Mamuśki listopadowe 2016

[Angelaa89]

Na pewno ma młyn bo sama jest z niunią mąż pracuje. No ale mimo wszystko, szkoda że się nie pochwaliła nic porodem i Lilą. Mam nadzieję,że u nich wszystko ok i że faktycznie się odezwie.

Monalika no właśnie, ja lubię tak sobie sama poskręcać itd ;) łatwe rzeczy toaletke sobie sama złożyłam, szafkę na buty też ;)

Jak bym Wam zrobiła zdjęcie brzucha i na rysowala gdzie czuje ruchy i gdzie co ma mój syn to byście nie uwierzyły

Ula ja też czuje na pęcherzu jak by mi się bawił nim normalnie i od razu do WC sie chce. Franek w nocy nie może spać mówisz, ale ma jakies powody budzi się i płacze jak to jest z nim ? Współczuję Ci tego bo faktycznie, jak przyjdzie taki maluszek i Franiu to będziesz miala przekichane :( Franiu na pewno będzie chciał na siebie zwracać uwagę i nie wytłumaczysz mu tak jak większemu dziecku. Może trzeba jakiś rytuał robić do tego spania co by mu pomógł spać, sama nie wiem co doradzić mam nadzieję,że mu się zmieni i jednak będzie spał w nocki ładnie. Oby jak najszybciej.

[Gość Misiakinisia]

Muszę napisać bo aż mi Was żal... listopadowka to taka sciemniara i bajkopisarz. nie urodziła wtedy gdy Wam pisała, chciała być pierwsza chyba... na grupie tv pisala jakieś 2 dni temu żebydopiero urodziła, ale też się zastanawiam czy to prawda... chociaż tam zdjęcie dodała. A do tego czasu pisala jakie ma dolegliwości i wypatrywala oznak porodu itd już po tym jak Was tu poinformowala o tym, ze urodziła. dlatego tyle czasu się nie odzywa. To przykre wiem, nie moja sprawa, wierzcie lub nie, musiałam Was uświadomić. Mamusiom prawdziwie rozpakowanym gratuluje, Wam życzę bezbolesnych rozwiązań. P.s. czytam Was i tamte listopadoweczki z fb od jakiegoś już czasu, bo sama czekam na drugiego dzidziusia w listopadzie.

[Monalika]

Hmmm a to wieści..nie wiem co sądzić :/ Dziwna akcja..

[Angelaa89]

Misiakinisia ,,na grupie tv" Czyli gdzie ? Oznaków porodu wypatrywała i u październikowych mam i pisała im itd to wiem. Nie sądziłam,że na innych forach też była/jest. Gratuluję drugiego bejbika życzę również szybkiego i bezpolesnego porodu ;)
Monalika no bardzo dziwna akcja bardzo.

No też nie wiem co myśleć, ale dla mnie jest to dziwne że tyle czasu się nie odzywa... Myślałam,że coś nie tak jest... patrycja mimo tylu trudności jest z nami, odzywa się pisze.... Po prostu chce. Czemu listopadowka się nie odezwala.
Ale ogólnie jak już kiedyś pisałyśmy, kto chce będzie pisał, kto nie chce nie będzie i tyle- ja się cieszę,że jesteście i mogę napisać zawsze i coś poradzić, doradzić a WY mnie :) i chce się tym dzielić po narodzinach dziecka z Wami :) Czekam na to !! :)

[Angelaa89]

a ten suwaczek mnie już denerwuje! :/ Caly czas się zwiesza

[Gość Misiakinisia]

Dziekuje ;) Przepraszam w nerwach pisałam i szybko dlatego nie zauważyłam co słownik przekrecil. Na grupie na Facebooku miałam na myśli, ze pisała. Jest kilka a ja należę i czytam tą z dopiskiem "i bobasy 2016". jest tam jej imię i nazwisko, ale tego już Wam nie chce pisać. Na profilowym jeszcze ma niewyrazne foto ze ślubu z brzuszkiem, z mężem. Ania M. Nie chciałam tu robić żadnej zadymy, ale kurczę szkoda mi Was jak tak sie martwcie o nią... napisala tu, ze urodziła a tam później ze czeka na swoją Lili, ze niunia się rusza to najważniejsze, wypytywala i różne oznaki porodu, ze ma nadzieję, ze to już itp itd no identycznie jak tu... I dopiero niedawno bodajże w czwartek, ze urodziła. We wtorek jej rzekomo wody odeszły, pojechała do szpitala i tak ją przeciagneli do tego czwartku zrobili cc. no cóż listopadoweczko, pewnie to czytasz, przykro mi, ale jak to mówią kłamstwo ma krótkie nogi... ja wiem że można sobie na wiele w Internecie pozwolić, ale bez przesady... nie wiem czemu się tak uparlas, skąd ta desperacja z tym pisaniem o porodzie. Może przemysl to po prostu następnym razem... A Wy dziewczyny wierzcie lub nie, tak jak pisalam... przepraszam jeszcze raz, nie chciałam Wam tu psuć atmosfery. Przy pierwszym porodzie udzielalam się dużo na forum, poznałam świetne mamuski, z którymi do dzisiaj mamy kontakt także trzymajcie się razem jak najdłużej :*

