Skocz do zawartości
Forum

ania102

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania102

  1. halo... szkoda, ze N. calkiem rozwalony:-( Dzis nic juz nie pisze. Buziaki dla wrzesniowek!
  2. madzia16 a za mna nie tesknisz? dobrze miec zaufanego fryzjera - na szczescie tez mam juz takiego. Przekonal mnie, zebym nie zwiazywala wlosow i nie zwiazuje:-) Jola i jak efekt Twojej przemiany? jestes zadowolona? nie prosze o fotki, licze, ze zobacze Cie w naturze:-) Renia w tym tygodniu juz chyba bedziecie wszystkie zdrowe, co? Myszka szkoda, ze Twoj maz dalej nie ma pracy, dobrze, ze Ty masz, a impreza intergacyjna Ci sie nalezy A ja ciagle jestem w dolku z powodu ciaglej nieobecnosci meza. Paulina kolo 17. zaczela byc dzis nerwowa - za co sie nie wziela, od razu byl pisk. Jak jestem w lepszej formie, to potrafie odwracac jej uwage w takich chwilach, a dzis marnie mi to szlo. Posmakowaly jej rodzynki :-) Domagala sie, zeby co chwile jej dawac. Ciesze sie, bo to zdrowa przekaska, a wczesniej jej nie smakowaly.
  3. Myszka nawet, jezeli miedzy Wami sie nie ulozy, dobrze by bylo, gdyby chociaz z chlopcami mial dobre relacje. Warto o to powalczyc. Zalezy mu na dzieciach? Renia powaznie brzmi ta Twoja diagnoza... Jak dzis sie czujesz?
  4. Myszka bardzo przykra sytuacja... renia pewnie bez antybiotyku sie nie obejdzie:-( Moj maz ciagle nie moze gardla wyleczyc. Chodzil do pracy chory i do dzis kaszle. Chyba go w koncu wysle na zdjecie pluc. Dbaj o siebie, przeciez mamy isc razem na basen:-) jak sobie radzisz chora z dziewczynkami? ktos Ci pomaga? Wszyscy wracaja na N. Ciesze sie, ze tam zrobilo sie znow milo. Z drugiej strony lubie ten nasz powolny watek w mniejszym gronie...
  5. hej hej, Dorka fajne hobby:-) ladny ten album na plyty kajda zdjecie zrobi sobie sama:-) mi tez sie wydaje, ze Piotrus jest do Ciebie podobny madzia16 widze, ze obie mamy zaciecie do pieczenia, tylko ja takie mniej eco pieke ciasta... Jak Ci wyszlo to z jablkami? Jezeli dbd to podaj przepis:-) Sylviatko udanej przeprowadzki! a jak Ci sie wiedzie w pracy? aga2728 fajnie, ze tak milo Ci plynie czas. I oby Oliwka juz byla calkiem zdrowa! Jola co to za zmiany! Nic nie wiem:-) Mam nadzieje, ze na lepsze:-) trzymam kciuki za udany zakup. Nie dziwie sie, ze sie nie mozesz zdecydowac - tyle jest modeli... Myszka trzymam kciuki, zeby u Was w domu byla idealna harmonia. U nas znow klopoty... Tesc chory, nie wiadomo, co mu jest. Nie radzi sobie sam. Maz pojechal wczoraj do niego. Przy okazji zalatwi sluzbowy wyjazd i wroci dopiero we wtorek. Siedze wiec sama z Paula. W dodatku malenka dostala wczoraj po poludniu goraczki, w nocy miala az 39,6 i od rana to samo:-( Nie ma innych objawow. Troche gorzej je, ale na kaszke ze sloiczka sie skusila. Tereaz poszla spac. Taka jest biedna. Oj, Paulinka cos poplakuje, a myslalam, ze zdaze chociaz smieci wyrzucic zanim sie obudzi...
  6. Jola fajnie, ze masz teraz bujne zycie towarzyskie:-) ja oczywiscie polecam peg perego:-) wclanie nie jest duzy po zlozeniu, malo wazy. Maz juz mnie wyleczyl z kupowania teraz zappa - ustalilismy, ze kupimy juz dla drugiego malucha pod fotelik.
