Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Przyjęli mnie na oddzial ,a ta krę to oznaka ze szyjka zaczyna sie rozwierać ale jeszcze za wcześnie na poród lekarz kazał mi zostac ale oczywiście ,,wszystko wiedząca" pielegniarka do mnie z tekstem ze po co ja przyjechałam ze ti normalne ze tak sie dzieje i ze tylko w Polsce tak odrazu przyjmują itp vo za babsko to jej powiedzilam ze to moja pierwsza ciaza a krew raczej niczego dobrego nie zwiastuje wiec przyjechałam jestem i zostaje jak lekarz powiedzial . To odpuscila sobie i stwierdzila no tak mogla Pabi nie wiedzieć... Jejku laske robi ze 3 papierki wypelni... Ahh . Moj pojechał zostalam sama czytam sobie książki i odpoczywam brzuch dalej boli. Mam badzieje,ze niedługo sie zacznie lekarz powiedzial ze się bedziemy jak cos dzis męczyć razem lub jutro: ) tak wiec trzymajcie kciuki za szybkie rozwiązanie !

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfxzkr4oowo0fg.png

Odnośnik do komentarza

Raaany, ależ się objadłam, ruszyć się nie mogę, a za godzinę muszę zbierać się zajęcia z położną... Do tego jeszcze zaczyna chcieć mi się spać!

Pauka89 w sumie macie argumenty w ręce, że dochód to Wam się zmniejszył, bo przecież teraz będzie on dzielony na 3 osoby, a nie 2 więc lepiej mieć nie będziecie. Do tego jeszcze Ty będziesz na macierzyńskim, czyli 80 % wynagrodzenia, więc szału też nie będzie.

Mnie też dobijają pytania czy już urodziłam, zwłaszcza, że mam jeszcze miesiąc czasu... Tak mnie to wpienia, że stwierdziłam, że nawet jak urodzę, to tylko najbliższym powiem, a reszta niech się gryźnie. Tym bardziej, że nie mam zamiaru zaraz po powrocie do domu mieć pielgrzymek odwiedzających. Moja przyjaciółka po cc jeszcze pod dom nie zdążyła podjechać, a już kolejka do odwiedzin stała. Mało ją szlag nie trafił, bo chciała sobie poleżeć i odpocząć, a nie gości zabawiać... Zwłaszcza, że ją już w 3 dobie wypuścili, więc w formie to raczej nie była. Niektórzy to umiaru nie znają... :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0ak4fq60ai.png

Odnośnik do komentarza

Z tymi pytaniami to ja też mam już dość. Ciągle tylko a kiedy to? A kiedy pstro? Wrrr
Jejku współczuję Wam dziewczyny takich pielęgniarek mało życiowych. Każda się martwi o swoje dzieciątko a tu łaskę robią. Ważniejsze od samych lekarzy☺
Pauka89
Możecie jeszcze użyć argumentu, że córka ma zbyt dużo zajęć kiedy ona ma mieć czas na zabawę? Przecież ona nie jest nastolatką tylko ciągle jakieś zajęcia. Może niech Twój mąż spróbuje z nią delikatnie porozmawiać na temat tylu zajęć, czy ona chce w ogóle na nie chodzić?
Ja w kolejce do lekarza☺3 godziny nie moje☺

Odnośnik do komentarza

Kurczę chciałam Wam przesłać zdjęcie i o coś podpytać,ale nie mogę ani z kompa ani z tel bo wyskakuje błąd. Trudno-będę sama rozkminiała.

