Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[monika4]

Anulka

za uśmiech na ustach
za spokój w sercach

monikouette

Anulka

jakby jakieś zleżałe były to bym wzieła...a co mi po świeżych? jeszcze je kret zeżre i na zawsze zostanie
a cholera, nie poymslalam!! no bo ja chcialam zeby ono sie tam u niego zasmierdzialo!!
bez szans jak na moje oko...jak nie kret to jakas psina zeżre

i jeszcze jej zaszkodzi, psinie zaznaczam

bo jakby kot to jestem za, u mnie sobie burdel okoliczne robią, sikają na drzewka, krzewy, drzwi wejściowe, okienko do piwnicy, smród nie miłosierny, więc mogły by sobie tego śmierdzącego jajka podeżreć, a co, może się wyniosą, koty to delikatne stworzenia...

[Anulka]

monikouette

Anulka

za uśmiech na ustach
za spokój w sercach

monikouette

a cholera, nie poymslalam!! no bo ja chcialam zeby ono sie tam u niego zasmierdzialo!!

bez szans jak na moje oko...jak nie kret to jakas psina zeżre

a to u Ciebie psiny to sa w rozmairach krecich???
nie ale spod ziemi i umarlaka wyciągnąć by mogły co to dla nich takie jaja

[monika4]

monikouette

a a propos jaj to wiecie ze jak mieszkalam w Krakowie, jakies 12lat temu to mialam taka niefajna wlascicielke, na koncu to juz nie mialam do niej sily i jak sie wyprowazdzilam, zreszta o drugiej w nocy po cichu z pomoca brata, to wsadzilam jej za te kratke wentylacyjna jaja zeby sie zasmierdzialy bo tak mi zaszla za skore

i co????? miałaś infor o reakcji baby????

[Anulka]

jedna zmęczona, drugiej strzykało w kręgosłupie i obie jak spią

[Anulka]

monika4

monikouette

a a propos jaj to wiecie ze jak mieszkalam w Krakowie, jakies 12lat temu to mialam taka niefajna wlascicielke, na koncu to juz nie mialam do niej sily i jak sie wyprowazdzilam, zreszta o drugiej w nocy po cichu z pomoca brata, to wsadzilam jej za te kratke wentylacyjna jaja zeby sie zasmierdzialy bo tak mi zaszla za skore

i co????? miałaś infor o reakcji baby????

żyje jeszcze?

[monika4]

Anulka

jedna zmęczona, drugiej strzykało w kręgosłupie i obie jak spią

ja zabite i ciała astralne tu piszą

[Anulka]

monika4

Anulka

jedna zmęczona, drugiej strzykało w kręgosłupie i obie jak spią

ja zabite i ciała astralne tu piszą

[monika4]

Anulka

monika4

monikouette

a a propos jaj to wiecie ze jak mieszkalam w Krakowie, jakies 12lat temu to mialam taka niefajna wlascicielke, na koncu to juz nie mialam do niej sily i jak sie wyprowazdzilam, zreszta o drugiej w nocy po cichu z pomoca brata, to wsadzilam jej za te kratke wentylacyjna jaja zeby sie zasmierdzialy bo tak mi zaszla za skore

i co????? miałaś infor o reakcji baby????

żyje jeszcze?

a może już nie i straszy?????? bo jakby co, to ja do tego mojego kreta zapraszam, niech opowie o jajkach, może gryzoń się przestraszy i ucieknie póki moze

[Anulka]

monika4

Anulka

monika4

i co????? miałaś infor o reakcji baby????

żyje jeszcze?

a może już nie i straszy?????? bo jakby co, to ja do tego mojego kreta zapraszam, niech opowie o jajkach, może gryzoń się przestraszy i ucieknie póki moze

[monikouette]

monika, zyje baba!! spotkalam potem jej szwagra (co tesciowej nie lubil) i mi powiedzial na chodniku:

"ale jej fajnie przypie*****scie"

[monikouette]

Anulka

monika4

Anulka

jedna zmęczona, drugiej strzykało w kręgosłupie i obie jak spią

ja zabite i ciała astralne tu piszą

tak mi kurde styrzka ze tu na stojaco pisze!!!

