Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[Devachan]

Hej...
mowi sie ze nieszczescia chodza parami...

wczoraj walnym zgromadzeniem rodziny i lekarzy zdecydowalismy ze trzeba uspić mojego rottweilera 12,5 letniego, ktory mimo dawania mu przez lekarzy roku przeżyl jeszcze 2,5 od momentu proby otrucia go i 2 lata po wykryciu nieoperacyjnego guza rakowego na śledzionie... nie mniej jednak w ciagu mieisaica zrobil mu sie warglak - taki kalafior wielkosci jaja kurzego na wardze, krwawiący, no krótko mówiąc gnijący...

Moj syn, z ktorego jestem bardzo dumna, wczoraj wieczorem pozyczyl synkowi mojej najlepszej przyjaciolki swoja ukochana zabawke Buzza Astrala, bo jej synek tez stal sie fanem bajki toy story i chciala zobaczyc jak wyglada taka zabawka...

wieczorem na szyjce Vicka wymacalam guzek... wielkosci paznokcia, plaski, niezbyt twardy...bedziemy musieli to zbadac i oby to nie bylo nic powaznego

zaspalismy, bo Vic sie w nocy w łóżko zsiusial - nadmiar emocji, na bank...
mi sie snily koszmary straszne

zaspalismy do przedszkola i to dosc mocno, nie zadzwonilam, ze Vic dotrze pozniej i pani miala o to pretensje...bo czy Vic bedzie chcial jesc, czy zasnie skoro spal dluzej itp itd...jade go odebrac zaraz po obiedzie chcialam zeby mial troche normalnosci bo ja przybita chodze, popoludniu Vic do babci a my po weterynarza dokonac zabiegu eutanazji, pierwszy raz w zyciu dopadl mnie takie przykry obowiazek,ale piechol sie meczy i trzeba...

a do tego wzielam sie za sprzatanie bo mnie to uspokaja i wlaczylam zmywarke i dobrze ze juz sie skonczyl prac materac to w ciszy mieszkania uslyszalam ze cos dziwnie zmywara wode spuszcza i otworzylam szafke pod zlewem to juz woda wychodzila, ale uratowalam podloge... jakby mnie w domu nie bylo to jeszzcze bym miala remont...

no co za kijowy poczatek roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Dziubala]

Witam piątkowo :)

U mnie dziś wesoły domek z 2 dzieci . Dobrze, że już prawie weekend

Deva – przykro mi z powodu pieska :(
U Vica to niech nie będzie nic poważnego!
I niech te nieszczęścia się skończą!

Udanego weekendu :)

[manenka71]

a gdzie wy wszystkie
wracajcie bo bede plakac
u mnie ok ide robic obiad
BOZENKO kiedy my sie spotkamy ?

[slonko2208]

jestem
kawusia niedzielna a jak ktos ma ochote to zapraszam na kopytka!

[monika4]

u mnie też kopytka, dzisiaj odsmażane ale też pychotka
jak tak spojrzę za siebie, to zawsze lubiłam gotować ale nic z mącznych rzeczy typu kluski, kopytka czy pierogi, uważałam, że nie dam rady, jest to za trudne, za pracochłonne i nie dla mnie, choć jeść lubiłam zawsze, może to przez mamę, ponieważ odkąd pamiętam, to jak miała zrobić czy kopytka czy pierogi, to taaaaaaaaaaką atmosferę poświęcenia się w ciężkiej, katorżniczej wręcz pracy na korzyść rodziny robiła wokół siebie, że tylko klękać przed nią za to poświęcenie,
nie ważne, ważne, ze od niedawna odkryłam w sobie talent w tym kierunku i działam

[Martek73]

WItajcie

[Martek73]

W piątek Szymek miał bal w przedszkolu.

Kiedyś te bale były fajniejsze.
Ale nie było tak źle, tylko krótko.

Ale najważniejsze, że Szymek był zadowolony.

