Kwietniowe maluszki 2017

[aal]

Natka86 gratulacje :) też jestem na etapie 2 kresek
Dziś mnie mocno bolał brzuch aż na serio się przestraszyłam ale teraz już jest ok.
Strasznie nie mogę się doczekać swojej wizyty dlatego na razie będę się cieszyć waszymi :) czekam na info!

[Wisienka_1]

Ginekolog nic w przeziębieniu ci nie poradzi,zapewne doradzi uważać na siebie,nie przegrzewać się,herbatka z miodem,bez gorących kąpieli czy moczenia nóżek,malinki,czosnek i leżeć.Bez lekarstw przeziębienie trochę dłużej odpuszcza.
A może masz jakąś położna do której możesz zadzwonić pod nieobecność twojego gina,zadzwoń do przychodni i zapytaj może tam jest jakaś położna albo dadzą ci namiary do położnej środowiskowej(ode mają pieczę na ciężarnymi po 22(chyba)tygodniu ciąży) ale jak trafisz na miłą to udzieli ci info telefonicznie jak działać.

[Natka_86]

aal - ciesze sie ale jeszcze umiarkowanie. poki bie bedzie wszyystko ok. dzwonilam wlasnie to laboratorium. bete najlepiej zrobic 2 tyg po dniu spodziewanej miesiaczki. jak ja wytrzymam to czekanie?! czy ktoras z Was przed beta kontaktowala sie ze swoim Gin? czy lepiej poczekac na beta i dzwonic do lekarza? albo isc hak najszybciej to wraz z beta zleci inne badania?

[Wisienka_1]

Natka_86 ja bez bety poszłam do gina w 4t4d po tym jak 3testy wyszły pozytywnie na przestrzeni 5dni.Zrobił usg,sprawdził czy ciąża jest dobrze umiejscowiona,od razu dał zwolnienie (trudna historia ciążowa) i zapisał na wizytę po 2 tygodniach.Tak więc myślę że nie trzeba bety na wizytę.

[herbata]

Trzymam kciuki za Wasze wizyty! Do mojej jeszcze tak daleko...
Natka86 gratulacje! Jeśli jesteś rocznik 86, to jesteśmy rówieśniczkami ;)
ona22 jeśli się martwisz, to idź choćby do rodzinnego.

Pogoda taka dzika, to i nie dziwne, że tyle przeziębień.
Ja jakoś się trzymam, choć jakoś mi ciągle zimno. Od kilku dni nie mogę spać z rana, a zawsze ciężko mi było się dobudzić. Teraz wstaję przed budzikiem, a później cały dzień ziewam :P

[Miink]

Natka_86 przede wszystkim gratuluję! I nie trzeba mieć bety na wizytę. Niektóre kobiety w ogóle nie robią tego badania. A wizyta u gina to zależy od ciebie kiedy. Ja idę dziś, u mnie już prawie 8 tydzień. Zbyt wcześnie nie będzie nic widać na USG, ale jeśli tylko ma cię to uspokoić, to zapisz się wcześniej!

[aal]

Ja też bez bety umówiłam się do gina - w dniu planowanej miesiączki zrobiłam test z moczu, na drugi dzień drugi, oba pozytywne no i się zapisałam na ok tydzień później

[aal]

A no i zakładając dobre liczenie ja na wizycie będę w połowie 5-6 tydzień

[Natka_86]

dzieki Laseczki za info. zaraz zadzwonie do lekarza :-)
herbata - masz juz jakies dzieci? bo noje to pierwsze bedzie oby zdrowe to dla mnie najwazniejsze.

[herbata]

Natka 86 mam już córkę 3,5-latkę, ale jedno poronienie już za mną i też najważniejsze teraz żeby wszystko było dobrze.

[Gość Nein]

Witam nowe dziewczyny i gratuluję :)
Ja dopiero co z łóżka się zwlekam, pierwszy raz od kilku nieprzespanych nocy, bo dziś popołudniowa zmiana.
Dziewczyny ja byłam bez bety w 4-5 tyg, bo mieszkam w De i nie wiedziałam jak tu to wszystko ogarnąć i lekarz bez gadania mnie przyjął. Zobaczyłam kropka, powiększoną macicę, więc potwierdził ciążę i teraz na następnej wizycie założymy kartę. ( taka ciekawostka, tu karta ciążowa nazywa się pięknie Mutterpass ) Więc spokojnie możecie iść.

Ja też walczę by się nie przeziebić. W pracy muszę mieć cały czas okna otwarte, bo fajczą strasznie i ja oddychać nie mogę :/ a zimno w te lato.. ale codziennie herbata z miodem i leżenie pod kocykiem po pracy, mam nadzieję, że mnie nie dopadnie.

Dziewczyny, trzymam za was wszystkie kciuki! :)
Miłego dnia.

