :dzidzia: zaczynala koncert czkawki ::): zjadlam sniadanko mnie smakowalo :dzidzia: raczej nie ulozyla sie tak okropnie ze zaczely mnie ledzwia bolec i cala lewa strona plecow bol nie do wytrzymania, wiec polozylam sie i zasnelam na prawie 2 godziny. Obudzil mnie moj S bo jego zab bolal i tabletki nie chcialy mu dzialac przeciwbolowe wiec akcja wizyta u dentysty i kase zebym zalatwila padlo na mnie... Dobrze ze moje plecy mnie przestaly bolec, to cos moglam poradzic na jego bol. A chwile pozniej od calego zdarzenia jak zobaczylam moj brzusio to myslalam ze jestem w ciazy ale trojaczej :hahaha: taki wzdety byl wiec zazylam Nospe, polozylam mojego S na chwile do lozka, sama tez sie polozylam jeszcze na chwile zeby tabletka zaczela dzialac i czekalam... Oczywiscie :dzidzia: kopala jak szalona i w koncu moj balonik z brzusia upusil troche powietrza. I moglam spokojnie myslec nad wizyta u dentysty dla mojego S. No i tak nie dosc... Ze zalatwilam mu wizyte i kase ( bo my mamy kryzys do 10tego ::(: ) To jeszcze dojazd mu zalatwilam to nawet tego dziekuje nie uslyszalam... Dzis mu w zlosci powiedzialam ze wyglada tak jak by to on byl w ciazy itp bo ma gorsze fochy niz ja.... :36_2_12: Normalnie wzial to chyba na pol serio i o dziwo poszedl do roboty a tak sie zarzekal ze wezmie sobie wolne bo go zab boli..... Ech szkoda gadac... szkoda juz gadac...

Ide cos zjesc bo glodna jestem chyba przez ta pogode juz nie ma tak duszno bo bylam u nas burza ktora trwala moze ze 2 godziny :D I ulewa ze hohoho

Odnośnik do komentarza

Dobry na wieczór.

Ja tylko na chwilkę. Dzięki za słowa otuchy... Wyszło, jak wyszło, a rezultatu nadal nie znam... - tzn nie wiem, czy wróci dziś, czy jutro. Ma chyba wyłączony telefon, bo wysłałam mu tylko esa, że moja mama ma dziś urodziny i do tej pory raportu nie mam (w SE jak nie przyjdzie raport, to znaczy, ze jeszcze niedostarczona). Jak go nie będzie po 21, to będzie dopiero jutro, ale ja i tak się kładę, bo padam... Nie wiem, czy zasnę - pewnie z wrażenia ciężko będzie, ale chociaż nogi wyprostować...

Dobranoc i jeśli nie do jutra (jak by mnie jutro nie było) to do soboty - bo to będzie znaczyło, ze jednak dziś przyjechał... Nie piszcie za dużo, żebym mogła nadrobić ^^

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Spać nie moge.... jest tak duszno u nas na piętrze że nawet okno otwarte nic nie daje..

Mąż już spi bo rano do pracy.

Byliśmy dziś na malych zakupkach ale tym razem dla nas - moj B. chciał spodenki do pracy i t-shirty a mnie udało się zakupić sukienkę na wesele. Podoba mi się i nawet nie drogo mnie przyszła ::D:
Tak ciężko teraz coś dla mnie dostać :Szok: w nico nie mogłam się zmieścić, najgorzej w biuście - nie byłam w stanie nic przecisnąć.

Stopy tak mnie palą chyba na zmiane pogody albo przez te gorączki i do tego puchną.

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witajcie moje drogie brzuchatki!!!!
Jak mija czwartkowy poranek??
W końcu wczoraj sie dodzwoniłam do swojego gina i umówiłam na 07wtorek na wizytę!!! Juz doczekac sie nie mogę!!
A dziś to mi sie cieżko do pracy bylo zebrać... Na wtorkowej wizycie poproszę o zwolnienie od 13lipca- mam nadzieję, że nie będzie większego problemu. No i juz nie chcę do pracy wracac! Jakos beze mnie przezyją! Będą musieli!
Choc na pracę nie moge narzekać. Właśnie dostałam maila o premii kwartalnej, której wyszło 100%. Czuję sie doceniona!!
Poza tym to pogoda sie troszke poprawiła wczoraj od 16 przestało być juz tak duszno a dzis od rana ciepło i mglisto...
Udanego dzionka życzę!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Zrobiłam sobie śniadanko- świeże, jeszcze ciepłe bułeczki, masełko i dzemik truskawkowy- mniam, mniam! Mojej kruszynie widac sie podoba bo bryka i fika!!!
Wy tez tak macie, że Wasze skarbki ruszaja sie intensywniej po niektórych potrawach?? Moja np. to po kapuscie kiszonej i ogórkach oraz occie(w sałatkach) a takze po truskawkach w każdej postaci, lodach, lizakach z gumą. Za to czekolada maleństwa nie rusza ani mięso!! Smieszne to!!:sofunny::sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

U nas nadal gorączka od samego rana - juz nie ma czym oddychać a co to bedzie po południu.

