Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Bajka ja tak po prostu mam od zawsze. Mój to się nie może nadziwić, że potrafię zjeść więcej od niego i nie przytyć. Owszem był czas gdy była ze mnie kluseczka( pobyt w Anglii i nieregularne jedzenie) ale pierwsze nieudane małżeństwo sprawiło, że szybko poleciałam z wagi. Przy wzroście 167cm moja waga to góra 55kg. Teraz przed ciążą ćwiczyłam po godzinie dziennie.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Kurna dziewczyny Wy chudniecie a ja przytylam juz z 2 kg ale mi wszystko smakuje nie odrzucilo mnie od niczego nie mam zadnych mdlosci ostatnio pofolgowalam ze slodyczami a teraz na urlopie jeszcze jem nieregularnie bo jak w pracy to zawsze 7:00, 10:30 2 sniadanie, 14:00 owoc kolo 17:00 obiad i zazwyczaj koniec kurna musze sie bsrdziej pilnowac w pierwszej ciazy przytylam 12 kg w tej tez nie chcialam bym przekroczyc tej liczby...

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxggzu3669b7w6v.png

Odnośnik do komentarza

ja oficjalnie przytyłam 5kg :D a tak serio to na 1. ważeniu wskazywało 71kg, tak samo na wadze domowej, kolejna waga i okazało się, że waga się zepsuła i mają nową i ta już wskazała 74,9 gdzie w w domu 72 i teraz się smieję, że tyje na potęgę. a co do mięsa to musisz znaleźć takie, które podpasuje Tobie i poprosić kogoś o pomoc w przygotowaniu. Ja przez tydzień np jadłam kotlety mielone, później wariacje z piersią z kurczaka. Ale tylko w przypadku jak ktoś przygotował. Jak samodzielnie robiłam obiad to kończyło się na ziemniakach i surówce...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Czytam wasze forum od dawna.
To moja pierwsza ciąża i to bliżniacza. Termin mam na 2 października i dziś kończę 12 tydzień.
Nie pisałam, bo pierwsze 12 tygodni upłyneło mi bardzo spokojnie. Nie miałam mdłości ani innych dolegliwości :). Wczoraj miałam badania prenatalne. Maluchy zdrowe i jeden to prawdopodobnie chłopiec.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

Dołączam dopiero teraz, ale obserwuję forum od dłuższego czasu (przebrnięcie przez maile trochę zajmuje).

Moja data porodu wyliczona z Baby compa, ostatniej miesiączki i USG to 12.10 :)

Czytałam tu o różnych reakcjach szefostwa i rodziny i muszę powiedzieć, że u mnie wszędzie było pozytywnie. Szefostwu musiałam powiedzieć wcześniej niż planowałam, bo czułam się bardzo słabo i musiałam się urywać z pracy, a teraz nawet jestem na L4 do 7 kwietnia, aż trochę dojdę do siebie. Bardzo się bałam jaka będzie reakcja bo mój szef to choleryk a było mega pozytywnie, gratulacje i radość i nawet powiedział, że kiedy będzie mi słabiej to mam się po prostu położyć na kanapie i odpoczywać. Byłam zaskoczona reakcją, zwłaszcza, że u nas najgorszy okres w pracy to październik, listopad a wtedy wiadomo już mnie nie będzie. Ale pewno się trochę spodziewał - ślub brałam w czerwcu zeszłego roku i mam 30 lat. To na co jeszcze czekać :)

Moi rodzice wniebowzięci - pierwszy wnuk, a teściowie też zadowoleni. Gratulowali szczerze i nie było żadnych złośliwych komentarzy, mimo że dla nich to będzie już 8 malec, a siostra męża rodzi w czerwcu tego roku. Zawsze pozdrawiają całą trójkę.

