Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Mała jest malutka waży 2 540 przy urodzeniu miała 2640 na usg wychodziło 3040., ale jest cudna. Poród wspominam super, naprawdę tak mogę rodzić co rok. Gorzej było potem cesarka ciągła jak nie wiem dopiero w 3 dobie zaczełam dobrze chodzić. Teraz śmigam, czuje się super. Mała jest cudna, nie wiem czy nawet jestem w stanie was nadrobić.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

Kurczę muszę nadrobić wasze posty.Gratuluję mamusiom które urodzily:)

Tak na szybko-my od niedzieli w domu.Powoli poznajemy sie z malutka.
Najgorsze są noce.wczoraj miałam taki kryzys ze płakałam malutka nie chce spać w nocy i czasami jest tak że walczymy 2hzeby zasnela:(
Nie wiem czy pokarmu w piersiach mam dużo czy nie...dzisiaj w nocy dostała butelkę...a już na sama myśl ze zbliża się noc zaczynam się denerwować i chce mi się płakać...:(
I mam ten syndrom baby blues:(((

Malutka jest słodka ale te noce mnie wykanczaja...może któraś z Was może mi doradzić co zrobić żeby przesypiala noc??
Nadrobie wasze posty w wolnej chwili i napiszę bo zaraz malutka idę kąpać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Angelaa89 no super że wszystko ok już :-) dobrze że lekarz się przejął i Cię zostawił:-)

Alik86 gratuluję :-) piękna ta Twoja kruszynka:-) najważniejsze że zdrowa bo wagę to na pewno szybko nadrobi:-)

Nuinek to rozwarcie masz takie jak Ja po pierwszym KTG bo teraz nie sprawdzała... I mała też nisko... Oj ciekawe kiedy w końcu Nas zbierze... flustrujace to czekanie w ostatnich dniach... a do terminu 10 dni już tylko:-)

Ja się zmobilizowalan i kazalam mężowi przynieść odkurzacz po pracy bo ciężko jak dla Mnie i wypralam dywan w sypialni a jutro wypiore w salonie bo nie chce naraz tak szaleć bo trochę to męczy jednak...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

Alik gratulacje :) Super, że wszystko szczęśliwe się udało i masz już swojego skarba.

Nuinek życzę udanego sensu :) wspólne wyjście i trochę rozrywki to dobry pomysł:)

Ania Ty szalona. Dywan wypralas..jest co robić! Może po tej gimnastyce Cie pospieszy coś ;)

Magda współczuję szczerze. Moja koleżanka przechodziła podobne rozterki. Ale jesteś silna i napewno się dotrzecie. Moja znajoma pomagała sobie włączając suszarkę lub szummisia, który usypiał mała.

A mnie od godziny tak łupie spojenie łonowe, że nie wiem skąd taki ból. Dziś oglądam filmy na kanapie i nie przemeczalam się a tu taki ból..ja to myślę, że u mnie łatwo nie będzie:( cały czas wierzyłam, że urodze w terminie albo przed nawet ale przecież to byłoby zbyt łatwe..ehh nie mam dziś coś nastroju..

Odnośnik do komentarza

Gratuluje wszystkim nowym mamusiom, staram się doczytać ale ciężko bo mała nie chce spać.
Magda ja też miałam problem z karmieniem, wiadomo mało pokarmu po cesarce mała niespokojna a w szpitalu ciężko o mleko. Jednak dałam trochę małej i od razu lepiej. Z czasem wszystko się rozkręciło z dnia na dzien jest lepiej.
Aniap śliczny brzusio
Niuniek korzystaj z rozrywki i relaksuj się.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

