Agusława

Jolcia widać ;)

Pierwsze słyszę z tą miętą na ból głowy i ciśnienie. Bynajmniej u mnie się ona nie sprawdza. Sądzę że u mnie to jakieś inne problemy bo przed ciążą miałam migreny i brałam leki przeciwbólowe na receptę.

Kwietniowka nie wiem od czego. Czytałam, że niektóre kobiety tak mają. Mojego siostra prawie przez całą ciążę narzekala na ból głowy.

zalotka1 wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) Gosia Mis81 nie mam nudności. Mam bóle głowy od kilku dni czasami dość silne. Kawa nie pomaga a paracetamol wzięłam raz to pomógł tylko na 2h. Więc daje na przeczekanie w końcu kiedyś przestanie boleć.

Gratulacje udanych wizyt i dużo zdrówka dla naszych maluszków i dla dla nas. Jeżeli któras ma dzisiaj wizytę to powodzenia ;) A dzisiaj znowu czuję się kiepsko.. Nom stop glowa boli od kilku dni.

A ja się zastanawiam co jest grane ze nic nie widać

Camilla super ze z maluszkiem w porządku. Aisla zdrowia dla córki. Co do alergii to od paru lat jestem alergiczka. W ciąży się nasilila do tego doszło jeszcze uczulenie na cytrusy. Mleczarnia to była a leków żadnych brać nie mogłam. Na szczęście pod koniec 3 mca bardzo zelzala. Czytałam nawet ze w 2 trymestrze objawy lagodnieja albo zanikają. A co do spotkania to jestem za :)

kwiatniowka żeby wszystko się wyjaśniło na waszą korzyść. W ogóle mnie to dziwi jakim prawem banki dają pożyczki osoba na inne dane??? Burdel jakiś...

Eh i mnie też brak znojomych. Kiedyś spore grono a wyjazd za granicę zweryfikowal wszystko. Gdy miałam wracać wszyscy się chcieli spotkać a gdy już byłam w Polsce cichosza. Teraz nie wierzę już w coś takiego. Jedyną przyjaciółką jest moja siostra, a kiedyś wojny ostre toczyłysmy. I stwierdziłam ze jak tylko będę mogła to nasza mała musi mieć rodzeństwo. Dokładnie, mam nadzieję że nas nie zabraknie na tym forum. Szkoda ze nie mieszkamy gdzieś blisko siebie i się spotkać nie można to by było ciekawe

Zalotka tak to będzie nasza pierwsza dzidzia. olcia szybkiego powrotu do zdrowia dla pociechy. Z tymi bólami głowy to chyba jakaś norma w ciąży. Wzięłam paracetamol i pomógł tylko na 2h.

Ja mam 26 lat. Do snów to męczą mnie one totalne głupoty się śnią. Dzisiaj w końcu muszę lenia ogarnąć i wziąść się do roboty bo w ciąży to nic mi się nie chce. Biorę się zaraz za robienie przecieru z pomidorków w słoiki chociaż nigdy słoików nie robiłam. A niech mój zobaczy ze się staram

Ja przytylam 4 kg. Też już na L4. Brzuszek już widac, byliśmy na weselach i ludzie się domyslili, a jak założę obcisłe bluzki to już widać mój brzuszek. Dobrze że nie mam zakazu co do seksu bo po tym jak się nie widzimy 3 tyg to bym chyba zwariowala z braku takiej bliskości.

