Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Melduje sie ze szpitala, nie moglam wytrzymac z tym pieczeniem i swedzeniem, poza tym te bole tez mnie niepokoily. Dostalam tylko globulke na razie, rano zrobia posiew moczui jezeli bedzie po 2 dniach czysty to do domu a jezeli nie to kolejne 7 dni na antybiotyku . Na USG wyszlo 35 t 1 d , mala ma 2600 g.
Jezeli suwaczek nie pokazuje mi 34t 6d to sie zacial.
Teraz leze, bo poszlam do toalety i juz spac nie moge, no.to moja mala w nocy tez kopie, nie wiemczy kiedy spie to tez ale teraz dokazuje.
Niedlugo pierwsze z nas faktycznie beda sie rozpakowywac, zlecialo, co nie ?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien to zatrzymali Cię z powodu infekcji? Od razu pojechałaś na ip? No córeczka spora, to za dwa tyg możesz rodzić. Moja to raczej za mała jeszcze;/
Groszkowa trzymam kciuki za uciszenie skurczy. Nie ma to jak w domu, ale z drugiej strony plus, że pod kontrolą jesteś. Ja ciągle się boję powtórki z miesięcznego pobytu w szpitalu, chociaż teraz tego bym się bała głównie z powodu pozostawienia synka w domu;/
Megs no dokładnie taki kamień pod żebrami pod koniec nie mogłam się zginać a jak się prostował masakra. Ale teraz ta głowa na dole uciska mi chyba jakiś nerw bo te plecy tak bolą. Nie wiem co gorsze.
Kornelia to dobrze, że masz dobry cukier widocznie możesz na więcej sobie pozwolić przecież po krzywej też miałaś wyniki tylko trochę zawyżone. Ja na czczo zawsze mam niski cukier czasami pod normą i nigdy lekarz nie mówił, że to źle.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Współczuję Wam dziewczyny tego szpitala, ale każda z nas ma coś. Ja walczę z cukrem, niby jest ok, ale czadania rano bo zwykłym różowym chlebie przekroczy. Do tego mam zrobić wyniki tsh, ft4 no i kreatynine i próby watrobowe, których się bardzo boję dala mi na nie diabetolog. Do tego mam leki o pepowine bo na usg ostatnim bUla blisko szyji. Ruchy jednego dnia synuś ma silne innego jest spokojny wtedy panikuje. Ta ciąża myślałam, że da mi wiele radości i będzie bezproblemowa jak dwie poprzednie, a tu ciągle coś. Do tego mam chyba jakiś stan zapalny, bo źółta wydzielina i piecze, ale nam jeszcze nystatyne wiec chyba ja za aplikuje. Dziewczyny w 34t to już nie długo będą tulily maleństwa, ja mam nadzieje, ze wytrzymam do początku stycznia

Odnośnik do komentarza

Eszel powiem ci ze od kiedy czuje kamien pod zebrami nie czuje tego bolu w dole kręgosłupa co az do posladka ciągnął wiec pewnie maly mi na cos uciskal a jak sie odwrocil to minelo.
Ang przesrane z tymi cukrami moje niby w normie ale przy gornej granicy.
A ja wczoraj myslalam ze szalu dostane dzwonila tesciowa ze moj T ma jechac 20 grudnia po brata gdzies daleko bo wraca z zagranicy a ten jelop sie zgodzil myslalam ze go udusze. Mowie mu ze jak bede w szpitalu to niech se jedzie i na koniec swiata ale jak bede w domu to on ma byc w zasiegu reki a nie ze ja w razie jak sie zacznie bede sie z torbami sama pogotowiem tłukła czy moze po rodzinie szukala kto mnie odwiezie na porodowke. No kurde to tylko 6 dni do terminu a z nerwow ze go niema moge na zawolanie zaczac rodzic. Eh te chopy to wcale nie mysla i powiem tesciowej co o tym mysle i jak chce niech sie gniewa wyjebane mam na to, są rzeczy wazne i wazniejsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinchien który to Twój pobytw szpitalu? Też się umęczysz.
Faktycznie, jakoś nam się posypało ostatnio na forum i każdej coś dolega :/ chyba żadna nie ma w pełni nudnej ciąży.
Ang ja to mam nadzieje, że wytrzymam do grudnia :) o styczniu nawet nie marzę.
Wszystkie w szpitalach trzymajcie się mocno, ja też nie lubię tam przebywać ale jak mus to mus, dzieciaczki najważniejsze