Ona1981
właśnie Twoj syn ma chyba 11 lat i sobie teraz wyobraz,że na samego syna Kacpra 2200,a gdzie jeszcze drugie dziecko? 4400 na same dzieci+TY z mężem:P!To dla mnie kwota z kosmosu. Ja będę na macierzynskim miala ok 1300:(ojj bedzie ciezko,ale sporo z nas pewnie tak będzie miało i w ogóle ma i każdy daje rade. Po prostu jestem cała w nerwach przez to wszystko i tyle.
Co do zajęć dodatkowych to ona chodzi bo ja ja czasem odbieram aczkolwiek mam z nia kontakt coraz gorszy bo jest bardzo mała opryskliwa i powiedziała juz ze 3 lata temu,że mama jej powiedziała,że ma słuchać tylko taty,a nie mnie czasem! Ogólnie rozstali się naprawdę kulturalnie,bez awantur i pozniej sie zaczela walka.
Ona to u synka poważnie brzmi choroba,ojjj pilnuj się!!

cukinka/b]
tylko czarna kawka bez mleka Cie uratuje!:)a moze i nie bo po tym przejedzeniu jeszcze...biegunki dostaniesz:D

Dagmarcia
ja mialam dokladnie to samo tydz temu co Ty!!moj gin kazal przyjechac na IP zeby mi zmierzyc ta miednice i porod moze wywolac i an sekunde wyszedl na porodowke bo byla akcja,a w tym czasie polozna mnie zaatakowala i mowi szeptem zeby czasem gin nie slyszal:po co tu Pani przyjechala!Przeciez jeszcze tyle do terminu!a ja do niej: ze moj gin kazal i on akurat wszedl to ta już nic nie powiedziała. Potem tylko do niego: zeby "ta młoda"przyjechała z duzymi bolami juz. Mi tez powiedziała:akcja bedzie wtedy jak bedzie mnie strasznie bolalo!!!Tego zatem sie trzymam. Mam chyba umierac z bólu-wtedy pojadę.

Bylam na zakupach bo musze obiad z czegpszrobic i spotkalam 2 znajomei do mnie który miesiac,ja mowie zetermin za tydzien to na cala ulice: co??nigdy tak malego brzucha nie widzialy,ze chyba sobie zartuje. Młody juz blisko 3 kg:) to tylko znajome-niech gadają.

Mojemu zabronilam mowic,że jedziemy na porodowke.Tzn o ile bede w nocy rodzic,wiadomo nie bede ludzi zrywac. Chyba,że zastanie mnie to od pon do pt miedzy 9,a 19. wtedy niestety-musze radzic sobie sama bo moj w pracy wiec pewnie po tate zadzwonie czy po mnie przyjedzie,a ten...poda dalej:(

Kupilam jakies 2 koszyczki plastikowe na kosmetyki,poloze na komodzie.Zrobilam zakupy jedzeniowe(drobne) i bede robila pizze na kolacje:):D dawno nie robilam.

Teraz wypilam kawke+ ciasto dyniowe co pieklam wczoraj.

Odnośnik do komentarza

Pauka Kacper sam stara się jak najmniej do mnie zbliżać. Jednak taki przytulas z niego więc przyjdzie, szybko się przytuli, pogłaszcze brzuszek i ucieka.
Nie rozumiem takich osób jak była od Twojego. Rozstali się. Poukładali życie na nowo. Jakby nie było też spędzasz czas z młodą. Więc dla mnie jest oczywiste że powinna Cię też słuchać. Chyba przydałby jej się porządny wstrząs. Jednak ja zawsze mówię że karma wraca.

U mnie jak leżałam w szpitalu to tylko przez jeden dzień była wredna położna. Jednak inne mówiły, że kobieta naprawdę bardzo pomocna. Chyba czasami dobrze mieć jakąś twardo stąpającą po ziemi.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja juz po wizycie, mały waży 3450 +/- 500. Mam nadzieje ze nie + 500 bo bedzie 4kg. Ginka mnie przebadala dogłębnie żeby szyjkę pobudzić do roboty az mnie teraz wszystko boli ale niech sie coś rusza.
rozwarcie na 2 palce, spokojnie wchodzą jak to określiła, wiec na 4cm ale ja z takim juz łażę i łażę. Ona mowi ze na dniach wyjdzie

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Katka - ja z rozwarciem na dwa palce + ten sam tekst: spokojnir wchodza, chodzę juz od polowy miesiaca i nic. Więc takie rewelacje juz na mnie nie działają... :/

Wczoraj na wizycie powiedziała ze w kazdej chwili moze sie zaczac, wiec w to cicho wierzę. Jutro mam kontrolne ktg w szpitalu ze względu na ten spadek masy ciała, dlatego monitoruja.

