Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Paulinaaa22
Angelaa89 współczuje chorych zatok, ja miałam problem z zatokami na początku ciąży to lekarka mi przypisała paracetamol i sól fizjologiczna .... bo wszystko w ciąży szkodliwe a ja umierałam przez 2 tygodnie chyba...

U mnie to takie ,,szczęście w nieszczęściu" że dopiero teraz mnie złapały, bo mogę brać antybiotyk i leki na tym etapie ciaży, a z drugiej strony to zaraz trzeba mieć siły na szpital i dziecko a to góFno się ciągnie za czlowiekiem :/

Magda o to to! Lustro to jest to ;) dobry pomysł :) Albo duża ramka na zdjęcia taka wiesz mega ramka- w cenie lustra kupisz taka mega duża fajna ramę na foty :) Albo naklejkę na ścianę na zdjęcia sa teraz prze różne! Koleżanka kupiła drzewo takie z ramkami http://allegro.pl/naklejki-na-sciane-scienne-drzewo-ramki-na-zdjecia-i5451711685.html albo z 2 ramki takie inne np takie coś http://allegro.pl/duza-ramka-na-zdjecia-family-10zdjec-72cm-rm6-i6430244187.html

Kurcze sama musze zakupić i wywołać w końcu trochę zdjęć ..... :)

nuinek no bardzo dobrze,że teraz masz spokój z zatokami bo teraz to dopiero męczarnia :/ Obyśmy już miała całkowity spokój z zatokami! :)

Ania Spoko ;) my tu wszystkie wiemy co miałaś na myśli pisząc te słowa :D mądre z nas dziewczyny :D ;) hi hi ile razy ja coś napisze a potem czytam i daje ,,edytuj post" bo zazwyczaj pisze z kompa ;) nie lubię z tel.

Kurde u nas też pogoda do duuu.... Byłam w gminie dostałam pozytywną decyzję zasiłków, które się mi należą- jestem zadowolona :)

Obiadek właśnie zjadłam i ide kawkę zrobić sobie bo tamtej nie wypiłam, wzięłam jakies 4 łyki a zimnej nie nawidzę muszę mieć cieplutką :) a z tych ciastek to chyba z 3kg plus będzie we wtorek na wizycie :D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Magda 100 lat!!! wszystkiego najlepszego :) a ścianą się nie przejmuj, zamaluje się, ramkę kupisz nową, nie ma co się stresować.

Alik to ładnie ocenili Ci szyjkę, kurcze prawie całą ciąże pracowałaś i to fizycznie i szyjka wysoko, aż dziwne.

Dziewczyny chyba mój mąż zagląda na nasze forum, bo jak tylko wrócił rano po służbie to od razu pojechaliśmy po łóżeczko :) jest póki co w bagażniku i brakuje materaca, ale tak myślałam, że może kupie nowy, bo tamten i tak ma już ładnych pare lat. kolega ma go przywieść w poniedziałek ocenie czy się jeszcze nadaje. Dostałam też bujaczek, podgrzewacz do butelek i przewijak więc dobrze, że nie kupowałam tego wcześniej :) żeby nie ta opryszczka na nosie to całkiem fajny dzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71xlzpdv0fe.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem załamana :(
Pisze ze szpitala. Wczoraj od 19 regularne skurcze co 5 minut. Wzięłam prysznic itd. Nie przeszlo wiec od 22.30 jestem w szpitalu. Do 2 skurcze dosc bolesne - rozwarcie na 4cm. I co? I koniec. Skurcze sie wyciszyly, o 5 dostalam oksytocyne - żadnych postępów w rozwarciu a skurcze tylko na leżąco. O 15 zadecydowali ze przenoszą mnie na patologie bo bardziej porodu mi wywoływać nie będą bo jestem przed terminem. Rycze tak ze mnie Glowa juz boli. Juz myślałam, ze będę tulić moje Male szczęście a ja nawet urodzić nie potrafię :(
Jest wykończona, nie spalam od wczoraj od 8, po skurczach ani sladu. Ciekawe ile tym razem będą mnie tu trzymać...

https://www.suwaczki.com/tickers/43ktpx9in01r68vk.png

Odnośnik do komentarza

Magda w dniu urodzin samych szczęśliwych chwil, spokoju, miłości, dużo radości. Szczęśliwego rozwiazania!!!