  7. Sylviatko mam juz w lodowce ser na sernik:-) ale najpierw musimy zjesc czekoladowe - juz niewiele zostalo Kajda piekne zdjecia Piotrusia! Ale przystojny z niego chlopak. I juz gra:-) Fajnie. Myszka powodzenia w nowej pracy:-) Autoliv byl kiedys moim klientem - w zamierzchlych czasach;-) Nie teskno mi za praca. Zamierzam pracowac dopiero po odchowaniu potomstwa do wieku przedszkolnego. Teraz nie narzekam ani na brak kontaktu z ludzmi ani na monotonie domego zycia:-) madzia powiedz nadine, ze tu na nia czekamy i pozdrow ja ode mnie! W parku Paulina duzo chodzi i nawet w miare we wlasciwa strone. Raz tez zabralam ja na piechote do przychodni. To mnie osmielilo;-) Czasem mi sie juz zdarzalo, ze szlam gdzies kawal, bo kiedy jechalam autem, bylo blisko
  8. Hej, Sylviatko wlasnie sie zastanawialam, co u Ciebie Ciezkie to musi byc, kiedy malenstwo jest tak daleko:-( wspolczuje. Do tego po powrocie czekaja ja zmiany - nowe mieszkanie. Cale szczescie, ze to zmiany na lepsze. I okres rozliczeniowy sie skonczy. Czas szybko Ci bedzie mijal. Okna mylam na raty juz od kilklu tygodni. Nie dam sie zbyt szybko namowic na powtorke - nawet Tobie, hihihihi Renia im wiecej naprowadzam, tym bardziej sie zloszcze, ze mezczyzna zamiast pocieszyc rad udziela... Myszka i co, wstawisz sie do pracy? Fajnie, ze masz pomoc dziadkow. Wlasnie na pocieche upieklam sobie ciasto czekoladowe i czekam az odrobine przestygnie. Dlugo czekac nie bede:-))))))
  9. Hej! Plecy mnie bolaly caly wieczor po wczorajszym spacerze. Maz mial wyjechac, ale nie wyjechal. Nie wiem, jak Wasi mezczyzni Was pocieszja, ale kiedy ja narzekalam na bol plecow, moj mi powiedzial, zebym nastepnym razem zabrala na spacer wozek. Przeciez to juz akurat wiem sama. Okropnie mnie zdenerwowal. Dzis z Paula spaceruje niania. Na basen nie poszlam jednak. Pogoda ladna i widac, ze spacer udany, bo dosc dlugo juz ich nie ma. Fajnie bedzie, jak po 12. malenstwo usnie, to skoncze mycie okien.
  10. Zabralam dzis Paule 1. raz na spacer bez wozka. Wymyslilam, ze pojdziemy do apteki, ktora, jak mi sie wydawalo, kiedy jechalam samochodem, jest bardzo blisko. Okazalo sie, ze cala wyprawa trwala 2 godziny, a apteka jest cholernie daleko!! Paula, jak szla, to w przecwina strone niz ja. Trzymanie za raczke nie dla niej. Najbardziej podobaly jej sie mijany psy i kazdego zagadywala szczekaniem:-) Dosc sporo musialam ja niesc, nawet nie przez to, ze chciala byc niesiona, ale po to, zebysmy w ogole szly. Ona lubi sobie postac, powycierac reczka plot. wejsc do kaluzy itp. Wrocilam ledwie zywa, plecy bola mnie makabrycznie i marze juz o pojsciu spac.
  11. Hej, Cos duzo piszecie i nie nadazam z byciem na biezaco... Renia piekne zdjecia - szczegolnie to "na tacie". Male sa niezlwykle pocieszne - od razu bierze mnie chec na drugie dziecko:-D Paulina coraz lepiej sobie radzi na schodach;-) Renia, madzia dlaczego sie tak boicie teraz szczepic dzieciaki? aga2728 daj znac, jakie sa wyniki badan. Szkoda, ze musisz wyjezdzac... Tyle na teraz - bede sie pozniej odzywac
  12. aga2728 trzymam kciuki, zeby Ci sie wszystko dobrze poukladalo! Myszka
  13. Witajcie po dluzszej przerwie, Jak juz Jola napisala, mam goscia:-) i stad moje milczenie. Myszka witaj! Napisz, jak sobie radzisz ze swoja dwojka. Masz pomoc? Renia chetnie sie z Toba spotkam - z dziecmi lub bez. W weekend troche mniej mi pasuje, bo tylko wtedy mamy troche czasu do siebie z mezem. aga2728 tak jak Kajda napisala - powinnas sie kierowac wlasnym sercem i zdecydowanie przeciac pepowine. Piszesz o tym facecie "kolega" i chyba jednak nie budzi on w Tobie wielkich uczuc - nie lepiej poczekac na kogos, dla kogo Twoje serce mocniej zabije? Liczenie, ze zakochasz sie, kiedy bedziecie razem, jakos mnie nie przekonuje. Ale to moje zdanie:-) To Ty decydujesz. Fajna z Ciebie babka (do tego bardzo ladna;-), masz wspaniala coreczke i obie zaslugujecie na szczescie. kajda tez bardzo lubie, kiedy Paula bawi sie z innymi dziecmi. Moj maz niestety ciagle bardzo jest pochloniety praca. W domu malo bywa... Teraz mowi, ze tak bedzie do konca lutego. Nie wiem juz, co o tym myslec....