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Megs wspolczuje akcji z mezem ja bym chyba swojego za przeproszeniem za jaja powiesila...
Ja juz mialam wczoraj wyjsc a pewnie do piatku nie wypuszcza mnie... Juz mnie roznosi... Mieli mnie po badaniach proby watrobowej wypuscic jezeli spadnie ponizej jakiejs normy... Okazalo sie ze zabraklo mi 6 oczek... Wczoraj sie wsieklam bo bylam tak nastawiona psychicznie na wyjscie ze kazalam mezowi przywiezc mi rano rzeczy itd... A tu dupa musialam zostac do dzis na powtorke proby watrobowej, ale wczoraj mialam akcje z bolem glowy, tak mnie rozbolala o 18 ze po scianach chodzilam i niestety wymiotowalam wiec na obchodzie lekarz stwierdzil ze to nie dobrzez ze sie tak mecze i mi dali dozylnie paracetamol no i o 20.00 juz spalam... Wiec przypuszczalam ze przez te wymioty i ten lek pewnie znow nie wyjde i tak sie okazalo ale niestety jeszcze wzrosly parametry. I zapomnialam zapytac lekarza czy jutro mi powtorza krew czy dopiero w piatek...torba lezy z ciuchami na wyjscie i tylko sie wsciekam, ale taki lekarz- rezydent podpowiedzial zeby duzo lezec bo podobno wtedy jest najlepsze ukrwienie watroby i szybciej sie regeneruje. Wiec staram sie lezec
Swedzenie troche zmniejszylo swoja sile, jeszcze mnie lapie momentami dosc mocno ale staram sie powstrzymywac od drapania bo nogi to mam cale w strupach...wygladam strasznie.
Jeszcze do tego dzis dziewczyne z sali zabrali na cesarke bo ma cholestaze i po dwoch dniach kwasy zolciowe zaczely jej spadac i juz mysleli ze sie uda ja dotrzymac do 37 tygodnia a wzieli ja na usg i sie okazalo ze przeplywy w glowi zaczely sie pogarszac i od razu zabrali ja na blok...
Pozdrawiam was dzieczyny troche sie nameczymy ale juz niedlugo... ;-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Kornelia to moj piaty urlop w szpitalu. A tak poza tym, to jest w bydgoskim Bizielu taki nawal ze zajelam ostatnie wolne lozko na patologii wczesnej ciazy :) polowa kobiet tutaj to juz na koncowce, jak dzwonilam do lekarki odwolac dzisiejsza wizyte to sie smiala ze mogla przyjsc do pracy na 12. A nie na 9 bo jestem juz 5 pacjetka ktora odwoluje wizyte bo w szpitalu :D
Na USG nerek wyszlo mi dzisiaj cos powiekszonego jakoes kanaliki w prawej, ale nie przejeli sie tym zbytnio. Jak w piatek posiew wyjdzie czysty to do domu, poki co na noc dostaje globulki na tego grzyba, jest juz lepiej. Pojechalam na IP glownie przez to swedzenie, bo wiedzialam jiz o co chodzi. A ze mialam dodatkowo te bole to sie przestraszylam zeby czasem nie zaczac rodzic z infekcja, to przyjexhalam.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po wizycie. KTG wyszło bardzo ładnie, szyjka ładna więc dostałam zielone światło na wyjazd do Polski o ile "nie jadę tam na rowerze"- jak to stwierdził mój doktor:). Powiedział, żebym już za bardzo nie szalała z długimi spacerami. Kłucie w pochwie związane jest z rozciąganiem. Mała jest ułożona główkowo, waży w 32 tc (dzisiaj zaczynam 33) ponad 2400 g. i powiedział, że choć waga jest obarczona pewną granicą błędu, to lepiej przygotować się na duże dziecko :D. Sprawdzał jeszcze raz (ze wzgl. na wage małej) wyniki mojego cukru, ale wszystko ok. Oby tylko zdrowa była, a może ważyć i 10 kg - wszystko zniosę..
Jutro mam okulistę, ale jestem prawie pewna, ze z moją wadą wzroku i astygmatyzmem dostane zalecenie cc (choć szczerze wolałabym sn).
Kurcze, czuje, ze to już tak blisko..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Ja jak leżałam ostatnio to też był taki nawał pacjentek, że brakowało łóżek na patologii, nie przyjmowali już nowych chyba że już na prawdę z zagrożeniem, krwotokiem itp. Same położne mówiły, że jest jakiś obłęd i jakby oddział był dwa razy większy to i tak by było mało.
Renataki u nas sam astygmatyzm nie wystarcza, żeby dostać zalecenie na cc, z tego co słuchałam to dziewczyny mogły normalnie rodzić pod warunkiem, że ciśnienie w oczach było ok, tylko to dyskwalifikowało z sn. Waga dzidzi spora ale niech sobie rośnie skoro nie masz cukrzycy to widać taka jej natura :)
A apropo wagi, leżałam z dziewczyną której wyliczali dziecko na 3600 a urodziła przez cc syna 4300, taki klocek :) niesamowita różnica, dobrze że miała cc planowane po poprzedniej cesarce bo by chyba nie dała rady :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Megs
Renata tez mam astygmatyzm ale nigdy nikt nawet nie pytal jaka wade wzroku mam moj ginekolog tez nie interesowal sie tym. Pierwszy porod sn to i nastepny. ☺

