Marcowe maleństwa 2017

[ania.r.]

Kasik gratuluje córeczki. Ja tez juz po. Ja tylko ust miałam bez wizyty tzn inny lekarz robi a z wynikiem jutro do lekarza. Wiec u nas potwierdzony chłopiec:) no wiec bedzie kolejny facet w domu a ja sama no ale wszystko ok. Ile waza wasze dzieci teraz? Bo się zastanawiam czy ten moj to tak jak powinien...
Aaaa i sie zwazylam. Dziewczyny ja ogólnie schudlam 6 kg przez te moje nazwijmy to objawy ciążowe. Ogólnie to wisi mi waga byle dzidzia zdrowa itd ale przez 2 tyg przytylam 2 kg!!!wiem ze dopiero do wagi sprzed ciazy jeszcze mi brakuje ale w dwa tygodnie? Chyba od jutra rzucę słodycze. Bo w takim tempie to nadrobię z zapasem 30kgmowym:)

[MadziaK83]

Gosiamis myślę że możesz kąpać.w czym chcesz byle dziecka nie utopić ;)
Kasik witaj w klubie na diecie ;) U mnie na czczo glukoza zawsze idealna ale wyszło że jakieś zaburzone wydzielanie insuliny mam i mam sprawdzić czy cukrzyca ciążowa się nie rozwija.
Pomylili próbki też niezle :/ przez.ich nieudolność tak się stresowalas.i spędziłas kilka dni w szpitalu ech :/ ale.gratuluje córci :)
Ania.r gratuluję zdrowego chłopca :)
Wiola przed.krzywa nie należy jeść słodyczy w duzych ilościach przez 24h ani też jeśli co dziennie je Judasz nie odstawić ich całkiem żeby poprawnie Ci krzywa wyszła.
Kurcze wy macie szyjki koło 35-37mm a ja mam 45, dobrze że cesarka mnie czeka bo jakby się nie skracania to bym chyba z rok w ciąży chodziła
Mój młody ważył 600g w 1 dniu 23 tc, i było to w górnej granicy normy, zobacz sobie w tabelce w necie, ile ma ważyć dziecko w danym tc.
Gosiamis ja też.czytam w każdy weekend co będzie w kolejnym tc, oglądam filmik, czytam jak się dzidzia rozwija, i co u kobiety się zmienia ;) do brzuszka nje gadam jakoś nie mam weny do tego, za to jak maż klnie to krzyczę na niego ze Filipek go słyszy i się nauczy brzydkich słów niestety mąż ma krótka pamięć i zaraz znów to samo heh ;)
Gosia888 mi ta diabetyk mówiła że mogę jeść owoce ale.nie za dużo na raz, herbatniki, paluszki, chrupki lub płatki kukurydziane, mace, placki ryżowe i tego typu rzeczy, ja akurat nie lubię i nie jadam takich, wolę konkrety jak zakazane fryty i wysokie kanapki z milionem dodatków ale.moze coś z tego Ci podejdzie skoro orzechów i migdałów nie, ja znów migdały zjadam i laskowce :)

[WiolaBijan]

Ania super ze u Was tez wszystko ok;)Mahda dzieki za wskazowki..a mineralnej mozna sie napic przed?Kasik ale jaja ze pomylili..masakra Eh moj na wieczor zglodnial a ze kanapki mu nie pasuja to zamowul chikenburgery..oczywiscie dla mnie tez i do tego wypulam szklanke pepsi:p i o dziwo zgagi nie mam a bylam pewna ze po takim zarciu bede zdychac:p

[gosia888]

T może oznaczać, że szyjka jest twarda lub jeśli miałaś usg szyjki, to kształt ujścia wewnętrznego. Szyjka zamknięta to przekreślone o.
Co do krzywej, to mi jeszcze lekarz zaleciła na dobę przed nie eksperymentować w kuchni i jeść, to co jadłam wcześniej w normalnych ilościach.
Wiola ja właśnie z tym na czczo się zastanawiam, pewnie mineralnej się chociaż napiję. Już z mężem ustaliliśmy, że on mnie zawiezie,bo nie czczo na stojąco w komunikacji miejskiej się telepać. I oczywiście nieodzowne siedzenie pod punktem pobrań z ciekawą książką. Chickenburgery hmm ja musiałam się zaspokoić zupką chińską, żeby nie jeść kolejnej porcji ciastek.
Myślę, że w kilka będziemy łączyć się w bólu diety cukrzycowej.
Ania moja mała w 22 tygodniu ważyła 530-550 już nie pamiętam dokładnie, teraz pewnie coś pod 700 podeszła w 24 tygodniu. Ja przez niewiele ponad 3 tygodnie 3,5 kg na plusie. Pocieszam się, że większość tego, to dziecko, łożysko i płyn owodniowy.
kasik żelazo nie zaszkodzi na pewno, tylko niestety może powodować zaparcia.
Camilla kupujesz adaptery i możesz już wstępnie się zorientować czy będą dostępne dla Twojego modelu

