Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

lehrerin to masz więcej czasu niż ja . U mnie już 17 maja komunia Zuzy, potem kolejna mojej siostrzenicy i chrześnicy, a tydzień później wesele u m. w rodzinie

mahakala ciekawe, poczytam jak zdobędę. Ja się trochę zraziłam do terapii, po Gestalt stwierdziłam,ze jestem beznadziejna i już nic się ze mną nie da zrobić, kolejna terapeutka stwierdziła, że całym problemem mojego życia jest mój m. i najlepiej byłoby zakończyć ten związek...więc po tych płonnych, acz kosztownych próbach próbuję sama dojść ze sobą do ładu. i się udaje pomalutku

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Anula Twoja mama ma rację. Jestem tylko żoną dziadka.:Oczko::smile_move:

Ale mnie m wkurzył. Normalnie ciśnienie mi podniósł. Mała porozwalała klocki na podłodze, a ten ledwo wrócil z pracy i z gębą do Emila, że ma sprzątać jak narozrzucał. Jeszcze chcial mu klapa sprzedać. :36_2_43: Wpadłam odo pokoju i do niego tak cicho, że chyba pół osiedla mnie słyszało, wydarłam się, że to nie Emil. I jak mała wysypala to i ona po sobie posprząta:36_2_43: No to on oczywiście w takim razie umywa ręce i żebym kiedyś nie narzekała itp. Normalnie k...... mnie wzięła. Teraz pan wielce obrażony śpi. Chyba w trasę w nocy jedzie bo wóż pod domem stoi. A niech se jedzie :36_2_43:

Mahakala kurcze podziwiam:36_4_11:

Anula a z ktorej strony z Ciebie mamut ??

Moniq witanko wieczornie.

Odnośnik do komentarza

Monia skąd ja znam takie akcje? Mój m. notorycznie atakuje Jaśka za konkrety i całokształt. Nie patrząc kto jest winny. I też kończy się zwykle moim rykiem, w sensie wrzaskiem.

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

jestem i padam na pyszczek, jeszcze opłaty muszę zrobić a tak nie lubię włazić na stronę banku i ciągle na debet patrzeć
pojechałam w końcu na te zakupy z mamą, m. został z Kubą w domu, mgła jakiej daaaaaaaaawno nie widziałam, coś niesamowitego, istne mleko, nawet w mieście, najgorzej było z powrotem, bo wracałyśmy już o zmroku, maks. prędkość 40 na godzinę, nigdy jeszcze nie byłam tak zmęczona prowadzeniem auta
za to ten bajzel jaki zastałam w domu to mało mnie nie dobił zupełnie, dwóch facetów rządziło :grrrrrr: wykładzina w sypialni mokra - Kuba gotował i, prał i zalał cały pokój wodą a m. w tym czasie na lapku siedział, do tego nowe opakowanie herbatki granulowanej idealnie rozsypane wszędzie i do tego wtarte, o kuchni nie wspomnę:Histeria: kuchnię doprowadziłam do porządku, sypialnię faceci obiecali jutro na błysk zrobić, zobaczymy!!!!

może uda mnie się coś załatwić z babcią, pojawiła się szansa na dochodzącą pielęgniarkę, na razie ciiiiiiiii, żeby nie zapeszyć

lehrerin dziewczyny są śliczne a sama fotka urocza!!!!!!!!

anulka myślałam, że Mikusiowi już przeszło i sytuacja się unormowała, niec nie pisałaś, trzymam kciuki za powodzenie terapii

anula i dobrze zrobiłaś zmieniając przychodnię!!!!!
powiem ci, że troszkę zdziwiło mnie takie postawienie sprawy przez terapeutę - tzn, diagnoza typu - zakończyć ten związek, nie znam się ale miałam troszkę inne wyobrażenie o terapii
trzymam kciuki za znalezienie wyjścia
acha - nie podszywaj się pod mamuta ty... małolato!!! super wyglądasz z Sabinką

mahakala niesamowicie ciekawe jest to co piszesz, zaintrygował mnie Hellinger, pewnie przydałoby się sięgnąć do tych pozycji, o których piszesz ale...
a czemu "uciekłaś" z Wrocka?

