Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

ja całymi dniami w pędzie
dzisiaj pojechałam na zakupy spozywcze, potem do przedszkola zapłacić za nie....i znowu 250 pękło a Miki miesiąc w domu :lup:
do tego ten jego bolacy brzuch doprowadza mnie do mdłości
dwa razy USG robione i nic, dzisiaj odebrałam posiew kału i tez żadna cholera się nie wyhodowała...a brzuszek jak bolał tak boli...lekarka będzie dalej drążyć temat, ale według niej duże szanse sa na diagnozę, że Miki zwraca tym bólem brzucha na siebie moja uwagę i to moga być jego zagrywki...chiałabym żeby to była prawda

Odnośnik do komentarza

Monis jesli chodzi o tbletki to moja mam po prosu otiweralababci buzie wkladala tabletki i lekko zmuszaado polkniecia bo tez takie cuda sie dzialy,po tym co Piszesz nie Macie wyjscia albo opieka calodobowa u niej Wy- co nie ma szans alo dom opieki niestety.Dobrze ze m Cie wspiera Jestescie bardzo dzielni!
A MI WIECZOREM CISNIENIE SPADLO ZA TO NAGLE @@@@@ tak polecialo ze siedzialam w wci balam sie ruszyc, nie wiem co to było musze dzis do gina zadzwonic, chyba kurcze nic sie ni wbabrze?
A dzis super kawke stawiam buziaki

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki :D

Właśnie dostałam list od siostry, przeczytałam, poplakałam się. Ale jak zobaczyłam od kogo jest, to najpierw chodzilam kolo niego i bałam się otworzyć:Histeria: Więc najpierw zrobilam co mam zrobić (ciągle zerkając w jego stronę) i dopiero jak usiadlam to otworzylam.
Moja siostra nigdy do mnie nie pisze, a jak już to robi to z regoły nie są to dobre wiadomości, głównie związane z jej chorobą, więc myślałam, że teraz też tak jest. No, ale nie było źle, przeczytałam :D
Ale to zwykłe nowiny, otym co w domu i u jej dzieci. No i co u mojej drugiej siostry i babci :D
Muszę się pochwalić, bo mój siostrzeniec w czerwcu zostanie lekarzem. Drugi, co jest w Paryżu w jakiejś szkole związanej z kosmosem, też sobie doskonale radzi. Podesłała mi scan fotek mojej ulubionej siosttzenicy, jej męża i synusia. Jak Kamil wróci to zescanuje i Wam pokażę.
I tak jak my tu, ona tam też narzeka na chłopa :smile_move:, na pracę, której nie ma, bo ludzie nie mają pieniędzy i nie budują domów, a co za tym idzie nie potrzebują architektów z ich projektami. :ehhhhhh: Życie wszędzie jest takie samo.

U nas nocka do d...., Emil znowu ledwo go wyprowadziłam i zapakowałam na piętrówkę, to zaraz przylazł twierdząc, że się boi :Histeria: I tak cisnęłiśmy się dopóki m w trasę nie pojechał i nie zwolnił swojej połówki łóżka. Więc oczy mam na zapałkach i spać mi się chce straszliwie. Do tego coś lewe oko mi szwankuje, wszystko jakieś takie rozmazane widzę. Nie wiem czy to ze starości, czy może z niewyspania. A może wzrok się psuje:36_11_1:

Monika współczuję podejmowania trudnych decyzji, ale inaczej się zajedziecie. Sił dla Was w tych trudnych decyzjach.

Anulka może Miki rzeczywiście usiłuje zwrócić na siebie Waszą/Twoją uwagę. idzi, że się wtedy nim bardziej przejmujesz i cała Twoja uwaga skupia się na nim, a nie siostrzyczce. To tak jak mój Emil robi w nocy wszystko, żeby z nami spać. Wczoraj wieczorem przeganialiśmy potwory z pokoju, bo podobno były:Oczko: a w nocy strzelali i chcieli go zabić:o_no: A najciekawsze jest to, że na dobranoc czytaliśmy bajkę o sierotce marysi i krasnoludkach, a tam o strzelaniu nie ma mowy :Oczko:
Anulka sił, sił i jeszcze raz sił :zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

No, wkoncu odsypiacie te zarwane noce tutaj :36_1_11: A ja moge nadazyc!