[Gość Misiakinisia]

"Listopadowki 2016 mamusie i ich brzusie" uff zaćma ciążowa :P to ta grupa

[Phoebee]

Dziewczyny, no i niespodzianka! W 33 tyg miałam usg, na którym moja Malutka była w ułożeniu pośladkowym i lekarz nie dał szans na jej obrót i poród SN z uwagi na mały brzuch względem długiej niuni.
Byłam wczoraj u mojego lekarza i moja Niunia chyba wszystkich zaskoczyła.. Faktem jest, że w brzuchu robi takie akrobacje, że nabiera on każdego możliwego kształtu poza okrągłą piłeczką, ale nie wiedziałam, że te jej akrobacje doprowadziły właśnie do obrócenia się GŁÓWKĄ W DÓŁ!
Lekarz bardzo zaskoczony, bo na prawdę tego nie przewidywał, że przy tak długiej dzidzi i moim małym brzuchu to będzie możliwe.
Kolejna kwestia wczoraj zaczęłam 37 tydzień, Dzidzia waży 2880 g, tak więc przez 3 tygodnie od ostatniego usg przybrała 750 gram.
Czuje, że czeka mnie ciężki poród. Termin na 25.11.2016rr, czyli niecałe 4 tygodnie, a skoro wyliczyłam na podstawie usg z przed 3 tyg względem usg z wczoraj, że tygodniowo przybiera 250 g, to realnie przybrać może jeszcze 1000 g, więc jakieś 3900 g w dniu porodu. Zaczynam mieć stracha przed porodem SN, że nie dam rady, albo coś pójdzie nie tak! :(
Strasznie boję się też bólu, bo u nas w szpitalu w ktorym chce rodzić nie ma znieczulenia zzo. Pomocy.

[Tusiak91]

Phoebee super informacje! Wyjdzie na to ze zostane sama z maluchem dupką w dół :-( mój też robi akrobacje ale wątpię że się obrócił bo.ruchy czuje wszędzie dosłownie. Spokojnie, dasz rade rodzic SN. Nie mam w tym co prawda doświadczenia ale wiem ze my mamy potrafimy znieść dużo i dużo zrobić.dla Naszych Kruszynek! A później dostaniecie je do przytulenia na pierś a ja będę musiała poczekać żebyśmy się poznali. Dlatego ciesz się! I koniec zamartwiania :-)

Misiakinisia na tym świecie wszystko jest już możliwe :-) a Listopadowka była specyficzną forumowiczką. I tyle na ten temat

A Tobie również życzę porodu bez problemów i.mega szybkiego :-)

Angelaa89 mój suwaczek tez stanął :-) dziś dokładnie 38 tyg :-D

Monalika mi się tam wydawało przed ostatnią wizyta bo.ruchy czułam tylko na pęcherza i pod zebrami a tu dużą nadal w.dole :-P mam nadzieje ze u Ciebie jest inaczej i maluszek juz gotowy, tez dzisiaj wybija Ci 38 tyg bo mamy ten sam termin :-) tylko czekać

Kurcze zegary godzinę do tylu a ja nadal się budzę jak w starym czasie :-P o 7 to już było coś w tv ale o 6 to nie.ma ;-)

[Fiołe]

Hey!:-) Widzę dziewczyny, że też już nie śpicie! No ja jeszcze w łóżku, ale wstać mi się jeszcze nie chce... hi hi Wczoraj popołudniu sobie pospałam, jak wstałam to lało czyli tradycyjnie na zmianę pogody mnie wzięło. Zauważyłam, że ostatnio mnie energia opuściła, dobrze, że mam już wszystko gotowe bo byłoby teraz ciężko!

[Fiołe]

Phoeebe - świetna wiadomość, że maleństwo jednak się obróciło!:-) Każda z nas boi się porodu... ale damy radę! Ty się martwisz, że będzie za duża, a ja że za mała!:-/

[Fiołe]

Co do listopadowki to bardzo nieładnie z jej strony... Nie rozumiem takiego postępowania! Tyle w temacie.