monia i niech się obraża!!! dziadek jeden:grrrrrr:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika trzymam kciuki. Byłoby lżej.
A mój m. mnie ostatnio zaskakuje, bo sprząta, ciagle mi proponuje,żebym gdzieś pojechała (chwilowo niewykonalne) no i w ogóle...hmm. Zaczyna mnie to zastanawiać.
Kupiłaś sobie coś chociaż?

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

a jak!!! jak już zapchałam lodówkę, ubrałam rodzinę, uzupełniłam rzeczy płynne i sypkie to zaszalałam i wygrzebałam na wieszakach z przeceną dwa żakieciki - jeden za 2,5 zł, drugi za całe 0,50 zł:D
a co do m to może przemyślał albo skrycie na terapię chodzi:oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
jestem i padam na pyszczek, jeszcze opłaty muszę zrobić a tak nie lubię włazić na stronę banku i ciągle na debet patrzeć
pojechałam w końcu na te zakupy z mamą, m. został z Kubą w domu, mgła jakiej daaaaaaaaawno nie widziałam, coś niesamowitego, istne mleko, nawet w mieście, najgorzej było z powrotem, bo wracałyśmy już o zmroku, maks. prędkość 40 na godzinę, nigdy jeszcze nie byłam tak zmęczona prowadzeniem auta
za to ten bajzel jaki zastałam w domu to mało mnie nie dobił zupełnie, dwóch facetów rządziło :grrrrrr: wykładzina w sypialni mokra - Kuba gotował i, prał i zalał cały pokój wodą a m. w tym czasie na lapku siedział, do tego nowe opakowanie herbatki granulowanej idealnie rozsypane wszędzie i do tego wtarte, o kuchni nie wspomnę:Histeria: kuchnię doprowadziłam do porządku, sypialnię faceci obiecali jutro na błysk zrobić, zobaczymy!!!!

może uda mnie się coś załatwić z babcią, pojawiła się szansa na dochodzącą pielęgniarkę, na razie ciiiiiiiii, żeby nie zapeszyć

lehrerin dziewczyny są śliczne a sama fotka urocza!!!!!!!!

anulka myślałam, że Mikusiowi już przeszło i sytuacja się unormowała, niec nie pisałaś, trzymam kciuki za powodzenie terapii

anula i dobrze zrobiłaś zmieniając przychodnię!!!!!
powiem ci, że troszkę zdziwiło mnie takie postawienie sprawy przez terapeutę - tzn, diagnoza typu - zakończyć ten związek, nie znam się ale miałam troszkę inne wyobrażenie o terapii
trzymam kciuki za znalezienie wyjścia
acha - nie podszywaj się pod mamuta ty... małolato!!! super wyglądasz z Sabinką

mahakala niesamowicie ciekawe jest to co piszesz, zaintrygował mnie Hellinger, pewnie przydałoby się sięgnąć do tych pozycji, o których piszesz ale...
a czemu "uciekłaś" z Wrocka?

monia i niech się obraża!!! dziadek jeden:grrrrrr:
:brawo::brawo::sofunny::sofunny:

anula_73
monika trzymam kciuki. Byłoby lżej.
A mój m. mnie ostatnio zaskakuje, bo sprząta, ciagle mi proponuje,żebym gdzieś pojechała (chwilowo niewykonalne) no i w ogóle...hmm. Zaczyna mnie to zastanawiać.
Kupiłaś sobie coś chociaż?