Monika - Poprostu wspolczuje. I pogratulowac m! Moj taki, niestety, nie jest :ehhhhhh: Zroszta ja tez nie, musze przyznac. Jak czytak o Twoich codziennych zajeciach to az wstyd mi narzekac na moje.

Monia - Bo tak to juz jest - Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma!

Anulka - Lubisz banany? Pytanie wydaje sie glupie, ale jak odpowiesz to wyjasnie.

U mnie tez noc do d...y! Nie wzielam tabletek, bo usiadlam wieczorem przed tv i zasnelam i potem na rzesach szlam do wyrka. Przez to budzilam sie w nocy znowu co godzine i kiepsko spalam. Jednak musze pamietac o tych prochach. Ale jak to zrobic, jesli dzialaja po max godzinie a ja jak jestem jeszcze rzeska to chcialabym sobie tv poogladac lub poczytac. Nie moja wina, ze podczas tych czynnosci zasypiam. I jak ja mam potem w srodku nocy brac tabletki nasenne?!:lup:
A o 8-mej juz musialam byc na rehabilitacji :bieznia: W sumie super - troche ruchu sie przyda. Do tego pod okiem specjalisty.

Teraz bede wredna i obgadam znajoma!:36_1_15:
Dosc czasto do nas przychodzi z 3 malych dzieci. Ja nigdy nie mam nic przeciwko, ale od jakiegos czasu (od kiedy mlodsze zaczely robic megabalagan!) zaczelo mnie irytowac, ze po zabawie bez slowa poprostu pakuja sie i wychodza. I zostawiaja Misie z takiem pierdolnikiem (sorrki), jakiego ona nie zrobilaby chyba w pol roku! Poprostu istny kataklizm! Troche w tym mojej winy, bo jak dzieci byly mniejsze i mniej balaganily to sama mowilam, ze nie ma sensu sprzatac, bo I tak zaraz bedzie balagan. No, ale wtedy nie balaganily do tego stopnia! Wczoraj udalo im sie capnac z kuchni torbe z ryzem preparowanym i "gotowali" obiady. W rezultacie ryz byl wszedzie.
Moze by mnie to jeszcze tak nie wkurzylo gdyby wczoraj Misia nie zwrocila muwagi na cos jeszcze. Otoz oni zapraszaja nas do siebie tylko na jakies okazje swiateczne. Wszumie z wyliczonym czasem od-do. Zawsze sobie to tlumaczylam, ze oni sa ciagle wczasie remontu, ze z taka 3-jka to mozna nie miec czasu na gosci itd. Ale teraz to Misia zaczela sie buntowac. Wczoraj powiedziala mi, ze sprzatac nie bedzie, bo to oni glownie balaganili (w co wierze!) a sprzatac nie musza! Wiec mowie jej, ze jak ona pojdzie do nich, to oni beda po niej sprzatac. Na co ona :"Ale ja do nich nie chcodze i oni nie musza po mnie sprzatac!". I co mialam powiedziec? I wtedy mnie to troche ruszylo! Rozejrzalam sie po bajzlu i stwierdzilam, ze ja nie przedszkole, z ktorego sie poprostu wychodz i traktuje jako miejsce zabaw. Wkurzylam sie i postanowilam, ze dopoki oni nas nie zaprosze bede sie migac! Taka bede zolza!!!
No, ulzylam sobie!
Jutro m w domu wiec znowu musze udawac, ze na necie prawie nie siedze w ciagu dnia tylko ogarniam dom :sofunny::sofunny::sofunny:
Milego dnia zycze i duuuuuzo zdrowka potrzebujacym!

http://lb5f.lilypie.com/xYLEp2.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry
Lehrerin mam białą sukieneczkę z czapeczką po Uli (68 chyba). Jakbyś chciała zobaczyć to prześlę zdjątka, gdyby Ci pasowała to pożyczę z przyjemnością.
Monia uff ze list z dobrymi wiesciami, sama mialam ciarki jak czytalam ze list dostalas i myslalas co w nim jest.
Anulka oby te bole brzucha wyjasnily sie i oby to faktycznie bylo tylko checia zwrocenia uwagi.
Monika pokładów sił i oby udało się załatwić coś dla Babci

Odnośnik do komentarza

Muszelka nie za specjalnie. Moje dzieci też nie lubią. Czasem S kupi dla przyzwoitości i wtedy zjem.