Megs, ale ja mam bardzo dużą wadę wzroku, "chwalić" się nie będę bo byście chyba wszystkie z krzeseł pospadały:) Powiem tylko, ze bez kontaktów nie poznaje ludzi na ulicy (a raczej zwyczajnie ich nie widze) :). Dla mnie każda kolejna dioptria w dół to tragedia..Bez sensu jest ryzykować...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

No tak nie ma co ryzykowac bo wzrok po porodzie sie pogarsza niestety. A z tym nawalem na patoligii to chyba efekt 500 + tak mowila ordynator ze cos strasznego sie zaczelo od wrzesnia.

Renataki fajnie ze wszystko ok, podziwiam ze chcesz jechac tak daleko autem jak w poprzedniej ciazy to 100 km robilam z przystankami a i mialam taka materac jak na fotel ogrodowy zeby miekko bylo. A na dlugo przyjezdzasz bo wtedy bys nabrala troche sil na powrot.

Ja urodzilam syna prawie 4 kg a glukoza po 2 godz 88 he niektore kobiety maja sklonnosc do rodzenia duzych dzieci. Co do usg to czesto sie myli. Kosc udowa czesto jak dluga zawyza wage.

Odnośnik do komentarza

Moge zaryzykować, tylko po co mam to robić, jeśli tutaj mam wybór? Mój lekarz ginekolog także mi odradza cc, ale doradził mimo wszystko zeby skonsultować to z okulistą. Tutaj kobiety mają cc tylko i wyłącznie z uwagi na fakt, ze się boją bólu (co uważam za przesadę). Z drugiej jednak strony- jeśli któraś ma sie z tego powodu stresować przez cała ciąze, wyobrażać sobie ten ból i Bóg wie jakie dantejskie sceny, to czy nie lepiej skorzystać z dobrodziejstwa jakim jest cc? Ja uważam, ze lepiej..