Hej kobitki :) melduję się, powracam po dłuższej przerwie. Wczoraj na usg genetycznym dowiedziałam się ze na 70% bedziemy mieli dziewczynkę :) nie powiem że liczyłam na chłopaka, ale ważne żeby zdrowe było :) A teraz pozostaje nadrobić zaległe wasze wiadomości, pozdrawiam ;)

olcia od zawsze jeździ 3 tygodnie w trasie 1 tydzień w domu. Jak sytuacja wymaga to 4 tyg w trasie a aczkolwiek bardzo rzadko. Teraz tak zrobi żeby na święta był w domu. Ja nie jeżdżę bo pomyślałam sobie ze fajnie pojezdze sobie a później dziecko i co ja dalej robić będę. A co jeszcze do jego pracy ze jeździł w pl ale pracodawcy nie wyplacalni byli i teraz jeździ w firmie niemieckiej i dojeżdża 10h. Ma Internet niemiecki więc mamy ze sobą zawsze kontakt czy wideo rozmowy czy tekstowy. A jak twój się nakręcił to już tylko kwestia czasu kiedy zacznie ;) Miał ofertę pracy żeby być co weekend w domu, ale nie chcialismy bo ja bardzo często pracowalam w weekendy więc byśmy się w ogóle nie widzieli. A jak mi czasami widoki pokaże z różnych krajów to aż mu zazdroszczę.

olcia mój właśnie jeździ na tirach 3/1 na zachód. Jeździ już parę ładnych latach odkąd tylko wiek pozwolił (pasja po tarcie). Teraz każdy naciska żeby prace zmienił itp , a ja narazie nie chce bo wiem że robi to co kocha. Sama kiedyś nawet zastanawiałam się nad tym żeby nie jeździć. Poza tym mój tata też kierowca więc rozumiem ten zawód. Jak sie dzidzia urodzi to może wtedy zmienię zdanie jak będzie mi ciężko ale narazie nie planujemy tego.

kasik no to milo :)

Claribell witaj :) tutaj piszemy na forum. Kasik z Łodzi jestem.

Ciezarowkawawa fajnie że z dzidzia wszystko w porządku :) Wiola będzie dobrze zobaczysz ale i tak każda z nas się będzie stresować do rozwiązania ;) U mnie w centrum Polski zapowiadają upalny weekend więc trzeba się wybrać chyba gdzieś nad wodę tym bardziej że mój zjechał teraz na 2 tyg i będziemy bawić się po weselach a później znowu goodbay na 3 tyg... Miłego dnia kobitki, oby te mdłości w końcu wam ustaly.

Przerąbane macie z tymi tesciowymi. Ważne by się nie dac ;) Od 5 już nie śpię. Obuzilam się do toalety i coś wrzucić na ruszt i zasnąć nie mogę. A teraz to czekam na mojego bo właśnie wraca do domku po 3 tygodniach rozłąki :)

My zaczniemy już robić wyprawkę w grudniu na święta ponieważ mój jest jeden tydzień na miesiąc w domu a też chce w tym uczestniczyć ;)

Zalotka fajnie że z dzidzia wszystko w porządku i obyś we wtorek poznała płeć dzidzi :) ciezarowkawawa powodzenia na jutrzejszym usg i oczywiście daj znać jak tam maluszek :)

Ja jem w dzień rozsądnie ale w nocy się budzę raz i podjadam. I już przytylam 3 kg....

Ja już po wizycie :) widziałam bijące serduszko 178/min :) wg usg jestem w 8t5d termin na 25.03 więc nic się nie zmieniło od ostatniej wizyty. A maluch ma 2,08 cm . Duży chyba po tatusiu :) Mam założona kartę ciąży i skierowanko na badania krwi. Następne usg 8.09 genetyczne A co do infekcji to mi się zdazalo często I gęsto przed ciążą, a w ciąży spokoj.

Urlop 2 tyg a po urlopie zwolnienie :) Kasik super ze widziałaś brzdaca, ja jutro swojego zobaczę :)

Super Olcia, fajnie że trafiłaś do dobrego endo i tak jak jedna wspomniala obyś nie musiała brać tych leków non stop. Co do badania to mój wchodzi ze mną o ile jest wtedy w Polsce. Teraz jest wkurzony że go nie będzie jutro na usg tak jak przy genetycznym no ale cóż taki zawód. Ja dzisiaj ostatni dzień pracy :) i urlop. Myślałam że dzisiaj kręgosłup to sobie wyjme tak bolał.