Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2006 zapraszam


Renia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Weekend minął nam bardzo miło. W sobotę dziewczyny wybawiły się z kuzynostwem, a w niedzielę wg planu zrobiłam sobie wolne i pojechałam sama do Włocławka. Super się jechało, powrotna droga była trochę dłuższa, bo już po zmroku i na początku trochę niepewnie czułam się za kierownicą, ale jak to mówia kwestia przyzwyczajenia Zosia malusieńka i taka słodziutka. Wróciłam jak już dziewczynki były w łóżkach. Z jaka radością mnie powitały, aż się wzruszyłam. To był pierwszy od prawie 3 lat dzień bez dziecka/dzieci na głowie. Tata sobie swietnie poradził, dzieci zadowolone. Muszę częściej robić sobie takie "wolne"
Jedyne co zachwiało tym miłym dniem, to zdrowie mojego Taty. Nie widziałam jeszcze, żeby tak źle sie czuł, choć próbował robić dobrą minę. Mam nadzieję, że wspólnie z Bratem przekonamy Go do wizyty u lekarza i te problemy okażą się przejściowe.

Kajda a może to nie zęby :Oczko: tylko Piotruś nauczył się, że jak popłacze, to Mama weźmie na ręce? :Oczko: Jak koleżanki w pracy rozmawiałay o chorobach dzieci i lekarstwach, to nie mogłam się nadziwić jak się na tym znają. Teraz mogłabym spokojnie w takich rozmowach uczestniczyć. Mam w końcu podwójne doświadczenie :Oczko: A i nie raz postawiłam sobie i nie tylko słuszną diagnozę, ale o medycynie nie myślę :Oczko:
Jola super z takim wciągającym zajęciem, masz jak się odstresować :Uśmiech:
Aga zdówka dla Was. Nie wiem czy Tosia je dużo owoców i warzyw. Zimą dużo korzystam z mrożonek. Tosia w zupce zje warzywa, ale już ugotowane oddzielnie nie bardzo. Idzie w ślady siostry i bardzo smakuje jej pomidor i ogórek.
Asias witaj.
Dorka gratuluję zaliczonego projektu. Efektywnej nauki.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

HEJ DZIEWCZYNKI CZUJE SIE FATALNIE GLOWA BPOLI NOS MI CHYBA PRZEZ TE WYCIERANIE ODPADNIE :Zły::Zły:
bylam dzis z Oliwia u lekarza i ma zapalenie oskrzeli wypisala antybiotyk Zinnat i wypisala inhalacje.dzis jest strasznie marudna ze doprowadza mnie do szalu wiem ze chora i temu jest marudna ale dzis to juz nie daje rady

renia oby bylo wszystko z twoim tatem dobrze ,zdrowka dla niego

aga

http://images33.fotosik.pl/35/44c7d5a9b703107bm.jpghttp://b2.lilypie.com/Gnm4p1/.png

Odnośnik do komentarza

Kajda napisałam do nich o te sztućce. "sztućce są troszeczkę mniejsze od tradycyjnych. Ich dł. to ok.14 cm, mała łyżeczka jest już bardziej "tradycyjna" i ma dł. 11 cm." Sama nie wiem czy będę je kupowała. Chyba rozejrzę się jeszcze po sklepach.

Aga Martyna jeszcze w ogóle nie jada pieczywa (nie dostaje glutenu), ale dzieciom w tym wieku można już podawać ciemne pieczywo. Nie wiem czy Martyna je dużo warzyw i owoców. Ale staram się dawać jej coś do każdego posiłku. Teraz to są przede wszystkim jabłka, banany i mandarynki, czasem winogrona, gruszki, pomarańcze. W większości daję jej na surowo, ale robię też kisielki albo takie podduszone jabłka. Z warzyw na surowo to głównie pomidor, czasem papryka, pozostałe gotowane. Nie robię surówek, a też się powinno dawać :Nieśmiały: Daję Martynie czasem też soki - przede wszystkim marchwiowy, ale ostatnio kupuję też sok warzywny vega (to nie jest sok dla dzieci, ale Martyna go lubi, wiec czasem dostaje). Dzieciom można podawać Oscillococinum. To chyba ma działać uodparniająco. Ja nie daję tego na stałe, ale jak Martynę coś "brało", to lekarka nam zalecała to w pierwszej kolejności. Poza tym chyba te wszystkie pre- i probiotyki dobrze działają. Teraz przy antybiotyku to na pewno i tak jej coś takiego podajesz, ale może warto podawać dłużej.

