Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Basiu a jak w ogole te badania wygladaja? W sensie wlasnie skali wynikow? Co oznacza 1:234? Probowalam poczytac o tym, pisza o jakis wynikach falszywie pozytywnych itd o skalach, ale ja nigdy tych zasad czytania wynikow nie kumam.

basia_88
A ja się zastanawiam, ale chyba nie będę robić w ogóle...
co mi to da, że bede wiedziała, że jest ryzyko 1:234, że bedę miała chore dziecko. Dla potwierdzenia wyslą mnie na amniopunkcje na którą i tak bym się nie zgodziła...

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq90bv50djf5mz.png

Odnośnik do komentarza

Ja od 4 dni żyję na chlebie z masłem i samej wodzie bo nic nie mogę;( dziś nawet po tym wymiotowałam... poważnie ja już nie mam sił popadam w jakaś depresję.. i przestaje się cieszyć... ;/ z kim bym nie rozmawiała.. znajoma 20tydzien ciazy.. ani razu nie wymiotowala ;( yghhhhhhhh i jak tu sie dobrze odzywiac czy co kolwiek jak ja nic nie moge;/

http://www.suwaczek.pl/cache/1339ad020c.png

Odnośnik do komentarza

listopadowka093
Ja od 4 dni żyję na chlebie z masłem i samej wodzie bo nic nie mogę;( dziś nawet po tym wymiotowałam... poważnie ja już nie mam sił popadam w jakaś depresję.. i przestaje się cieszyć... ;/ z kim bym nie rozmawiała.. znajoma 20tydzien ciazy.. ani razu nie wymiotowala ;( yghhhhhhhh i jak tu sie dobrze odzywiac czy co kolwiek jak ja nic nie moge;/

Sądzę, że aż takie wymiotowanie nie jest "zdrowe". Zgłoś się do swojego ginekologa z tym problemem. Moja koleżanka tak strasznie wymiotowała na początku ciąży, bardzo chudła i kilka dni w szpitalu leżała pod kroplówkami. Ale na szczęście z początkiem drugiego trymestru wszystko jej przeszło i już cieszyła się ciążą do porodu.

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny,

u mnie na szczęście zero nudności (chyba, że chwilowe po żurawinie jaką piję z rana na układ moczowy).
ale właśnie od kilku dni pęcherz nie daje mi żyć. najpierw jeden dzień miałam mega parcie i ból cewki (ale nauczona już doświadczeniem - miewałam już tak przed ciążą - od razu piłam na potęgę wodę i żurawinę, plus badania moczu), który przeszedł i zostało nieustanne latanie do łazienki (bez bólu). chyba dopadła mnie typowa przypadłość ciążowa. pęcherz nie daje o sobie zapomnieć 24h/dobę :( czasami idę do łazienki i zaraz znów mi się chce, choć nie ma czym. i na pewno nie siusiam adekwatnie do uczucia jakie mi towarzyszy (zawsze chce mi się jakbym wstrzymywała pół dnia)..
chyba wezmę komputer z biura do łazienki i tam się ulokuję do listopada :P

czy któraś też tak ma?

buziaki!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...