Pewnie dlatego proponuje, bo wie, że i tak nie masz jak wyjść. Faceci :36_2_43:

Odnośnik do komentarza

mahakala2000
Cholerka, smarowałam z 1,5 godz odpowiedzi. Zwykle korzystam z opcji Szybka odp., ale chciałam wkleic kwiata i weszłam w opcje zaawansowana edycja i mi wszystko zniknęło!!!!!!!!! Ała, ała
Muszę szybko coś zrobic - dla rozładunku nadmiaru wrażeń. Szkoda, że nie mieszkam na jakimś odludziu - wyszłabym sobie przed chatę powrzeszczec...

idź pod wiadukt, poczekaj aż będzie jechał pociąg i krzycz do woli!!!!!!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Mam całkiem niedaleko trasę szybkiego ruchu, ale ona nie jest szybka o tej o porze i pewnie policja by mnie zhaltowała za zakłócanie porządku publicznego... Lepiej sobie zrobię siemię lniane i spróbuje za chwile napisac utracone 1,5 godz wypociny w 10 min - taaa, pewnie, 3 razy. Idę cos do picia zmontowac i pootwierałam sobie już 15 okien - w tym jedno z opcja zaawansowanej edycji - to moje pierwsze forum, na którym jestem dłużej niż jedno pytanie na temat :D

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

mahakala bardzo się cieszę, że udało ci się dotrwać do więcej niż jednej odpowiedzi na post:D
powiem, że bardzo mi miło:D
teraz spadam, bo zasnę z nosem w klawiaturze, jutro doczytam

aha, mam na koniec pytanie - od kiedy się mówi o alkoholizmie? czy lampka wina (z małym jednonocnym wyjątkiem:oczko:), codziennie, już prawie od miesiąca może być niepokojąca??

