Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć:) Pozwolicie, że dołączę do grupy?;)
Mam termin na 05.03.2017r. Staraliśmy się o dziecko ponad dwa lata (od maja 2014). Mam PCOS, ginekolog radził starać się na razie bez wspomagania i działać bardziej ku temu aby uregulować miesiączkę. Trochę zaczęłam tracić nadzieję i chciałam zająć się czymś innym. Zapisałam się na siłownię. Chodziłam około 4 razy w tygodniu i naprawdę dawałam sobie spory wycisk. Spóźniał mi się okres, a miałam w domu akurat test, więc zrobiłam. Byłam pewna, że będzie negatywny, bo u mnie opóźniony okres był raczej standardem. Jakie zaskoczenie było jak zobaczyłam dwie kreski - ale jedna bardzo blada. Stwierdziłam, że pewnie test się zepsuł, bo jednak leżał jakiś czas w domu. Następnego dnia zrobiłam kolejne dwa testy i wyszły takie same jak pierwszy. Poszłam na bHCG i wyszło 5,09. Tego samego dnia byłam u ginekologa. Teraz wiem, że to było za szybko, ale może to dobrze, bo miałam jeszcze możliwość zmiany lekarza. Ginekolog powiedział mi, że takie testy trzeba uznać za negatywne, że na pewno nie jestem w ciąży i żebym dała sobie jeszcze pół roku i starała się o dziecko bez wspomagaczy. Pozwolił mi w dalszym ciągu chodzić na siłownię w tym na crossfit. Byłam zawiedziona. Przepisał mi progesteron dopochwowo, kazał brać 4 dni i po tym czasie odstawić - miałam dostać miesiączkę do 2 dni od odstawienia. Przez ten czas uważałam na siebie pomimo tego, że lekarz mi powiedział, że na 100% nie jestem w ciąży. No i okresu nie dostałam. Kontynuowałam branie progesteronu, bo bałam się, że jeżeli jestem w ciąży to taki nagły spadek może zaszkodzić dziecku. Poszłam na drugie badanie krwi i bHCG wyszło 316. Zapisałam się do ginekologa na prawie za dwa tygodnie od drugiego wyniku bety. 12.07 miałam wizytę i lekarz (już inny) potwierdził ciążę, widać było pęcherzyk, ciałko żółte i zarodek. Według wstępnych obliczeń był to 6 tydzień, ale że ja mam tyłozgięcie to lekarzowi ciężko w ogóle było ten zarodek znaleźć i za dużo nie zobaczyłam. Jutro idę oddać mocz i krew do badania (lekarz zlecił mi zrobienie milionów wyników) i w czwartek mam kolejną wizytę. Teraz będzie to już mniej więcej 9 tydzień, więc powinnam zobaczyć serduszko. Co do moich objawów nie jest za wesoło. Od 4-5tyg bolały mnie piersi i do tej pory nic się nie zmieniło, mam okropne mdłości, wymiotowałam już kilka razy, jak nie wymiotuję to jest jeszcze gorzej. Nie mam ochoty kompletnie nic jeść, siedzę w pracy i nie mam pomysłu co mogłabym zjeść żeby mnie nie mdliło. Kompletnie odrzuca mnie od słodyczy, od mięsa, surowych warzyw. Owoce jeszcze w miarę przełknę, ale głównie cytrusy. Nie mam na nic siły, ciągle chce mi się spać, czuję się okropnie. Do tego doszły jeszcze bóle głowy i nic nie mogę na to poradzić. Piję wodę małymi łyczkami, chociaż odrzuciło mnie już od Muszynianki, którą uwielbiałam. Na razie ciężko to wszystko znoszę, ale pocieszam się, że ponoć im gorzej mama się czuje tym dziecko silniejsze;)

Odnośnik do komentarza

Ewelina witaj:)Kurde ten pierwszy twoj gin nie powazny..rozumiem ze bylo za wczesnie zeby potwierdzil ciaze ale dla czego odrazu wykluczul:\ Trzymam o
kciuki zebys we czw zobaczyla serduszko i zeby wszystko bylo ok.Ja bylam u internisty po skier do kardiologa i dal mi na cito wiec mam nadzieje ze szybko zalatwie jakis termin i dostane leki.Dzis wyszlam po schodach i tak mi duszno bylo ze masakra wgl fatalny dzien jakis taki ciezki:\