Od 7 dziś nie śpimy bo jakoś nie szło

Poszliśmy na zakupki i sniadanko przed chwilą skończyliśmy jeść

Teraz maly odpoczynek i lece zmyć naczynia

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Ja również witam się porannie.
Na razie jest powietrze w porządku, ale czuję, że będzie duchota jak wczoraj. W pracy i w domku mam chłodno więc da się wytrzymać.
Wczoraj byliśmy u pana doktorka. Wyniki są ok, waga poszła do przodu o 4 kg, więc też nie jest źle i czeka mnie ta glukoza , o której często teraz piszecie.

Pozdrawiamy Was i udanego dnia życzymy:bye:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30975.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30978.png

Odnośnik do komentarza

Ja już na nogach od 6 rano. Jula ostatnio wstaje o tej porze i nie ma mowy już o spaniu.
Udało mi się przełożyć wizytę u gina na dzisiaj. Oby okazało się, że wszystko jest w porządku...
Patreena cieszę się, że dochodzisz już do siebie i trzymam mocno kciuki i żebyś już wkrótce mogła zobaczyć 2 kreseczki:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Ja również (niestety) witam czwartkowo...

Mąż mam pociąg przed 12 dopiero, więc po 21 będzie w domu... Znowu mało spałam w nocy, ryczałam jak bóbr i przepraszałam Marka, ze musi to znosić - dopiero to mnie uspakajało (na chwilkę chociaż)

AnnaWF
Zrobiłam sobie śniadanko- świeże, jeszcze ciepłe bułeczki, masełko i dzemik truskawkowy- mniam, mniam! Mojej kruszynie widac sie podoba bo bryka i fika!!!
Wy tez tak macie, że Wasze skarbki ruszaja sie intensywniej po niektórych potrawach?? Moja np. to po kapuscie kiszonej i ogórkach oraz occie(w sałatkach) a takze po truskawkach w każdej postaci, lodach, lizakach z gumą. Za to czekolada maleństwa nie rusza ani mięso!! Smieszne to!!:sofunny::sofunny:

Maruś też ma odpały pokarmowe ^^ Choć bardziej muzyczne - lubi Evanesence i Within Tempotation - z czego mamusia jest strasznie dumna, a tatuś marudzi, ze maminsynek będzie z niego (mój M słucha techno, a ja "ostrzejszego brzmienia" - kiedyś byłam punkiem(jeszcze szkoła podstawowa), skończyło się na metalu, z czego dopiero 2 lata temu zniknął ubiór i pozostała tylko muzyka :D). Jeśli chodzi o jedzenie, to słodycze go raczej nie ruszają (poza lodami), bardziej ruszają go same owoce (w postaci soków również) i cappuccino orzechowe ^^ A także chipsy hehe...

Idę do mamusi posiedzieć, odstresować się po samotnej, przepłakanej nocy...
3majcie się ;)

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Witam brzuchatki czwartkowo!
u mnie od rana mega parówa na dworze. nic tylko zdychać:hot:
Ale miałam dziś sen- oczywiście o glukozie:Histeria: we śnie wymyśliłam sobie, że mi cukrzyca w ciąży i tak nie grozi, więc nie będę się zmuszać do picia tego świństwa i poszłam na pobranie krwi "na czysto". oczywiście lekarzowi powiedziałam, że wypiłam glukozę. potem stwierdziłam, że jednak warto się przebadać pod kątem cukrzycy i zaczęłam kombinować skąd wziąć kolejne skierowanie. nie no, paranoja jakaś:lup:
Jeśli chodzi o jedzonko to mój Tomek nie jest wybredny- już jakiś czas temu zauważyłam że chłopina się ożywia i kręci jak tylko coś zjem. ale chyba najbardziej "kręcą" go słodycze.
dziś mężunio dostał przymusowe wolne. w sumie to i dobrze- mamy więcej czasu dla siebie no i w końcu można pozałatwiać kilka zaległych spraw
trzymajcie się kochane i do później:36_3_15:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Asieńko nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze! Trzymamy kciuki!

