Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Punkt 19:10 padły moje dziołchy. Niśka bez gadanai usnęła, a najmłodsza Pyśka marudziła, jęczała aż w końcu padła i ona. Oby nocka była spokojniejsza. Małżon jeszcze na budowie, a ja dla relaksu małe babskie Karmi piję.

Dziubala witaj, ja też marzę o wyspaniu się :Oczko:

Agatron faktycznie, piękna zima na wschodzie :Oczko: Moja, jak tylko na wieś pojedzie, to od razu do kur leci i bierze się za karmienie, a później szuka jajek :Oczko:

katarzynka my naszym gościom na do widzenia dawaliśmy jedzonko "na drogę" w styropianowe pojemniki - polecam, są dobre np. jeśli chcesz komuś dać ciasto, bo widzisz, ze dużo zostaje....wiadomo, gdy alkohol schodzi, to ciasto zostaje :Oczko:

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Devachan

ja juz do was napisowywuję z mojego nowego lapatopa Toshiba Satellite - no jest bajerek, jest:yes:
ma bezprzewodowo interneta wbudowanego co umożliwiło mi korzystanie z sieci domowej

Oczko:
wydaje mi sie że mam tak sam laptopek, rzeczywiscie jest super.

Witam serdecznie wszystkie nowe mamusie

katarzynka nie bardzo mogę poradzic w sprawie wesela bo ja miałam małe kameralne w domu, ale widzę że gabalas swietnie się na tym zna, muszę przekazać te uwagi bratu ktory zamierza niedługo ślubować.

Odnośnik do komentarza

katarzynka100
Planuje wesele na jakies 80 osob. Chodzi mi o elegancje, dobre jedzenie, sprawna obsluge i niewygorowana cene. Poznan lub najblizsze okolice.

Poznań wita!!! ja tez poznańska pyra :smile_jump:
wiesz, szukaj, ja nie moge wiele polecić ale niedawno moja kuzynka miała wesele w hotelu Olimpia (na przeciwko Areny) tam wiele lat pracowała moja inna przyszywana kuzynka na barze i z tego co wiem ceny dostepne, o ile moze nie luksusowe nowe wnetrze,ale całkiem okay, szatnia jest ok, na papierosa trzeba najlepiej wyjść na hol (przedzielony wahadłowymi drzwiami) lub za kolejne, na schody przy wejsciu, toalety zadbane, bar fajny - no nie wiem kto tam teraz pracuje:Oczko: ale jedzenie nadal bardzo dobre, słodkie można wnieśc swoje (ale tylko z cukierni z paragonem, żeby nie było ryzyka zatruć, jak sie swoje wniesie, bo ja nie wiem jak to jest z odpowiedzialnościa przed sanepidem, bo nie byłoby wiadomo kto sie w razie czego od czego załatwił) i wystrój ładny potrafia zrobic i stoły ładne i obsługa dośc sprawna - dopóki kuzyka tam pracowała to wszelkie imprezy tam robilismy, maja piekne i dobre platery z zimnymi przystawkami i jedzenia tyle, że nie brakuje i chyba tez mozna swój alkohol tylko sie płaci korkowe. Myśle, ze jak chcesz to uwzglednij to w wycieczkach po lokalach :yes: aha, mozna miec tam DJa albo orkiestrę, mieli tez swoja całkiem niezła, nie wiem jak teraz - ja sie tam często na imprezach targowych bawiłam...

gabalas
monika4
nawet sobie nie zdawałam sprawy ile zachodu może byc z urządzeniem wesela:Histeria: - gabi jesteś nieoceniona!!!!
a Ty wiesz ile tego jeszcze jest!!!! całe menu, napoje, alkohole, pory posiłkow, tort, cala obsługa, zaplecze,o swojej działce czyi zespol , kamerzysta o calej ceremonii koscielnej nie wspomne, kwiaty, dekoracje, fotograf, samochod, kierowca juz nie wspomne ze jak masz gosci przyjezdnych to ich gdziesz musiesz ulokowac:36_11_13:

A jeszcze tak mi sie przypomniało Katarzynkaze jak juz ta sale wybierzecie to zebyscie wzieli jakies pisemne potwierdzenie ze ta sala jest zarezerwowana, bo ostanio to chyba jakas plaga jest co wyprawiaja wlasciciele. Zarezewujesz termin, oni papierka nie dadza (bo niby zeby podatki ominac itp.) a potem jak im sie lepsza imreza trafi to biora ja na ten sam termin i ktoregos pieknego dnia dzwonisz a tu sie dowiadujesz, "jaka rezerwacja , o niczym nic nie wiem, a ma pani umowe rezerwacyjna???"albo "nikt do nas nie dzwonil myslelismy ze to nieaktualne przyjelismy inne zamowienie"!!!!!!

