Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Tym razem nocka lepsza. Praktycznie tylko dwa razy kaszlała, ale za to nad ranem ok. 6 dała nam Niśka popis umiejętności kaszlania. Teraz to jest mokry kaszel. Innych oznak brak. Dziś siedzimy w domku i się kurujemy, bo chyba też coś mnie bierze. Jakaś taka otumamiona jestem.

Slonko udanych zakupów w Ikei życzę.

Gabalas nie strasz mnie. Mam nadzieję, że wykruje się do poniedziałku i pójdzie do przedszkola. Non stop, pyta się nas, kiedy może iść do przedszkola, bo tęskni za panią.

Monika4 szczere współczucia. Co do sytuacji, że jedno dziecko interesuje się matką, wozi ją, troszczy się o nią, a pozostałe dzieci nie.... - znam to dokładnie. Dużo sił i zdrówka i miejmy nadzieję, że wszystko się polepszy.

Monia38 I jak wynik molestowania?

Pozdrawiam, nadal 2 w 1.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

U nas nocka była fatalna. Maciuś biedny płakał, krzyczał, mimo czopka a potem jeszcze Nurofenu i posmarowanych dziąsełek. Przedwczoraj miał raz tempkę (wieczór), wczoraj raz tempkę (po drzemce), dziś nic. Muszę zgonić to na zęby.
Teraz wkurzam się, że siedzimy w domu, bo jest ładna pogoda a trzeba czekać na ekipę do łazienki, bo rano był sąsiad, że znów im cieknie w łazience :Kiepsko:

Margo – jeśli pediatra i kardiolog zezwolili to poszłabym z małą na basen, jeśli tylko jest zdrowa (z katarem nie chodź).

Lehrerin – biedna Nisia z tym kaszleniem, niech szybko mija, by w poniedziałek mogła pójść do przedszkola.

Monika ::(: współczuję Twojej teściowej. Przykre, że teść jak i reszta dzieci nie umieją się stosownie zachować w takich chwilach.

Słonko – jak wyniki i zakupy?

Monia38
Bo dzisiaj był ryż z warzywkami i omal mnie wzrokiem nie zabił:smile_move:

:Śmiech::Śmiech::Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Dziubala katar już w zaniku, do jutra nie będzie pewnie już wcale, wczoraj smarkała po soli morskiej i wszystko ładnie wygoniło a dzisiaj rono nosek był juz suchutki.
Zamwiłam na allego kostium dal Juli, jutro rano powinien przyjść więc zdążę go jeszcze przepelechać i wysuszyć.
Muszę się dobrze przygatować do tej wyprawy, mam troszkę stresa ale przecież będziemy we dwoje z mężusiem to damy radę!

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200306251238.png :I love you1:
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomgu1r2l6xj85z.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5eofu2yykm.png

Odnośnik do komentarza

hej

m. z teściową już w drodze do Warszawy, w nocy powinni zajechać, prześpią się u ciotki, jutro o 9.00 mają być w szpitalu, wtedy zostanie ustalone co i jak, teść płynie do berlina a stamtąd przyjedzie do Polski i pojedzie do teściowej
dzisiaj z braku kogoś innego - zmieniałam teściowej opatrunek, brrrrrr jak dla mnie wygląda to straszne - ma otwartą dziurę na dolnej części pleców wielkości moich dwóch pięści!!! nie znam się na anatomii i nie wiem jak to powinno dokładnie wyglądać u zdrowego człowieka ale to co widziałam brrrrrrr nie życzę nikomu takich widoków, do tego cuchnie ech..
m. rozmawiał z samego rana z siostrą, byliśmy pewni, że przyjedzie do teściowej, do pracy miała na popołudnie i mogła spokojnie wsiąść w autobus a do Wrocławia wróciła by z nami ale ona nie widziała takiej potrzeby!!!! wiecie co, ręce opadają!!! największy dla niej problem to to, że zostanie sama na wszystkich świętych!!!! ku... osobowice ma pod nosem, mieszka na pomorskiej czyli kamieniem rzucić i narzeka ech, baba prawie 50 - tka na karku a zachowuje się... cholera ja mam trzy cmentarze, każdy w innej miejscowości i muszę dać radę!!

