Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

Łojezoo ale sie zapuscilam z forum!
Mialam w ostatnich 2 tyg. niezly zakret: praca obecna - natlok przed urlopem, praca przyszla - zasów w godzinch pracy nr 1 tylko ze do 19:/, do tego latanie z Tosiakiem po lekarzach, ogarnianie jakisch kosmicznych tematow - czuje sie jak zombi, eh..
Plusy sa za to takie ze wyglada na to ze prace jednak zmieniam i to za lepsza kase i troche blizej domu. Kiedy podpisze umowe do bede swietowac, jak na razie material ktory zrobilysmy z szefowa wyszedl dobrze i cala góra byla zadowolona. W poniedzialej jeszcze ide do pracy nr 1 i moze cos sie wyklaruje do do nr 2;)
Z 3cim migdalem jest srednio, czyli ani gorzej ani jakos baaardzo lepiej - moze ociupinke. Zobaczymy po powrocie jak juz skonczy te sterydy.
Poza tym Tosiak dzis zrobila kupe do nocnika oraz latala po domu w samych gaciach i nawet raz zrobila siku tez do nocnika. Widze swiatelko w tunelu;)))))) :36_1_11: Przez wakacje mam nadzieje zakonczyc temat pieluszek raz na zawsze:)

Tosiek mowi o sobie per Tosia, Tosia to Tosia tamto, glownie w 3ciej osobie. Raz na jakiś czas uda jej sie powiedziec USIADLAM zamiast USIADLA. Pracujemy takze nad tym;)
Dokupilismy klockow duplo i mala calymi dniami uklada albo bawi sie odkrywczym domkiem - prezenty udaly sie jak nigdy:)

Co do wagi to mi Tosiek chyba tez schudl z 13,5 na 12 z kawalkiem, ale ostatnio miala tez jakies dziwne sraczki chyba od tych lekow co je na mase dostaje.
A niezdecydowana takze bywa, glowne po popoludniowym spaniu ja sie pytam co na podwieczorek: bula bula! daje bule. Tosiek: nie chce! nie chciala! ja: to co chcesz? jagódki? kiwa glowa ze tak. Daje, a ta znowu ze nie chciala. Ruski cyrk z nia;) na szczescie na groszek z puszki zawsze ma ochote, a ostatnio do lask wrocil tez jogurt naturalny, ktory konsumuje sama z miseczki lyzeczka:)

Jestem juz 1 noga na wakacjach... a tu jeszcze trzeba sie spakowac, zakupy zrobic, omatko... moglabym juz tam byc!:8_5_12:

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane,
ja jak zwykle tylko pragne zameldowac ze zyjemy i to całkiem niezle:) Tys zdrowa, rośnie pieknie, duuuzo mówi, sisiu i kupka wędruje do wc:) i niestety jak tylko mama jest w domu to wszystko mama i mama...nikt inny, włacznie ze spaniem tylko z mama- wiec narazie gnieciemy sie na jednoosobowym tapczaniku, mam nadzieje ze w koncu Tyska da sie przekonac ze samej bedzie jej wygodniej.
Jezeli chodzi o mnie to w pracy wielki młyn, od 19.07 tak naprawde dopiero jutro mam wolne i w koncu pracuje na normalnym grafiku takze moge cos zaplanowac:) umęczona jestem niemiłosiernie w pracy po 13 godz na nogach az mi sie jakies zapalenie stawu kolanowego zrobilo ale juz przeszło:) Do nowego mieszkania juz sie przezwyczaiłam, nowe miasto troszke poznałam i ogolnie jestem zadowolona :)
nooo to tak po krotce wszystko u nas:)
przesyłamy z Tysią miliony buziaków dla wszystkich mam i maluchów :*:*:*:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Przepraszam za przerwę w pisaniu, ale w weekend nas nie było, a wczoraj strasznie dużo pracy miałam.

Tak wiec:

Allayiala trzymam kciuki za nową pracę i oczywiście życzę udanych wakacji. Żebyś sie zrelaksowała i odpoczeła, a Tosia moze po zmianie klimatu poczuje sie lepiej. Gratuluję sukcesów nocnikowych.

anitka tobie też życzę udanych wymarzonych wakacji nad morzem, przede wszystkim pogody oraz relaksu.

Karinka no odzywaj sie kochana częściej, bo smutno nam tutaj bez ciebie. Gratuluję nocnikowania i buziaki dla Tysi.