Monia czyli w sumie list od siostry nie taki zły. Ja tez się przez chwile bałam, że cos ze zdrowiem nie tak. A co do spania to u nas juz taki zwyczaj że 3-4 oboje sa wtuleni w nas i spia do rana :lup:

Monika i jak tam? Udało się cos załatwić dla babci?

Słonko
u nas dwa usg bez zarzutu, więc nie mam punktu zaczepienia

Lehrein
mnie tez dzisiaj jakis niskociśnieniowiec dopadł a prasowanie wychodzi z kosza ( z 3 dni). co do sukieneczki nie pomoge bo chrzcilismy Majusię w listopadzie i miała biały kombinezon na sobie

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

Wczoraj czytałam do północy ale jak już nadrobiłam to tylko 1 oko jeszcze było ledwo otwarte więc nie pisałam tylko poszłam spać :D
A dziś byłam na ostatnim zastrzyku w kolano i nie bolało :lol:

Mahakala – dobre wieści od gin, fajnie widzieć fikające maleństwo ::):
A kierunek studiów jakoś i mnie nie zaskoczył :D

Swethope, Tośka, Jula – witajcie na Mamutkach ::):. A czemu już nic nie piszecie? :Oczko:

Monika – jak łokieć, przestał boleć?
A z babcią współczuję przejść, dobrze, że ona chociaż Was ma.
A nie dałoby rady rozdzielić dyżurów pomiędzy rodzinę? Ty dziś, jutro ktoś inny. Albo Ty rano, popołudniu ktoś inny?

Monia – zdrówka dla Emila!
Dobrze, że list był z dobrymi wieściami.

Słonko - brawa za zimną krew w akcji na obwodnicy, dobrze, że się nic nie stało.

Gabi - zdrówka dla Was i Oskarka!

Lehrerin – zdrówka dla Nisi!

Manenka – zdrówka dla Was!

Anulka – biedny Miki, oby te bóle brzucha szybko się wyjaśniły!

Muszelka – bałaganienie w sumie to normalna sprawa wśród małych dzieci ale warto może pod koniec wizyty zrobić zbiorowe sprzątanie zabawek pod nadzorem dorosłych, bo to nie fair żeby Misia (i Ty) sama z tym zostawała.

Odnośnik do komentarza

Tak sobbie pomyslałam ze moze to moje mega wczorajsze cisnienie to po tej akcji na obwodnicy? spozniona reakcja?
Muszelka albo sie migaj albo ja tak kiedys zalatwilam moja przyjacióke julka u niej to nie mogla prawie zabawek ruszac a u nas sajgon wiec razu pewnego powiedzialam o a karolcia tez si ebawiła? to spzratamy a mamusia jeszcze z ciocia poplotkuje ,kol intelig wiec mala pognala i juz si eskonczyło,ale zawsze ja przypominałam o spzrataniu. Czasem tzreba prosto z mostu. Co innego jak sa malchy z moja psiaps mamy dzieciaczki z roznica pol roku wiec oni robia sajgonik równo ale ja u niej ni espzratam bo tam zaraz od nowa ani ona u mnie bo sprzatamy tuz pzred snem ale jak dzieci urosna to wespł zespół. Logiczne.
jak to kto kiedys mówił" tzra byc twardym a nie miętkim" hihih
Monis dobrze ze wieści od siostry pozytywne( w sumie) tez miala ciary i widzialam CIe jak krążysz wokół tego listu.
Monis co sie udało załatwic w kwestii Babci?
Anulka moze jednak to próba zwrócenia uwagi? ok ide robic sałątke naszło mnie buzka

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam popołudniowo
Moj malec spi to moze uda mi sie wiecej napisac:36_1_13:

lehrerin prasowanie to dla mnie najgorsze zajecie, wszystko inne tylko nie to
a sukieneczke znalazłas?
Monika duuzo sil, powiedz tylko czy udało sie cos załatwic?

