Październikowe mamusie 2016

[Kamama]

Cześć dziewczyny Znowu kilka stron w jeden dzień... szalejecie, ale dobrze :)
Joly gratulacje! Śliczny synuś! Dużo zdrówka Wam życzę

Zuzu powodzenia, trzymam mocno kciuki.

Ale się dzieje, ruszyłyśmy z kopyta... Ja termin mam na 21 października więc pewnie jeszcze poczekam, choć nigdy nic nie wiadomo.

Dzisiaj byłam na GBs i pierwszym KTG, Tylko martwiłam się bo mały szalał i jego tętno też, położnej sie to nie podobało bo nie było ładnego zapisu. Jak na chwilkę się uspokoił to się dobrze pisało a potem znów. Jak wychodziłam to powiedziała że jak będzie mnie cos w weekend niepokoić to mam przyjść na wizytę w poniedziałek i tym mnie zmartwiła bo jakby coś było wg niej nie do końca ok, a moze ja już panikuje...

[Kamama]

Dziewczyny w szpitalach trzymajcie się! Wiem że nie jest tam przyjemnie ale już niedługo a przynajmniej jesteście spokojne bo pod opieką.

[Pauka89]

katka11
muszę nieskromnie przyznac,że z tego przepisu : http://www.mojegotowanie.pl/przepis/cynamonowe-ciastka-owsiane-z-zurawina-i-czekolada

wyszły pyszne,juz kilka zjadlam,ale uwaga!!baaardzo slodkie,jak cos to mniej cukru i to sporo. hmm może są tak smaczne,że jest az go tyle:):) jeszcze ciepłe zjadlam,pycha. Moj pogardzi bo powie,że za zdrowe:P
Dobiera sie do moich ciastek dla...gości na niezapowiedziane wizyty.

Dziewczyny te wagi maluszkow sa dobre jak najbardziej. Zadne znaczaco nie odbiega od normy!

kurczeona 1981
ale to dziwne chyba z tym szpitalem,ze nie ma rozwarcia tylko szyjka krotsza,wiadomo,że musi pod koniec ciazy sie skracać. jedni lekarze chca od razu szpital inni zwlekaja.

[galaretka]

Kamama jezdzisz na ujastek na Ktg? Ja bylam wczoraj na pierwszym, za tydz w pt znowu, moze sie tam natkniemy na siebie kiedys :)

[galaretka]

Ja natchnieta Waszymi ciasteczkami upiekłam ciasto czekoladowe (murzynka) z zurawinka i rodzynkami i orzechammi i tez o dziwo wyszlo bardzo dobre. Z reguly moje murzynki to zakalce, przepis
http://www.poezja-smaku.pl/murzynek-wilgotny-i-czekoladowy/

[WISIENECZKA]

Dziewczyny no nie nadążam! :)

Joly gratulacje, mały jest śliczny :)

Trzymam kciuki za wszystkie, które muszę trochę pobyć w szpitalach. Wiem, że to nie to samo co w domku, ale zawsze pod opieką.

Mnie co raz bardziej bolą biodra, a tak bym miała ochotę połazić po sklepach i coś jeszcze kupić maluszkowi ;)
Ciągle bym spała i ledwo już chodzę. Tylko odprowadzam córkę do szkoły i z powrotem i siedzę w domu do czego nie przywykłam :(

[Pauka89]

galaretka
jak ladnie wyglada,taki wilgotny,tez naładowałas tyle tej polewy na górę?? Samą polewę bym zlizała:):)jestem okropnym łasuchem,zamiast obiadu mogę jeść słodycze.

WISIENECZKA
ja to kochana na zakupy siłę bym miała,ale...no wiesz funduszy zaczyna brakować. Jakbym miała kasy pod dostakiem to juz bym fruwała i wydawała na lewo i prawo. Chociaż codziennie coś przez allegro zamawiam.

[EmMadlen]

A ja wczoraj przesadzilam ze sprzątaniem, cała noc mnie bolał kręgosłup i biodra i dziś rano wstałam z bólem.. pokrecilam się po mieszkaniu i masakra, taki piekacy ból kręgosłupa ze nie umiem się już ruszyć... :(

[Gość WawAnia]

Ja już też nie wiem co mam ze sobą zrobić. Mam te napady bólu jak na okres, ucisk na krocze czy bóle w pachwinach, które przychodzą falami, raz mocniejsze, raz słabsze, i tyle. No i śluzu dużo więcej, czasami mam uczucie, że "coś" ze mnie poleciało i myślę wtedy czy to wody nie zaczynają się sączyć, ale fałszywe alarmy... to czekanie wykańcza :(

[galaretka]

Pauka89 u mnie chyba mniej bo troche wsiakla, ale fakt moj druga polowa powiedziala ze najbardziej mu ta skorka na gorze smakuje.

Dziewczyny, oszczedzajcie sie troche z tym sprzataniem, i tak mamy ciezko z naszymi słodkimi ciezarami z przodu. Ja to co cos ogarne to sobie siadam i sapie, juz sama sie.z tego śmieje bo jak jakas babcia....