DOBREJ NOCKI

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Anulka przeklejam poniżej maila od M. Wilkirskiego. Jeśli chcę się dostac na konsultacje indywidualne - to miejsca nikną w tempie błyskawicznym. Ja byłam na konsultacji chyba w październiku i płaciłam 200zł - naprawdę warto :D
Witam!
Zapraszam na 1-dniową sesję ustawień systemowych w Warszawie, która odbędzie się wyjątkowo w niedzielę 18.I w godzinach 11-20.
Można brać udział z własnym ustawieniem (koszt 350zł.) lub bez ustawienia (koszt 100 zł.)
Następna sesja 1-dniowa: wtorek 3.II.
Zapisy: sekretariat (Izabela Schmidt) tel. 515 297 160, e-mail marek.wilkirski@wp.pl
Kolejne spotkanie superwizyjne w Warszawie odbędzie się w poniedziałek 19.I w godzinach 16-20.
Można ustawiać swój temat osobisty lub superwizyjny, albo poprowadzić ustawienie (indywidualne lub grupowe) pod superwizją. Zajęcia przeznaczone są dla osób zawodowo zajmujących się psychoterapią, pomocą psychologiczną lub innymi formami doradztwa, coachingu (lub szkolą się w tym kierunku) i są zainteresowane metodą ustawień.
Zapisy bezpośrednio u mnie, tel. 500 174 200, e-mail marek.wilkirski.pryw@wp.pl
Konsultacje indywidualne - ustawienia przy pomocy figurek w Warszawie odbędą się w poniedziałek 19.I, w godzinach przedpołudniowych. Następne terminy: 2.II , 16.II.
Zgłoszenia w formie sms na nr 500 174 200 o treści "oczekuję na konsultację w Warszawie, podpis"
Konsultacje indywidualne - ustawienia przy pomocy figurek odbywają się również w Sopocie i w Bydgoszczy, zapisy również sms, j.w.
Z pozdrowieniami
Marek Wilkirski
i jeszcze krótka nota biograficzna
Marek Wilkirski - psycholog, w latach 1991-2002 kierował Ośrodkiem Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Wejherowie, uzyskał tytuł certyfikowanego specjalisty terapii uzależnień. Od 1992 roku prowadzi szkolenia psychologiczne a od 1995 roku prywatny gabinet psychologiczny. Szkolił się głównie w terapii uzależnień i terapii ericksonowskiej. W 2000r. założył Centrum Psychologicznych Ustawień Systemowych. Od X.2006 Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Ustawień Systemowych.
Szkolenia własne w zakresie ustawień systemowych:
* W latach 1998-2000 na zaproszenie dr Wolfa Buntiga program szkoleniowy â��Ustawianie rodziny wg Berta Hellingeraâ�� w Ośrodku ZIST (Niemcy).
* W latach 2000-2002 program szkoleniowy na temat ustawień systemowych prowadzony w Niemczech przez dr Ilse Kutscherę i H. Eichenmuellera.
¡ Uczestniczył w konferencjach w Niemczech (Wuerzburg 2001, 2003, Freiburg 2002, Kolonia 2007), a także w seminariach zagranicznych: Berta Hellingera w Linz - Austria (2001), Michaeli Kaden w Berlinie (2002).
* Seminaria w Polsce: Bert Hellinger (2003, 2004, 2005, 2006) Wolf Buntig (1997, 2000), Otto Brink (2002-dwukrotnie), Sieglinde i Jacob Schneider (2002, 2004, 2006, 2008, organizator), Maria Senftleben-Gudrich (2000, 2003, organizator), Ilse Kutschera (2003, 2005, 2007, 2008 organizator), Victoria Schnabel (2003, 2005, 2006, 2007, 2008, organizator), Wilfried de Philipp (2006), Jan Jacob Stamm (2006)
* 2004/2005 â�� program szkoleniowy nt. ustawień w biznesie i organizacjach, prowadząca: Kristine Alex (Niemcy) â�� uczestnik i współorganizator
Kwalifikacje potwierdzone wpisem na międzynarodową listę rekomendowanych terapeutów pracujących metodą ustawień systemowych ( Bert Hellinger International - Das virtuelle Bert Hellinger Institut ).
Od początku 2000r. prowadzi samodzielnie zajęcia terapeutyczne i szkoleniowe w zakresie ustawień systemowych, a w latach 2001-2003 współprowadził pierwszy w Polsce systematyczny program szkoleniowy na ten temat organizowany przez Polski Instytut Ericksonowski (2 lata, 180 godz., główny prowadzący: Maria Senftleben-Gudrich, Niemcy). W latach 2003-2005 wraz z Katarzyną Szymańską prowadził kolejny 2-letni program szkoleniowy, organizowany również przez P.I.E. Od 2005 r. prowadzi samodzielne programy szkoleniowe w ramach Centrum Psychologicznych Ustawień Systemowych współpracując z Renatą Lisowską, Jackiem Rydlewskim, Bogną Kędzierską, Jolantą Berezowską. Odbyły się cztery edycje szkolenia: maj 2005, listopad 2005, czerwiec 2006, czerwiec 2007.
