Październiczki 2009

[Paulii]

dziewczyny moim zdaniem nie na sie co dolowac przez glupia wage jesli tylko sie dobrze czujemy same w sobie to jest ok. nie mam dzis natchnienia na nic :( i jeszcze na uczelnie wieczorem trzeba jechac ... poprostu super...

[asieńka]

Paulii

dziewczyny moim zdaniem nie na sie co dolowac przez glupia wage jesli tylko sie dobrze czujemy same w sobie to jest ok. nie mam dzis natchnienia na nic :( i jeszcze na uczelnie wieczorem trzeba jechac ... poprostu super...

Paulii ja się nie dołuję wagą, przyjęłam to za normę i wcześniej czy później uda mi się zrzucić tą nadwyżkę, zapewne jak się urodzi drugie maleństwo, to nie będzie czasu na lenistwo. A przy dwójce dzieci roboty jest mnóstwo Wkurza mnie tylko to, że nie można znaleźć zbyt wielu rzeczy w swoim rozmiarze. Przecież nie każdy ma talię osy. A przecież nie będę się ubierać jak strach na wróble z tego powodu. Mam nadzieję, że weekendowy wypad i zakupy będą udane i moje frustracje miną...

[Paulii]

no jasne ,ze mina jak tylo zakupisz extra rzeczy to zobaczysz jak humorek Ci sie poprawi to zawsze dziala chyba na wszystkich.

[asieńka]

Fakt, nie ma to jak zakupy Poprawa humoru gwarantowana

[dejanira5]

czasem jednak zakupy mogą zdołować, jak tak mam często, szczególnie ostatnio, nie pamiętam czy juz o tym pisałam ale kiedyś jak byłam nastolatka to byłam otyła, a problemy z nadwagą miałam od zawsze, nadle na pierwszym roku studiów zaczęłam chudnąc, bez diet tak poprostu sama z siebie i z 75kg w ciągu roku spadłam do 52 a potem nawet 49kg przy wzroście 164cm. To był najcudowniejszy czas w moim zyciu, wchodziłam do sklepu i rozmiar S często był za duzy po dwóch latach bycia szczęsliwą zaczęłam powolutku wracać do dawnej normy, nie osiągnęłam co prawda dawnej wagi ale waże około 60-63kg. Co gorsze jak zauważyłam że zaczynam przybierać na wadze to zaczęłam uważać na to co jem ale to nic nie daje, boje sie że w ciąży przytyje tyle że nie uda mi sie tego potam zgubić, a jak patrze na moje ubranka w rozmiarze S i XS to mam ochote sie pochlastać

jedyne co mnie pociesza to fakt że w wakacje przeprowadzamyu sie do nowego domu więc pracy będę miała sporo a po porodzie jeszcze więcej więc nie będę miała czasu na nic tez na jedzenie, w tym moja cała nadzieja

[małagosia77]

Cześć mamusie,
Widzę, że rozwinął się wątek wagowo-zakupowy z przewagą zakupów
Mnie marzą się białe lniane spodnie i namiętnie będę ich szukać. Co do reszty to dam sobie spokój, bo mam trochę ciuchów z poprzednich "razów" więc powinno mi wystarczyć do końca ciąży. Chociaż miło jest sobie pooglądać ale ceny są przerażające

U nas dzisiaj śliczna pogoda więc na pewno jakiś spacerek zaraz zaliczymy, a potem się zobaczy... czekam na mężulka - dzisiaj wraca

Buziaczki

[Paulii]

mnie zakupy nigdy nie doluja moge kupowac dniami i nocami . wlasnie musze sie zbierac bo jade do promotora ... ,a pozniej zrobimy sobie z bebek spota malenkiego poza tym kurde nic mi sie nie chce ... tez tak macie?

[asieńka]

Pogoda piękna więc pora na spacer
Małagosiu pytanie do Ciebie (z zupełnie innej beczki): kiedy zaczęłaś swoje dzieci karmić domowymi obiadkami? Chciałabym już zacząć podawać swojej małej wszystko, bo podobno dziecko do roku musi wszystkiego spróbować...

[małagosia77]

asieńka

Pogoda piękna więc pora na spacer
Małagosiu pytanie do Ciebie (z zupełnie innej beczki): kiedy zaczęłaś swoje dzieci karmić domowymi obiadkami? Chciałabym już zacząć podawać swojej małej wszystko, bo podobno dziecko do roku musi wszystkiego spróbować...