[monika4]

martek a masz jakieś fotki z balu??? za co był przebrany???
w naszym przedszkolu to nie wiem nawet czy był bal, dzieciaki chorują i ciągle spora absencja

[Dziubala]

Witam poniedziałkowo :)

Po 4 tygodniach siedzenia w domu (nie non stop na szczęście ) czuję wiatr w żaglach i siłę do działania. Ale mam powera

Monika – ja lubię mączne rzeczy ale nie lubię się w tym paprać

Martek - super z balem :). Takie małe dzieci słodko tańczą :)

Udanego tygodnia :)

[Dziubala]

Moja :)

ZA ZDROWIE I SIŁY!
ZA UDANY TYDZIEŃ!

[Martek73]

monika4

martek a masz jakieś fotki z balu??? za co był przebrany???
w naszym przedszkolu to nie wiem nawet czy był bal, dzieciaki chorują i ciągle spora absencja

Robiliśmy fotki, ale jeszcze nie zgrałam z aparatu.
A Szymek był przebrany za pirata.

[Martek73]

Szymek na górce na jabłuszku

[Martek73]

Szymek z wujkiem i bratem ciotecznym

[Martek73]

Kochane życzę Wam udanego wieczorku.

[Devachan]

MONIKA

bo z kopytkami itp idzie se szybko poradzic, trzeba tylko sposobu... ja od lat ani tego ani mielonego nie wyrabiam rekami... ze o chlebie nie wspomnę ;)

[Jomira]

Hej dziewczynki, pozwole sobie skopiowac z "mieszanek", bo jestem na chwileczke.

Pochwale sie i uciekam: Maja urodzila sie 2 lutego o godz. 9.34. Wazyla 3655 g, a dluga byla w polotach od 53 przez 56 do 57 - Pani za kazdym razem co innego wychodzilo :)
Apgary 9, 10 - pomrukiwala przy odychaniu, wiec dostala nieco tlenu, totalnie na wszelki wypadek, ale skoro dostala tlen, to musiano wpisac 9.

Bede sie odzywac, jak sie nieco obrobie.
Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam

[monika4]

Jomira

Hej dziewczynki, pozwole sobie skopiowac z "mieszanek", bo jestem na chwileczke.

Pochwale sie i uciekam: Maja urodzila sie 2 lutego o godz. 9.34. Wazyla 3655 g, a dluga byla w polotach od 53 przez 56 do 57 - Pani za kazdym razem co innego wychodzilo :)
Apgary 9, 10 - pomrukiwala przy odychaniu, wiec dostala nieco tlenu, totalnie na wszelki wypadek, ale skoro dostala tlen, to musiano wpisac 9.

Bede sie odzywac, jak sie nieco obrobie.
Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam

wielkie gratulki, od kilku dni wracałam w myślach do ciebie

[slonko2208]

Jomira brawo!!!!!!!

[Dziubala]

Witam :)

U nas prawie wiosna, wieje co prawda ale mi to nie przeszkadza, na razie

Martek – fajne fotki :)

Jormira - GRATULACJE!

Miłego popołudnia :)

[Dosia34]

Jormira serdeczne gratulacje!
Ale u nas dziś okropnie wieje, buuuu!

[marzenka13]

Gartulacje Jormira.
U mnie też okropnie wieje .
Pozdrawiam Was wszystkie , jakoś czas mi tak szybko ucieka. Dawno mnie nie było , ale się poprawię i Was bede odwiedzać .

[Martek73]

Życzę miłego dzionka i wieczorku.

[gabalas]

Jomira ogromniaste gratulacje!!!! Waga i punktacja identyczna jaka mial moj Krzys

Marze zeby juz wiosna była, jakas ostatnio depresyjna jestem

[bozena222]

Witam kobietki

dawno nie byłam tu ale chwilowy brak czasu, a dziś położyłam Dominie wczesnie spać bo wróciła z przedszkola z zaczerwienionym okiem aż pani do mnie dzwoniła żeby ja odebrac wczesniej, jutro ide do lekarza, ale byli na spacerku w przedszkolu i trochę dziś tez wiało i może to z tego powodu zatarła sobie oko zobaczę jak jutro.

manenka spotkać się możemy zawsze ale tylko w weekend, teraz jadę do rodziców ale póżniej kazdy weekend mam wolny.

Jormira moje gratulacje, moc buziaczków dla Majeczki, niech zdrowo rośnie.

[Devachan]

JOMIRKA d;a ciebie podwojne gratki, bo nam ieszankach tez pisalam :)