Moja kumpela, ktora wczoraj tez miala falszywy alarm, bo po ktg ja wypuscili do domu, dzis urodzila :) a chcialysmy razem więc czekam az Zosia tez ruszy :)

Odnośnik do komentarza

hehe widzę , że nie tylko ja już sie odganiam od głupich pytań. Teraz będę mówić, że ten duży brzuch to trzymam po to, aby nie było widać, że mam grube nogi :]

W necie sprawdziłam wyniki z laboratorium i chyba są ok, ale wcześniej robiłam gdzie indziej i nie mam pewności jak je czytać. Ale łapie się w te widełki.

Przyszły prezenty z Bebiprogram i z Hippa. Przytulanka i czarno biały obrazek oraz naklejka na szybę i chusteczki :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam na 25 października, więc dziś 36+1,więc moja jeszcze nie donoszona, więc na 30 października, to też jeszcze nie donoszona wg tego jak traktuje to szpital, w sensie skończonych tygodni (przynajmniej z tego co wiem). Powiem Wam, że ja jeszcze mam prawie miesiąc do terminu i nie wkurzają mnie pytania, wręcz mi miło jak ktoś pyta, bo mogę się pochwalić, że to już dziewiąty miesiąc, z resztą synek tak wyczekany i wymodlony, że chyba mnie to nie będzie wkurzac.. Brzuszek mam mały, choć synek prawie trzy kilo powinien mieć w tym tygodniu, powiem Wam że będę tęsknila za tym słodkim brzuszkiem. Moja przyjaciółka rodziła niedawno i miałyśmy relacje z porodowki i ja też na pewno napiszę moim przyjaciółkom, że się zaczyna, ale mamy super relacje.. Sąsiadów nawet nie kojarzę, więc nikt mi głupich komentarzy nie strzela na szczęście. Pauka powodzenia w walce z byłą Twojego. Wszystko będzie zależało od sędziego, bo on może powiedzieć, że większe dzieci, to jednak większe wydatki (przynajmniej statystycznie), ale Wy musicie udowodnić, że Wasza sytuacja jest teraz gorsza. Nie zazdroszczę teraz przepraw, ale szczerze wątpię, że zostanie przy kwocie, która teraz placicie, bo z doświadczenia znajomych widzę, że prawie zawsze jak matka wnioskuje, to jej jednak podnoszą chociaż o tą stowe, czy dwie. Dagmarcia oby to było jak najszybciej, ja sama jakbym zobaczyła krew, to bym nie czekała, przecież to może zawsze znaczyć, że łożysko się odkleja. Czasem te pielęgniarki zachowują się, jakby same nie były kobietami :/

Odnośnik do komentarza

Listopadowka ja jestem ciut dalej bo jutro będzie 36tc i też mi lekarz kazał się oszczędzać żeby do 7 października wytrzymać. Z tym że ja nie mam rozwarcia,ale powiedziała mi moja gin żebym się nie martwiła bo na prawdę jeśli urodze już to i tak będzie ok. Znaczy każdy dzień dla maluszka jest ważny ale spokojnie ja dużo leżę i odpoczywam i wydaje mi się że będzie dobrze :) a przynajmniej mam takie przeczucie.

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Ja wam powiem, ze tez masz juz dosc tych ciągłych pytań. Wszystkie sasiadki jak tylko mnie widzą to dopytuja... telefon tez nie przestaje dzwonic. Jak slysze pytanie: i jak sie czujesz? To mnie krew zalewa! normalnie mam dosc juz :(

Dzis skurcze juz mialam czesto. Gdy zaczynaly byc regularne co 7min to powoli sie wyciszyly :( ja juz chce rodzic....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...