U nas pogoda ochydna! Mała kawkę nawet wypiłam!
Ale jestem szczęśliwa mąż dzwonił że jeżeli się uda i zmieści się w busa to może jutro wyjedzie no aż drze i płakać się chce z radości! A miał wracać za tydzień.. Mam nadzieję, że się zalapie bo bus nie od jego przełożonego.. Zobaczymy jak nie spokojnie poczekam.. Juz dwa miesiące czekam więc parę dni dam radę.. Choć czuje taka ekscytacje i strach.. Boję się jak jadą a tu 2tys km...

Odnośnik do komentarza

sylled
Dziewczyny jestem załamana :(
Pisze ze szpitala. Wczoraj od 19 regularne skurcze co 5 minut. Wzięłam prysznic itd. Nie przeszlo wiec od 22.30 jestem w szpitalu. Do 2 skurcze dosc bolesne - rozwarcie na 4cm. I co? I koniec. Skurcze sie wyciszyly, o 5 dostalam oksytocyne - żadnych postępów w rozwarciu a skurcze tylko na leżąco. O 15 zadecydowali ze przenoszą mnie na patologie bo bardziej porodu mi wywoływać nie będą bo jestem przed terminem. Rycze tak ze mnie Glowa juz boli. Juz myślałam, ze będę tulić moje Male szczęście a ja nawet urodzić nie potrafię :(
Jest wykończona, nie spalam od wczoraj od 8, po skurczach ani sladu. Ciekawe ile tym razem będą mnie tu trzymać...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

sylled
Dziewczyny jestem załamana :(
Pisze ze szpitala. Wczoraj od 19 regularne skurcze co 5 minut. Wzięłam prysznic itd. Nie przeszlo wiec od 22.30 jestem w szpitalu. Do 2 skurcze dosc bolesne - rozwarcie na 4cm. I co? I koniec. Skurcze sie wyciszyly, o 5 dostalam oksytocyne - żadnych postępów w rozwarciu a skurcze tylko na leżąco. O 15 zadecydowali ze przenoszą mnie na patologie bo bardziej porodu mi wywoływać nie będą bo jestem przed terminem. Rycze tak ze mnie Glowa juz boli. Juz myślałam, ze będę tulić moje Male szczęście a ja nawet urodzić nie potrafię :(
Jest wykończona, nie spalam od wczoraj od 8, po skurczach ani sladu. Ciekawe ile tym razem będą mnie tu trzymać...

Sylled to nie Twoja wina, że akcja ustala i proszę się tu nie obwiniac i pisać, że dziecka nie umiesz urodzić!!! Wszystko będzie dobrze.. Koleżance po oksytocynie po dwóch dniach się dopiero akcja rozwinęła. Jesteśmy z Tobą!

Odnośnik do komentarza

sylled
Dziewczyny jestem załamana :(
Pisze ze szpitala. Wczoraj od 19 regularne skurcze co 5 minut. Wzięłam prysznic itd. Nie przeszlo wiec od 22.30 jestem w szpitalu. Do 2 skurcze dosc bolesne - rozwarcie na 4cm. I co? I koniec. Skurcze sie wyciszyly, o 5 dostalam oksytocyne - żadnych postępów w rozwarciu a skurcze tylko na leżąco. O 15 zadecydowali ze przenoszą mnie na patologie bo bardziej porodu mi wywoływać nie będą bo jestem przed terminem. Rycze tak ze mnie Glowa juz boli. Juz myślałam, ze będę tulić moje Male szczęście a ja nawet urodzić nie potrafię :(
Jest wykończona, nie spalam od wczoraj od 8, po skurczach ani sladu. Ciekawe ile tym razem będą mnie tu trzymać...