Gabi, masz wiedze rozległa w temacie:36_1_11:

no a tym Dubajem to mi brew uniosłaś, wow, alez to musiała byc przygoda! miałas okazje rozejrzec sie tam trochę??

gabalas
lehrerin
gabalas

A kiedys gralam wesele w przepięknym pałacu, gdzie koszt jednej os. to 350 zł i co??? wody mineralnej nie bylo, bo sie komus zapomnialo i swiadkiem bylam jak kelnerzy na biegu do dzbankow kranowe lali z cytrynka:kiepsko:

nieźle :glass: oszczędność kosztów?

ja byłam kiedyś świadkiem, jak na weselu siostry ciotecznej główna zarządczyni lokalem ... rozcieńczała soki wodą :lup:
a to standard, zwlaszcza w tych "lepszych" lokalach gdzie zamiast kartonów na stole czy plastikowych butelek sa piekne dzbanki:36_11_13:

rozcieńczanie, och, to juz tragivcznie, czy ta kranówa.....:Real mad:

ale co do kosztownych wesel - inna moja przyszywana kuzynka, z tych co wszystko na pokaz robia, to robila wesele w pałacu w Dobiegniewie to na trasie na Miedzyrzecz, koszta tragiczne, owszem piękne wystroje - ale goscie głodni wyszli jak i m podali "super" obiad i kilku plasterków poledwiczki, 3 ziemniaczków i artystycznej sałatki obok......

Dziubala

Deva – super, że jesteś zadowolona z laptopa, czyżby małż chciał Cię podkupić :Oczko:

dokładnie, masz rację:yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Ale dzisiaj miałam dzień...

Pyśka - mały łotr - dziś dopadła żelazko. Nigdy bym nie przypuszczała, że cwaniara ściągnie je z szafki za kabel, który przez przypadek spadł z szafki. W ostatniej chwili zauważyłam, jak ściąga żelazko za kabel, chwyciłam je i......dziwnym trafem wysmyknęło mi się z rąk na pufę, później na podłogę i rozsypało się na części... i taki sposobem, jesli małżon chciał mieć uprasowane koszule, musiał jechać wieczorkiem do miasta i kupić nowe żelazko. Zakupił za moje bony, które trzymałam na poświąteczne wyprzedaże ciuchowe. I tak zamiast ciucha mam nowe, full wypas żelazko i do tego kupił czajnik - zielono-biały-inox do naszej nowej kuchni :smile_jump:

Wieczorkiem się dowiedziałam, że w przyszłym roku weselisko mi się w rodzinie szykuje ::): Mój teść się żeni :smile_jump:

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

dobry
u nas śnieżek pada ale chyba nie mam mrozu:ehhhhhh: nie wiem, nie byłam na dworze

bożena śliczne fotki!!!! i Dominia i dekoracja - suuuuuuuuuuuuuuuuuper

lehrerin szczęśliwa posiadaczko full-wypas żelazka, oby sie dobrze sprawowało, dobrze, ze Pysia nie ściągnęła go na siebie
a jak myślisz??? może kiepski nastrój teściowej związany był z info o ślubie teścia??? niby nie są razem ale może coś ją to zakłuło???

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam:Oczko:

Monika no wlasnie musze sie zabrac za pisanie, to sledzcie podziemie:Oczko:

Deva w sprawie Dubaju zapraszam do podziemia:Oczko:

Dziewczynki poradzcie mi cos na odparzenia. Rano mloda przebieram a tam sie nam ukazała mocno zaczerwieniona i podrazniona skórka . Jakos male moje doswiadczenie w tej kwestii bo ani Krzys z tym nie mial problemu ani Nika do teraz.......:kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

lehrerin
Ale dzisiaj miałam dzień...

Pyśka - mały łotr - dziś dopadła żelazko. Nigdy bym nie przypuszczała, że cwaniara ściągnie je z szafki za kabel, który przez przypadek spadł z szafki. W ostatniej chwili zauważyłam, jak ściąga żelazko za kabel, chwyciłam je i......dziwnym trafem wysmyknęło mi się z rąk na pufę, później na podłogę i rozsypało się na części... i taki sposobem, jesli małżon chciał mieć uprasowane koszule, musiał jechać wieczorkiem do miasta i kupić nowe żelazko. Zakupił za moje bony, które trzymałam na poświąteczne wyprzedaże ciuchowe. I tak zamiast ciucha mam nowe, full wypas żelazko i do tego kupił czajnik - zielono-biały-inox do naszej nowej kuchni :smile_jump:

Wieczorkiem się dowiedziałam, że w przyszłym roku weselisko mi się w rodzinie szykuje ::): Mój teść się żeni :smile_jump:

Cale szczescie skonczylo sie wszystko pomyslnie... Ostatnio widzialam dziewczynke poaprzona w ten sam sposob - na twarzy. Biedactwo potrzebowalo przeszczep skory :( No ale u Ciebie jest dobrze, ale fakt, ze trzeba miec zawsze oczy dookola glowy...

