Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiejsza nocka już o niebo lepsza od poprzedniej. Po śniadanku wybyłam z dziewuchami na zakupy biedronkowo-ciuchlandowe. Niedaleko nas jest fajny dyskont z tanią odzieżą i często można tam kupić nowe polskie i o dziwo zagraniczne rzeczy z metką (najzczęściej z jakimś defektem, np. barkiem guzik :Oczko:) A że dziś jeszcze była mega promocja - kazdy ciuch po 2 zł to udały mi się łowy i zapłaciłam za 9 sztuk ciuchów aż 14, 40 zł (teściowa jako emeryt miała jeszcze 10% zniżki:Oczko:, pzrypadkiem ją spotkałam w cichym sklepie) . Tyle narodu dziś było, że nie dziwię się, że ten dyskont nazywany jest bialskimi Złotymi Tarasami :sofunny: Niexle wyglądał pojazd Justyśki w drodze powrotnej do domu - pod wózkiem torba z zakupami spożywczymy, na wózku duża reklamówka z ciuchami, a jeszcze pod koniec trasy Niśce nogi odmówiły posłuszeństwa i tak usiadła na pałąk wózka. Wyglądałam jak ruska baba wracajaca z bazaru :sofunny:

Po południu znów mialam odwiedzinki, na pogaduchy wpadła sąsiadka z wszędobylskiem synkiem i powiem WAM szczerze, że pierwszy raz wykonczylo mnie to spotkanie na maksa, bo wszędzie było pełno synalka sąsiadki. Aż Niśka odetchnęła z ulgą, jak oni wyszli z domu :Oczko:

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

słonko pytałaś - to odpowiem - uważam, że powinno się mówić głośno o tym co nas złego spotkało, czy to ku przestrodze czy aby zwrócić uwagę, że pewne rzeczy się dzieją choć nie powinny czy aby wyrzucić to z siebie jedynie dla komfortu psychicznego
tak myślę, jednak również uważam, że powinnaś poradzić się Z. - męża, ojca, to przecież również jego dotyczy...
ja akurat w kwestii porodu mam bardzo sympatyczne wspomnienia

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

No właśnie, zapomniałam.
słonko, gdybym miała wystarczająco dużo odwagi na występ przed kamerami, to podzieliłabym się swoimi doświadczeniami z porodu.
Niestety ciągle jeszcze żyjemy w nie do końca cywilizowanym świecie i mimo ogromnych pieniędzy odprowadzanych na ZUS, niewiele z tego dostajemy z powrotem w postaci usług medycznych na światowym poziomie. Mimo, że nie czytałam o Twoich porodowych doświadczeniach (nie potrafię ich znaleźć), to domyślam się, że nie były dobre i podobnie jak Nasze Dziewczyny uważam, że złe traktowanie z jakim spotykamy się na co dzień należy napiętnować, ale o dobrym też powinniśmy mówić głośno.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

lehrerin super zakupy!!!! uwielbiam wydawać mało za tak dużo!!!!

anula dziękuje, łaskawa jesteś dla mnie:Śmiech: niestety ale zaczyna mi byc "ciasno" i muszę coś z tym zrobić:Śmiech:

rena owocnego buszowania wśród jak najniższych cen w ciucholandzie

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

slonko2208
Laski mam dylemat otoz zwrócila sie do mnie z apelem asystentka,dziennikarka rozmow w toku , bo czytala posta o moich porodowych doswiadczeniach z pytaniem czy nie zgodzilabym sie przyjechac na nagranie do Krakowa do TVNu i.............. jutro musze dac odpowiedz i sama nie wiem co zrobic.!!! Moge byc z dziecmi ale z Zosia sama w podrozy hmmmm no nie wiem pomozcie a jeszcze Zbys nic nie wie jutro go zapytam o zdanie heheh a chcialabym i boje sie .......

Do mnie też ta pani napisała na priv. zastanawiałam się czy to aby nie jakiś kant,ale wygląda,że jednak nie. Nie wiem jednak czy się z nią kontaktować..........nieśmiała jestem :sofunny:

Ło matko ale durnota ze mnie.Ale to wszystko przez temałe suwaczki ::(:
Dla Sabinki najlepsze życzonka urodzinowe. Rośnij zdrowo na pociechę mamusi :*
http://dl2.glitter-graphics.net/pub/830/830682zhs68ovvt7.gif

Pokój już prawie skończony. Meble poskręcane, jutro wypakowuję kartony. Roletę w kuchni teżmisię udało powiesić, bez strat. M sprawdzał i określił "no dobrze Ci poszło, masz jeszcze w pokoju do powieszenia":lup: Okna w kuchni też umyte. Jutro w pokojach i foranki poprasować i założyć. Posprzątać do końca i luzik. A nie, dupa, jeszcze drzwi muszę domalować, bo farby zabrakło. Mam nadzieję, że m nie zapomni kupić.
No zmykam pod prysznic, bo cosik zmęczona jestem. Buziaki mamutki :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