Dasz radę!Trzymaj się!Jeszcze troszkę i będziesz tulic swoje malenstwo:*Wierzę że jesteś wykończona ale jeszcze troszkę musisz dac radę.Trzymaj się kochana! Daj znać co i jak

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dokładnie sylled tak jak piszą dziewczyny spokojnie Kochana! :) Ty siebie nie masz za co obwiniać tak się rozwinęło i stanęło w miejscu, nie możesz nic zrobić, widzisz oksy od razu też nie podziałała. Musisz uzbroić się w cierpliwość gadaj tam do Mai niech wyłazi ;) brzucha głaskaj ;) oni będa mieli pod kontrolą teraz Twoje skurcze na ktg wszystko pójdzie dalej :) Trzymam kciuki żebyś szybko doczekała córeczki i urodziła expresowo!! :) :* Jesteśmy w Tobą i nie denerwuj się- wiem,latwo się pisze- ALE nerwy tylko stopować będą akcję buziaki dla Ciebie przesyłam i moc pozytywnej energi!! :) Jesteśmy z Tobą zawsze możesz pisać :) :)

patrycja o widzisz jakie dobre wiadomości :) masz rację zobaczysz czy mąż da radę sie wcisnąć w busa -oby :) Tak czy siaj powód jest do radości bo wkrótce się zobaczycie :) :)

ok jadę ja po mego pierworodnego ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Alik niezły metlik Ci zrobili. Ale maż rację nie ma co się spieszyć z wywołaniem. A i poczekaj na zdanie Twojego ginekologa.

A na Facebooku kolejna dziewczyna rozpakowana :)

Ja dziś miałam pracowity dzień. I mały trochę spokojniejszy juz w brzuchu :) Leżę już w łóżku i oglądam TV a on zaczyna ie przeciągać- !abym dziś pospała bo nie wiem co w nocy robić.. człowiek nie może spać,przegląda internet..mąż śpi...takie nocne nudy
Ale od tego sprzatania mnie boli dziś spojenie łonowe. .auć :) coś za coś; )

Odnośnik do komentarza

Sylled juz bardzo blisko, dasz rade! Wszystkie ciocie trzymają mocno kciuki! :-)

Alik beznadziejni Ci lekarze :-/ najlepiej poczekaj na opinie swojego :-)

Monalika a mój znowu zwariował. Od godziny tak się przeciąga w różne strony, może jeszcze się odwróci :-P

Nie możesz spać dlatego ze się wierci maluch? Ja tam się przebudze kilka razy ale jakoś szybko znowu zasypiam albo przytulam się do męża i sobie leżę ale jakoś wtedy mi to nie przeszkadza. Tak czy siak w przeciągu max 10 min chyba zasypiam :-P a ruchy małego to mnie nie budzą zupełnie :-) ostatnio mąż stwierdził że miał mnie budzić bo mały tak się mocno rozpychal, ale powiedziałam mu ze to normalne wiec dobrze ze mnie nie budził :-P

Przepracowałaś się, lez i odpoczywaj

Patrycja oby mężowi udało się wcześniej wrócić :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e4ta8zno5.png

Odnośnik do komentarza

Nuinek ja mam reż dwie. Jedna do porodu dla siebie - małą i druga większą już z rzeczami dla siebie i Frania. A w domu rzeczy uszykowane na wyjście ze szpitala, które przywiezie mąż :)
Tusiak no z tymi maluchami to na zmianę. Jeden dzień spokojne a drugi szaleją. Może nam się jeszcze odwrocą. A w nocy no nie mogę spać jak on tak kopie..to trochę tak jakby mnie ktoś bez przerwy szturchał..

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry! :-)

Patrycja2403 super ze mężowi się udało! Już niedługo będziecie razem! :-)

Monalika u mnie na szczęście nie ma tego problemu, ruchy mi zupełnie nie przeszkadzają w spaniu i tak było od początku :-)

Dzisiaj miałam głupi sen o porodzie :-P ze niby w 10 min urodziłam a mały miał aż 70 cm i myślałam jakie ja im ciuszki dam do ubrania :-P no szok

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e4ta8zno5.png

Odnośnik do komentarza

Tusiak91
Dzień dobry! :-)

Patrycja2403 super ze mężowi się udało! Już niedługo będziecie razem! :-)

Monalika u mnie na szczęście nie ma tego problemu, ruchy mi zupełnie nie przeszkadzają w spaniu i tak było od początku :-)

Dzisiaj miałam głupi sen o porodzie :-P ze niby w 10 min urodziłam a mały miał aż 70 cm i myślałam jakie ja im ciuszki dam do ubrania :-P no szok

Coraz częściej mówimy, myślimy, piszemy o porodzie i podświadomie myślimy a potem mamy fantazje nocne :) :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...