Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja wieczorem przykładam głowę do poduszki i mnie niema ale nad ranem kręcę się strasznie i juz o 5 po spaniu.
Juz nie mogę doczekać się drugiego trymestru kiedy to straszne samopoczucie minie bo jestem bez sił i mam momentami takie zawroty głowy ze boje się z domu wychodzić zwłaszcza w te upały. Byłam dziś u rodzinnego lekarza i poleciła mi kilka leków które śmiało mogę brać na przeziębienie mam nadzieje ze pomogą bo już od soboty się mecze a od kataru mam ucho gdzieś zatkane i ledwo na nie słyszę i ciągle szum przez to jestem taka poirytowana i w ogóle nerwy mi puszczają....a chłopa to bym gołymi rękami udusila tak mnie wkurza...

Odnośnik do komentarza

Megs szybko wracaj do zdrowia.
Ja już zaczynam się martwić czy to normalne, że tak źle się czuję. Zaraz zacznę 14 tydzień a mdłości nie ustępują, jest czasami trochę lepiej bo nauczyłam się trochę z nimi walczyć ale są i mnie to już dobija. Co chwile boli mnie głowa, też mam takie zawroty. Nie radzę sobie z tym, w pierwszej ciąży tak źle nie było.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Nie pocieszę was dziewczyny ale czasami mdłości i ogólnie złe samopoczucie utrzymują się do 20tc.
Co do snu to ja śpię jak zabita, tylko męczy mnie wstawanie do wc, dzisiaj w nocy wstawałam aż 4 razy :-/ a tak to mogłabym spać nawet po 12h ;-) dzisiaj natomiast cały dzień mogłabym spać przez pogodę, pada cały dzień...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0zjszjafzq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Sel to świetnie że z maleństwem wszystko dobrze, niech rośnie szybciutko całe i zdrowe :))
Megs a jeśli można spytać jakie te leki? Ja walczę już połtora tygodnia z przeziębieniem, mam lekki katar, gardło pobolewa ale głównie wieczorem ale za to kaszel dokucza nieziemsko. Boję się że może to wszystko zaszkodzić fasolce :(
A jeśli chodzi o spanie to ja zasypiam bez większych problemów ale budzęsię koło 2 i się wierce a jak budzik dzwoni po 5 to sił brak żeby się zwlec z łóżka

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Kobietki mi dziś zaczął się 14 tydzien a czasami też jeszcze mam mdłości i wymioty,no cóż trzeba to przetrzymać ,nic nie poradzimy.Co do spania to też mam zawirowania, budzę się w nocy,spać nie mogę a najlepiej mi sie śpi rano,mogłabym znów spać do południa i mam takie beznadziejne sny.
Co do mojej toxo to dodzwonilam się dzis do tej przychodni chorób zakaźnych i najpierw wizyta u hematologa na sierpnia, to podziekowalam,powiedziałam,ze w ciąży jestem to wizyta za 3 tygodnie a jak powiedziałam jej jeszcze o co chodzi to stwierdziła,ze nie można czekac i dało się jednak wizytę umówić na wtorek jednak można.
Dostałam też wczoraj wyniki testu Pappa nie znam się na tym ale napisane i podkreślone jest,ze zaliczam się do niskiego ryzyka tristomii a więc chyba wszystko ok.

SEL naprawdę też dużo przeszlas przez ten tydzień i podziwiam Cię za tą cierpliwość w czekaniu ale warto było, kruszynka jest z Tobą i serduszko bije.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3s65ggyq036f3.png

Odnośnik do komentarza

sel85 Nooo Hurrraaa! Na reszcie wszystko dobrze. Babka jakaś dziwna... teraz to ja się zastanawiam, czy moja poprzednia ciąża też nie była na tym etapie co twoja i czy ten lekarz źle nie odczytał usg...:( ale trudno... gdyby tak było czasu nie odwrócę. Teraz się cieszę tą ciążą.
Ja już wchodzę w 15 tc (dziś 14+2) . Przyszedł test PaPpa... Ujemny, nie ma powodów do niepokoju. Teraz wizytuję dopiero 9.06... już się doczekać nie mogę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k835bjj0m.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia27 mój lekarz kazał mi brać 2 razy dziennie witaminę C ale ta mocniejsza 1000 do tego w razie bólów paracetamol do gardła tantum werde a do nosa spray Koniecznie hipertoniczny a do ucha krople cerumex lub vaxol no nie wiem czy to pomoże no ale gorączki nie mam więc antybiotyk nie jest konieczny. A na kaszel moja kumpela poleca zaparzyc majeranek i to pić podobno skuteczne.
Oby nam wszystkim te mdłości i złe samopoczucie jak najszybciej minęły...ja to już mam dość.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Ja dziś zaczynam drugi trymestr, przynajmniej tak gdzieś doczytałam. Czuję się spokojniejsza, szczęśliwsza. Już nie wspomnę o tym że jak mąż zobaczył na usg malucha to nagle nabrał zapału do dbania o żonę. Mam całe mieszkanie wysprzątane, dziecko wyspacerowane, a ja leżę i pachnę. Mąż stwierdził że skoro tak daleko jesteśmy i jest dobrze to jest o co walczyć.
W ogóle uważam że faceci powinni z nami chodzić na badania, tak żeby mieli świadomość że już są tatusiami i ich obowiązkiem jest dbanie o tą marudną, wiecznie zmęczoną żonę i o to maleństwo.
Bałam się że jak zaniosę kartkę że serce nie bije to nikt nie pofatyguje się żeby to gruntownie sprawdzić, nie wierzę w państwową służbę zdrowia. Wiedziałam że na prywatnej wizycie lekarz będzie się przykładał do badania. Sama nie wierzę w ten szczęśliwy obrót sprawy.
Rzenka, lepiej tak nie myśleć, bo można niepotrzebnie się nakręcić.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