[MadziaK83]

Wiola minerałkę można pić i przed i po, tylko chyba nie jest dobrze napić się przed glukozą za dużo bo potem może się wolniej wchłaniać przez pełny żołądek - to taka moja prywatna opinia bo nie wiem czy woda w żołądku opóźnia wchłanianie glukozy ;)
gosia888 pewnie że samochodem jedź, na głodnego w autobusie pełnym śmierdzących ludzi to jakiś koszmar :/
Co do diety to u mnie odwrotnie, zamiast cukrzycy mam za dużo insuliny, według pani diabetyk gdy będę jadła jeszcze częściej i łączyła produkty a nie same owoce lub sam ser to powinno się poprawić wydzielanie insuliny. I u mnie to nie ciążą spowodowała, więc mam po prostu się przestawić na inny sposób jedzenia na stałe ;) na szczęście mogę jeść nadal to co lubię ograniczając smażone jedzenie, więc luzik :) i krzywą mam powtórzyć żeby sprawdzić czy się poprawia i upewnić się co do tamtego wyniku. Parowar już zamówiony więc w przyszłym tyg będę testować :)

[kwietniowka1983]

kasik81m gratuluję córci. A tobie Ania.r chłopca. Super że u Waszych bobaskow wszytko dobrze :)
aisla dziękuję, nie wiem z czego ta gorączka była ale minęła na szczęście. Dzisiaj już wybywamy z domu :)
Ania.r ale Ci fajnie, ty jesteś -4kg na tym etapie. Ja szacuje, że max14kg mi przybędzie, ciekawe czy się sprawdzi bo to różnie bywa ;)
Miłego dnia Wam życzę :*

[Zalotka1]

Cześć dziewczyny :)
U mnie znow wyszło słoneczko i az lepiej na sercu :) w pracy znowu zawrót głowy :/ ale obiecałam sobie ze postaram się tym nie przejmować.. Jeszcze jest kilka osób w teamie oprócz mnie więc to już czas najwyższy żeby inni zaczęli przejmować większą odpowiedzialność. Ja juz niedlugo na macierzyński idę więc tak czy siak muszą w końcu zacząć radzić sobie beze mnie. Tylko mój problem jest taki że nie lubię robić niczego na pół gwizdka... Jak się do czegoś zabieram to zawsze tak że daje z siebie 100%. Inaczej nie czuje się z tym dobrze. No ale teraz moje 100% to malutka i nie zamierzam jej narażać :)
kasik gratuluję dziewczynki :) a z tymi wynikami to jakaś masakra :/
ania.r a Tobie chłopca :) będziesz zdominowana w takim razie super że wszytko dobrze, to najważniejsze!
Kurcze piszecie o tych słodyczach to czuję się jakaś dziwna że ja ich nie lubię :P w pracy z reszta maja mnie za świra pod tym względem już po 1,5 roku się poddali w pytaniu dlaczego nie jem nic słodkiego, ale odkąd jestem w ciąży znów się zastanawiają jak to jest ze nie mam zachcianek na słodycze Hehe a ja już się tylko śmieje że widocznie jestem wyjątkiem :P

[MadziaK83]

Zalotka ja mam to samo ze słodyczami, czasem mnie najdzie na coś ochota ale zwykle aż mnie odrzuca od słodkiego, a najlepsze jak mówię komuś że nie, dziękuję ale nie lubię słodyczy, to słyszę że odchudzam się czy co?? ciekawe jak się mam odchudzać mam niedowagę... pewnie sobie ludzie myślą że się głodzę żeby chudą być :/ a ja wolę kotleta zjeść niż pączka no i co poradzę
Co do zachcianek to też zero u mnie, zastanawiałam się jak to będzie np ze śledziami których nie tykam, i nadal mnie od nich odrzuca, w dodatku to surowa ryba to w ciąży zakazana ;)
u nas też słoneczko dziś wyszło :)
wiem co czujesz Zalotka, ja też jak coś robię to porządnie i nie lubię żeby mi ktoś pomagał więc np wczoraj mąż mnie złapał ze stolikiem który przenosiłam żeby przeszlifować i wylakierować nóżki, i za głowę się złapał gdzie ja z tym idę i czemu mu nie powiedziałam to by przeniósł, a ja taki typ że sama sobie robię i tak mi dobrze :)
Aaaa ktoś pytał o tapicerowanie kanapy, szczerze przyznam że tapicerowanie to ciężka sprawa, ja zrobiłam na razie tapicerkę na krześle i wyszła ładnie choć nie było łatwo, na kanapie nie wiem czy bym się podjęła, zależy jeszcze jaki ma kształt, no i częściowo trzeba pewnie elementy pozszywać a resztę zszywkami przybić, chyba że to taki pokrowiec cały szyty to ja nie mam takich zdolności, mogę uszyć poduszkę albo coś obrębić ale to wszystko ;) no i zależy też jaką ma się maszynę do szycia bo tapicerki często są grube i sztywne i nie wiem czy zwykła maszyna da radę.