O rany, Dziewczyny, ale jesteście niesamowite! Same malujecie, remontujecie mieszkania, skręcacie meble, wychowujecie dzieci, dajecie radę teściowym, policjantom i innym nieprzyjaznym osobnikom na infolinii, chorujecie, zdrowiejecie, uczycie się flamandzkiego szczekania :Oczko:, kupujecie śliczniutkie domy, rzucacie palenie i jeszcze macie siłę świetnie wyglądać! Normalnie mogłabym wymieniać bez końca :36_19_3:. Tak czytam co się ostatnio pojawiło w naszym wątku i sama nie wiem co mam napisać... Ukłony dla Was !

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. Kawa, herbata, czy co tam pijecie z rana. Torcik urodzinowy w niedzielę, obiecuje,że sie podzielę :oczko:

Monia rzeczywiście tylko Cie podziwiać. Dzielna z Ciebie kobieta. Ale z drugiej strony, jeśli taki jeden z drugim mężczyzna nauczył sie tego malowania, przykręcania itp, to jakiż to problem dla kobiety? :oczko:

Monia38
Anulka
Monia biedulo...na szczęście bliżej niż dalej i wkrótce będziesz się mogła rozkoszowac czystym mieszkankiem :Śmiech:

A najważniejsze jest to,że jak mama przyjedzie to nie będzie miała do czego się przyczepić...............chyba:sofunny:

No ja też nie byłabym taka pewna. :sofunny:

Agatron spokojnie. Pisz o czym masz. Ty też z daleka od domu, pracujesz, synek daleko, tęsknisz pewnie straszliwie i też dajesz radę. Podziwiam za odwagę podjęcia takiej decyzji. Naprawdę.

Ja od prawie miesiąca zbieram ogórki, dom w chaosie, prania góra, a przede wszystkim Jędrkiem nie ma sie kto zająć, a za mały zeby samemu zorganizować sobie czas. Efekt jest taki że biega za chłopakami pracownikami i "słownictwo" bardzo rozbudował. jak ja go do przedszkola wyślę? A niańce płacę 7 zł (jak na nasze warunki wiejskie suma zawrotna, zwykle dochodzi do 5 max) za pilnowanie Sabinki, co jest naprawdę bardziej przyjemnościa niz pracą, zwłaszcza ,że śpi 2 razy dziennie (w sumie ok. 5 godzin) i szanowna niania wtedy równiez jej pilnuje.:glass: I wciąż jestem za mało pewna siebie, żeby cos powiedzieć. (uff...lżej)
dzisiaj wyjazd do Lublina z uczuciami mieszanymi, bo z jednej strony okazja smutna pogrzeb mamy przyjaciółki z podstawówki, z drugiej jednak okazja spotkania tychże przyjaciół (bardzo silna więź odbudowana dzięki N-K). No i urwę sie z domu na chwilę.
Dobra, idę odgruzowywać dom, bo dzis dzień wolny.

Miłego dnia

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Witam Agatron a Ty to mało? sam fakt ze jestes tak daleko i swietnie sobie radzisz wzbudza moj podziw!
moniu ło matko ten remont, jestes niesamowita
Anula kobieto zabiegana współczuje i choc uroczystosc smutna to jakos cisnie mi sie na usta baw sie dobrze tzn odprez sie nalezy Ci sie.
Zapraszam na kawke ówniez ide lAskomr obic sniadanie zebysmy do kina zdazyły

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Melduję się w środowy, chłodny i bardzo zachmurzony dzionek. Zapewne dziś zapowiada się domowe siedzenie w 4 kątach, bo w taką szarugę, to jakoś nie uśmiecha mi się wychodzić. Może tylko do sklepu skoczymy.

Nocka ok, Pyśka teraz bawi się w łóżeczku, a Niśka nadal smacznie śpi, a matka jak zwykle z rańca kawoszy

Monia jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności remontująco-wykonczeniowych. Wielkie :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: i oby mama nie miała zamiaru się niczego przyczepić.

Agatron ukłon należy Ci się i w Twoją stronę, że zdecydowałaś się na rozłąkę z rodziną. Na szczęście, z tego co widzę po suwaczku, to już niedługo wrócisz na łono rodziny.

anula może to zabrzmi "niezbyt", ale mimo wszystko udanego dzionka.

monika i ja mam w kwesti porodu bardzo sympatyczne wspomnienia:Śmiech: Ale niestety, teraz coraz więcej słyszę, że w naszym bialskim szpitalu złe rzeczy się dzieją...niby remont oddziału ginekologiczno-położniczego idzie pełną parą, więc wygląd oddziału zapewne będzie bez zarzuty, ale coraz więcej kobiet ciężarnych narzeka na lekarzy i od czasu do czasu jakas tragedia na bialskiej porodówce

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...