Możliwe są następujące formy sesji:
- indywidualne - kiedy z wykorzystaniem np figurek Lego albo innych symboli ustawia się wybranych przez terapeutę przedtawicieli rodziny. Ustawienie ma byc pomocą w rozwiązaniu problemu z którym przychodzisz. Pokazuje obraz sytuacji - coś z czym możesz pracowac lub co możesz przyjąc
- grupowe ustawienia - cel i sens taki sam jak wyżej, tylko, ze reprezentantów rodziny wybierasz sposród grupy - zazwyczaj nie więcej niż 16 osób; może byc 1 lub 2 dniowe, czasem sesje wyjazdowe i ustawianie 3 x dziennie, np przez 3-7 dni... To jest niesamowite, jak relacje między ludźmi się zmieniają - gł podczas sesji wyjazdowych. Zwykle po pierwszym dniu - grupa idzie się pointegrowac. Faceci, np w okolicy 50, świetnie prosperujący biznesmeni, którzy przyjechali - bo żona mu kazała, a on w ogóle nie wie o co biega, albo chłopak bo dziewczyna mu zrobiła taki prezent - totalnie sceptyczni, nieco zażenowani swoim uczestnictwem w tym wydarzeniu. Po trzecim dniu ustawień, większośc toastów jest za Hellingera :D
- sesje indywidualne - łączone podejście Hellingerowskie z jakimś innym - coś pomiędzy zwykłą terapią pomieszaną z Hellingerem - proporcje zależą od terapeuty
Takie poważne ustawienia robi się nie częściej niż raz na pół raz na rok. Jeśłi jest się w indywidualnej terapii i np potomek znienacka zaczyna byc pyskaty - to czasem można to ustawiac za pomocą symboli, figurek, prawie na każdej sesji indywidualnej - to zależy od terapeuty.
I mały cytat z Hellingera, z Porządków miłości
"Zobaczyłam,że za każdym zachowaniem, nawet jeśli wyda się nam dziwne, kryje się miłośc. To ona działa. Dlatego w terapii decydujące jest to, żeby znaleźc punkt, w którym miłośc się skupia. Wtedy jest się u korzenia i tam znajduje się też drogę prowadzącą do rozwiązania. Albowiem także droga do rozwiązania prowadzi zawsze przez miłośc. Tego doświadczyłem najpierw w terapii pierwotnej, a potem w analizie skryptów i w terapii rodzinnej. Zauważyłem, że wiele form pracy z uczuciami, w których np mówi się "Uwolnij swoją złośc", pomija to co istotne. Widziałem również, że jeśli zachęca się klienta w terapii do powiedzenia rodzicom, że jest na nich zły, a nawet że chce ich zabic, on później sam siebie ciężko za to karze. Dusza dziecka nie toleruje deprecjonowania rodziców. Dopiero wtedy, kiedy to zoabczyłem, uświadomiłem sobie w pełni wymiar tej miłości. Dlatego szukam zawsze najpierw tej miłości i sprzeciwiam się wszystkiemu co jej zagraża"
"Powiem ci coś o szczęściu. Szczęście wydaje się niebezpieczne, ponieważ czyni człowieka samotnym. Podobnie ma się rzecz z rozwiązaniem problemu. Również ono czyni człowieka samotnym. Kiedy mamy problem i jesteśmy nieszcześliwi, mamy towarzystwo. Natomiast ludzie szczęśliwi są samotni.
Problemi nieszczęście wiążą się z poczuciem niewinności i wierności. Rozwiązanie problemu i szczęście natomiast wiążą się z poczuciem winy i zdrady. Dlatego szczęście i rozwiązanie możliwe są tylko wtedy, gdy potrafimy stawic czoła poczuciu winy. Wina nie jest racjonalna, ale przeżywamy ją jako taką. Dlatego przejście od problemu do rozwiązania stanowi aż taką trudnośc."
Hellinger stosuje wiele anachronizmów, posługuje się archetypami, używa języka, słów które można zrozumiec bardziej sercem niż rozumem. Jego stwierdzenia, założenia, teorie są często mocno kontrowersyjne. Nie są aksjomatami, prawie dogamtami - co mnie ujmuje. Nie lubię uproszczeń które sprowadzają 70% statystyki do reguły albo normy. Sam Hellinger pomimo pewnych ogólnych zarysów pewnych zasad, twierdzi, że one nie istnieją tak naprawdę, ponieważ każda sytuacja ludzka jest sumą tak wielu czynników nań się składających, że trudno tu mówic o jakiś iniwersalnych prawach i zasadach - z czym absolutnie się zgadzam. Zdecydowanie polecam lekturę, ponieważ ile bym słów nie napisała, to zawsze będą one w jakiś sposób wyrwane z kontekstu i mogą powodowac nieporozumienia. A nie da się tego streścic w 3 zdaniach :D Jak wspominałam - do osób z Warszawy - jeśłi ktoś chce, to mogę pożyczyc własne książki..
POzdrawiam serdecznie :D