[MadziaK83]

Kwietniówka super że Wercia już zdrowa i idziecie na spacerek :)

[Anitaa]

Hej, dziewczyny :-)
Gratuluję udanych wizyt. Szkoda, że się Kubuś rozczarował ale będzie miał kogo bronić :-) starszy brat siostry to dopiero powód do dumy :-)
Wiola, chyba nic Ci nie było bo popiłaś pepsi. Podobno działa na trawienie i nie bez powodu ją serwują w fastfoodach. Tak czytałam gdy szukałam pomocy na mój żołądek.
Ndorka, co u Ciebie?

[kwietniowka1983]

Widzę dziewczyny, że pełne zaangażowanie to nasza cecha narodowa
U mnie właśnie się rozpadło i zobaczę co ze spacerem. Normalnie poszybysmy poskakac po kałużach, ale nie chcę ryzykować jak nie wiem skąd była ta gorączka. Ale sąsiadka z synkiem wpada na kawkę, więc spoko.
Ja słodycze lubię, ale jak jest dzień bez slodycza to nie jest on stracony
Gosiamis myślę że możesz kąpać.w czym chcesz byle dziecka nie utopić ;) MadziaK83 ale tekst, padłam

[ndorka]

Hej dziewczynki;)
Anitka jestem;) tyle że zagoniona ostatnio maksymalnie, nawet obiad w biegu jadłam a wczoraj to w aucie kotlety mielone w chlebie razowym w warzywami w trakcie jazdy na uczelnie miałam akurat pacjentkę tyle co wyszła a koleżanka mi pisze czy będę bo ostatnie zajęcia z jakiegoś tam przedmiotu i test zaliczeniowy ma być więc ja dostałam takich dopalaczy że szok spóźniłam się trochę ale na test zdążyłam a potem już gonitwa do wieczora a dzień wcześniej to nie miałam kiedy nawet pierdnąć ale wyrobiłam ze wszystkim pisałam kolosa z matematyki dostałam 5 i dwa plusy i wyszłam bo miałam wizytę u ginekologa bez USG ale serduszko słyszałam ginka potwierdziła że super witaminy i żelazo mam zakupione i po miesiącu powtórzymy morfologię;) a do położnej mówię że ciśnienie pewnie będzie wysokie bo biegłam a wcześniej miałam zaliczenie i nerw jeszcze nie opadł a tu 100/60
Ale naskrobałyście, będę nadrabiać po trochę;)
Gratuluje dziewczynki udanych wizyt;)
Anitka pepsi ma pH 1-2 czyli takie jak kwas żołądkowy bo jest tam kwas ortofosforanowy w składzie stąd przy niestrawności jak popijesz pepsi to tak jakbyś dolała kwasu żołądkowego i szybciej strawi ale to nie polecam jako terapię tylko w skrajnych przypadkach bo kwas ortofosforanowy niszczy również wszystkie dobrze rzeczy, wypłukuje witaminy i mikroelementy, podrażnia śluzówkę całego układu pokarmowego i wiele innych szkód wyrządza ..

[gosia888]

kwietniówka, to cieszę się, że córka zdrowieje.
I gratuluję pomyślnych usg.
Ja właśnie czekam na kuriera, miał dostarczyć te koszule do porodu do godziny 10 a tak żadnych informacji i jestem uziemiona. Też się chmurzy u mnie a chciała chociaż chwilę mózg przewietrzyć. Miałam okropny sen i mnie nosi.

[Camillla]

Jeny Kasik współczuję, do zabicia normalnie taka banda, nastresowalas się i byłaś w szpitalu.. Ja..
Gratuluję zdrowych maluchów i potwierdzenia płci:)
Ndorka ty to jesteś szalona, nie zapomnij czasami pomyśleć o sobie i też odpocząć;)

[kasik81m]

Gosia888 - ja już po spacerku. Nie lubię takich sytuacji gdy czekasz i czekasz i pól dnia zleci.