Zapomniałam podzielić się z Wami informacją odnośnie badań prenatalnych u lakarza, do którego chodzę na NFZ (chyba juz sobie daruję tą przychodnię).
Nie wiem, czy każda przychodnia ma podpisane inne umowy z takimi placówkami.
Lekarz prywatny, do którego chodzę, dał mi skierowanie na genetyczne przez przychodnię, w której pracuje, więc mam refundowane.
Lekarz na NFZ z przychodni (innej) do której chdzę równolegle, powiedział mi, że te badanie trzeba zrobić prywatnie nie ma na nie skierowania
To przychodnia i to przychodnia, nie rozumiem jak w jednej jest refundowane,a w drugiej nie, chociaż mój wiek 38lat uprawnia mnie do bezpłatnych.

aniołek 12tc 17.03.2001r .
OLIWCIA 14,12,2002r.
ERYCZEK 08.07.2006r.
ALANEK 12.12.2016r.

Odnośnik do komentarza

hey mamuski,
I mnie czeka dzisiaj wizyta, to moja druga z nfz ciekawe czy zrobi usg i w ogole jestem ciekawa calego przebiegu, pewnie pokieruje mnie na prenatalne - mam 30 lat wiec pewnie bede musiala zaplacic na co jestem przygotowana.
ja juz mam mniej mdlosci wiem co i jak powinnam jesc zeby to ominac, tymczasem slabosci mnie czesciej ogarniaja ale to tez pewnie normalna sprawa. a tak to bez zmian z lekka tyje 2 kg mi przyszlo brzuch sie zaookragla pewnie dlatego ze to druga ciaza no i mam nadzieje ze juz minal czas zwiekszonego ryzyka poronieniem chociaz w dzisiejszych czasach wszystko moze sie zdazyc :/
3majcie sie cieplutko

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vikgn4jmn7b4h.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6ydto6j1mgi.png

Odnośnik do komentarza

Hej ja też już nie wyrabiam z ty moim samopoczuciem w nocy jak wstałam do toalety myślałam że nie trafię z powrotem do łóżka tak mi było niedobrze i mi się w głowie kręciło. Tylko ja nie wymiotuje jak tylko czuje ze jest mi nie dobrze pije sporo wody no i staram się nie dopuścić do ogromnego głodu bo wtedy też mnie mdli za dużo zjeść tez nie mogę bo robi mi się nie dobrze. Mdłości jakoś bym zniosła ale te przeklęte zawroty głowy zawsze se myślałam o te ciężarne chyba trochę przesadzają i sobie dodają dziś wiem ze można się naprawdę fatalnie czuć i ze pierwsza ciąża od drugiej różni się bardzo....

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Gosia, trzymaj się, w końcu wymioty przejdą, trzeba tylko przetrwać. Ja to przy przewijaku mam miskę bo nadal potrafi mnie kupka pokonać. No i czekam z utęsknieniem na dentystę, a na razie nawet zęby myje po łebkach.

Groszkowa, oni tak robią, zależy jaka przychodnia, samowolka zupełna. Kiedyś pisałam o badaniach krwi w ciąży, w jednej przychodni miałam refundowane wszystkie a w innej tylko podstawowe. A to mały pikuś przy badaniach usg. Na to podstawowe usg genetyczne też nie dostałam żadnego skierowania, oni na NFZ robią tylko dopochwowe, a potem każdy lekarz nagania sobie pacjentów do prywatnego gabinetu.
Ta lekarka dokładnie tydzień wcześniej widziała dzidziulka, ale crl zmierzyła i wyszło 25,5 cm (9tc+2d), no i stwierdziła że serce nie bije.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

W sumie ten, który nazwał ciążę najcudowniejszym okresem w życiu kobiety chyba był nietrzeźwy. ..ja w sumie od 7 tygodni nie pamiętam dnia w którym czułam się dobrze... oczywiście wiadomo, ze jestem przeszczęśliwa z powodu ciąży, ale fizycznie koszmar. ..
Groszkowa mi już te wszystkie przekąski nie dają rady. .. zwyczajnie mam do nich niesmak... a wszelkie mietowki już mi się tak obrzydly...