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Moja bratowa miała cc ze względu na jaskrę. Też jestem zdania, że kobieta jak się bardzo boi to niech ma to cc bo jak się zaprze i będzie bała przeć to przecież zrobi dziecku krzywdę. To prawda w pl za często wykonuje się cc np. z automatu drugi poród jest przez cc a czasami nie jest to konieczne. Ale wczoraj się oburzyłam bo przeczytałam, że sposobem rządu na fakt dużej ilości cc ma być niższa zapłata przez nfz dla szpitala za cc niż naturalny poród. Zamiast nie wiem akcji typu uświadamianie czy darmowe znieczulenie to oni będą wymuszać na szpitalach oszczędności i tylko czekać jak usłyszymy w tv, że kolejne dziecko niepełnosprawne bo lekarz zwlekał z cc. Kiedyś też czytałam wywiad z lekarzem który tłumaczył, że mimo iż cc jest bardziej ryzykowne niż poród sn to w małych szpitalach jest bezpieczniejsze bo lekarze są w tym obeznani a mają za małe doświadczenie z ciężkimi porodami gdzie dzieci są źle ułożone, po przebytej już cc czy z jakimiś problemami. W dużych oddziałach w dużych miastach mają lepsze doświadczenie sprzęt itd.
Z tą ilością ciężarnych teściowa też mówi, że jakaś masakra pełny oddział, mama nadzieję, że mi zaklepie jakieś miejsce:0 Aż dziwne, że to efekt 500+ bo kurde ja bym się nie zdecydowała na kolejne dziecko dla 500zł mimo, że każdy grosz się przyda to kurcze nie jest dużo. Najbardziej przyda się rodziną które już miały dzieci chyba oni to odczuli najbardziej. Kasa idzie jak woda widzę po synku zwykły probiotyk i wit d 40 zł a co dopiero jak się rozchoruje 100zł.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Eszel niestety tak jest z tym 500+ mnie tez to dziwi bo niagdy bym sie przez glupie 500 zl nie zdecydowala na dziecko i wkurza mnie tez to stwierdzenie bo przyszlam do szpitala i tez te teksty zaczely leciec a ja mowie ze sobie wypraszam moje dziecko bylo efektem milosci i starania sie ponad polrocznego a nie ze chce miec 500zl po za tym i tak nawet nie mam co o tym myslec bo sie nie lapiemy, ale niestety pochodzez malej wsi i jest problem bo kobitki odchodza z prac bo im sie bardziej oplaca rodzoc dzieci niz pracowac jak ona ma wyplaty 1200-1300 a ma juz 3 albo 4 dzieci to jej sie bardziej oplaca zrobic kolejne miec kase i zyja w takiej nedzy i nie zastanawiaja sie ze to 500+ predzej czy pozniej sie skonczy i co wtedy zrobia?? Tak samo byla przeciez afera bo ludzie zaczynali zabierac dzieci z domow dziecka no bo wtedy dostaliby 500zl na wódkę czy piwo a dzieckiem i tak by sie nie zajmowali...przykre to jest ale niestety taka jest rzeczywistosc ze sa ludzie ktorzy dla pieniedzy zrobia bardzo duzo...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72893.png

Odnośnik do komentarza

Moja kuzynka ma 3 dzieci ostatnie urodziła rok temu. Oczywiście ucieszyła się z dodatkowych pieniędzy i teraz pół roku zostanie na wychowawczym ale bardzo by chciała czwarte bo kocha dzieci i zawsze marzyła o dużej ilości. Ale mówi, że raczej nic z tego nawet za kolejne 500 zl. Niestety samo przedszkole niby darmowe a z jedzeniem i jakimiś składkami to min 300 zl plus ubrania buty no i jedzenie. A im starsze więcej wydatków zajęcia dodatkowe, wycieczki itd. Niby bez tego da się żyć ale chcemy dać dzieciom co najlepsze a nie rodzic i niech radzą sobie same juz mi żal tych dzieci które prędzej czy później wyląduje w domu dziecka.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

No, a z tą wagą z usg- pewnie, ze biorę na to poprawkę:) Chociaz był taki moment, ze usmiechając się do doktora na wieść o wadze pomyslałam: "No to w 56 juz moze się nie zmieścić, a ja kupilam 6 pajaców i body, a mogłam już na 68". Muszę się przyznać, ze tak sobie też pomyśłałam :):):) :D
Choć dla mnie oczywiscie najważniejsze- zeby zdrowa była

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...