Renia
fajnie, że weekend udany. Pewnie dziwnie się czułaś bez dziewczyn na głowie, co? Gratulacje dla taty. Dostaje pierwszą nagrodę ex equo z mężem Dorki ;) Szkoda tylko, że tata tak kiepsko się czuje. Musicie się nim zaopiekować.

Madzia dotarłaś już do pracy? To pisz co u was ;)

Wczoraj udało mi się zrobić Martynie zdjęcie do paszportu. Ale w urzędzie nic nie załatwiłam, bo z wózkiem nie sposób tam sobie poradzić :( Dowiedziałam się przynajmniej w jakich godzinach pracują, więc pojedziemy od razu we trójkę i mam nadzieję, że w miarę szybko to załatwimy.

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

hej,

Jola piekne zdjecie! Martynka wyglada na gotowa do podrozy w swiat:-) Wniosku i tak bys nie zlozyla, bo musza byc przy tym oboje rodzice - dziecko tez. Kolejki bywaja okrutne! Paulina, kiedy ja karmie, koniecznie musi miec w raczce taka sama lyzeczke jak ja, a najlepiej to dwie - w kazdej raczce:-) Karmie ja wiec zwyklymi, bo takich mam wiecej, a te dzieciece to raczej pojedyncze sztuki;-)

renia koniecznie przekonajcie ojca, zeby sie leczyl i sprawdzajcie czesto, czy rzeczywiscie o siebie dba. Fajnie, ze moglas pobyc troche bez dzieci. Ja sie tego powoli ucze. Moj maz chetnie zostaje sam z mala, ale ostatnio nie rzadko bywa w domu - przez prace i chorobe ojca. Na szczescie jest niania. Kochana kobieta:-)

aga lacze sie z Toba w bolu:-( zdrowiejcie dziewczyny!!!! Z owocow Paula najbardziej lubi mandarynki, wysysa z nich sok, rzadziej udaje sie jej zjesc czastke w calosci. Jablko pogryzie i wypluje, dlatego daje jej przeciery, ktore chetnie je. Warzywa dostaje w zupkach lub z naszych talerzy.

Wczoraj Paula gorzej sie poczula, od rana miala wysoka goraczke i znow byla lekarka. Tym razem juz zapisala malej antybiotyk. Rano pierwszy raz od dawna obudzila sie bez goraczki i w znacznie lepszej formie. Za to ja wstawalam w nocy po tabletki, bo sama goraczkowalam i w ogole ledwie zylam. A do tego maz jutro znow wyjezdza na 3 dni:-(

Odnośnik do komentarza

Czesc Ale mam roboty....
Dorka No to mój tez staje do konkursu bo ostatnio jest tatusiem na medal, znalazł czas na mnie Macka prace II prace i budowe. Ale jak to pisze to sie przerazam - szkoda mi go kurcze nie dosc ze jest sam odpwoiedzialny za cała budowe...to jeszcze tyle zajec. Kurcze wczoraj mi powiedział ze czuje złosc do mnie ze sie nie interesuje budowa domu planowaniem itp ale ze sie z tym pogodził...ale ja wiem ze jak czuje złosc to sie wcale nie pogodził, tzn w kwestii umysłu moze tak ale nie emocji....I pomyslec jak kiedys szukałam godzinami projektu kłócilam ze starostwem itp a teraz rzeczywiscie Maciek to mój świat jedyny no cóż pora to zmienic
Canguro Kurcze ale dużo dajesz owoców. Ale wiesz ze tymi surowymi owocami wychładzasz organizm? I jeszce te cytrusy no nono osrożnie z nimi szczególnie w zimie