Ja mam prenatalne 14.06. A ile mniej więcej placiliscie za nie?

Sel85 powiem Ci szczerze, ze ja nawet na sama myśl przewijania malucha czuję mdłości. ... oczywiście normalnie bym nie miała z tym problemy... Ja lodówkę otwieram a daleka nawet.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk310w4mc3s.png
23.10.2015 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Monnowot, mój lekarz nawet nie zasugerował że powinnam zrobić badania genetyczne inne niż usg. Bąknął że nie jestem w grupie wiekowej której daje skierowanie na badania dodatkowe. Mi lekarz powiedział że ryzyko w ciąży mija jak się urodzi dziecko i okaże się że jest zdrowe. Ja zawsze myślałam że po 1 trymestrze można odetchnąć.
Mam ogromny brzuch, ciasne spodnie i wyglądam komicznie w bluzkach, skąd on się tak nagle wziął. Dobrze że waga stoi.

Megs, ja też kiedyś myślałam że to jakaś pierdoła takie tam poranne mdłości czy zmęczenie w ciąży. Nie sądziłam że można tak źle się czuć tak długo, koszmar jakiś.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

Sel mąż w poprzedniej ciąży chodził ze mną na każdą wizytę, teraz sama go nie brałam on niby chciał ale z małym ktoś musi zostać. Miał iść na prenatalne ale mam akurat z rana a on w pracy. Na którąś wizytę na pewno go zabiorę ale szczerze to chyba wolę sama chodzić, ja się strasznie denerwuję przed wizytą on próbuje coś do mnie mówić a mnie to jeszcze bardziej wkurza.
Gosia współczuję mocno tych wymiotów, ja mam mdłości a one już mnie wykończyły. Masz rację z tym nazywaniem ciąży najpiękniejszym okresem, pewnie jakiś facet to wymyślił. Ja w pierwszej ciąży jak to słyszałam to miałam ochotę tego kto to mówił uderzyć. Dla mnie oprócz tych dolegliwości najbardziej wykańczał stres cała ciąża zagrożona. Dopiero jak urodziłam to odetchnęłam z ulgą. Jak się późńiej okazało synek miał węzeł prawdziwy na pępowinie gdyby go mocno zacisnął było by po nim. Mówiłąm wtedy, że już nie dam rady mieć drugiego dziecka. Ale po jakimś czasie zachowały się raczej dobre wspomnienia, ruchy dziecka, dużo wolnego czasu no i instynkt macierzyński!
Ja mam prenatalne w środę biorą za nie 250 zł + pappa 180 zł. Ale np za prenatalne w 20 tyg biorą już 300 zł.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Mój lekarz za usg prenatalne bierze 250 a test pappa 80zl normalna wizyta 130. Wybaczcie zacofanie ale w pierwszej ciąży nie miałam takiego usg ale powiedzcie mi to jest już przez brzuch czy ginekologiczne? I tych badań prenatalne jest więcej? Mi nic nie mówił ze w późniejszych okresach tez takie usg będzie. Rodziłam w 2007 od tego czasu duzoooo się zmieniło :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Eszel, dla mnie samo chodzenie 9 miesięcy w ciąży nie jest największą przyjemnością, to taki środek do celu. Chcę mieć dzidziusia i muszę się przemęczyć jakoś. Na zasadzie nie ma nic za darmo, trzeba czasem pocierpieć dla osiągnięcia celu. Nie znoszę mdłości, wymiotów, zgagi, bólów brzucha, puchnięcia, wzdęć, twarzy jak pizza, tłustych włosów, ciągłego zmęczenia i stresu, rozstępów, ciągłego uczycia gorąca, nie lubię wyglądać jak wieloryb, nie lubię kupować co 2 miesiące nowych ubrań bo się już nie mieszczę, nie lubię nie mieścić się w spodnie które 3 dni temu nosiłam bez problemu, nie lubię ubrań ciążowych, nie lubię wjeżdżać na 1 piętro windą, nie lubię chodzenia powoli bo inaczej brzuch mi śmiesznie podskakuje, nie znoszę jak ktoś mnie pyta który to miesiąc i nie lubię tłumaczyć że to nie są bliźniaki. Mogłabym tak wyliczać nadal, ale po co, same wiecie o co mi chodzi.
Ostatnio jak byłam w 5 m-cu to miałam taką fazę że uwielbiałam być w ciąży, nic mi w 5 miesiącu nie doskwierało, a brzuszek był śliczny, jeszcze nieuciążliwy. Chciałam mieć wtedy duuużo dzieci.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...