[bajka_3]

Dziewczyny!!! Gratuluje :)

WawAnia, mogłabym przekopiować Twój wpis, mam dokładnie tak samo... Co chwile uczucie jakby zaczynały się wody sączyć, skurcze, bóle jak przy okresie, nacisk na szyjkę taki, że wątpie że jeszcze tam jest... I wrażenie, że zostane sama nierozpakowana na tym forum... :(

Dziewczyny, i jeszcze mam taką rozkminę... mam prawie wszystkie ubrania na 56cm a mały będzie powyżej 3,5 to... czy on w to się zmieści??

[Cukinka]

Czizas, moja mnie dzisiaj tak maltretuje od środka, że już mnie wszystko boli :( Kurczę, wagą to mnie zmartwiłyście, bo moja w końcówce 35 tygodnia ważyła 2400 g, chociaż lekarz mówił, że środek normy. Ale ja czytam, że Wasze dzieciaczki takie duże, to się martwić zaczynam :(
Jednego, czego Poli nie można odmówić, to ruchliwości... Pozycje i ułożenie zmienia 10 razy na godzinę :)

[WISIENECZKA]

Pauka89 ja też już raczej staram się za dużo nie wydawać no i w sumie przez to że siedzę w domu dobrze mi idzie ;) ale nawet tak sobie pooglądać te rzeczy dla maluszków są takie słodkie. Ciągnie mnie do ludzi... Nie mam z kim pogadać przez co robie się nie raz nerwowa.. ah uroki..

Ja to już się naprawdę oszczędzam, aż dziwnie mi z tym, bo lubię mieć w domu po swojemu ogarnięte więc robie tylko to co konieczne a reszte mąż - no trudno.
I tak g...o to daje bo i tak biodra bolą i stękam jak babcia..

Trochę się wyżaliłam :)
I mam smaka na murzynka przez Was, moje ulubione ciasto z dzieciństwa ;)

[WISIENECZKA]

Bajka przy 3,5kg powinno być ok. Sama mam dużo na 56, a mój też klopsik się zapowiada ;)
Córka miała 3710 i 57cm i wchodziła w 56 :)

[Michalina22]

Totek gratulacje!! Masz Franusia przy sobie

[Michalina22]

Joly gratulacje i jaki duży synuś. I ma bujne włosy

[Michalina22]

Ale faktycznie we wrześniu się dzieje. I też ile piszecie

[agitsguciop]

ależ Wy piszecie dziewczyny to chyba z tych nerwów tak heheeh

ja przez Wasze pisanie o ciastach też nabrałam ochoty i kupiłam sobie.. Jeżyki

miałam dziś po obiedzie ogarnąć chałupę, ale wpadł kumpel, zjedliśmy pizze, odkurzył mi i mam pomyte podłogi także teraz wolne popołudnie ;)

[Gość Ka_Ro]

Witam serdecznie :)
Czytam Was od kilku dni i tak bardzo utożsamiam się z Waszymi odczuciami, że postanowiłam w końcu napisać ;)
Mam 33 lata na karku, 2 córki (13 i 6 lat), oraz synunia w drodze.
Termin porodu 9 października :)
Staraliśmy się o niego bardzo długo.
Mam za sobą kilka poronień, więc ta ciąża to dla mnie ogromny stres. Co chwilę wiszę na telefonie z lekarzem, jeżdżę na KTG i ogólnie wariuję ;)
Na ostatniej wizycie w 37 tygodniu (14.09) mój chłopczyk ważył 3300.
W przeciwieństwie do Was śpię doskonale. Nie wstaję w nocy do toalety. Za to dzień to dla mnie mordęga. Cały czas bolą mnie plecy i brzuch. 20 minut coś robię, a potem 40 min odpoczywam. Ani siedzenie ani leżenie nie przynosi ulgi ;)
Szyja długa, główka wysoko. Podobno czop śluzowy już się zaczyna odklejać, ale lekarz powiedział, że to może być i jutro i za 2 tygodnie ;) Nie pocieszył..
Córki rodziłam po terminie, boję się, że ten mój chłopczyk też się zasiedzi ;)
Serdecznie gratuluję tym, które mają już swoje dzidziusie obok! Zazdroszczę!
A z resztą, mam nadzieję, że jeszcze tu trochę popiszę.. ;)

Pozdrawiam!
Karolina.

[KasiKate]

WISIENECZKA
A jak rodziłaś córce sn czy cc? Pytam bo nie wiem czy z takim klocuszkiem da się wycisnąć naturalnie☺

[Michalina22]

Agaata gratulacje.!!
Zuzu trzymaj się powodzenia

[Michalina22]

Ależ dzisiaj słodko na tym forum

[Gość WawAnia]

Bajka - no to mozemy sobie rękę podać. Tym czekaniem męczę się bardziej niz dolegliwościami

A co do ciuszkow, to spokojnie, tez sie tym martwilam, ale wczoraj rozmawiaam z koleżanka, ktora urodzila dwa tygodnie temu. Mała waga urodzeniowa 4000g i dluga na 63. A jeszcze teraz zaklada jej ciuszki na 56, bo na 62 sa za duze.

[WISIENECZKA]

KasiKate rodziłam SN i to bez większych problemów. Poród trwał niecałe 4godz. z czego ostatnia faza 5min. Myślę, że natura wie co robi i młoda przecisnęła sie bez problemu :)

[EmMadlen]

Kurczę ja prawie wcale nie mam ciuszkow na 56... to mnie teraz wystraszylyscie!