http://www.suwaczek.pl/cache/41b0c3be6a.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Lehrerin dobrze ze nic sie Pysce nie stalo
mi wczoraj zanajomy zrobil "apetyt" na zelazko ze stacja parowa mm dopisane do listy spraw na przyszlosc!
Gabi niech polata z gola pupa,sudocrem jest bardzo dobry i alantan
moja spia!!!!!!!!
ja zreszta wstlam o 9 30!
Ale zasypialam o 24ej i nagle ZOsi awola pomocy!
wpadam a ....kotem spadl z łozka ok podalam spi za chwile mamusiu szybko!
ok pic ok i tak ze 3 razy do 2ej
ufffff
no a teraz spi ja po kawce i sniadanku ale plan diabli wzieli zowu zaczynam w poludnie hiihi

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Nocka wspaniała, Niśka ani razu nie zakaszlała w nocy, rano tylko 5 razy na sucho zakaszlała i teraz znów zaczęła kasłać, jak wróciliśmy z krótkiego zimowego spaceru. Może zmiania powietrza, sama nie wiem.

monika4
a jak myślisz??? może kiepski nastrój teściowej związany był z info o ślubie teścia??? niby nie są razem ale może coś ją to zakłuło???

teściowa jeszcze nic nie wie, bo zaręczyny oficjalne odbędą się podczas imprezy sylwestrowej :Oczko: A co do jej humoru, to z M. się domyślamy, o co jej chodziło...ale to domysły nasze.

gabi na odparzenia polecam mąkę ziemniaczaną, działa i po 1-2 dniach zero śladu po odparzeniach.

slonko to takiego żelazka, ja ni mam :lup: Czasami tak bywa, że planujesz, a to nici...oby wszystko się udało zrealizować.

katarzynka dopiero zamierzałam prasować, jeszcze nie zdąrzyłam nawet deski naszykować i żelazka włączyć. Zatem żelazko zimne było. ja w rodzinie mam poparzonego - mój rodzony braciszek w wieki 5 lat ściągnął na siebie czajnik z gorącą wodą. Masakra, cała lewa strona poparzona, na szczęście tylko noga lewa i ramię. Dobrze, że twarz została ocalona. Oj, przy dzieciach to trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Idę obiadek szykować - dziś zupa ogórkowa a na drugie danie - tradycyjny zestaw - kotlet mielony+ziemniaczki+jakas sałatka.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

U nas dziś Kraków w wersji zimowej, pięknie napadało, ale przy dodatniej temperaturze szybko robi się chlapa.

Byłam dziś z Maćkiem na badaniu słuchu (Gabi, Maciuś miał robioną właśnie tympanometrią). Wszystko ok, zatem słuch nie ma związku z jego kiepską mową. Teraz wizyta u laryngologa...

Wczoraj zmieniły nam się plany sylwestrowe. Mieliśmy robić u nas, ale przyjaciółka nie dotrze (ma chorą mamę), sąsiedzi też nie dotrą (nie mają z kim dzieci zostawić) więc wyjeżdżamy z K i jego siostrą i jej mężem do Gliwic do naszych zaprzyjaźnionych znajomych. Chcieliśmy ich do nas zaprosić ale już zaczęli u siebie przygotowania więc jedziemy :D

Odnośnik do komentarza

Martek – najlepsze życzenia urodzinowe dla Małża!

Lehrerin – fajne zakupy agd :great:, na ciuchy też przyjdzie pora :yes:

Gabi – na odparzenia to początek wietrzenie pupy i smarowanie np. Sudoceremem. Jak nie będzie postępów to Tormeniolem, jest rewelacyjny na odparzenia. Ale nie może być stosowany u małych dzieci dlatego używamy go tylko w ostateczności. Widzę, że dziewczyny chwalą mąkę ziemniaczaną, to pewnie teraz od niej bym zaczęła :Oczko:

Odnośnik do komentarza

witam poswiatecznie, ogarniam sie powyjazdowo nadrabiajac domowe i sluzbowe zaleglosci. Rano zaliczylam lekarza, wyrabiam jakis limit z ostatnich lat kiedy lekarza odwiedzalam glownie przy okazji ciaz :Zły:
woda w prawym kolanie, stan zapalny, opuchlizna, chodzenie z bolem, antybiotyk a jak nie pomoze to sciaganie plynu... No mamut jak ta lala. A RTG wykazal spłycenie kyfazy kręgosłupa piersiowego i lordozę w dolnej części :Śmiech: (zaciekle walczę o koszulkę lidera chorobowego :sofunny:)

postaram sie ponadrabiac te zalegle strony, ale nie od reki...
witam nowe Mamutki!!

sciskam zyczac wszystkim spokojnego i zdrowego dnia

Odnośnik do komentarza

Lehrerin - Maciuś mało mówi, ma problemy z powtarzaniem słów (nawet sylab). Mamy już 1 wizytę u logopedy za sobą. Zauważyła, że Maciuś jest bardzo inteligentny, rozwinięty nad swój wiek (rozwiązywanie zadań, zabawy różnymi zabawkami, układankami, itd), rozumienie poleceń, poza tym jest nadruchliwy (tzw. żywe srebro). Wszystko poszło u niego do przodu a brakło koncentracji do mówienia. Ale Maciuś dobrze rokuje, mogłam juz iść kilka miesięcy temu ale ciągle czekałam :Oczko:. Ćwiczenia mają mu pomóc, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...