  14. asias witaj! wspolczuje tych chorob... Renia wlasnie na to bym poszla, jak bedzie okazja:-)
  15. LadyAG gratulacje! Sylviatko trzymaj sie dzielnie! czas szybko minie... musi:-) Renia na jakim bylas filmie? Fajnie sobie odpoczelas:-) Maz przez weekend co prawda byl w domu i nie pracowal, ale chorowal, wiekszosc czasu przespal. Ale mimo to, bylo milo. Wlasnie wrocilam z basenu:-) Paula troche plakala pod opieka niani. Byla spiaca, a niania nie zorientowala sie. Za to zaraz, kiedy wyszla, Paula usnela i moglam spokojnie zjesc drugie sniadanie:-) Calusy
  16. aga2728 bardzo Ci wspolczuje tych marnych nocy:-( biedna Oliwka, tak sie meczy...
  17. aga2728 jak juz postanowisz wyrzucic smoka, wazne, zebys wytrwala w tej decyzji, bo jezeli ulegniesz, Oliwka moze nabrac przekonania, ze jezeli bedzie glosno krzyczec, zrobisz wszystko, czego chce. Mnie tez czeka ta decyzja. Paulina ma smoczek tylko do spania. Caly czas wszystko bierze do buzi i jeszcze troche poczekam z zabraniem go, ale niedlugo bedzie trzeba powiedziec smokowi bye... Fajnie sie bawicie z dzieciakami:-) Kajda niesamowite, ze Piotrus tak potrafi ukladac puzzle:-) Super! A jaki on duzy!! Paulina wazy okolo 9,5 kg:-) U nas dzis brzydko na dworze. Jedziemy na basen, wiec bedzie rozrywka dla szkraba. Dzis wraca tez moj ukochany maz. Nie bylo go 3 dni. Serce mi sie sciska, kiedy Paulinka rano biega po domu i szuka taty:-( Wyjechal sluzbowo chory, z antybiotykiem:-(
  18. aga2728 ladne zdjecie z kregli! Fajna rozrywka. Jaki konkretnie pasozyt jest u Was? Renia swietny pomysl z gimnastyka:-)
  19. madzia16 swietny pomysl z tymi zabawami:-) Ulubione zabawy Pauliny: upychanie klamerek do bielizny w kaloryferach, z uporem godnym lepszej sprawy W ogole wieszanie i sciaganie prania jest bardzo ciekawe. Regularnie musze skladac porozwalane klamerki. Kocha tez taniec przy muzyce, czytanie i konsumowanie ksiazeczek. Wspinanie sie na meble. Wyjmowanie garnkow i "gotawanie" w nich. Jedzenie kartonu i papieru. Zakladanie na siebie ubran - glownie na glowe i ramiona. Z zabawek - kroluja: auto/jezdzik, bujany łoś, ksiazeczki, garnuszek na klocuszek, kubeczki i wszelkie pojemniczki, piramidka z kolek. Bardzo tez lubi arke ze zwierzetami. Wczoraj probowalam z Paula porysowac, ale za duzo bylo jedzenia kredek i zabawa sie skonczyla. Zauwazylam, ze nasladuje dzwieki, ktore uslyszy. Jak ktos kichnie, ona tez. Ktos kaszlnie - ona tak samo. Jak jakies dziecko zaplacze, ona tez udaje placz. Ze slow, ktore mowi - najladniej to "dziadzio". Zaczepia starszych panow na ulicy
  20. Witajcie, Renia nowe meble to tylko stolik, krzeselko i stolek Paula ma teraz jeszcze wiecej mozliwosci, zeby sie wspinac madzia16 koniecznie musisz sie tez skupic na sobie! Sylviatko bardzo wspolczuje Ci rozstania z Ala miesiac to dlugo Wczoraj w ramach relaksu wybralam sie znow do kina - znow sama. Bylam na filmie Lejdis. Nie wiem, co za czort mnie podkusil, zeby na to isc Myslalam, ze sie posmieje i troche sie rozerwe, jednak film mnie bardzo rozczarowal. Dzis z kolei szczepilam Paule przeciw HIB i pneumokokom. Wrzaskom nie bylo konca Obok byl taki maly platny plac zabaw chicco, wiec poszlysmy tam, zeby Paulinka sie chwile pobawila. Przy wyjsciu, kobieta, ktora opiekuje sie dziecmi, przytrzasnela Paulince palce drewniana bramka... Rece opadaja! Co za pustoglowie!! Widziala, ze dziecko stoi przy tej bramce... Sama akurat wyciagalam portfel, zeby zaplacic, a kobieta tak skwapliwie ja zamykala na palcach Pauli:-(((( Rozumiem, ze nie zrobila tego celowa, ale to byl nasz 1. i ostatni raz na tym placu.