druga rzecz, o mało nas szlak nie trafił, wyjaśniać będziemy potem, dzisiaj trzeba było wyskoczyć z 650 zł bo nie było czasu, otóż 24 września kupiliśmy auto, które miało ważną polisę ubezpieczeniową do 31 grudnia, podjęliśmy decyzję, że nie będziemy zmieniać ubezpieczyciela, w związku z czym nie musieliśmy wypowiadać umowy przed upływem 30 dni od daty zakupu, poprzedni właściciel też nie zgłaszał chęci odzyskania pieniędzy z ubezpieczenia, to tak tytułem wstępu,
m. stwierdził, że warto tę polisę przepisać na nas, żeby nie wozić się z umową kupna - sprzedaży, pojechaliśmy do inspektoratu dzisiaj, korki oczywiście jak cholera a to na dominikańskim - monia wie jak tam źle dojechać i zaparkować, na miejscu okazało się, że poprzedni właściciel wypowiedział jednak umowę ubezpieczycielowi i od 2 tygodni, o niczym nie wiedząc, jeździmy bez ważnego ubezpieczenia :36_1_15:
myślałam, że mnie szlak trafi na miejscu!!! Piotrkowi ciśnienie skoczyło tak, że mało nie zaczął wrzeszczeć na wszystkich, dzięki tej wspaniałej sytuacji musieliśmy dzisiaj wyskoczyć z niezłej kaski, 2 miesiące wcześnie niż planowaliśmy, wiadomo auto musi być ubezpieczone!!
m. zadzwonił do poprzedniego właściciela w celu wyjaśnienia dlaczego nas wprowadził w błąd, umowa była w końcu inna, poza tym mógł przecież zadzwonić i powiedzieć, że zrywa umowę, my wtedy nie ryzykowalibyśmy niczym a ten mówi, że on nie wypowiadał żadnej umowy, tylko zwyczajnie - dostał wezwanie do uiszczenia raty za OC i zgłosił w PZU, że auto sprzedał, miało to miejsce trzy dni temu!!! obiecał przysłać to co od nich dostał
normalnie ręce opadają wrrrrrrrrrrrr nie wiem czy facet kręci czy agent nas naciągnął, nie mieliśmy czasu na prostowanie, sprawdzanie i wyjaśnianie bo ubezpieczone auto było potrzebne natychmiast!! dobrze, że można w PZU kartą płacić bo jeszcze musieliśmy jeszcze po bankomatach latać
w każdym bądź razie mamy bardzo drogi, z nieprzewidzianymi wydatkami tydzień do tego z kiepskimi wiadomościami, niech on się już skończy!!!!!
sorki za chaos wypowiedzi ale dosłownie mam już wszystkiego dość!!!

aha, jeszcze, żeby było weselej to posiałam gdzieś 100, nie wiem chyba wypadła przy płaceniu, do tego auto zaparkowaliśmy w strefie płatnej, pod konsulatem, Kuba zasnął w aucie i zostawiliśmy go z moją mamą, nie mieliśmy drobnych na parkomat, oczywiście w okolicy nie ma gdzie rozmienić, daliśmy mamie 10 zł, gdyby przyszedł parkingowy a sami do inspektoratu, mam mówi, że przyszedł parkingowy i mówi, że tu postój płatny, mama - że wie, i zostawiliśmy je tę dyszkę na zapłacenie a sami polecieliśmy załatwiać, facet się uśmiechnął, kazał jej wsiąść do auta i poszedł, robił innym samochodom fotki, zapisywał numery rejestracyjne, przy naszym nie zauważyła, żeby z przodu coś robił, z tyłu nie widziała,
tak, że może jeszcze przyjść mandat za brak biletu wrrrrrrrrrrrrrr normalnie ja już się zaczynam śmiać
jak się pieprzy to z każdej strony!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane moje
brak mi czasu na wszystko, jakos ogarniam co moge ale pisze malo

monika, bardzo mi przykro z powodu tesciowej, z powodu wszystkich innych klopotow i zmartwien, sil zycze i sprobuj sie wyspac... zeby miec energie na ciag dalszy

poza tym slonko, serdecznosci z okazji rocznicy slubu, spoznione ale szczere!!

u nas srednio, Natanek daje ostatnio porzadnie w kosc, naprawde do tego stopnia ze mam dosc wlasnego dziecka, tzn nie wiem juz jak mam do niego mwoic zeby bylo dobrze, no booczywiscie kocham go jak zawsze...
bardzo mnie to meczy, wyprowadza mnie z rownowagi, ale nie bede smecic bo wiecej powazniejszych problemow macie Wy...

Odnośnik do komentarza

Monika niezmiennie sił na ten trudny czas, co za łańcuch :(
Moniq i Tobie sił Kochana, jakiś czas temu wysiadałam nerwowo z powodu Uliśki, pocieszyć mogę tylko że to mija. Ja poczytałam trochę książek, spróbowałam siebie wyciszyć i wyciszyć nieco emocje Uliśki. Trzymam mocno za Was kciuki

Odnośnik do komentarza

witam o poranku,
Monis sił duzo, strasny łancuch wdarzen ale to tak czasem bywa,ze sie zbierze,przeleje a mpotem wszystko sie uspakaja. siostra sie nie przejmuj to jej sprawa i jej glupota,wazne ze Ty/Wy robice wszystko jak nalezy. Sniła smi sie dzis w nocy Ty i Twoja T jak Zmienialas jej opatrunek i nawet zastanawialam sie skad ten sen i co to za kobiety, a teraz juz wiem gdy pzreczytałam Twoj wpis.
Moniq pisz, dla nas wszzystko jest wazne, Natanek wyrosnie, juz nie długo i gratulje prawka!
Zosia wczoraj wtuliła sie w nowa kołdre i poduszke i spała super wiec chyba jej tego było trzeba, mam nadzieje.