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

anula_73 cóż za piękne białogłowy :D POzdrawiam serdecznie
monikouette wyciąg z peste gerjfruta można kupic w aptekach, a ostanio w sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością, ciągle chyba pod tą samą nazwą Citrosept. Krople z Echinacei(jeżówki) też są super, do tego spirulina, chlorella, proszek z kiełków jęczmienia. Nabiału nie stosuje - w żadnej postaci. Czasami, sporadycznie jogurt, kefir mnie się zdarza i czasem mleko ryżowe, sojowe za bardzo wychładza organizm :D Ja bardziej w stronę diety makrobiotyczno, chińsko - 5 przmianowej więc dużo kasz i zbóż - amarantus, quionoa, kasza jaglana, jęczmienna, gryczana, ryż brązowy, kamut, glony, miso, kuzu, śliwka umeboshi, sosy sojowe, sporo strączkowych groszko - fasoli mung, adzuki, po zwykłe normalne - dziś zupę z cieciorki (ciecierzycy) i humus robiłam :) Mieszkałam chwilę w NIemczech - przełom lat 80/90 i ostatnie 5 lat w Londynie. Zwłaszcza ten ostatni okres miał wplyw na moje podejście do tematów organic, eko, green, fairtrade.... W Polsce, przed wyjazdem nie było mnie stac na zbyt wiele :D W Anglii jest to zupełnie dostępne i całkiem tanie, ogromny wybór. W Polsce - jestem od 3 miesięcy - wybór jest dośc kiepski, a ceny zwalają z nóg; ludzie zarabiają średnio mniej ale za to samo płaci się więcej niż w NIemczech czy UK... Miałam nawet pomysł na sklep okołozdrowożywnościowy - ale nie dysponowałam wystarczającymi zasobami finansowymi - remonty i te sprawy...

Monia38 kurczę ja też :36_4_11::36_4_11::36_4_11::o_master:

Ann ja też chylę i bardzo się cieszę, że dołączyłam :36_1_21: a tak, ciekawa jestem - zwłaszcza ludzi i świata i chciałabym aby tej ciekawości jeszcze na długo mi starczyło :D

monika4 o Hellingerze to juz popisałam w poprzednim poście :D Z Wrocka nie uciekłam. W maju 2004, w miesiącu kiedy weszliśmu do Uni Europejskiej, zlikwidowano Fundusz Alimentacyjny (mój szanowny ex, tato dzieciom, niepłaci na nie od 11 lat). Byłam akurat rozstanięta z obecnym nieustannym związkowym chłopakiem (można mówic o facecie po 40 "chłopak"?) i stwierdziłam, że moją bankową pensję to ja sobie mogę ciasno w rulonik i .... Pożyczyłam kasę od znajomych i wyjechałam do Londynu - trochę w ciemno - tzn mam tam wielu znajomych, miałam gdzie spac, ale nie miałam pracy. I tak po 5 latach wróciłam do POlski. Ostani rok spędziłam tam sama i stwierdziłam, że sorry ale to nie dla mnie. Poza tym moje potomstwo jest na wylocie z domu i chciałabym z nimi spędzic ten czas, zwyczajnie. Luby dobił do mnie do Londynu, potem się znowu rozstaliśmy i jakies 2 lata temu stwoerdziliśmy, że te nasze związki to nie działają coś z innymi osobami i postanowiliśmy byc razem forever :D Powrót do Warszawy, bo tutaj 1,5 roku temu kupiliśmy mieszkanie - bo związkowiec wrócił ze 2 lata temu z Londynu do Warszawy własnie - bo otrzymał bardzo dobrą ofertę od takiej jednej firmy :D tak w skrócie... A Wrocław uwielbiam. Warszawy nie znam jeszcze zbyt dobrze i czekam na lepszą pogodę na wycieczki krajoznawcze. Od lutego idę na rózne zajecia gimnastyczne - to pewnikiem zapoznam jakieś kobitki - trochę mam deficyt znajomowościowy, a lubię jak dużo ludzi w domie :)

O matko, skończyłam :D Lecę do łóżka, bo mi się zegary biologiczne przestawią..... Od wtorku do piątku związkowiec jest w Poznaniu, to mogę sobie mogę "poużywac" (sorry, ale mam wybitne problemy z "rz" i "ż"; proszę o wyrozumiałośc). Jak jest w domu - nadrabiamy zaległości - na wielu poziomach, więc moja aktywnośc komputerowa gwałtownie maleje :D