Odnośnik do komentarza

Witaj Ewalina :) trzymam kciuki za kolejne usg, o to ze juz będzie serduszko ♡ :)
Ja dzisiaj robiłam milion badań i strasznie zmartwiło mnie TSH.. mam niedoczynność tarczycy od 2 lat brałam eutyrox 50. W maju na początku TSH 1.2 w czerwcu juz w ciąży 2.8 i zwiększona dawka do 75 dzisiaj nagły spadek do 0.95 i zaczynam się martwić czy tak powinno być po zmianie leku czy coś jest nie tak ...

http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73e9ds6x2k.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Ewalina :) mam tak samo jak Ty, tylozgiecie macicy i u mnie też nie było zbytnio nic widać. Ja na słuchanie serduszka idę za tydzień cały czas o tym myślę i się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że będzie pięknie bilo, u Ciebie tez:)
marcowamama_23 o to TSH zapytaj koniecznie swojego lekarza, moja ginekolog mówiła mi,ze bardzo ważne jest kontrolowanie tarczycy w ciąży, wiec taki spadek u Ciebie musi być koniecznie skonsultowany z lekarzem :)
A powiedzcie mi ile dni czekacie na wyniki tych badan w pierwszym trymestrze? Mam cała listę i nie wiem kiedy się wybrać aby na przyszły wtorek mieć już wyniki ze sobą.

Odnośnik do komentarza

Ewalina trzymam kciuki za pomyslnosc wszystkich badań i gratuluje ciazy :)
Dziewczyny trzymam i za wasze badania kciuki by wszystkie były pomyślne :)

To ja się teraz zmartwilam bo ja wizyte położnej mam dopiero 9.08 a pierwsze usg 13tyg ciąży a teraz chora jestem i na antybiotyku i nawet nie mam jak sprawdzić czy wszystko ok z dzieckiem. Boję sie żeby przez tę moją głupią chorobę z dzieckiem nic złego nie wyszło bo teraz to wszystkie organy itd rosną. .. to mnie przeraża

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe marcowki;)Aisla mialam pisac to samo co CiezarowkaWawa ze antybiotyk napewno nie wplynie na malenstwo.Jest grupa lekow ktore sa nieinwazyjne w ciazy i czasem trzeba brac zeby wlasnie wszystko bylo ok.Ja nadal mam problemy ze spaniem jestem zmeczona a jak sie klade wieczorem to krece sie pol nocy niczym zasne a mam taki lekki sen ze jeszcze kilka razy sie budze :/

Odnośnik do komentarza

Najgorzej z mdlosciami jest wlasnie jak zoladek jest pusty. Ja zauwazylam, ze jak nie ide do pracy, poleze troche dluzej, i na spokojnie zjem sobie sniadanie to z mdlosciami nie mecze sie tak bardzo. Jak natomiast ide do pracy i czasem wstaje w ostatniej chwili, trudno mi cokolwiek przelknac, to wtedy caly dzien mnie mdli i duzo trudniej mi temu juz pozniej zapobiec. Choc niestety nie kazdego ranka jestem w stanie cos zjesc :(

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja codziennie rano zmuszam się żeby zjeść cokolwiek, bo wiem, że jak nie zjem to nie będę w stanie funkcjonować. Z kolei jak zjem to jest mi jeszcze bardziej niedobrze. Próbowałam już różnych rzeczy, podobno przed wstaniem z łóżka trzeba zjeść jakiegoś sucharka, poleżeć chwilę i dopiero wstać i wtedy mdłości nie ma - u mnie to się nie sprawdza. Migdały ani imbir też mi nie pomagają.

Odnośnik do komentarza

EWAlina u mnie woda z imbirem i limonka doraznie pomaga, na chwile ale zawsze to cos. Tak jak juz wspominalam, zdarzaja sie dni ze w ogole czuje sie super, i jak juz mam nadzieje ze moze mdlosci sie skonczyly to wracaja z hukiem. Nie wiem do konca od czego to zalezy, ale ewidentnie jak jestem w pracy jest mi gorzej :P nie wiem moze to przez to ze w pracy jestem w pozycji siedzacej praktycznie caly czas. A w domu sobie troche poleze, zdrzemne sie. No i mimo ze do pracy tez biore sobie jakies przekaski typu jakies owoce, sucharki, jogurt zeby cos tam jesc co jakis czas, no ale wiadomo ze w domu mozna zawsze cos lepszego sobie przygotowac.

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Namieszałam coś z tym suwaczkiem, ale chyba już będzie dobrze.
CiężarówkaWawa ja nie chciałam brać nic bez konsultacji z lekarzem, bo wcześniej też już mi jakieś witaminy przepisywał, więc jak w czwartek będę na wizycie to zapytam. Może coś zaradzi. Mój pierwszy ginekolog pewnie by powiedział żeby przeczekać i samo przejdzie:D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...