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!

Monika Trzymajcie sie, zeby juz to sie skonczyło, bo naprawde to nieciekawe co piszesz:Kiepsko:

Moniq Niestety dzieciaki tak maja, u nas tez Krzys odwala ostatnio niezle numery. Przedwczoraj mialam ochote go udusić, tak dawal w kośc, ale tak jak Ann pisze nie ma nic lepszego niż wyciszenie. Wie ze to nie łątwe jak sie w czlowieku wszystko gotuje ale to naprawde daje efekty:Oczko:

slonko super że sie Zosia pod nowa kolderką wyspala:Oczko:

U nas baardzo ciepło, ale halny to taki wieje ze łeb urywa, juz nie wspomne jak mnie przy tym boli:Histeria:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Witam

Ledwo żyję. :Zły: Noc miałam tragiczną. Całą noc coś mnie uciskało w klatce piersiowej, ze nie mogłam ani leżeć na żadnym boku, ani na wznak - bolało mnie potorwnie. Zaczęłam chodzić po pokoju. Potem zaczęłam czuć bóle w plecach - wzięłam nospę, przeszło, ale myślałam, że wyląduję w szpitalu Teraz sen mnie bierze. Ziewam non stop. Mężuś zlitował się nade mną i zawiózł rano Weronisię do swojej mamy. Ja mam nakaz - leżeć i odespać noc, bo ponoć wyglądam jak wampir, po nieprzespanej, bolesenej nocy. Weronisia na szczęście w nocy nie kaszlała, nad ranem tylko raz i katar ma, ale minimalny.

Monika4 znam to jak się wali, to wszędzie i na całego. Trzeba to wytrwać i mieć cichą nadzieję, że jutro będzie już lepiej. Zdrowia dla teściowej, dla Ciebie sił.

Slonko nie ma to jak nowa pościel:Oczko:

Moniq a moja ostatnio zaczyna niezłe fochy stroić i praktycznie wszystko jest na NIE!!!!

Ann a jakie książki czytałaś? Moja teraz, jak siedzi w domu to takie ma humory, że nie do wytrzrymania.

Pozdrawiam i idę odespać noc, bo inaczej będzie kiepsko.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

cześć mamuty!!!

spaliśmy nawet dobrze, m. dzwonił, że są z T. w szpitalu, robią te pozycjonowania, tatuaże czy coś tam, ja się wzięłam za rachunki i jeszcze tysiak debetu mi zostało:hahaha:

słonko sen miałaś proroczy!!! dobrze, że Zosia dostała swoją nowiutką pościel, od razu pewnie same kolorowe sny się jej śniły!

gabi to nieźle skoro i u was wieje!!, nawet nie chcę myśleć co jest w górach!! współczuję bólu głowy!

moniq trudny okres u Natanka?? ja mam wrażenie, że Kuba ma same trudne okresy a mnie ostatnio cierpliwości brak zupełnie
wycisz się, pójdź na spacer, do znajomych na kawę, sama!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Lehrerin Wychowanie bez krzyku, Jak mówić żeby dzieci nas słuchały..., Co wolno dziecku

Wszystkim sił życzę, a dodam jeszcze że życie z Ulą miałam łatwe, teraz to dopiero mam człowieka demolkę w domu.
np. dziś rano - stoliczek edukacyjny jakby ktoś miał wątpliwości
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/medium/DSC08203.JPG
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/medium/DSC08207.JPG
chłopak jestem to auta też lubię
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/medium/DSC08209.JPG

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

Wczoraj na koniec dnia bardzo mi się humor poprawił. Jak wróciłam do domu to zastałam miskę sałatki owocowej. Mniam :D. Nie spodziewałam się po K, że mu się będzie chciało ją zrobić :Podziw:

Margo – to kiedy wybieracie się na basen?

Monika – ale Ci się nazbierało ::(:, relacje ze szwagierką, teściowa, ubezpieczenie... Faktycznie drogi macie ten tydzień i jeszcze z kiepskimi wiadomościami.
Zdrowia dla teściowej, dla Ciebie sił i szybkiego końca tygodnia!

Moniq – dzieci jak i dorośli mają lepsze i gorsze etapy w życiu. Tak jak dziewczyny pisały Ty się wycisz i K, Natankowi może ten spokój się udzieli.
Poświęć tylko jemu popołudnie, zabierz na lody, ciacho, kup prezencik. Oby było lepiej.

Słonko – super, że Zosia w nowej pościeli tak ładnie spała :great:

Gabi - współczuję bólu głowy, to chyba przez te wiatrzyska :Kiepsko:

Lehrerin - współczuję nocki, oby następna była lepsza!

Ann – przystojny ten człowiek – demolka. I nawet ma kilka takich samych autek jak Adaś i Maciuś :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...