Wczoraj miałam ostre spięcie z teściową. Dostała ode mnie solidną zrypę za palnie w kuchni! U siebie nie pozwala nikomu w domu a u mnie w kuchni paliła choć wie, że nikt w domu nie pali. Wkurzyłam się jak nie wiem i powiedziałam, że sobie nie życzę palenia w domu jak chce to niech wyjdzie na dwór! No i ona, ze mam na nią nie krzyczeć bo dostanie zawału... a ja że niech nie robi z siebie ofiary i na zawał itp mnie nie bierze, bo nie ze mną takie numery. I jak chce to może się obrazić jeśli uważa, że nie mam racji.
No i się obraziła... śmiertelnie i na zabój! Nie odezwała się dziś do mnie nawet nie popatrzyła a jak przyszłam do swojej własnej kuchni to ona wyszła.
Mężo tez jej miał dość, prosił tylko żebym nie robiła afery tylko to przetrzymała. Już mu nie chciałam zawracać głowy bo biedny sam na nią wkurzony jak nie wiem co za jej fochy. Szwagier też się śmiał, i mówi - dobrze robisz nich sobie nie myśli, że tylko ona może komuś zwracać uwagę. A teściowi się nie pochwaliła bo by też zrype dostała.
Na szczęście już pojechała i pewnie długo się nie zobaczymy. Nawet nie wyraziła chęci odwiedzenia nas po moim porodzie. Trudno jakoś to przebolejemy :)

U mnie też zaczyna robić się nieprzyjemnie parno i gorąco. Chyba przeniosę się za chwilę do sypialni rodziców bo u nich chłodniej. :hamak:

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

Ja już po małym spacerku, teraz sobie chwilkę leżakuję. Zauważyłam, że jak chodzę to dzidziuś śpi, a jak leżałam to cały czas mocno kopał. Pogoda u nas też okropna, bo taka ciężka, pewnie dzisiaj znowu będzie burza.

Asieńko dobrze, że udało Ci się przełożyć tą wizytę na dzisiaj. Trzymam kciuki za maleńką.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Asieńka trzymam kciuki za wizyte aby okazało sie, że z Twoim maleństwem wszsytko jest ok!!!
Ariadnaa wspólczuje tak bezczelnej teściowej!! Masakra jakaś.... wiesz co nawet z samego dobrego wychowania nie powinna palić przy cieżarnej. Ja sama paliłam 14 lat ale nigdy tak aby szkodzic czy przeszkadzać innym... Najważniejsze, że już sobie pojechała i juz jej nie ma- a sio! :36_6_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Ariadnaa gratuluję odwagi!:brawo::brawo::brawo: Ja pewnie nigdy bym się nie odważyła zwrócić uwagi swojej, bo byłoby zaraz wielkie obrażanie się i kłótnie. Zawsze przekazuję uwagi swojemu M. i jego zadaniem jest to przekazać w odpowiedni sposób.
Milka ja też bardziej odczuwam ruchy jak leżę, a zwłaszcza wieczorem, kiedy już próbuję zasnąć:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Eh no było ostro... Niestety nie należę do osób spokojnych:angel1:, teściowa tez i tak jakoś wyszło. Może trochę za ostro powiedziałam bo w pewnym momencie to zaczęłyśmy nie siebie krzyczeć :smile_move: ale nie ma co nad rozlanym mlekiem płakać. Teraz jestem najgorsza z najgorszych :D za parę miesięcy jej przejdzie , ja mam spokój a jak do nich pojadę to nie muszę się już patyczkować. Powiem co myślę i tyle :) A przekazywanie przez męża nic nie daje bo ona ma w nosie co do niej mówią jej synowie. Tyle, że na nich się tak śmiertelnie nie obraża.

Dziś jak opowiadałam tą sytuację mojej siostrze to płakała ze śmiechu i żałowała, że tego nie widziała na własne oczy heheheh