Asieńko, Kubę karmiłam piersią do 5 m-ca, a gotowaną marchewkę i jabłuszko zaczęłam podawać już od 4 m-ca. Przy Zosi "zmieniły się" zalecenia i wprowadzanie pokarmów stałych przesunięto chyba na 6 czy 7 miesiąc. Ale ja małej podawałam też od 4 m-ca. I też zaczęłam od marchewki potem jabłuszko, a od 10 m-ca je obiady razem z nami Mam to szczęście, że moje dzieciaczki jedzą prawie wszystko, wszystko im smakuje i z talerza znika praktycznie wszystko
Aha, i od początku było domowe jedzenie, na słoiki w ogóle nie chciały spojrzeć.

[żabol22]

Witajcie brzucholki:)

Tema z waga widze poruszony.. ja tam najwięcej miałam 65 przy wzroście 166 przed ciążą, a w chwili obecnej 69kg... też sie boje o wage ale przy karmieniu dziecko podobno wszystko wyciaga

Oprócz tego mam problemy ze stanikiem w swoje poprzednie tez juz nie wchodzę i teraz mam tylko 2 na zmiane.. az nie mogę uwierzyć że mam taka wielką miseczkę

No i tez pozostaja mi tylko spodnie ciążowe bądź dresowe

Byliśmy na zakupach, mąż chce jutro wymalowac pokoj i łazienkę no i trzebabyło jechać po farby.
Przy okazji kupiliśmy nowy odkurzacz bo ten co dostalismy na slub nadaje sie tylko do samochodu, raz że worków papierowych nie szło dostac do niego a dwa mozna bvyło sie zajeździć.

I tak przedpołudnie zleciało...

Teraz muszę wszystkie ciuchy z szafek wyciagnąc aby były puste i można było po malowaniu je ustawić tak jak aby było miejsce na łózeczko. Teraz jeszcze jest najlepszy czas na remont. A tak mi się nie chce..

[asieńka]

Ja Juli gotuję zupki na indyku lub cielęcinie bez przypraw i ostatnio zaczęła mi się buntować. A gdy widzi, że my jemy od razu buzia się śmieje i wyciąga ręce po "nasze" jedzenie. Wyraźnie jej posmakowało, ale boję się, że może być trochę za wcześnie na takie "dorosłe" posiłki

[asieńka]

Fakt, teraz jest najlepszy czas na remont. My robiliśmy w lipcu, a w sierpniu urodziła się Jula. Nie dałam rady w niczym pomóc. Jedynie co mogłam to przyglądać się i wtrącać swoje uwagi Co pewnie doprowadzało do furii M. i ojca. Na szczęście z pomocą przybyła cała rodzinka z mojej i M. strony.
A ochota jeszcze przyjdzie, to masz jak w banku Jeśli możesz zaangażuj w to swoja rodzinkę. Na pewno się przydadzą.

[żabol22]

sprzątanie dużo nie bedzie..

tylko zmyć podłoge to nawet mój B. zrobi

ale ciuchy do szaf poukładać od nowa....ufff

jeszcze się dowiedziałam że ten weekend szkoła...

tylko w niedziele moge wyskoczyc na kilka godzin

uciekam do sklepu i musze wziąc sie za porządki

Widac że u mnie 4 miesiac się zaczyna brzuch mnie swedzi co chwila i juz nawet krem uzywam a i tak się drapie

Buziaczki brzucholki

[żabol22]

Widzę że ja zdązyłam sie uporać ze wszystkim a tu nikt nie zdązył zajrzeć

wszystko z szaf powyciagane i w workach jeszcze tylko firane trzeba ściągnąc ale to już dla męza zostawię

Zdążyłam tez zgłodniec i zrobiłam pyszną Enalchialade poczęstuje Was:

i kawałeczek dla Was:

[małagosia77]

Mhhh... smakowicie wygląda i pewnie tak samo smakuje... To są jakieś naleśniki?
Żabol sprzedaj przepis

[żabol22]

Blisko byłas Gosiu blisko...ale to nie naleśniki

to jest danie z tortilli

w srodku jest farsz ( kwaśna śmietana, potarty żółty ser, czosnek, cebula pokrojona w kostkę surowa i pierś z kurczaka usmażona w przyprawie do kurczaka) To wszystko mieszasz ( kurczak musi być ostudzony)

W garnek wlewasz troszke oleju i wrzucasz pomidory bez skórki, oregano i troszke czosnku - gotujesz az powstanie sos z 10 min.

tortille rozgrzewasz w mikrofali na 1 min( wszytkie razem na talerzu)

i zawijasz z farszem

układasz w naczyniu zaroodpornym ( wysmarowanym np. Kasią) i polewasz tym sosem z pomidorów

zapiekasz na 10 min w piekarniku w tem. 170 ja daje góra i dół

można też posypac serem na wierzch przed zapieczeniem

i to cały przepis

[małagosia77]

Super, dzięki za przepis. Jutro idziemy do znajomych to go wypróbuję

Ja sprzedam ci przepis na moje popisowe danie... Może wydawać się, że pracochłonne ale wcale tak nie jest, a jest pycha