U nas z nocnikiem jak było do bani tak jest. Karola zupełnie ma gdzieś sikanie do tego przybytku mimo szeregu moich zabiegów. Kupe z nianią dalej robi w szafie, a ze mną siada tylko wtedy jak ją siłą posadze. No cóż widać moje dziecko w pierwszą klasę wkroczy w pieluszcze bo nie zapowiada sie na szybkie jej odstawienie.
A poza tym wszyskto ok chociaż pogoda mnie dobija i może dlatego tak pesymistycznie do wszytkiego podchodzę.
Pozdrawiam was gorąco.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Karinko :* gratulacje dla Tyśki!:36_1_11:

Tusia pogoda faktycznie w depresje może wpędzić :/ ja wpralam wczoraj wszystko na podróż i farelke musiałam włączyc żeby mialo to szanse wyschnąć..
Nie martw sie o odpieluszenie Karolinki. Na pewno wkrótce załapie. A na duże wc próbowaliście? Może nie lubi nocnika?
A co z Waszym przedszkolem? Bedzie mała chodziła na jakies zajęcia?

Do lekarza sie umówiłam na środe - dzien po powrocie znad morza. Nigdy u niej nie blam, ale do mojego nie ma szans sie dostac wiec musze w koncu gdzies iść. Najbardziej zalezy mi i tak na monitoringu cyklu żeby zobaczyc jak te hormony wpływają na niego..Jak do października sie nic nie poprawi to pojade do Krakowa do kliniki do mojego gina.

Ja uciekam w czytanie książek i czytam jedną cegłe za drugą :P
A dzis ide do fryzjera zmienić image ;)

Odnośnik do komentarza

anitka i na nocniczku i na normalnym i na nakładce na normalny sedes nie chce (poza oczywiście momentami kaprysów, kiedy potrafi i wołać i ładnie siadać i sikać) nie mam już siły do tego gada.

No ale musisz koniecznie pochwalić się nowym wyglądem, poproszę o zdjątka.
Co do lekarza to czas najwyższy pójść, ale co to za niesamowity lekarz co nie można sie do niego dostać. Taki znany, możesz podać jego nazwisko bo jestem bardzo ciekawa. Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki :*

Melduje sie jeszcze w 2paku ;) coś mi się wydaje,że młoda sobie jeszcze troszke posiedzi bo skurczy brak, wcześniej bałam się przedwczesnego porodu a teraz jak mają być to nie ma :o_noo:
podczytuje sobie Was codziennie ale nie mam już sił odpisywać...mam szczerze dosyc już wszystkiego....najchętniej bym już urodziła i pozbyła się tego brzucha a z drugiej strony to przesunęłabym ten poród o jakieś 6 miesięcy :D hehe

w piątek mam wizyte u gina, zobaczymy co powie...

mam do was pytanie odnośnie spirali...czy ma któraś z Was może? myślę o założeniu Mireny po porodzie, jest to dość spory wydatek bo sama wkładka kosztuje 600-700zł ale bardzo sobie chwalą...a może polecacie inną, tańszą? ;)

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Witam MM no już niedługo będziesz miała Majeczkę na rękach i zatęsknisz za czasami kiedy było tylko jedno dziecko. Trzymam mocno kciuki za spokojny poród i żeby dzidzia okazała sie aniołeczkiem który tylko je i śpi i daje mamie odpocząć.

Co do spirali to ja używam plastrów wiec nie mogę sie wypowiadać. Tak czy siak może to i sopry koszt na jeden raz, ale w porownaniu z inną antykoncepcją to i tak jest tanio.

Pozdrawiam i ucałowania dla szanownego 2 latka.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hej:)

Wracam właśnie od gina...mam już 4 cm rozwarcia i stwierdził,że połowa porodu za mną;) hehe mam się szykować bo na dniach pewnie urodzę !!!! od wczoraj mam bóle brzucha a dzisiaj całą noc skurcze ale bezbolesne raczej, takie słabe....

trzymajcie kciuki za mnie dziewczyny! już się boje:uff2:

może jeszcze w tym tyg utulę moją Majeczke :D

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny

Tusia melduję sie posłusznie :)
Rzadko tutaj bywam, choc przyznam sie bez bicia,ze podczytuję , z reguły w pracy, ale warunki tam srednie na pisanie
U nas trwa bunt dwulatka,albo to ząbki ,idzie mu dolna piątka i górna też,albo to nasze błędy wychowawcze czy tez wszystkiego po trochu
Mały wymusza płaczem, o byle co są awantury, jest to naprawdę niełatwe I przyznam,ze czasem tracę cierpliwosc i krzyczę, choc wiem,ze najlepszy byłby spokój,konsekwencja i nie uleganie zachciankom
Bylismy w tamtym tyg. na biliansie dwulatka, mały ma 91 cm i wazyl 12 650g.
A wogole zaczelismy chodzic z malym do dentysty,zaczely u sie psuc ząbki i to czwórki, martwie się, niby nie dostaje słodyczy za wiele,sporadycznie, cięzko mu umyc ząbki, przygryza szczotkę

