Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Noworodki i niemowlaki kichaja żeby oczyścić sobie nosek więc to jest naturalne, a nie alergia czy objaw choroby. Mój mały kicha raz dziennie po pięć kichniec:-) czasami taki śmieszny dźwięk wydaje podczas tego kichania że tylko nagrać:-) u nas nocka cudowną, po 21 zasnął, obudził się o 1 ale nawet nie jadł tylko dalej poszedł spać i tak do 3. A od 3 to różnie po karmieniu i przebieraniu odłożyłam go ze smoczkiem trochę spał i coś tam sobie gadał a ja przysypialam w tym czasie i tak do 6 karmienie przebieranie i teraz go usypiam ale ciężko nam to idzie...

Odnośnik do komentarza

Moli 3.11 skończy 6 tygodni :)
Mama Joasi byliśmy z nią na usg u pediatry i powiedział ze wszystko wyglada dobrze i ze może mieć tendencje do ulewania ze względu na wiotki wpust ale ze tak na każdy noworodek i ze się to unormuje po około 3 miesiącach. A chlustajace wymioty są spowodowane połykaniem dużej ilości powietrza. Jak robił usg to mała była cała zagazowana. Ja nawet słyszę kiedy ona połyka powietrze. Teraz tak robi bo od tygodnia ma katar i ciężko jej oddychać szczególnie przy karmieniu. Mam nadzieje ze niedługo jej przejdzie bo się biedna bardzo meczy :(

Odnośnik do komentarza

U nas Olusia w niedzielę skończyła 6 tygodni i fajnie się uśmiecha, też wtedy jak do niej gadam albo wydaje różne dźwięki żeby ją rozbawić , wzrokiem również ładnie wodzi, za moim głosem się rozgląda, wogole ostatnio jest grzeczna, oczywiście zdarza się jej marudzić czy płakać ale to nic.
Oczywiście też kicha. Maag a czy twoja Hania to na typowy katar? Bo może on jest spowodowany tym ulewaniem? Moja z rana to aż harczy ale frida sobie z tym radzi i w ciągu dnia jest lepiej. Nie ma co się dziwić bo czasem jak się uleje to aż noskiem idzie :/
Ja przez kilka dni podawałam Oli syrop gastrotussi na refluks bo już nie mogłam patrzeć na to ulewanie i może on pomógł bo narazie jest dobrze i bez niego, ulewa ale w granicach normy.
A tak swoją drogą to pogoda masakra, na cmentarzu parasol przy parasolu, każdy szybciutko się uwijał przy grobach i do domu. A tatuś ładnie sobie poradził z Olą, nakarmił,przebrał, uśpił i ja mogę teraz poleżeć :)
A czy wasi mężowie przebierają dzieci, bo mój na początku nie chciał, że go podbija, więc ja z trudem ale nie naciskałam ale w końcu się przełamał :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...