Dobrej nocy i miłej porannej kawki

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

I jeszcze jedno. Potrzebuję dobrej księgowej (w Warszawie), która pomoże mi przebrnąc przez formularz abolicji podatkowej. Nie zgłaszałam dochodów uzyskiwanych w UK - nie wpadłam na myśl, że wróce do Polski - niezbadane są wyroki losu :D - i mam czas na zrobienie tego do ... 6 lutego. Bardzo będę wdzięczna za jakieś rekomendacje kumatej księgowej, bo sprawa zaczyna byc z gatunku PILNYCH...
Dzięki i pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

Hej laski!!!!!!
Kawke juz popijam, mam nadzieje ze to regularne spozywanie kawki nie zaszkodzi malej:Oczko: nie jestem w stanie sobie odmowic tego trunku odkad moj zoładek sie przedtał buntowac i tą kawke tolerowac:Oczko:

Mala tak mi w nocy fikala ze az bylam w szoku, obudzilam sie nie bardzo wiedząc co sie dzieje w pierszej sekundzie myslalam że pies mi sie do łozka gramoli, a to moje dzieciatko tak waliło przez brzuch az sie materac na łozku trzasł ,wyobrazacie to sobie:sofunny::sofunny::sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

wpadam z kawkę...

mahakala w takim razie chyba spróbuję tej indywidualnej terapii, bo w grupie chyba nie mam ochoty...fascynuja mnie te figurki lego :lol:
Chylę czoła nad Twoimi zapędami dietowymi. Ja tez lubię wszelkiego rodzaju kasze, ryże, strączki, niestety moja dzieciarnia i mąż nie lubia takiej kuchni, więc moje pole manewru ograniczone.
Kurację z echinacea robiłam dzieciakom, ale bez efektu...jak chorowały tak chorują...no chyba że w vega medica mi dali złe dawki. Na szczęści jutro moja Duszkiewiczowa i mam nadzieję, że wreszcie ogarnie tą moja dzieciarnię

Monia nie pisałam o Mikim bo nie ma o czym...męczę się z tą cała sytuacją i sił mi brakuje, dlatego z braku czasu na psychologa (Seba teraz pracuje od rana do wieczora) próbuje oczyścic to moje dziecko "od środka"...sama też potrzebuję oczyszczenia bo dużo złych emocji jest we mnie...

Odnośnik do komentarza

slonko2208 - ano nie wiem, ale się cieszę :D Miłego
gabalas - ale masz fajowsko- moja bobaska jeszcze się nie rozpycha... Doktorka powiedziała, że jeszcze ze 2 tyg.... Kawka - zdecydowanie najzdrowsza taka mielona wrzucona do wody - zagotowana ze 3 razy; jak chwilę postoi - naprawdę chwilę - to fusy opadają i można spokjnie przelac do filiżanki, kubka. Ja dodaję wyciśnięty sok z imbiru (może byc tez w proszku), kardamon, cynamon - co mi wpadnie w rękę i słodzę miodzikiem. Mniam :D
Anulka - u mnie mój syn zdecydowanie nie dzierży "zdrowego" jedzenia. Jego marzeniem obiadowym jest kotlet, puree ziemniaczane - ale bez żadnych innych warzyw i mizeria, ewent brokuł... Totalny mięsożerca. Ja, Asia i związkowiec - zdrowe też jemy :D Wiele razy robiłam coś osobno dla siebie i dla reszty.
Ja w październiku, pierwszy raz "pracowałam" z figurkami - ciekawe doświadczenie. Jestem naprawdę pod wrażeniem tego Pana - jest niezwykle uważnym, bystrym obserwtorem. POzdrawiam

MIłych kaw i poranku - nieco późnawego

http://www.suwaczek.pl/cache/692cb9f9cf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d9ac653c6.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/112f91dde1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b83ddcfb93.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/ffd9b6825e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...