Odnośnik do komentarza

co do glutenu to wczoraj wyczytałam w ksiazce odzywiaj dziecko zgodnie z natura ze w 18 miesiacu zycia wyksztacaja sie enzymy potrzebne do trawienia zbóż. I ja zaczne dawac mackowi płatki owsiane do jaglanki w marcu. Teraz dostał ze 3 razy make orkiszowa i nic nie było ale i tak troche poczekam.Dzis dam mu jajko tzn zółtko. Nie wiecie czy mozna łaczyc zoltko i mieso w jednym posiłku?
Smieszne zdjecie Martyny jeszcze zrób 2 bokiem i beda jak więzienne hihi nie obraź sie ale tak mi sie skojarzyło na tym białym tle (ale rozswietla je uroda tej małej slicznotki)
Aga27 Co u Oliwki i u ciebie?
Ania102 o dobrze ze Paula sie juz lepiej czuje. Ach ta zima tylko choróbska i choróbska. Nie moge sie juz doczekac wiosny.
Ciemne pieczywo nie jest zalecane dla dzieci ale to wg moich ksiazek. Najlepsze jest pszenno zytnie ale to i tak od 2 a najlepiej od 3 r.z. najlepiej na zakwasie bez drożdzy. I troche czerstawe a nie swieze.Moza zrobic grzanke w piekarniku.Ja chyba bede piekła sama chleb dla Macka ale to nie teraz. I z maki orkiszowej a nie pszennej.Ok lece do roboty potem napisz ewiecej
Kajda ano mam pamieć ale tylko wybiórcza...Czytałam mezowi opis chin wg relacji twojego meza ale jego to chyba nic nie wzrusza...w przeciwienstwie do mnie
Renia Fajnie miec taki dzien bez dzieci. Zawsze to jakis odpoczynek ale i miło sie wraca szczególnie jak sie jest tak witanym

Odnośnik do komentarza

Witam

Aga zdrówka dla Was.
Jola przekażę K info o nagrodzie. Na pewno się ucieszy :Uśmiech: A tak swoja drogą, jak tata zostanie z dziećmi i da sobie radę to wszyscy pieją z zachwytu, a my robimy to co dnia i nikt się tym nie zachwyca, ba, jeszcze co niektórzy uważają, że się lenimy :Oczko: Fajne zdjęcie Martynki, ślicznie wyglada.
Ania i u Was chorobowo? :Smutny: Dużo zdrówka.
Madzia no widzisz, a wdług nowych zaleceń dzieci karmione piersią mogą dostawać trochę glutenu już od 5 miesiąca :Szok: Co do mięsa i jajka, to nie wiem czy można łączyć, ale wiem, że tak się robi, patrz schabowy :Oczko: poza tym ja do zapiekanek z mięsem też robię taki sos śmietana+ser+jajko.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

dziewczynki dziekuje za odpowiedzi

Oliwia juz lepiej sie czuje i wiecie cio wczoraj mama postawila dla niej banki i bylam pod wrazeniem ze ona lezy spokojnie no tylko musielismy trzymac ja na rekach bo sie wiercila.dzis tez mamy zamiart postawic.

dzis bylam u lekarza z ta moja noga i wiecie co wyjeli mi dzis druta.musialam sie polozyc na godz do szpitala ale nie mialam nic ze soba wiec dali mi tam ubranie(na izbie pielegniarka powiedziala ze musi mi cos ladnego wybrac:Śmiech:)a jak zaszlam juz na oddzial to kazdy ze starszych panow byl zadowolony ze jakas panna mloda przyszla :Śmiech:i lekarzy sie wypytywali czy ja zostane :Śmiech:.tyle ze ja dla nich odpowiadalam ze niestety ja w szpitalu nie zostane.juz dosyc tych wyjazdow mialam bo to w sumie 140km w jedna strone,dzieki ze mam to za soba.

