Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Z tymi wizytami w szpitalu to pamiętajmy, że nie jesteśmy same na sali, no i nawet jak mamy potrzebę pogadać i pobyć z kimś, to trzeba myśleć o naszej współlokatorce /współlokatorkach dla których to są zupełnie obcy ludzie, no i mogą czuć wielki dyskomfort przy karmieniu itd. Ja jestem z tych, którym w ogóle takie rzeczy nie przeszkadzają, lubię ludzi i gwar, ale uważam, że po prostu czasem nie wypada przyjmować całych "pielgrzymek" :)

Odnośnik do komentarza

Witam się przed południem. Wg usg dzisiaj zaczynam 40tc. Noc o dziwo dobrze przespana. Tylko raz wstawałam na siku i bez problemu wygrzebałam się z łóżka.
Izu u mnie Błażej jak szalał tak szaleje. Nic się nie uspokoił.
EmMadlen w końcu u Ciebie zaczyna się coś dziać.
Alice może już dzisiaj przytulisz dzieciątko.

Ja teraz kawusię piję i wojuję z moim. Brr zabić to mało.

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09kmx2pfj66.png

Odnośnik do komentarza

Dzis doktor mowila ze maly ma ta hipotrofie,zoltaczke.czekam na jutro!
Spi po cycu obok.nie zgubil wagi wiec ok.2510g wczoraj. Wszystko przez to,ze ja jestem taka "karlowata"to on cierpi.

Do mnie przychodza i jest to tragedia ale tylko dziadkowie i prababcia i moj.do sasiadki tylko maz i jest to super. Moi zamieszanie robia. Wszystkim innym pisalam,ze nie.

Mam mega tluste wlosy i taka syfiastasta sie czuje ale w dupie,nie myje,nie mam sily.

Teraz jem duzo zdrowiej,prawie bez slodyczy:-)prawie...

Powodzenia dziewczyny:-*
U mniemaly szalal do konca ale w sumir mialam wywolywany bo tak to po terminie bym rodzila.

Odnośnik do komentarza

bajka_3 kuruj się! Mleko z miodem i czosnkiem działa cuda :)
Ja jestem przeszczesliwa ze mimo męża który chorował obok mnie ominęło.
poprostuaga no to trzymamy kciuki wszystkie za siebie :D jeszcze WawAnia z nami walczy. Ale my w poniedziałek do szpitala jeśli nic sie samo nie rozkula, wiec nasze Zoski już bliżej niż dalej :D
ona1981 oj tak! Chociaż to dosłownie kalejdoskop jest, bo raz się dzieje do tego stopnia, ze już jestem cała w skowronkach a za chwilę cisza i spokój. Ale bóle mam już trochę, skurcze wczoraj nawet jakieś się pojawiły :) weekend albo poniedziałek. Bliżej niż dalej! :) już tak bardzo chce być mamusia! :D
U mnie zakłady też są :) jeśli w weekend się coś zacznie, to będę miała dwie zwyciezczynie. A jeśli nie to z racji zaplanowanego szpitala będzie po zakładach :D

Odnośnik do komentarza

Ja mam termin na dzisiaj :D ale zeby Zoska była terminowa to musiałabym chyba mieć ekspresowy porod, wiec cos czuje ze malo to realne. A dzis fajna data, bo moj maz jest z 7 wrzesnia, a Zosia bylaby z 7 pazdziernika :D wczoraj wieczorem jej wyklad robil, zeby juz do taty wyszla, no ale nie wiem czy cos to zdziala :D

Widze, ze duzo nas jest, ktore teraz sa albo w terminie albo krotko przed. Moze wysypiemy sie wszystkie razem? :DEmMadlen myslisz ze w poniedzialek zatrzymaja Cie juz na oddziale ? Ja sie obawiam, ze zrobia ktg i wysla do domu...

A co do wagi to tez sie obawiam, ze Zosia bedzie duza. Tydzien temu miala 3500g ale granica bledu to az 500g wiec pocieszam sie ze moze jednak 4 z przodu nie bedzie :D

Odnośnik do komentarza

EmMadlen - no to jesli w weekend sie nic nie wydarzy, to Twoja Zoska pewnie bedzie pierwsza na świecie :) u mnie to bedzie dopiero 3 doba po terminie, wiec jesli nie bedzie skurczy to zapewne odesla do domu i bede sie miala zglosic na kolejna wizyte na 8 dobe po terminie

Odnośnik do komentarza

Wiesz, ja mam strasznie gotowa szyjke, aż się dziwila ostatnio polozna, ze jeszcze nic sie nie dzieje. Także licze na to ze trochę jeszcze nad nią popracuje :) poza tym od wczoraj odczuwam bóle intesywniej choćby nawet w krzyzach, niepokój mam taki nad spojeniem bolowy no i ten czop z wydzielina sukcesywnie przy każdym siusianiu. Myślę ze do poniedziałku rozwarcie się zwiększy no i mnie przebadaja i uznają że można rodzić :D

Odnośnik do komentarza

No widzisz, u mnie z szyjka jesy to samo. Jest w takim stanie, ze nie wytrzyma skurczy i mam rodzic :D ale od wtorku to wiem i nic sie nie dzieje, bo skurcze jak sa to slabe. No a u nas w szpitalu nic nie podadza zapewne szybciej niz na 10dobe po termibie jak juz beda musieli wywolac. Chyba ze sie zdziwie w poniedzialek, bo moze rozwarcie bedzie wieksze i na ktg wyjda jakies skurcze, to lekarz sie zlituje

Odnośnik do komentarza

Ależ macie słodkie te dzieciaczki!!

Ja nadal nie rozumiem po co podają tą oksytocynę, jak to więcej szkody wyrządza niż pożytku... Przyjaciółce podali końską dawkę, a zero jakichkolwiek oznak porodu było po tym i tak czy siak zrobili jej cc. Sama później stwierdziła, że głupia była, że się na nią zgodziła, bo 2 dni ją męczyli, zamiast od razu zrobić co trzeba (2 tygodnie była po terminie). Pominę już fakt, że po cc wyszło na jaw, że i tak by naturalnie nie urodziła, bo główka by się nie przecisnęła... Ciekawe co by wtedy zrobili jakby głowa się w kanale rodnym zaklinowała, bo cesarka już wtedy za bardzo w grę nie wchodzi... Z jakiś powodów te dzieci wychodzić naturalnie nie chcą i jak widać często są one uzasadnione :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0ak4fq60ai.png

Odnośnik do komentarza

Heh, dziewczyny... od rana (10:00?) męczą mnie skurcze, raz słabiej raz mocniej, tak miedzy co 18 do co 23 minuty (różnie, to nie jest tak ze moc czy częstotliwość sie zwiększa)
Co zrobić zeby to poszło w któraś stronę? Albo niech sie rozkręci albo wyciszy, bo juz mnie to lekko wymęczyło...
(Prysznic gorący nic nie zmienił)
Myślicie zeby wziąć jakaś nospe? Albo moze na IP i tam to rozkręca juz do porodu?

Październikówka '16 i '18 :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...