Camilla - no stres był :( no ale trudno już nic nie poradzę na to.

Idę szukać info o tej diecie i coś na obiad upichcić...

[gosia888]

A ja z obiadem robię dzień dziecka- wyjęłam gołąbki z zamrażalnika i strajkuję. Ewentualnie męża gdzieś wyciągnę. Dziś w końcu jedziemy opony zimowe założyć.
Zamiast pochmurnego nieba wyszło słońce, co mnie w obliczu czekania jeszcze bardziej dobiło- po co się podaje numery telefonów, to już nie wiem.
Ndorka dbaj o siebie, zwolnij czasem.
Zalotka, ale warto dać czasem innym popracować. Ja się śmieje, bo jak dziewczyny się dowiedziały o ciąży(jeszcze po ogłoszeniu wiadomości 2 tygodnie pracowałam), to biegały i zabierały mi robotę z rąk. Cichaczem się wręcz wymykałam pomóc jakiejś matce czy do porodu czy cięcia. Mi też trochę z tym było źle, bo jestem taką Gosią samosią. A teraz to doceniam. A ostatniego dnia przed zwolnieniem, gdy potrzebowałam pomocy, to nie miał kto, bo byłam najstarsza z dziewczyn wtedy i wszystko na mojej głowie. A działo się, działo. Także jak chcą, to niech pracują

[WiolaBijan]

Helo:)Moj mlody sie dzis mocno wygina i kopie ze hej:)Mnie cos flaki bola jakbym sparzony przelyk miala:/jak polykam to czuje bol:( niewiedzialam o tej coli no to w sumie dobrze ze wypilam przynajmniej nie cierpialam:p Kwietniowka dobrze ze z mala ok;) Ndorka zycie na eydokich obrotach-szacun choc tez wole jak mam dzien zajety bo wtedy nie czuje zmeczenia dopiero wieczorem a tak to co chwile tu boli tam strzyka hehe

[Zalotka1]

Madzia ale z dzwiganiem to Ty uwazaj mimo wszystko!
kwietniowka fajnie ze mala wraca do zdrowia. No szkoda ze ta pogoda sie Wam popsula :/ ale moze jeszcze wyjdzie sloneczko :) No i chyba masz racje z ta cecha narodowa w wielu krajach Polacy sa bardzo cenieni za zaangazowanie. U mnie w pracy ciagle pytaja czy nie mam znajomych Polakow ktorzy sa tak dobrzy jak ja hihi
ndorka Ty to jak maly samochodzik zapylasz zwolnij troche kobieto bo padniesz :)
gosia wspolczuje czekania, to naprawde dobijajace... z obiadem to czasem sie nalezy taki dzien dziecka a golabki calkiem fajna sprawa :) wiesz, u mnie tez nie moge narzekac, bo wyreczaja mnie w wielu rzeczach, tylko teraz jest taki okres ze wszyscy sa ogromnie zajeci - pod koniec roku zawsze to samo :/ Staraja sie nie dodawac mi nowych obowiazkow, ale ja jestem kims takim kto nadzoruje prace grupy i musi pomoc w razie problemow. A skoro mamy 'busy time' to niestety problemow jest wiecej w ktorych musze pomoc. Smieja sie w pracy (troche przez lzy) ze im wieksza rosne tym wiekszy maja stres co zrobia jak w koncu nadejdzie ten czas kiedy pojde na macierzynski :P
Wiola a moja znowu cos ostatnio mniej aktywna sie zrobila. Kopie, ale juz nie tak czesto jak jej sie wczesniej czasem zdarzalo.

[Anitaa]

Ojej, Ndorka ale pęd! Jak Ty dajesz rade. Nie zdążysz na własny poród, tyle zajęć :-) podziwiam Cię i gratuluję tak dobrych wyników. Ja nawet gdy mówię mam zadyszke a co dopiero jak coś robię.
A z tą pepsi to wiem, wiem, nie wolno. Szczególnie przy zniszczonym żołądku jak miałam, dlatego poczytałam o tym.

Ja mam urwanie głowy ze ścianą w pokoju. Jagoda mi popisała przedwczoraj długopisem jak w kuchni odcedzałam makaron. Ale to bardzo dużo i nawet na wysokości ramienia. Załamałam się. Wczoraj pomalowałam farbą ale nie zakryło. Poczytałam o pomysłach na zmycie tego ale żaden nie zadziałał:( nie daje sie zmyć, nie daje się zamalować. Narobiła mi z tym kłopotu. Aktualnie jest z tego jedna wielka plama a ja nie mogę na to patrzeć. Mój M mówił zostaw do kolejnego remontu, tak, nie ze mną takie numery, z rok temu malowalismy to kiedy znów będziemy? A ja wrażliwiec na takie widoki jestem.