jola to duzo dajesz owocow i warzyw ja tez bede musiala zaczac dawac,

moja zabka nie lubi bananow(chyba sie przejadla)mandarynki woli obierac rzadko zje chociaz czesc,wczoraj kupilam specjalnie kiwi dla niej niestety nie chciala wyplula,jutro musze kupic brzoskwinie moze to zje,z warzyw lubi brokuly,kalafior fasolke szparagowa czasami tez zje marchewke

dobra lece do mojej zabki bo dzis caly dzien jej nie widzialam

aga

http://images33.fotosik.pl/35/44c7d5a9b703107bm.jpghttp://b2.lilypie.com/Gnm4p1/.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

aga ciesze sie, ze Oliwka zdrowieje! A Ciebie nie boli po wyjeciu drutow? Paulinie raz dalam kiwi - zjadla cale, ale niestey mam na kiwi straszna alergie i nie powinnam go nawet dotykac. Musze meza kiedys zatrudnic meza, zeby jej podal.

Renia ta marchewke robilas na surowo czy gotowalas?

Paulina ma sie juz calkiem niezle. Rzadko kaszle, lepiej je i katar minal (po dwoch dniach!). Moze jutro ja wysle z niania na spacer. Ja sie czuje srednio, ale nie bede narzekac:-) Musze jakos wytrwac do weekendu - do piatku jestem sama.

Odnośnik do komentarza

Witam

Madzia nie wiem czy tego białaka będzie za dużo czy nie. Ja bym raz na jakiś czas dała. Następnego dnia może być danie bezmięsne i będzie ok.
Ania tym razem byla surowa marchewka. Dobrze, że Paulinka ma się lepiej i niech Tobie się poprawia. A czas do weekendu niech szybko i spokojnie mija.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witam późną porą...
Jesem wykończona-no nie ma letko- w pracy uczniowie i studenty nie oszczędzają mnie- na szczęście sesja i ferie tuż tuż i niedługo będę mogła złapać oddech...
Piotrusiowi nadal zęby się nie przebiły, choć biel już prześwituje gdzieniegdzie, ale chyba już mu tak nie dokuczają, bo nocki mamy całkiem ok...

Dorka- gratuluję projektu! No i nadal miłej nauki życzę...
Jola- czekam na zdjecia Twoich haftów... Ciocia mojego ucznia tez takie obrazki robi i już dwa dostałam- ostatnio śliczny zimowy widoczek- domki pod śniegiem... cudne, zazdroszczę zdolności i cierpliwości, ja bym tak nie umiała... Martyna w wersji paszportowej jest bardzo elegancka, teraz nic tylko będzie hulać po świecie... Piotruś nie ma paszportu, ale ma dowód osobisty :Uśmiech:
Renia- cudnie, że miałaś udany weekend, a w niedzielę odwiedziłaś rodzinne strony... Zdrówka dla Twojego taty
Aga Ojojoj, zdrówka dla Was i duzo sił dla Ciebie. Jesteście obie bardzo dzielne! Ja w życiu nie miałam baniek kładzionych, ale na pewno bym krzyczała:Histeria: A jak po kolędzie? U nas była tydzień temu i Piotrek po wyjściu ksiedza dorwał kropidło i święcił mieszkanie tak długo, aż kropidło się złamało :Psoty:
Ania- Piotrek też najczęściej je mandarynki, ale on je połyka prawie w całości (oczywiście później znajduję je nieprzetrawione:Stop: )Zdrówka dla Paulinki- widzę, że dużo naszych dzieci ostatnio wylądowało na antybiotychach- wirus w necie jaki, czy co?
Madzia- ja też zgłaszam tatusia Radusia do konkursu, od czasu, kiedy wrócił z Chin cały czas siedzi z bąblem, a jak tak na nich patrzę to czasem oczom nie wierzę- oni są identyczni tylko jeden większy drugi mniejszy :Śmiech: Fanie, że Twój mąż taki zorganizowany i obrotny no i w sumie dobrze, że mówi co czuje- faktycznie chłop na medal! Ja też nie potrafię sie ekscytować jakimiś domowo- technicznymi sprawami, którymi sie zajmuje mój R, ale czasem udaję, że mnie to interesuje...:Nauka:

Wiecie co, jak Was czytam to czuję się strasznie wyrodną matką... Ja się prawie w ogóle nie zastanawiam co Piotrek powinien jeść, a co nie- dostaje dokładnie to co my, też mu chyba daję za mało warzyw, na dodatek czasem częstuję go słodyczami (jeżeli my też jemy) Okrrropna jestem

A jutro (już dziś...) jestem w Warszawie... gram ze studentami- skrzypkami koncert w Warszawskim Towarzystwie Muzycznym w Pałacu Szustra :-)
Buziaczki, idę spać jutro ciężki dzień

Odnośnik do komentarza

hej wszystkim moja zabka ledwo zasnela ,plakala bo nie chciala sie polozyc ale kaos znuzylo ja.pozniej jak wstanie to idziemy na kontrol zobaczymy co powie lekarka.

kajda przyszedl ksiadz co chrzcil Oliwie poczestowal wsztstkich cukierkami(bo on taki jest zawsze nosi cukier\ki dzieci go lubia)jak wyjal obrazki i powiedzial zeby kazdy sobie wybral to niunia sie dorwala i wszytkie po kolei chwytala:Śmiech: i wyciagala.chial buziaczka od Oliwiw na koniec to dala mu caluska w nos:Śmiech: i przybijala mu piatke bo czesc to nie chciala zrobic.powiedzial ze jest podzielna tak jak on bo wszystko co on dawal to dla kazdego ona tez dawala,moja slodka zabka.

dobra za nim ona spi to ja lece sie troche podmalowac i ubrac.

a w sobote jade na balety bo byly moje ur.to sobie troche poszaleje:Śmiech:

aga

http://images33.fotosik.pl/35/44c7d5a9b703107bm.jpghttp://b2.lilypie.com/Gnm4p1/.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Tosia posmakowała chodzenia na spacerze i teraz nei bardzo chce siedzieć w wózku. Na szczęście wystarcza jej chodzenie za reke, wiec na razi ejest spokojnie.

Kajda to dziś w Warszawie :Uśmiech: Mam nadzieję, że kiedyś wpadniesz tu na dłużej :Uśmiech: Dobrze, że nocki lepsze. Tosia je z tego co my jemy, to co może albo przygotowuję jej coś innego, bo nie jada jeszcze nabiału.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Hej, ale wy macie tych mężów kochanych ;) A ja na swojego ciągle narzekam. Może powinnam spojrzeć na niego z innej perspektywy ;)

Madzia no właśnie, jak ta wasza budowa idzie? Wiele mąż ma na głowie. Dla mnie to przedsięwzięcie jest tak przerażające, że póki co domek pozostaje w sferze marzeń. A z tymi owocami... Daję Martynie i akurat tutaj nie widzę, żeby jej to szkodziło. A większość poradników głosi, że owoce i warzywa są zdrowe i powinno się dużo jadać. Co autor to inna teoria ;) A zdjęcie Martyny mam jeszcze z innego ujęcia, bardziej bokiem, to może być do policyjnej kartoteki ;)

Miałam tu popisać z wami, a koleżanka mnie zagadała i oglądałam jej zdjęcia z Afryki. A teraz mała już mi się obudziła, więc koniec pisania. Postaram się zajrzeć wieczorem.

http://b2.lilypie.com/B88Fp1/.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...