  21. LadyAG jak macie miec wszystko oprocz klatki schodowej osobno, to jasne, ze warto zaoszczedzic:-) Piekne sa kamienne blaty chociaz osobiscie wole drewniane
  22. Hej, hej! Witaj LadyAG ale Marynia juz duza! Mnie by zadna sila nie zmusila do mieszkania z tesciami czy rodzicami - juz bym wolala wynajmowac... Z reszta juz tak bylo. Mamy bardzo dobre relacje i niech tak zostanie Powodzenia w odstawianiu od piersi! aga2728 obyscie szybko pozbyly sie robali! Biedna Oliwka, ze znow kaszle... Strasznie senna ta sobota. Robimy dzis male przemeblowanie w pokoiku Pauliny. Bedzie miala male krzeselko i stolik:-) Teraz spi zmeczona zakupami, a kiedy sie obudzi, pewnie bedzie uradowana, ze ma gdzie wygodnie usiasc i rysowac:-)
  23. Czesc Dziewczynki;-) Juz piatek! aga2728 troche mnie nie doczytalasPaulina calkiem duzo mowi, ale daleko jej do moich wyczynow. Ale Ci fajnie, ze bylas na kreglach! Mi zawsze fatalnie idzie Tam, gdzie chodzimy do Hulakula - jak sama nazwa wskazuje - jest kregielnia i ciagle namawiam meza, zeby sie wybrac. Oczywiscie przez prace nie bylo szans. Jest pzynajmniej niania, wiec jak maz w koncu przystopuje z praca, moze go wyciagne na kregle. Oj, zjadlabym Twojego chrustu!!! Dopiero za 3-4 lata temu odkrylam, ze chrust i faworki to to samo
  24. Czesc, kajda wracaj szybko do formy i nie przepracowuj sie. Dobrze, ze Piotrus zdrowy. renia niezla masz gimnastyczke:-) Jola u mnie porazka z gotowaniem calkowita - od slawetnego krupniku nic nie gotowalam dla Pauli. Odrobine naszego jedzenia zjada, ale za malo, zeby to uznac za pelen posilek. Martynka - Kotek bardzo rozkoszna:-) Paulina duzo gada, chociaz niezawsze na tyle wyraznie, zeby sie ja dalo zrozumiec. Z kolei wg mojej mamy ja zaczelam mowic wyraznie i pelnymi zdaniami okolo 10. miesiaca zanim zaczelam chodzic Podobno wzbudzalo to ogolna sensacje, ludzie sie schodzili ogladac ten cud natury Moj brat z kolei do 2 roku zycia byl niemowa. Dopiero ja go nauczylam mowic, wg rodzinnej legendy;-)
  25. aga2728 ale slicznotka z tej Oliwii:-) super, ze zabki zdrowe! Spacer nam sie przedluzyl do prawie 3 godzin z czego wiekszosc Paula chodzila:-) Karmila kaczuszki i sama tez wcinala chlebek. W domu tyle by go nie zjadla. Ale na spacerze robila "kwa kwa" i jak kaczuszka chciala byc karmiona chlebkiem:-) Specerowalam dzis z kolezanka, sama bym pewnie tak dlugo nie lazila z Paula. Pogoda byla u nas piekna. Strasznie mi sie nie chce, ale musze sie wziac za odkurzanie:-( buuu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...