[ndorka]

hehehhehe.....nie no myślę że na swój poród zdążę hehehe...
ale ja tak lubię i co dziwne nim więcej robię tym więcej mam energii nie wiem skąd ale wydaje mi się że więcej niż przed ciążą a ginka powiedziała że zapisze mój przypadek bo ciąża bezobjawowa jeszcze jej się nie zdarzyła w jej kadencji;) no ale tylko się cieszyć :)
gosia wstaw fotkę jak przyjdą koszule, ja widziałam w Tarnowie takie fajne one bardziej już do karmienia bo dół był połączony z górą i taka szparka na cycka żeby go wywalić w nocy a nie grzebać się z koszulą jak znajdę taką na allegro to wkleję;)
Anitka współczuję ale niestety tak jest chwila nieuwagi i dziecko coś wymodzi następnym razem pomaluj farbą ścieralną ja taką maluję ale już pościerane do płyty, przy dzieciach tak to jest

[WiolaBijan]

Anita rozumiem Cie doskonale moj mlody do sciany zaczol plasteline przylepiac a malowalismy w maju!!nie wiem co mu strzelilo do glowy mam teraz okropne plamy na scianie tluste mimo ze farba zmywalna to to dziadostwo nie chce zejsc a jak widze ja to cisnienie mam 200 eh..z tymi dzieciakami tyle ze moj juz 9 lat to mogl pomyslec ta glowa...

[Anitaa]

O rany, plastelina, to faktycznie tłuste plamy. A ja wpadłam na pomysł i okazał się skuteczny. Pomazałam to wszystko białą kredą do tablicy i na to pomalowałam przed chwilą farbą. Farba kolor brzoskwiniowy. I kurczę, widzę że pokryło. Musi teraz wyschnać. Pòźniej będę musiała całą ścianę wałkiem umalować żeby kolor się wyrównał i mam nadzieję, że będzie dobrze. Tylko wałka nie mogę znaleźć. Zawsze jak daję mojemu M coś do wyniesienia do stodoły to wszystko to dziwnie znika:/ Tak też z moimi spodniami ciążowymi się stało. Spakowałam te rzeczy, wyniósł i nie ma :/
Już się go kiedyś pytałam czy on czasem tego co mu daję na śmietnik nie wynosi,hi,hi. Normalnie trójkąt bermudzki :-)

No ja też taka jestem, że po nocy nie śpię tylko myślę jak to naprawić i nie usiedze w miejscu póki to nie zejdzie z moich oczu:-)

[WiolaBijan]

Fajnie ze Ci pokrylo hm moze ja tez poszukam farby i sprubuje zamalowac ale nie dzis bo mi sie nie chce moj ma kolor turkusowy. A n9 ja kiedys mialam komplet kubkow od mamy ale w sumie nie uzywalam i moj mi wywalil ale sie nadal nie przyzna tylko gada ze niewie gdzie sa i ze on nie pamieta zadnych kubkow:p a ja dobrze wiem ze on bo niby kto?:p

[kwietniowka1983]

Ja też dzisiaj z obiadem dzień dziecka, bo został z wczoraj :)
ndorka rozumiem Cię, bo ja też im więcej mam zajęć tym bardziej jestem zorganizowana i zmęczenia nie czuję. Lubię życie w biegu :)
Anitaa i WiolaBijan to wam dzieci zrobiły... u mnie Wercia też maluje ściany, ale mam zmywalna farbę i czyszcze za każdym razem.

[MadziaK83]

Ndorka to ja jestem drugim przypadkiem :) i mam jak Ty że ciągle.cos robię, a jak mam bezvzynny czas to potwornie się męczę, im więcej robię tym więcej mam energii :)
Moja siostra jak była mała to wyciągala sprężynki z dlugopisow i wkręcaj.w tapety a potem pociagala i robila się dziura :p Ja też myślę.o zmywania farbie, kupimy chyba taka specjalistyczna wodoodporna np jak do elewacji żeby można było myć i czyścić a młodemu sprawimy ścianę z farba tablicowa żeby sobie smarowal ;)
Mnie by też draznilo takie pomalowane i na pewno bym spać.nie mogła.zanim bym nie zamalowala więc rozumiem, a żeby dobrze przykrywa farba czy tłuszcz czy inne rzeczy to kupcie grunt i zagruntujcie zanim pomalujecie ;)