No to tyle na jak na wstęp :)

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie dziewczyny długo się nie odzywałam i w sumie nie zaglądałam dzis nadrabiałam straty :D
Misia czas dłuży ci się do wizyty? Bo mi nie miłosiernie.Kurcze nie które z was chudna a ja to mam juz 3 kg więcej brzuch mi wysadziło jak w poprzedniej ciązy dopiero ok 5/6 miesiąc a gdzie tu do końca :D nie jem mięsa wybranego takiego jak wieprzowego bo az mnie ściska jem za to dużo owoców a waga w górę sadzi :D chciałam wstawić zdjęcie ale nie idzie :( pozdrawiam

image mg][img]http://www.suwaczki.com/tickers/2shfnyfi2q96ip5d.png" alt="http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3ih7isvsa.png[/i
mg][img]http://www.suwaczki.com/tickers/2shfnyfi2q96ip5d.png" />

Odnośnik do komentarza

Ja miałam wizytę w 5 tygodniu tylko,teraz jak pójdę to będę w 10 i powiem wam ze nawet szybko zlecial ten czas :) pierwszy tydzień się dluzyl, teraz z górki. W czwartek zobaczę nasze szczęście Dopóki mam objawy to się nawet tak nie stresuje :) jutro mam badania krwi i bardziej się boję zlych wyników. Ale to zobaczymy jak to będzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

w końcu cisza i spokój.. jak u Was przygotowania do Świąt? Ja miałam nalot rodziny, która uparła się, że pomoże w przygotowaniach. Niby ok ale wykończyło mnie to bardziej niz jak bym sama miała porządki zrobić. Ale sama uparłam się i zrobiłam białą kiełbasę, Teraz się suszy a ja już chodzę wokół i myślę od której strony by się do niej dobrać :D może apetyt na mięso wraca. każdy powtarza że teraz to już będzie tylko lepiej, ale ja jakoś nie widzę znaczącej poprawy. A jak u Was samopoczucie?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)
Witam wszystkie nowe mamy! Mało się odzywam bo nie mam się czym dzielić ale czytam forum codziennie - niestety tylko drodze do pracy albo do domu. Przez cały dzień to nawet nie mam czasu pomyśleć o czymś innym niż praca :/
Już jestem trochę zmęczona i cieszę się że Święta idą to wreszcie odpoczne i będę jeść dobre rzeczy :)
Wizytę mam tuż po Świętach we wtorek ale jakos się nie martwię.
Pozdrawiam Was wiosennie!

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, ja wlasnie wcinam na sniadanko z synkiem bulke z pomidorkiem. powoli odchodza mi mdlosci a na zgage mieta cuda czyni.
wcxorsj bylam u kolezanki ktora ma dwójkę dzieciakow i dzieci sie ladnie bawily a my ploteczki.
kumpela dala mi kilka workow tunik i bluzek ciazowych.
mały ma katar i kaszel i narazie nie daje go do przedszkola,siedzi ze mna w domu. teraz jest fajny przedswiateczny czas robia pisanki, no ale niestety.
gratuluje blizniakow!
milego dnia!

http://s2.suwaczek.com/201610017251.png

Odnośnik do komentarza

Jejku... nie zaglądałam do Was ze dwa tygodnie a tu tyle postów... kiedy ja to nadrobię....bo stety/niestety ciągle pracuje.. i powiem szczerze nie jest łatwo, bo po rozmowach z koleżankami, siostrami, kuzynkami muszę stwierdzić, że jestem jedyną która ma wszystkie objawy/dolegliwości ciąży! Wszystkie koleżanki opowiadały, że nie miały żadnych mdłości, wymiotów, że cera im wypiękniała a energia rozsadzała.. a ja... od 6 tyg. wymiotuje min. 3 razy dziennie, ciągle mdli mnie, mam straszny nie smak w ustach, bolą piersi, głowa, włosy wypadają gorzej niż wcześniej a cera... krosta na kroście łącznie z dekoltem, ech.. o braku siły i ciągłej chęci na spanie nie wspomnę... lekarz mówi, że nie które kobiety tak mają, więc przyjmuję to na klatę bo wiem, że moją maleńka iskierka dobrze się rozwija i że już nie długo będzie z nami (czas tak szybko leci) a dziś idę na USG takie pomiędzy 11 a 13 tyg. i już się nie mogę doczekać :) Wszystkie badania z krwi i moczu wyszły książkowo, więc jestem spokojna - jedynie praca mnie stresuje, więc zaczynam rozważać przejście na L4.
Brzuszek już mi ładnie wyskoczył, mimo że wagowo doszły mi tylko 2 kg, teraz sprzeczamy się co do płci....;) mój mąż mówi, że nie ważne co oby tylko zdrowy chłopak :P ja znowu czuję, że chyba będzie dziewczynka.. a Wy macie już jakieś swoje przeczucia??

http://www.suwaczek.pl/cache/1d0c7bec18.png]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...