[Phoebee]

Fiołe i Tusiak, bije z Was entuzjazm odnośnie obrotu mojej Lilki główką w dół.. szkoda, że mi go brakuje :( Tak się cholernie boję. Najbardziej chyba tego, że nie będzie postępu porodu, Malutka gdzieś się niedotleni czy zblokuje. Cesarka to cesarka, doświadczony lekarz robi cięcie wyciaga bezpiecznie Maleństwo, zaszywa ranę i poźniej kobieta jedynie więcej cierpi, ale co tam z nami, ważne ze dzidzia w porządku. A podczas SN może się wydarzyć tysiąc nieprzewidzianych sytuacji, o których jak tylko pomyśle to jestem sparaliżowana strachem :(

[Tusiak91]

Phoebee cesarka wcale nie jest dobra dla dziecka. Wręcz odwrotnie, dziecko jest nagle "budzone", wtedy gdy jeszcze nie jest gotowe na wyjście. Nie przechodzi przez kanał rodnych wiec nie nabywa odporności takiej jak przy porodzie SN.
"Przy porodzie naturalnym dziecko przechodząc sie przez drogi rodne matki wyciska z układu oddechowego wody płodowe i śluz. Po cesarce jest to robione mechanicznie przez lekarza, ale nie ma możliwości tak dokładnego usunięcia wszystkiego, jak przy porodzie naturalnym. Czasem taki śluz zalega w oskrzelach powodując częste infekcje, które z czasem przeradzają się w skłonność do chorób układu oddechowego" dodatkowo nie dostajemy dzidziusia na pierś,nie uspokaja go bicie naszego serca czyli więź tez nie jest tak silna. Mam nadzieje ze będzie chociaż możliwość kangurowania przed ojca :-)

A co do ułożenia, masz jeszcze 4 tyg i Lili może się przekręcić jeszcze.kilka razy ;-)

[nuinek]

Witajcie kochan.

Aż z ciekawości weszłam na grupę na FB bo jakoś umknął mi post listopadowki i faktycznie pojechała we wt na porodowkę i urodziła przez cc w ten czw..
Przykre..

Tak co do obracania dziecka w brzuszku to jak one już są takie duże to jak one to robią ?
I jesli potrafią obrócić się głową w dół to pupa może tez? wole nie
Z jednej strony czasem mam takie myśli ze cc to takie pyk i dziecko już jest bez bólu wcześniejszego i nacinana krocza.. ale jednak to operacja. chodzić nie możesz często po.. Sama nie wiem. każdy poród jest do dupy tak myślę :/

Leżę i wstawac mi się nie chce. Mała znów wypinała tylek i siedzi na żołądku. mąż wyciska soczek wiec chyba się zwlokę :) ale dziś na dworze wieje. brr

[Fiołe]

Trzeba myśleć pozytywnie!:-) Wszystko się może zdarzyć, a my nie niestety na to wpływu w większości przypadków nie mamy... więc dziewczyny nie rozczulamy się nad sobą, cycki do przodu i czekamy na nasze maleństwa!:-)

[Phoebee]

Tusiak, gdyby sie obróciła jeszcze z 5 razy nie zdziwiłabym się.. bo takie robi akrobacje, że dziwne, że mi jeszcze skóra nie popękała!
Co do tego śluzu i zalegania ewentualnego w plucach to w ogóle nie miałam pojęcia..

[Fiołe]

A to ja dzisiejsza hi hi! idę coś zjeść!

[nuinek]

Fiołe ale śliczny zgrabny brzuszek :) I wcale nie duży :)

[Phoebee]

Fiołe, który Ty masz tc? Zaraz pokażę mój ;)

[Fiołe]

Teraz ubrany i z przodu:

[Iwona28]

Dzień doberek;) ja wczoraj nie pisałam ale troche gości sie do nas zjechało i nie było czasu, a jeszcze na cmentarzu byłam z mamą trochę poogarniac;) i zleciala sobota:) a dzis ladna pogoda to w koncu na spacer z synkiem pójdę bo ostatnio zostawialam go mamie;) Phoebee super ze sie dziecko obróciło, wiem ze porod sn nie jest łatwy ale kazdy ma swoje plusy i minusy, czasem niestety los za nas decyduje. Najważniejsze zeby wszystko dobrze poszło i nie ma co na zapas sie martwić:)

[Fiołe]

No ja mam figurę gruszki czyli duży tylek, szerokie biodra i konkretne uda, tam te 12 kg poszło!:-/

[Iwona28]

Fiole brzuszek masz bardzo zgrabny a w koszulce i na zdjeciu to nawet go wcale nie widac;)

[alik86]

Cześć dziewczynki
Dziękuje wam bardzo bardzo za wsparcie
Patrycja bo nie pamiętam czy gratulowałam pierwszej kupy, bardzo się cieszę że u was wszystko w porządku że możesz już przytulić maluszka.
Listopadówki nie komentuję myślałam że bardzo żle zniosła poród i musi dojść do siebie bo taka delikatna była. Ludzie mają nasrane w czapkach. Jednak skomentowałam.
Angela a ja z mężem 2 h łóżeczko składałam bo bez instrukcji było a ty taka zosia samosia
Phoebee gratulacje nie ma co się martwić na zaś będzie dobrze dasz radę przecież