Allo gratuluję śliczna córcia. Julie są fajne:)
Magda staraj się jak najwięcej spać z mała w dzień to nie będziesz się tak bała nocy. Pamiętaj malutka czuję twój stres. Postaraj się zrobić jej jakiś rytuał przed snem na noc. Aha moja koleżanka dawała swojej core swoją bluzkę do spania do której się Przytulanka i byl o lepiej. Ja na przykład najpierw przebieralam mała w nocy a później karmiła to przy cycu zasypiala.
Niuniek ja bym chciała jeszcze na PIT bula iść.
Monalika mnie wczoraj tak spojenie napitalalo a dzisiaj skurcze były na ktg

Odnośnik do komentarza

Magda musisz wyluzować bo Mała czuje że się denerwujesz i myśli że coś jest nie tak. Nie ma nic na siłę, jak nie chce spać to musisz uzbroić się w cierpliwość. Wiem że na początku nie jest łatwo i do tego baby blues. Ja miałam z Szymciem to samo i ryczałam razem z nim. Często parzyłam sobie melise na uspokojenie. Na szczęście, mogę Cię zapewnić że to mija i z czasem już tak nie stresuje.

Alik czekałyśmy aż się odezwiesz :-) Gratulacje i buziaki dla Was. A powiedz mi czy po porodzie sprawdzali u Ciebie i Julci poziom cukru?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a2w1xmpzs.pngurl=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5et4owibbo.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Nie wiem o co chodzi ale w dzień coreczka je z piersi a wieczorem koszmar:(postanowiłam dac jej w nocy butelkę a w dzień pierś...

Jestem załamana i nie mam siły:(nie rozumiem dlaczego w dzień jest super a w nocy jazda bez trzymanki.

Z dnia na dzień kiedy mam doła i czuję że Zawodze jako mama:(
Kąpać się też boję córeczki...
Psychicznie wysiadlam...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Magda jak Cię czytam to jakbym siebie widziała 16 miesięcy temu. Też miałam takie myśli i w ogóle zero radości z macierzyństwa. Nic tylko płaczące dziecko bez instrukcji obsługi a do tego zostałam sama bo Miniu od rana do wieczora w pracy. W telewizji pokazują piękne obrazki macierzyństwa gdzie sexi mama ładnie ubrana i umalowana głaska zadowolone dzieciątko a w rzeczywistości nie jest już tak kolorowo. Z czasem jednak poznaje się tą małą istotkę na tyle że jest się w stanie odczytać co właściwie ono potrzebuje :-) i tego trzeba się trzymać że z każdym dniem będzie tylko lepiej :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a2w1xmpzs.pngurl=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5et4owibbo.png[/url]

Odnośnik do komentarza

U mnie od razu jak mąż przeciąl pepowine małemu mierzyli cukier i ja dwa dni mierzyłam w szpitalu i powiedzieli ze ok. Zrobię też krzywa i pójde do diabetolog.

Magda na noc może odciągaj do butli swoje mleko będziesz wiedziała ile zjadła itd. Mój jak zje ok 60 śpi 3h 2.5h a z piersi tak 2-2.5czasem. Mniej więcej wiem bo zostawiam też mleko w szpitalu na noc. I nie wiem czy dwa razy w nocy jak go wypisza tak nie spróbuję go karmić bo szybciej i mam pewność że najedzony. Zobaczymy. I tak muszę odciągac pokarm bo więcej mam póki co niż on potrzebuje.

Wiecie dziewczyny że mnie spojenie lonowe bolało dopiero przy porodzie i to przy końcówce prawie.

Odnośnik do komentarza

Nuinek może to już się zaczyna skoro masz te plamienia:-)

Ja dziś około 6 rano obudziłam się bo jakiś cudem musiałam spać na plecach i normalnie myślałam, ze się udusze... już kiedyś tak miałam dlatego nie śpię na plecach... kasztelan i oddechu złapać przez dłuższe chwilę nie mogłam... I tak się wystraszylam ze już nie zasnelam... zjadłem już śniadanie i teraz oglądam tv...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

niuniek czekamy na wieści czy już się coś rozkręciło? czy to były plamienia po badaniu? ja po badaniu mam też takie brudnawe upławy, ale co wczoraj rano krew lekko miałam a do dziś i tak nic się nie rozkręciło. Tylko nadzieja, że to już i dupa.
Magda początki są bardzo trudne, może mogłabyś poprosić mamę albo kogoś aby ci wieczorami pomagał, ty byłabyś spokojniejsza to może malutka też. A i zastanów się co jesz przez cały dzień, może ją wieczorami brzuszek boli, że niechętnie je z cyca?