Brzuch mnie boli idę do łóżeczka bo przez ostatni dni praktycznie nie leżałam. A wczoraj jeszcze po kłótni tylko dostałam skurczów. Coś czuje, że te leki będą jednak nieuniknione.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Nie było mnie ostatnio bo...... siedziałam w areszcie!!!!!!!!!!!!! Po prostu koszmar:( Policja przyszła we wtorek w sprawie współlokatorów bo wynosili jakieś rzeczy z pracy gdzie sprzątaja, i znaleźli u mnie bluzkę właśnie stamtąd którą dostałam od współlokatorki jakiś rok temu i o niej zapomniełam. Mieli mnie wziąć tylko na przesłuchanie, a przesiedziałam tam ok 20h. Byłam głodna (bo rano były płatki, a ja mleka nie pije,a na obiad jakaś fasolka z nieobranymi ziemniakami, paskództwo, ale musiałam zabić czymś głód) spragniona, a zimno było strasznie, także porażka. Wzieli ode mnie odciski palców, zdjęcia porobili, a nawet DNA pobrali. Nawet nie powiedzieli mojemu mężowi że biorą mnie na noc, a on biedny nie spał bo myślał że zaraz po mnie pojedzie, a rano jak dzwonił to powiedzieli że tam jestem i jest wszystko ok i nic więcej nie powiedzą. Nie życzę nikomu takich przeżyć, ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Teraz spałam 12h i zaczynam dochodzić do siebie. Biedny tylko mój Adaś, taki malutki, a już cele zaliczył:)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Edyta! niesamowita historia - bardzo Ci współczuję. Biedulko się na stresowałaś :( Jak mogli Cię zostawić tam w Twoim stanie! To jest karygodne! Teraz masz wspomnienie do końca życia i będziesz miała co opowiadać synkowi ;)
Siedziałaś przez noc zamknięta w takiej normalniej celi z kratami? Tak jak w filmach pokazują? Masakra

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

No normalna cela krat nie było, a szkoda przynajmniej bym widziała cokolwiek, kibelek w celi paskudny. jak powiedziałam że jestem w ciąży to mi załatwili lekarza, króry mi zmierzył ciśnienie i zapytał jak się czuje, a ja mylałam że wyjde za chwile to powiedziałam, ze w porządku, ale gdybym tylko wiedziała, że przesłuchiwać bedą mnie dopiero rano to bym coś naściemniała, aby mnie puślili. Teraz na pewno to bedzie fajna historia do opowiadania, ale wtedy nie było mi do śmiechu, oczywiscie wiedziałam że mnie uniewinnią, bo nie miałam z tym nic wspólnego, al etam nikt nic nie chciał mi powiedzieć, tzn ile jeszcze czasu tam spędzę. A współlokatorzy nawet mnie nie przerosili za to co się stało, a ja starałam sie ich bronić, a mogłam powiedzieć cała prawde!!

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Witamy sie z :dzidzia: popoludniowa pora ::):

*Edytka* Bardzo Ci wspolczuje tych przezyc... Ale dobrze ze Cie wypuscili i ze wszystko jest dobrze ::):

*Asiu* Trzymam kciuki oby wszystko bylo w porzadku ::):

*Ariadnaa* Ale ostro potraktowalas tesciowa ::): I bardzo dobrze jej tak... Gratuluje odwagi :yuppi::brawo::brawo:

*Ania* Moja cora tez po jedzonku sie strasznie wierci w brzuszku szczegolnie po platkach z mlekiem, jogurtach, serze bialym zmiksowany z bananem. Jak zjem cos kwasnego albo cos czego dawno nie jadlam tak jak np. bigos to czasem zdarza jej sie dostac czkawki ktora zazwyczaj trwa do 5 minut.
Tak to jeszcze kopniaki ida w ruch jak tatus jest obok - ale tylko jak trzyma reke na brzuszku i mowi do niej :D

Teraz tez mi serwuje kopniaki slucham muzyki tego typu co puszczaja na dyskotekach :D :36_1_22::taniec:
Jak ogladalam na allegro kombinezony bo mysle nad zakupem takim na zime ale nie umiem sobie okreslic jaki to bedzie rozmiar na przelomie listopada a marca :D no to tez kopniakami sadzila, ale tylko wtedy kiedy ja mowilam na glos ale fajny kombinezon :hahaha: ide cos zjesc bo burczy mi w brzuszku ::):

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kobitki
U nas dziś trochę popadało ale i tak jest duszno. Jutro mam wizytkę i usg ciekawa jestem jak duża jest już nasza Księżniczka. Rozpycha sie w brzuszku jakby miejsca jej brakło ciekawe co zrobi później. Dziś calutki dzionek mam na coś apetyt a sama nie wiem na co trochę to denerwujące ale cóż trzeba przeżyć. Spokojnego wieczorku .

:dzidzia_mis:
http://s6.suwaczek.com/200910105166.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/m661l7h3c3rxqv5c.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/17531.png

Odnośnik do komentarza

A tak na marginesie to dziś urządzam w domku studniówkę hi hi mężuś przygotował kolację i nie pozwolił mi wejść do kuchni oby było zjadliwe. Mówi że teraz już pełną parą czuje co go czeka za niedługo :tata:. Udaje że się nie denerwuje ale coraz częściej pyta co jeszcze trzeba kupić ,przygotować itp...

:dzidzia_mis:
http://s6.suwaczek.com/200910105166.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/m661l7h3c3rxqv5c.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/17531.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...