Monia cale szczescie ze list nie przyniosl zlych wiadomosci, gratulacje dla siostrzencow, a jak Emil ? z oczami mam problem wieczorem strasznie mnie szczypia, wychodzi czas spedzony przy komputerze, i oczywiscie nie mam czasu zeby isc do okulisty a zaczynam miec chorobe "dlugich rak":sofunny:
Anulka moja corka mial taki okres jak wrocilam do pracy a miala skonczone 3 latka ze bez przerwy na cos narzekala a to brzuch, a to glowa i zawsze cos i w moim przypadku mimo ze nie miala rodzenstwa to chciala wiekszego zainteresowania swoja osoba, ale przeszlo

Muszelko jak moja corka byla mala to tez przychodzil do niej kolega od bliskiej znajomej syn, zawsze po skonczonej zabawie ja mowilam ze nie trzeba sprzatac ze ja to zrobie, ale byl dobrze wychowany przez mamusie i nie wyszedl dopoki nie bylo porzadku
Dziubala zycze Ci zeby tych zastrzykow juz nie bylo wiecej
Slonko ale ze mnie straszna gapa:lup: normalnie zapomnialam pochwalic twoich umiejetnosci, co za wspanialy tort, dzisiaj jak twoje cisnienie

tak a propo cisnienia to mnie ostatnio strasznie podskoczylo przez moja bratowa.Moim bartkiem po powrocie do pracy bedzie sie opiekowac moja mama i w zasadzie ja ani razu ja o to nie prosilam, taka jest ze sama z siebie chce pomoc, ale.. i to jest wlasnie to.Do tej pory zajmowala sie moim bratankiem, ktory ma 2,5 roku, mama byla praktycznie na kazde na kazde zawolanie bratowej, a ze mama bardzo kocha wnuka to nigdy nie umiala odmowic. Teraz jak bratowa dowiedziala sie ze mama zajmie sie rowniez moim synkiem to zaczela robic fochy czy mama da rade, przeciez mama taka schorowana jest (ma cukrzyce ale jest na diecie i praktycznie wyniki ma caly czas dobre) poprostu boi sie ze jej mlody bedziej teraz gorzej traktowany, a jej rano nie chcialo sie prowadzic mlodego do mamy tylko zrywala ja z rana do siebie i wtedy nie alowala mamy.mama w ten sposob chce pomocmi finansowo. mnie wkurzyla ze mysli tylko o sobie a we wzbudzila obawy cz faktycznie mama da rade.moja bratowa i brat pracuja na zmiany i mama nie siedzi caly dzien z mlodym.
ponarzekalam troszeczke moze i nieslusznie, ale troche mi ulzylo
na razie mykam bo bartek skonczyl spanko

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

Witam sie!!!!
Nic mi ta choroba nie przechodzi, do tego M sie rozlozył wiec ogolnie wszyscy chorzy:Zły:

Monika doskonale rozumiem co przezywasz z babcia. Tez to przechodzilismy z babcia mojego M. To była niezla szkola życia, pamietam jak o 3 w nocy chciala wyjsc do fryzjera w butach mojego M:Oczko: to takie smiesniejsze wydarzenie , ale ogolnie to wcale nie do smiechu. Chciala weglem palic w piecach co juz na prad były, gaz jej musielismy odcinac jak wychodzilismy, nie wspominajac że tak ja zamykalismy ze nie mogla wyjśc, raz sie jej udalo to szla srodkiem dwupasmowej drogi. Koszmar to był, rodzina oczywiscie tylko potrafila nasze dzialania oczerniać bo przeciez bralismy babci rente (na lekarstw to ledwie starczeło) az w koncu udalo sie zalatwic jej osrodek. Zyla jeszcze 2 lata, a choroba tak postepowala że wiecej niz polowe tego czasu byla juz praktycznie warzywem. Nie chcialabym takiej starości doczekac:Kiepsko:

eh chcialam wam poodpisywac ale dziecie juz mi nie pozwala:Zły:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

No, ja też witam wieczornie.
Monika a przez opiekę społeczną nie można nic załarwić? Zajedziesz się i Ty i m na dwa domy.