A ja oblalam egzamin na prawo jazdy juz po raz drugi, cos nie mam szczęscia

MM trzymam kciuki za przyjscie na swiat dzidzi

Odnośnik do komentarza

No witaj chociaż jedna sie odezwała, noramlnie zaraz nasz wątek umrze śmiercią naturalną. Myślę sobie że niestety bunt dwulatka musimy przeżyć i próbowac nie dać sie sprowokować, oczywiście mnie też sie zdarza krzyknąć na Karolę ale staram sie powstrzymywać.
Co do ząbków to widać ma takie słabe genetycznie czasem to nie ma znaczenia czy sie je słodkie czy nie, w sumie najważniejsze jest ich mycie szczególnie na noc i może brakuje mu jakichś witami np. wapnia.

Co do bilansu to duży chłopak, my bylyśmy wczoraj mamy 89 cm wzrostu i ważymy sobie 11,2 kg. Udało mi sie Karolka podtuczyć przez 2 miesiące kilogram tak ze lekarka i pielęgniarka nie mogły uwirzyć. Ale w sumie wszystko jest ok.

Miłego dzionka życzę

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Cześc kochane :D

wrócilismy dzisiaj w nocy i było cudownie ::):

Pogoda słoneczna, nie padało, tylko 2 pierwsze dni wiało. Zwiedzaliśmy b.dużo. Oski w miarę ok. Troche go to męczyło i dużo wrażeń więc bunt był niezły i nieraz też mi nerwy puszczają bo znowu jest wszystko na nie..ale no co zrobic trzeba przetrwać..w tamta stronę jechalismy w nocy od 23 do 8 rano a do tarnowa wracalismy w sumie długo bo zwiedzaliśmy po drodze m.in. zoo w Gdańsku (rewela) i wreszcie o 1 w nocy dzis juz bylismy w domku. Oski bardzo ładnie zniósł podróż w obie strony.:36_1_11:

Wkleję fotki a jest ich b.dużo. Tylko sie ogarne i ugotuje obiad mojemu niejadkowi, bo własnie wóciłam od ginekologa (Tusia :D) rewelacyjna babka ::):

Odnośnik do komentarza

kalinah1
U nas trwa bunt dwulatka,albo to ząbki ,idzie mu dolna piątka i górna też,albo to nasze błędy wychowawcze czy tez wszystkiego po trochu
Mały wymusza płaczem, o byle co są awantury, jest to naprawdę niełatwe I przyznam,ze czasem tracę cierpliwosc i krzyczę, choc wiem,ze najlepszy byłby spokój,konsekwencja i nie uleganie zachciankom

u nas jest to samo...już zaczynam się martwic bo myślałam,że mu to minie ale gdzie tam! wszystko wymusza płaczem a jak stanowczo odmawiam to jest po prostu masakra! potrafi się położyć na łóżku i kopać, drze się w niebogłosy i rzuca wszystkim co mu w rękę wpadnie...nie daje już czasem z nim rady i też krzycze....tym bardziej teraz na końcówce ciąży jestem poddenerwowana a on takie akcje mi robi. A czasami to jest taki aniołek,że go nie poznaje. Już boję się jak przywiozę Maje do domu co to będzie...

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

A ja dziewczyny nadal sie kulam i nic nie zapowiada porodu na najbliższe kilka dni...byłam wczoraj na ktg w szpitalu skurcze są ale słabe więc to może jeszcze troszkę potrwać. Zobaczymy ile przechodze z tym rozwarciem. W piątek mam wizyte u gina więc zobaczymy co powie.

Ale powiem Wam,że nawet byłoby lepiej jakbym dotrwała do terminu bo piec od ogrzewania centralnego nam sie popsuł i trzeba kupic nowy. Już zamówilismy i będzie na początek przyszłego tygodnia, będzie trzeba go jeszcze zamontować...jak urodzę w tym tyg to troszke lipa będzie bez ogrzewania. Jakoś będę musiala ogrzać pokój grzejnikiem na prąd. mam nadzieje,że chociaż pogoda dopisze i będzie ciepło.

Do tego młody od wczoraj przeziębiony, gorączki brak ale za to mega katar i kaszel. Teraz jeszcze ja złapie i zaczne rodzić to chyba nie dam rady :/

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

MM obyś dotrwała do terminu i wszystko na spokojnie przygotowała. Przynajmniej o 4cm jestes do przodu ;) moja koleżanka, która była dokładnie w tym samym czasie w ciąży co Ty i ten sam miała termin juz ma córcie na świecie, ale miała przedwczesne cc.
Zdrówka dla Kaceperka. pogoda rzeczywiście trochę na dwa razy więc latwo o przeziebienie. Ja juz mam katar..
Już sie nie mogę doczekac Twojego bejbika :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...