Chili con carne
2 puszki fasoli konserwowej (białej, czerwonej)
1 puszka kukurydzy
3 pomidory bez skórki
2 cebule
400 g mielonego mięsa (najlepiej wołowego)
4 papryczki ostre
sól, pieprz, mielona papryka

Cebulę drobno pokroić, podsmażyć, dodać mieśo mielone, strąki oczyszczonych z gniazd nasiennych i pokrojonych papryczek oraz obrane ze skórki i pokrojone pomidory. Dodać fasolę i kukurydzę. Dusić pod przykryciem do miękkości, doprawić solą, pieprzem i mieloną papryką. Gotować jeszcze kilka minut.
I taki farsz zawijam w własnoręcznie robioną tortillę:
400 g mąki
1 łyżka soli
6 łyżek smalcu
280 ml gorącej wody
Mąkę rozetrzeć z solą i smalcem, powoli dodając wodę do utworzenia miękkiego, elastycznego ciasta. Ciasto trzeba tak wyrobić żeby było gładkie. Przykryć wilgotna ścierką i odstawić na jakiś czas. Następnie oderwać porcję ciasta, rozwałkować cienko na stolnicy posypanej mąką i wyciąć duży okrąg przy pomocy talerza. W tym czasie resztę ciasta należy przykryć ścierką by nie wyschło. Tortille ułożyć w stos, posypując mąką i przykryć ściereczką. Rozgrzać patelnię o grubym dnie. Tortille smażyć na suchej patelni 10-15 sekund z każdej strony. Potem farsz do środka. Super jest z sosem czosnkowym. Można podawać od razu, zapiekać potem odgrzewać, a smakuje jak świeżynka

[żabol22]

robiłam kiedyś ten przepis ale z paczki..tylko w Kluge można było dostac ta przyprawę

przyznam że jak dla mnie za duzo przypraw i mój B. stwierdził że nie warte

ale widzę że Ty masz przepis taki swojski i tylko papryczki no i zawiniete w tortilli

może być całkiem całkiem

[żabol22]

tak mnie korci aby zrobić sobie pazurki ale chyba nie dam rady... dzis napewno a weekend odpada......

[żabol22]

no to zaczynamy II trymestr

oj ciężko zrobić sobie zdjęcie...

[edyta85]

Żabol piękny brzuszek:)))

[żabol22]

dziękuje edytko :)

[edyta85]

Nareszcie piątek, już myślałam że sie nie doczekam. Teraz 2 dni odpoczynku:))
I po przeczytaniu Waszych przepisów zrobiłam się znowu głodna, ide skończyć leczo, a jutro na pewno jakąś tortille kupie!!

[taduhepa]

hej kobitki dawno niepisalam ale caly czas czytam
Zabol super brzuszek!! a pazurki.. M wczoraj byl w trasie wiec wieczorem jak mloda poszla spac zrobilam sobie
nas tez czeka remont przedpokoju a za czym idzie kuchnia, a ze chcemy duzy pokoj polaczyc z kuchnia to i remont pokoju ech.. moja mama jak zyla nieremontowala mieszkania, a z M dopiero zrobilismy przed samym porodem sypialnie i potem pokoj dla Wery. teraz sie zmienilo bo bedzie trzeba dzieciakom oddac sypialnie a my do pokoju Wery z łozkiem pojdziemy a duzy pokoj bedzie salonem
Malagosia kojarze ze pisalas o bialych lnianych spodniach ja kupilam bardzo fajne w C&A za 50 zł a drugie w tesco tez za 50

[żabol22]

nefretete

hej kobitki dawno niepisalam ale caly czas czytam
Zabol super brzuszek!! a pazurki.. M wczoraj byl w trasie wiec wieczorem jak mloda poszla spac zrobilam sobie
nas tez czeka remont przedpokoju a za czym idzie kuchnia, a ze chcemy duzy pokoj polaczyc z kuchnia to i remont pokoju ech.. moja mama jak zyla nieremontowala mieszkania, a z M dopiero zrobilismy przed samym porodem sypialnie i potem pokoj dla Wery. teraz sie zmienilo bo bedzie trzeba dzieciakom oddac sypialnie a my do pokoju Wery z łozkiem pojdziemy a duzy pokoj bedzie salonem
Malagosia kojarze ze pisalas o bialych lnianych spodniach ja kupilam bardzo fajne w C&A za 50 zł a drugie w tesco tez za 50

dziękuje
Acg te nasze kochane remonty
mnie oprócz pokoju czeka jeszcze łazienka

Najgorzej boję sie tego bałaganu i sprzątania..

Uciekam do łózka , jestem zmęczona i śpiąca

Buziaczki brzucholki

Dobranoc