Cholera nie pisałam wcześniej. Lokatorzy mi się wyprowadzili i zostałam na lekkim lodzie. Dzłam namiary w znajomym biurze pośrednictwa i w necie. Dzisiaj odezwała się babka z 8 letnim dzieckiem. Zastanawiam się, bo obawiam się jakiegoś wściekłego faceta nachodzącego domu po nocach. Chociaż może się mylę, może kobita sama. Z drugiej strzony jak by nieterminowo płaciła to głupio sie upomnieć bo przecież samotna matka. Nie wiem. Chyba jednak wolałabym facetów, bo w końcu jeden już tam mieszka. Jeszcze pomyśli, że chcę go wyswatać, albo co :smile_move: Nacie jakieś sugestie?

Gabi zdrówka dla wszystkich, łącznie z m :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Anulka i tu jest pies pogrzebany. Kto miałby sumienie wypowiedzieć matce z dzieckiem mieszkanie. Cholera z miękka jestem, bo ja na pewno nie. Jak na razie to tylko raz wywaliłam lokatorów na zbity pysk. Ale to gówniarze byli w wieku mojego kamila. No niew iem, zawsze można się umówić i pogadać normalnie, a nie przez gg.

Odnośnik do komentarza

Monia38
Anulka i tu jest pies pogrzebany. Kto miałby sumienie wypowiedzieć matce z dzieckiem mieszkanie. Cholera z miękka jestem, bo ja na pewno nie. Jak na razie to tylko raz wywaliłam lokatorów na zbity pysk. Ale to gówniarze byli w wieku mojego kamila. No niew iem, zawsze można się umówić i pogadać normalnie, a nie przez gg.

A to pewnie. Spotkaj się z nią i wybadaj teren. Nie ma dobrej rady. Pytanie czy ona akceptuje fakt mieszkania jeszcze z jednym lokatorem płci przeciwnej.

Odnośnik do komentarza

Monia, polecam strony:
Zgłoszenie oferty - Nieruchomości WWW.OFERTY.NET - mieszkania, domy, działki, lokale, dom, działka, lokal, mieszkanie, nieruchomość, sprzedaż, wynajem, agencje nieruchomości,
Tanie pokoje Wrocław pokoje, pokój, stancje, noclegi na Gumtree Wrocław
mieszkania Wrocław (ogłoszenia)
Nieruchomo�ci Online - Zawansowane wyszukiwanie
Stancje Wrocław Stancja Wrocław Pokój Mieszkania Do Wynajęcia Wrocław Bank Stancji Wrocław Wrocław Portal Studencki : Wrocław puby restauracje praca stancje bank stancji studia kluby imprezy Wrocław pizza student hotel tani nocleg tanie noclegi
Wynajem Mieszka�
Wroc�aw Stancje, mieszkania Wroc�aw mieszkania do wynaj�cia, darmowe og�oszenia wynajmu.
Mieszkania Wrocław, Mieszkania we Wrocławiu - do wynajęcia, Nieruchomości na wynajem we Wrocławiu
WYNAJEM ? Tylko aktualne ogłoszenia ? WYNAJEM.pl
Citydom24 Nieruchomości - mieszkania, domy, powierzchnie komercyjne
City Nieruchomo�ci Wroc�aw - domy Wroc�aw - dzia�ki - mieszkania - nieruchomo�ci
w sumie to nie wiem czy mogę wysyłac linki? W każdym bądź razie powodzenia i szybkiego znalezienia lokatorów :D
a tak w ogóle, to sama byłam samotną matką, na dodatek z 3 dzieci i wynajmowałam mieszkania - masakra. Ileś lat temu, to albo córka szła na studia i po roku trzeba był się wyprowadzac, albo co rok totalne podwyżki, albo mi się trafił właściciel na rencie psychiatrycznej (mieszkałam 3 miesiące), odlot :D

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...