[monika4]

monikouette

monika, zyje baba!! spotkalam potem jej szwagra (co tesciowej nie lubil) i mi powiedzial na chodniku:

"ale jej fajnie przypie*****scie"

szkoda już widziałam światełko w tunelu
ale musiało byc nieźle skoro szwagier naszczekał

[Anulka]

monikouette

monika, zyje baba!! spotkalam potem jej szwagra (co tesciowej nie lubil) i mi powiedzial na chodniku:

"ale jej fajnie przypie*****scie"

[Anulka]

monika4

monikouette

monika, zyje baba!! spotkalam potem jej szwagra (co tesciowej nie lubil) i mi powiedzial na chodniku:

"ale jej fajnie przypie*****scie"

szkoda już widziałam światełko w tunelu
ale musiało byc nieźle skoro szwagier naszczekał

[monika4]

monikouette

Anulka

monika4

ja zabite i ciała astralne tu piszą

tak mi kurde styrzka ze tu na stojaco pisze!!!

a może na leżąco spróbuj??? koniecznie na twardym, zawsze to jakieś odciążenie dla kręgosłupa

[monika4]

i..................... uciekły
to ja też, dodam skromnie, że forum ruszyło

[agatron]

Ruszyło i to z kopyta!!! Nieźle, szkoda tylko, że to wszystko przegapiłam gadając przez tel
Dobranocki hocki - klocki jak mówi nasz Borysek.

[Anulka]

za miły weekend mimo deszczu

jak za starych dobrych czasów

wczoraj P padł, więc nie miałam siły czekać aż się będę mogła znowu zalogować...poszłam spać

Słonko jak tam po urodzinach?

[rena_674]

dzień dobry

witam wszystkie kobitki, szczególnie nocne gaduły

[rena_674]

u mnie po deszczu ale jakos zimno sie zrobilo a perspektywa siedzenia w domu nie nastraja mnie optymistycznie

[monika4]

he, hej a u mnie ładnie na dworze, nie wiem czy ciepło ale bardzo słonecznie

m. zmywa, Kuba śpi, mama za zamkniętymi drzwiami a ja sie delektuje tą rzadka chwila wolności

[monika4]

rena_674

u mnie po deszczu ale jakos zimno sie zrobilo a perspektywa siedzenia w domu nie nastraja mnie optymistycznie

u nas wczoraj było szaro, buro i chłodno ale i tak popołudnie spędziliśmy na dworze, troszkę cieplej ubrani

[agatron]

Cześć Kochaniutkie, potrzebuję pilnej porady! Nasz Borysek idzie za tydzień do przedszkola i musze wiedzieć coś więcej na temat fartuszka do malowania i prac ręcznych. Już zgłupiałam, bo nie wiem czy lepiej żeby taki fartuszek miał rękawki czy nie? Poradźcie coś niedoświadczonej przedszkolnie mamie...
Dzięki!

[anula_73]

Witajcie!
melduję że ogórki nieomal zrobione. Byłoby po ale zatrzymał mnie brak nakrętek, a tak się pięknie rozpędziłam.
Pogoda szaro -buro-deszczowa, wybitnie domowa. Średnie sztuki na kinderbalu, Sabcia spała a ja sobie sprzątałam. I tak mi minęła niedziela.M. tylko od wczoraj wku....jący. Po dość krótkim okresie spokoju znowu wykłady na temat tego, że nic nie robię (@#$%!!!). Dobrze,że leki działają i wisi mi to, bo jest inaczej i ja to wiem. Wczoraj wieczorem zrobiłam herbatę i po prostu wyszłam sobie na taras posiedzieć. szkoda czasu na słuchanie głupot.

Agatron u mnie przedszkole nie wymaga, ale raczej kupiłabym z rękawkami. Mniej stresu dla dziecka.

O kurczę, oderwałam sie na chwile, żeby odebrać telefon i zapowiedziała się na wtorek moja przyjaciółka z liceum, mieszka w tarnobrzegu i nie widziałyśmy sie od zakończenia studiów czyli wieki (12 lat). Ale świetna wiadomość! Gott sei dank fur N-K!

A pogaduchy nocne rzeczywiście, jak za starych dobrych czasów, znaczy się nadchodzi jesień!

P.S. Ja od moich pracownic dowiedziałam się ostatnio, że dobrym sposobem na kreta sa wiatraczki. Wiecie takie jak dla dzieci z odpustu. Wtyka się w ziemię, one sie krecą i wibrują. Krety podobno nie lubią wibracji (dziwne jakieś, nie? )

[agatron]

Rzeczywiście dziwne te krety Anula
Ale jesteś dzielna z robieniem tych ogórków. Ja niestety mam 2 lewe ręce do przetworów, tzn. nigdy nie próbowałam robić, pewnie za którymś razem by się udały. Póki co korzystam z przetworowej hojności teściowej.
Co do męża, to czasami dobrze omijać szerokim łukiem, albo zostawić na cały dzień z dzieciakami, pustą lodówką, sprzątaniem, praniem i prasowaniem na głowie. Wtedy czasami do nich dociera co to znaczy NIC NIE ROBIĆ.

Ja glądam Sopot, mam nadzieję, że dzisiaj nie będzie się wieszał tak jak wczoraj.