Odnośnik do komentarza

Na razie u mnie nic. Wczoraj normalnie wieczorem jak robiłam dwójkę to mi całkiem konkret krew poleciała. Dziś tylko na papierze brązowe. Dziwne to ze akurat po wizycie. Robiła mi usg i wszystko ok wiec chyba naruszyła mi jakieś naczynko. No bo co innego.. zobaczymy. Cała noc spałam w nerwach. Budziłam się co chwile a raz zlana potem. Przed snem to w ogóle mnie tak na sekundę zabolało w lędźwiach ze szok..
Póki co nic się poza tym nie dzieje u mnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

Nuinek no ciekawe co to było. Ale możliwe, ze to po badaniu. Zobaczysz co dziś będzie.

Aluska no w Lidlu to zawsze jest walka o te ciekawe produkty...oby udało się kupić:)

Mnie dziś troszkę mniej boli te krocże. Wczoraj ledwo chodziłam..
Zjadłam grzanki i też jeszcze leżę a później mam w planie salon piękności:) kąpiel, golenie, paznokcie,brwi.. :) z 2h zejdą ;)

Odnośnik do komentarza

nuinek
Na razie u mnie nic. Wczoraj normalnie wieczorem jak robiłam dwójkę to mi całkiem konkret krew poleciała. Dziś tylko na papierze brązowe. Dziwne to ze akurat po wizycie. Robiła mi usg i wszystko ok wiec chyba naruszyła mi jakieś naczynko. No bo co innego.. zobaczymy. Cała noc spałam w nerwach. Budziłam się co chwile a raz zlana potem. Przed snem to w ogóle mnie tak na sekundę zabolało w lędźwiach ze szok..
Póki co nic się poza tym nie dzieje u mnie.

Nuinek to po badaniu tak masz koleżanka obok mnie leży i też tak wczoraj miała mój gin jej tłumaczył że to po badaniu a przy badaniu szyjki troszkę krwawila także nie denerwuj się

Magda racja swoje mleko dawaj do butli na noc jak mała nie chce piersi nie zamartwiaj się tak ważne by dziecko było najedzone ;)

Mój gin rano był zapytać co tam i poinformować że wychodzi bo zmianę kończy i żebym dała mu znać w razie jak by chcieli mnie ciąć przez weekend. Później ordynator mnie zbadał ginekologicznie powiedział że spróbują małego przytrzymać jak będzie wszystko ok do wtorku bo wtedy kończę 39 tydzień niech jeszcze nabierze mocy itd chyba że by się coś działo to będą cieli. Myślę że z moim ginem pogadać żeby w poniedziałek mi zrobił cc jeden dzień różnicy a szybciej do domu wyjdę. Wyjdziemy bo już z synkiem. A Sebastian przeżywa tęskni martwi się wczoraj nie mógł spać mąż mówił bo się martwił o mnie :( dziś przyjadą to mu troszkę nagadam żeby się nie martwił
Miałam rano też usg i przepływy w porządku.

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Angela najgorsze to czekanie teraz ale korzystaj i odpoczywaj póki jeszcze możesz:)
Termometr udało się upić:) Mąż mówi, że dzisiaj babki biegły ale po pościel jakaś gruba miała być:) Mówił, że normalnie fruwała w powietrzu hehe
Monalika fajnie że masz chęci na salon piękności mi to się niestety już ie chce tym bardziej, że jak się schylam to tu ciśnie tu gniecie, najchętniej to leję wody do wanny i gniję przez godzine co chwilę dolewając ciepłej:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...