[Gość Nein]

A tak w ogóle gdzie jest nasza założycielka tematu Zakażona, wszystko w porządku?? Odezwij się :)

[Katii88]

Cześć Zafasolkowane :) graruluję i trzymam kciuki :)
Obliczyłam, że kończę 6. tydzień, wykonałam 4 testy - wszystkie pokazały dwie wyraźne krechy. A wczoraj po wizycie u gina jestem trochę zdołowana. Powiedział, że jeszcze nie może potwierdzić ciąży, dał listę badań do zrobienia za 2 - 3 tygodnie i wtedy mam się pokazać. Czy to oznacza, że mogłam mieć fałszywie pozytywny test? Czy mam poprostu ostrożnego gina? Nie pytałam go o to bo nastrój natychmiast się popsuł, wsłuchałam co ma do powiedzenia, zastosuje sie do wszystkiego, ale teraz mam takie obawy... To moja pierwsza ciąża, trochę niespodzianka, bo mieliśmy zacząć starać się od sierpnia ;)

[Gość Nein]

Hej Katii88 a może owu była później niż obliczyłaś? Gin robił Ci usg? Widziałaś ekran? Ja jak pisałam w 4-5 tyg sama widziałam małe miejsce w macicy, bo normalnie jest płaska. Gin powiedział że ciąża malutka ale jest "babyhouse" więc potwierdził.
Gratuluję 2 kreseczek :) może powinnaś iść do innego lekarza?

[Katii88]

Nie zrobił mi usg właśnie :( czuje nudności, cyce jak donice i wrażliwe nawet na powietrze, @ nie ma już od 2 tygodni. Może to jego ostrożność, nie wiem. Zobaczymy za 2 - 3 tygodnie.
Mąż chce powiedzieć rodzinie a ja po wczorajszej wizycie u gina jeszcze bym nic nikomu nie mówiła.

[Katii88]

z niecierpliwością czekam co Wam powie dziś lekarz :)

[aal]

Kati88 ja bym poszła do innego gina. Usg jest takim badaniem że mógł zrobić nawet pro forma nie spodziewając się czegokolwiek. Takie moje zdanie:)

[Miink]

hej! Katii88 gratuluje kreseczek! Nie przejmuj się w ogóle, jak ma kiepski sprzęt, to nawet 8 tyg ciąży nie zauważy. A na tym początku liczy się każdy dzień, wszystko bardzo szybko się zmienia. Jeśli jednak czujesz się nie pewnie umów się do innego. Sama nie wiem, czy mój coś dziś ujrzy i czy w ogóle będzie chciał robić USG. Mój maż natomiast nikomu by nic nie mówił :(

[aal]

W teorii od 4-5 tg już "coś" widać ale myślę że jednak sporo zależy od lekarza i sprzętu jaki ma...ja mam wielką nadzieję że u mnie coś będzie widać a to że by mi nie chciał zrobić to szczerze nawet nie biorę pod uwagę O.o

[Gość Nein]

Miink a dlaczego mąż nie chce? Mój od razu po testach do mamy zadzwonił, choć napierałam, żeby poczekać do wizyty

Trochę dziwne, że lekarze nie chcą robić USG w takich sytuacjach :/
Przecież to nie średniowiecze, skoro jest to lepiej uspokoić przyszłą mamę, a nie jeszcze "gdybać"...

[aal]

Nie mam pojęcia, to zupełnie nieinwazyjne badanie...nawet nie wiedziałam że to częste takie odmowy...

[Gość Moniek]

Też się dziwię. W końcu nawet jak za dużo nie widać to przynajmniem może potwierdzilby ze ciaza sie dobrze zagnieździla. No ale tak to jest wszystko zależy od lekarza.
My póki co utrzymujemy ciążę w tajemnicy. Rodzicom powiemy jak juz zobaczę serduszko i je usłyszę, a moze po prostu dopiero pod koniec trymestru.
W przyszlym tygodniu wejdę na chwilę do mojej gin skonsultować to moje nieszczesne tsh. Na razie biore leki tak jak do tej pory. Mam nadzieję ze to nie zaszkodzi fasolce. Gorzej by chyba bylo jak by bylo za duże. Macie jakieś doswiadczenia w tej kwestii?

[Miink]

Nein no właśnie nie wiem czemu mój mąż nie chce nic nawet rodzicom powiedzieć. Pokłóciłam się z nim o to i powiedział, że jestem gaduła i pepla. A ja po prostu chce się dzielić radością, jeśli oczywiście za godzinkę uda mi się podejrzeć fasolinkę.

[Wisienka_1]

Nasi faceci też przeżywają ciążę,zupełnie inaczej niż my,dla nich póki nie widać GIGA brzucha,nie kopie przez brzuch to tak jakby nie było,tak wiec i z obwieszczaniem tej radosnej nowiny są powściągliwi...
Jeszcze dojdzie do nich ta świadomość i Miink będziesz tęskniła za seksem z mężem,a on przerażony nie będzie chciał "uszkodzić główki dziecka";)

[Gość Nein]

Miink na pewno podejrzysz!
Rozmawialiście z teściami o dzieciach? Może się boi ich reakcji ? Jak widać, każdy mąż inny
Mój już się pyta kiedy brzuszek mi urośnie, bo chce się poprzytulać niestety jeszcze trochę poczeka, narazie tylko przytula się do bimbałów, bo puchną z dnia na dzień